jakies <liczy> kiklanaście lat temu zetknęłam się ze stwierdzeniem: Depeche Mode to Techno - Pop
hm, gdyby rozłożyć ich muzykę na częsci pierwsze, to pewnie by się zgadzało - electro to gałąź techno, a pop... wiadomo
Depeche Mode, czyli jaki to gatunek?
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
- Lokalizacja: The Middle of Nowhere
electro powstalo chyba wczesniej niz techno wiec ciezko powiedziec ze to galąz techno
a pop... wiadomo
a pop... wiadomo
fu..'em and their law
-
- Posty: 2130
- Rejestracja: 12 sie 2006 16:33
- Lokalizacja: stolica
nie chyba a napewno, podobnie jak detroit
techno-pop - kiedys to "okreslenie" ciagle pojawialo sie w takich wartosciowych wydawnictwach jak Popcorn, Brawo, etc
techno-pop - kiedys to "okreslenie" ciagle pojawialo sie w takich wartosciowych wydawnictwach jak Popcorn, Brawo, etc
Homo Gothikus Industrialis / back to life...
-
- Posty: 988
- Rejestracja: 18 cze 2005 10:33
- Ulubiony utwór: ETS
- Lokalizacja: Z popołudniowej herbatki u Smoka Wawelskiego
Gatunek?
Jedyny-w-swoim-rodzaju
A tak powaznie: zgadzam się z tym, że nie da sie ich jednoznacznie zaszufladkować. Wystarczy chociażby porównać losowo wybrane płyty z ich dyskografii. Za każdym razem coś, moze nie zawsze diametralnie, ale jednak innego.
Przynajmniej ja to tak odczuwam.
Jedyny-w-swoim-rodzaju
A tak powaznie: zgadzam się z tym, że nie da sie ich jednoznacznie zaszufladkować. Wystarczy chociażby porównać losowo wybrane płyty z ich dyskografii. Za każdym razem coś, moze nie zawsze diametralnie, ale jednak innego.
Przynajmniej ja to tak odczuwam.
Depeche Mode ma swój gatunek. Wg. mnie nie da się go określić jako rock, pop, albo tym podobne. Oni są niepowtażalni. Robią swoje, nie kopiują. I dlatego mi. mi się tak podobają.
-
- Posty: 11425
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
jak dla mnie New Romantic, który przez lata nieustannie ewoluuje, to już nie to samo New Romantic z jakim można je było utożsamiać w latach 80-tych gdy termin powstał, ciągle przybiera inną nutę, ale wciąż jest dużo o miłości
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Trudno powiedziec. A właściwie, inaczej: DM nie da sie zaszufladkowac do jakiegoś gatunku, tylko niektóre gatunki można próbować przypasować do DM chociaż w sumie to i tak nie za bardzo wiem po co.
Chyba faktycznie to można zakwalifikować jako gatunek "jedyny-w-swoim-rodzaju" i to będzie bardzo celne
Chyba faktycznie to można zakwalifikować jako gatunek "jedyny-w-swoim-rodzaju" i to będzie bardzo celne
-
- Posty: 2840
- Rejestracja: 20 paź 2006 15:50
A ja powiem tak: ni to pies, ni wydra...
-
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
dejmien pisze:A ja powiem tak: ni to pies, ni wydra...
