Zloty

Czy często jeździsz na zloty?

Jasne! Jestem zawsze, jak tylko się da.
13
38%
Hmm... raczej rzadko, ale staram się być jak są w pobliżu.
14
41%
Zloty mam gdzieś, liczy się samo zainteresowanie muzyką.
7
21%
 
Liczba głosów 34
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Re: Zloty

Post 12 maja 2009 02:16

Ja w czasach apogeum depeszowania (z 5 lat temu) chodziłem na zloty ubrany jak depesz. Białe spodnie kupiłem w lumpeksie (bo o dziwo w normalnych sklepach nie było białych jeansów ale przynajmniej było tanio), skóre miałem wczesniej, glanów nigdy nie miałem bo nie lubie takich butów. Naturalnie miałem raz w zyciu lotnisko za które wstydze się do dzisiaj. Ogólnie nie wierze teraz ,że moglem się tak ubierać, ten strój depesza jest tak dziadowski i tandetny ,że aż płakac się chce! Wyglądałem jak pajac i się cieszyłem jak głupi, chwała Bogu ,że szybko z tego wyrosłem i odziałem się w bluze De/Vision. Podobnie jak Devotional przestałem chodzić na imprezy Dm jakieś 2 lata temu ale nie tylko przez to ,ze mnie znudziło, nałożyły się tez inne, mniej przyjemne sprawy.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6389
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 12 maja 2009 10:22

Hien pisze:Ogólnie nie wierze teraz ,że moglem się tak ubierać, ten strój depesza jest tak dziadowski i tandetny ,że aż płakac się chce! Wyglądałem jak pajac i się cieszyłem jak głupi, chwała Bogu ,że szybko z tego wyrosłem i odziałem się w bluze De/Vision.
To smutne i bezczelne, ale teraz postrzegam to tak samo ;( wyglądałem jak cyrkowiec przez chwilę, bo faktycznie ze 2 czy 3 razy zdarzyło mi się ortodoksyjnie ubrac. Lotniska nie miałem, co miałem widac tutaj w pewnym dziale xD . Ale białe jeansy obowiązkowo, ramoneskę zastąpiłem tylko kurtką jeansową i wyszło ... eee ...
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
Mr.X
Posty: 235
Rejestracja: 21 paź 2008 13:21
Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
Lokalizacja: Trzebiatów

Post 18 maja 2009 12:15

Po 3 latach przerwy, wybrałem sie w zeszłym roku do Szczecina na zlocik właśnie... Ciuchów czarnych to już nie posiadam, więc pojechałem tak jak chodze na co dzień ubrany...
"Żyj chwilą, jakby to była ostatnia chwila Twojego życia."
Jari

Post 18 maja 2009 13:07

Zloty... Kiedyś obowiązkowo Zielona Góra + kilka mniejszych imprez (Inowrocław, 3-Miasto) i tyle. A co do ubioru - nie powiem była kiedyś chwila słabości i tzw. fascynacja a co za tym idzie i design stosowny do okoliczności ale mi przeszło. Teraz ubieram się jak mi wygodnie i co akurat mam pod ręką. Owszem jestem posiadaczem czarnych buciorów czy skórzanej kurtki + kilka czarnych koszul i koszulka Recoil ale jakoś to zakładam bez wieszej ideologii zestawiając z czym się da.
Awatar użytkownika
Choin
Posty: 2277
Rejestracja: 21 sie 2005 20:00
Ulubiony utwór: Living On Video
Lokalizacja: WZY
Kontakt
Strona WWW

Post 18 maja 2009 15:33

A ja bylem 2 razy na DM Party we Wroclawiu, i tez nie powiem, zebym mial depeszowski ubior ;(
Jadwiga, Jadwiga, dotknij mego dźwiga ;( / http://www.lastfm.pl/user/choin
Awatar użytkownika
The Darkest Star
Posty: 2331
Rejestracja: 09 sie 2007 17:57

Post 18 maja 2009 16:16

ja też raczej nie robię się na "depesza" podczas takich czy innych DM imprez. wprawdzie różowych sukienek z cekinami jak Choin nie ubieram ale z tłumu zwykłym ubiorem się pewno wyróżniam. czasem na czarno bo takiego koloru w szafie mam sporo ale też raczej imprezowo niż depeszowo.
ot.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 19 maja 2009 15:52

To mi przypomina jak wiele razy widywałem kobiety zrobione na Gahana. Ale tak kompletnie, lotnisko, męskie ciuchy...
To dopiero był syf z gilem. Jak kobieta się wyrzeka kobiecości żeby wyglądać jak facet, tylko dlatego ,że idzie na impreze to to już przechodzi ludzkie pojęcie.
To jedna z wielu rzeczy, których w kregu fanów DM nienawidze, ten wszechobecny fanatyzm.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
astiz

Post 19 maja 2009 19:33

To ja już wolę kobiety zrobione na Gahana. Serio. W życiu, aż za często miałem do czynienia z dresiarami aż trykającymi nienawiścią do Depeche Mode…
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 19 maja 2009 19:37

Tez sobie porównanie znalazłeś.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 22 maja 2009 08:00

Co ma piernik do wiatraka...? Może to, że z mąki powstaje.
Zloty, na żadnym nie byłem i szczerze mówiąc, nie miałbym specjalnej ochoty na jakikolwiek się wybierać. Nie kręci mnie przebywanie w tak znacznej grupie fanów, fanatyków i tym podobnych.
Ilekroć czytam o jakimś zlocie dochodzę do bardzo nieprzyjemnego skojarzenia z kultem religijnym niższego rzędu...
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 22 maja 2009 16:51

To tez zależy gdzie się pojedzie. Pamiętam ,że przezyłem na prawdę piękny zlot (chyba najlepszy na jakim byłem) w Sopocie w 2007. Klub był umiejscowiony dosłownie na plaży. Rano mogliśmy oglądać wschód słońca nad wodą, patrząc przed wielko okno na sali. Nawet nie trzeba było schodzić z parkietu.
Fanatyków było mało, muzyka świetnie dobrana (nawet był Tiga!) i doborowa grupa znajomych (nie ukrywam ,że z forum "-"). Niestety takie imprezy zdarzają sie wyjątkowo rzadko. Zazwyczaj mamy duszny i zadymiony lokal, zazwyczaj mamy pełno pijanych fanatyków, zazwyczaj impreza męczy zanim wybije północi generalnie jak sobie teraz przypomnę ile wieczorów zmarnowałem na zlotach DM to az mnie ciśnie. Smutna prawda.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 29 maja 2009 14:42

Jari, ja w Zielonej Gorze nigdy nie bylem, ale jest cos co zawsze mi sie kojarzy, a mianowicie Black Day.
http://www.youtube.com/watch?v=eGrVYa8h ... -fresh+div
Enjoy The Silence