Zloty
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Re: Zloty
Ja w czasach apogeum depeszowania (z 5 lat temu) chodziłem na zloty ubrany jak depesz. Białe spodnie kupiłem w lumpeksie (bo o dziwo w normalnych sklepach nie było białych jeansów ale przynajmniej było tanio), skóre miałem wczesniej, glanów nigdy nie miałem bo nie lubie takich butów. Naturalnie miałem raz w zyciu lotnisko za które wstydze się do dzisiaj. Ogólnie nie wierze teraz ,że moglem się tak ubierać, ten strój depesza jest tak dziadowski i tandetny ,że aż płakac się chce! Wyglądałem jak pajac i się cieszyłem jak głupi, chwała Bogu ,że szybko z tego wyrosłem i odziałem się w bluze De/Vision. Podobnie jak Devotional przestałem chodzić na imprezy Dm jakieś 2 lata temu ale nie tylko przez to ,ze mnie znudziło, nałożyły się tez inne, mniej przyjemne sprawy.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
To smutne i bezczelne, ale teraz postrzegam to tak samo wyglądałem jak cyrkowiec przez chwilę, bo faktycznie ze 2 czy 3 razy zdarzyło mi się ortodoksyjnie ubrac. Lotniska nie miałem, co miałem widac tutaj w pewnym dziale xD . Ale białe jeansy obowiązkowo, ramoneskę zastąpiłem tylko kurtką jeansową i wyszło ... eee ...Hien pisze:Ogólnie nie wierze teraz ,że moglem się tak ubierać, ten strój depesza jest tak dziadowski i tandetny ,że aż płakac się chce! Wyglądałem jak pajac i się cieszyłem jak głupi, chwała Bogu ,że szybko z tego wyrosłem i odziałem się w bluze De/Vision.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Mr.X
- Posty: 235
- Rejestracja: 21 paź 2008 13:21
- Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
- Lokalizacja: Trzebiatów
Po 3 latach przerwy, wybrałem sie w zeszłym roku do Szczecina na zlocik właśnie... Ciuchów czarnych to już nie posiadam, więc pojechałem tak jak chodze na co dzień ubrany...
"Żyj chwilą, jakby to była ostatnia chwila Twojego życia."
Zloty... Kiedyś obowiązkowo Zielona Góra + kilka mniejszych imprez (Inowrocław, 3-Miasto) i tyle. A co do ubioru - nie powiem była kiedyś chwila słabości i tzw. fascynacja a co za tym idzie i design stosowny do okoliczności ale mi przeszło. Teraz ubieram się jak mi wygodnie i co akurat mam pod ręką. Owszem jestem posiadaczem czarnych buciorów czy skórzanej kurtki + kilka czarnych koszul i koszulka Recoil ale jakoś to zakładam bez wieszej ideologii zestawiając z czym się da.
- Choin
- Posty: 2277
- Rejestracja: 21 sie 2005 20:00
- Ulubiony utwór: Living On Video
- Lokalizacja: WZY
-
Kontakt
Strona WWW
A ja bylem 2 razy na DM Party we Wroclawiu, i tez nie powiem, zebym mial depeszowski ubior
Jadwiga, Jadwiga, dotknij mego dźwiga / http://www.lastfm.pl/user/choin
- The Darkest Star
- Posty: 2331
- Rejestracja: 09 sie 2007 17:57
ja też raczej nie robię się na "depesza" podczas takich czy innych DM imprez. wprawdzie różowych sukienek z cekinami jak Choin nie ubieram ale z tłumu zwykłym ubiorem się pewno wyróżniam. czasem na czarno bo takiego koloru w szafie mam sporo ale też raczej imprezowo niż depeszowo.
ot.
ot.
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
To mi przypomina jak wiele razy widywałem kobiety zrobione na Gahana. Ale tak kompletnie, lotnisko, męskie ciuchy...
To dopiero był syf z gilem. Jak kobieta się wyrzeka kobiecości żeby wyglądać jak facet, tylko dlatego ,że idzie na impreze to to już przechodzi ludzkie pojęcie.
To jedna z wielu rzeczy, których w kregu fanów DM nienawidze, ten wszechobecny fanatyzm.
To dopiero był syf z gilem. Jak kobieta się wyrzeka kobiecości żeby wyglądać jak facet, tylko dlatego ,że idzie na impreze to to już przechodzi ludzkie pojęcie.
To jedna z wielu rzeczy, których w kregu fanów DM nienawidze, ten wszechobecny fanatyzm.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
To ja już wolę kobiety zrobione na Gahana. Serio. W życiu, aż za często miałem do czynienia z dresiarami aż trykającymi nienawiścią do Depeche Mode…
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Tez sobie porównanie znalazłeś.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Rajca
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
Co ma piernik do wiatraka...? Może to, że z mąki powstaje.
Zloty, na żadnym nie byłem i szczerze mówiąc, nie miałbym specjalnej ochoty na jakikolwiek się wybierać. Nie kręci mnie przebywanie w tak znacznej grupie fanów, fanatyków i tym podobnych.
Ilekroć czytam o jakimś zlocie dochodzę do bardzo nieprzyjemnego skojarzenia z kultem religijnym niższego rzędu...
Zloty, na żadnym nie byłem i szczerze mówiąc, nie miałbym specjalnej ochoty na jakikolwiek się wybierać. Nie kręci mnie przebywanie w tak znacznej grupie fanów, fanatyków i tym podobnych.
Ilekroć czytam o jakimś zlocie dochodzę do bardzo nieprzyjemnego skojarzenia z kultem religijnym niższego rzędu...
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
To tez zależy gdzie się pojedzie. Pamiętam ,że przezyłem na prawdę piękny zlot (chyba najlepszy na jakim byłem) w Sopocie w 2007. Klub był umiejscowiony dosłownie na plaży. Rano mogliśmy oglądać wschód słońca nad wodą, patrząc przed wielko okno na sali. Nawet nie trzeba było schodzić z parkietu.
Fanatyków było mało, muzyka świetnie dobrana (nawet był Tiga!) i doborowa grupa znajomych (nie ukrywam ,że z forum "-"). Niestety takie imprezy zdarzają sie wyjątkowo rzadko. Zazwyczaj mamy duszny i zadymiony lokal, zazwyczaj mamy pełno pijanych fanatyków, zazwyczaj impreza męczy zanim wybije północi generalnie jak sobie teraz przypomnę ile wieczorów zmarnowałem na zlotach DM to az mnie ciśnie. Smutna prawda.
Fanatyków było mało, muzyka świetnie dobrana (nawet był Tiga!) i doborowa grupa znajomych (nie ukrywam ,że z forum "-"). Niestety takie imprezy zdarzają sie wyjątkowo rzadko. Zazwyczaj mamy duszny i zadymiony lokal, zazwyczaj mamy pełno pijanych fanatyków, zazwyczaj impreza męczy zanim wybije północi generalnie jak sobie teraz przypomnę ile wieczorów zmarnowałem na zlotach DM to az mnie ciśnie. Smutna prawda.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Czez
- Posty: 9037
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Jari, ja w Zielonej Gorze nigdy nie bylem, ale jest cos co zawsze mi sie kojarzy, a mianowicie Black Day.
http://www.youtube.com/watch?v=eGrVYa8h ... -fresh+div
http://www.youtube.com/watch?v=eGrVYa8h ... -fresh+div
Enjoy The Silence