Dobre
Rozbawiłeś mnie Moim zdaniem nie da sie tak jednoznacznie nazwać bo z każdą płytką jest coś innego. Dla mnie jedyny w swoim rodzaju
-
- Posty: 455
- Rejestracja: 01 lis 2006 16:12
- Lokalizacja: Szczawnica
Według mnie muzyke Depeche Mode trudno zaszufladkować. Pierwsze albumy to z zasadzie nic innego jak lekki, melodyjny synthpop. W najwcześniejszym okresie swej działaności czerpali inspiracje z twórczości Garego Numana i Kraftwerk. W kolejnych latach ich styl zaczął ewoluować i wydaje mi się że zapowiedzą zmiany był niejako kawałek "People are people" (ma mocno industrialno - elektroniczne brzmienie). Jak pojawił się album Black Celebration pokazali światu mniej komercyjne oblicze aczkolwiek bardziej industrialne (młoty, blachy faliste itp.) i mroczniejsze. W dużej mierze wpłynął na to klimat Berlina gdzie wówczas nagrywali i jakby nie było wewnętrzne spory. Music For The Masses to dla mnie kwintesencja brzmienia wypracowanego we wcześniejszych latach. Początek lat 90-tych i album Violator to majstersztyk elektronicznego brzmienia zaś rok 1993 przynosi kompletne zaskoczenie. Mocno rockowe brzmienie, żywe instrumenty... kto mógł się tego spodziewać? Trzeba jednak przyznac że spisali się na medal a album można zaliczyc do najlepszych. Martin Gore stwierdził kiedyś że "SOFAD" to był "pseudorockowy wypadek przy pracy". Kolejne albumy jak "Ultra" i "Exciter" to jakby powrót do korzeni: jest elektronicznie I mroczno. Z kolei "PTA" to powrót do czasów "Violatora" i "SOFAD" - album naszpikowany elektroniką i fajnymi gitarkami, to jest to! Podsumowując w brzmieniu DM można odnaleźć zarówno elektronike, synthpop (które zrodziło się właściwie z fascynacji instrumentami elektronicznymi), electropop i odrobinka rocka (SOFAD)... No i jeszcze muzyka niezależna (MUTE). Andy Fletcher powiedział kiedyś: "Będziemy Beatlesami muzyki niezależnej..." I to się sprawdziło bo DM nigdy nie gonili za ówczesnymi trendami w muzyce i zawsze byli związani z jedna niezależną wytwórnią... Wypracowali swój własny, niepowtarzalny styl, trudny do podrobienia.
-
- Posty: 1492
- Rejestracja: 20 sty 2006 19:08
Pięknie napisane...
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 30 lis 2006 21:12
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Zgadzam się w pełni.Customers suck pisze:Electopop czyli elektroniczna muzyka, bardzo POPularna.
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 20 sty 2007 19:26
- Lokalizacja: Koszalin
chyba jednak electronic rock...
-
- Posty: 11425
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Bum!
Miała być reaktywacja forum to się nikt nie obrazi że odkurzę temat
Ostatnio postanowiłem oczyścić kompa z niesłuchanej muzy a resztę (jako że zbiór bardzo się pomniejszył) powrzucać w foldery z poszczególnymi gatunkami, z tej okazji po raz kolejny musiałem zastanowić się co zrobić z DM i z ciekawości postanowiłem zajrzeć do tego tematu Niezłe bitwa dyskusja się toczyła swego czasu jak widzę, nawet znalazłem własną wypowiedź która mnie nieco rozbawiła, dziś już tak bym napisał
Ostatecznie najstarsze dokonania depeszy trafiły u mnie do folderu synthpop a reszta od '84 (poza nielicznym wyjątkami w postaci pojedynczych remiksów) została zaklasyfikowana jako rock elektroniczny, choć muszę przyznać że poza DM niewiele się dzieje w tym folderze
Miała być reaktywacja forum to się nikt nie obrazi że odkurzę temat
Ostatnio postanowiłem oczyścić kompa z niesłuchanej muzy a resztę (jako że zbiór bardzo się pomniejszył) powrzucać w foldery z poszczególnymi gatunkami, z tej okazji po raz kolejny musiałem zastanowić się co zrobić z DM i z ciekawości postanowiłem zajrzeć do tego tematu Niezłe bitwa dyskusja się toczyła swego czasu jak widzę, nawet znalazłem własną wypowiedź która mnie nieco rozbawiła, dziś już tak bym napisał
Ostatecznie najstarsze dokonania depeszy trafiły u mnie do folderu synthpop a reszta od '84 (poza nielicznym wyjątkami w postaci pojedynczych remiksów) została zaklasyfikowana jako rock elektroniczny, choć muszę przyznać że poza DM niewiele się dzieje w tym folderze
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 21618
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Zacznijmy od tego, że (jak sam Fletcher kiedyś powiedział i ja się z nim zgadzam) New Romantic to nie jest nurt, którym można określać muzykę. To ma zdecydowanie więcej wspólnego z modą, imidżem, przebierankami, gdy tymczasem zespoły podciągane pod NR wcale nie grały podobnej muzyki (chyba, że wrzucamy do jednego wora wszystko co syntezatorowe).
O ile można sobie dzielić muzę na dysku według gatunków to rozbijanie dyskografii zespołu rozrzucając albumy po folderach z gatunkami jest trochę głupie (sorry Mudżyn). Zrób sobie katalog 'Depeche Mode' bo ten zespół jest nie do zaklasyfikowania.
"Elektroniczny rock" to było "Pleasure Principle" Numana. DM używają gitar więc rok w ich wykonaniu to zwykły rock, a nie 'elektroniczny'. A że używają też elektroniki to już inna sprawa. Ja uważam, że DM to DM, nie ma gatunku, który pomieściłby bez bajzlu wszystko na co się porwali.
O ile można sobie dzielić muzę na dysku według gatunków to rozbijanie dyskografii zespołu rozrzucając albumy po folderach z gatunkami jest trochę głupie (sorry Mudżyn). Zrób sobie katalog 'Depeche Mode' bo ten zespół jest nie do zaklasyfikowania.
"Elektroniczny rock" to było "Pleasure Principle" Numana. DM używają gitar więc rok w ich wykonaniu to zwykły rock, a nie 'elektroniczny'. A że używają też elektroniki to już inna sprawa. Ja uważam, że DM to DM, nie ma gatunku, który pomieściłby bez bajzlu wszystko na co się porwali.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
Hien, czemu grasz jaki pipka? Rozbijanie dyskografii zespołu na x folderów jest dla mnie skrajnie głupie Już wolałbym sobie jakoś statystycznie określić "ok, DM to w większości xyz więc ląduje w folderze xyz". Ale robienie folderów z gatunkami przerabiałem x lat temu i ostatecznie uważam za totalnie bzdurne udziwnienie. Ale, twój dysk Sztript, twoje foldery, nic mi do tego.
Dla mnie DM, tak jak i większość innych zespołów które słucham (a w tym wypadku bardziej słuchałem) to muzyka tego zespołu a nie jakiś tam gatunek.
Dla mnie DM, tak jak i większość innych zespołów które słucham (a w tym wypadku bardziej słuchałem) to muzyka tego zespołu a nie jakiś tam gatunek.
-
- Posty: 11425
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Chyba po prostu połączę oba sposoby i tak będzie najwygodniej
Parę folderów à la gatunkowych sobie pozostawię żeby jakoś zapanować nad masą pojedynczych empetrójek a bardziej indywidualnych wykonawców powrzucam z osobna.
Nie jest łatwo gdy człowiek łączy w sobie nawyk zbieractwa (mp3) i chorobiliwy pedantyzm
Zachciało mi się słuchać eklektycznej muzyki k**wa
Parę folderów à la gatunkowych sobie pozostawię żeby jakoś zapanować nad masą pojedynczych empetrójek a bardziej indywidualnych wykonawców powrzucam z osobna.
Nie jest łatwo gdy człowiek łączy w sobie nawyk zbieractwa (mp3) i chorobiliwy pedantyzm
Zachciało mi się słuchać eklektycznej muzyki k**wa
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 21618
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
To podziel to alfabetycznie, ale po co gatunkami? Chyba, że budzisz się rano i myślisz "dzisiaj będę słuchał techno, byle jakiego, albo hip-hopu, obojętnie jakiego". Wtedy to zdaje egzamin
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11425
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Nieee
Chodzi mi o to żeby muza której słucham razem leżała razem, alfabetycznie by nie zdało to egzaminu.
Tak więc muszę zrobić taki styl mieszany będzie osobno DM a osobno takie np. Disco czy Electro. Będą też pewnie foldery gdzie będą raptem 2-3 piosenki które nijak nie pasują do czego innego (np. Nitzer Ebb i Front 242), ale lepsze już to niż sztucznie mieszać to z czymś innym, grunt żebym wiedział od razu gdzie leżą.
Chodzi mi o to żeby muza której słucham razem leżała razem, alfabetycznie by nie zdało to egzaminu.
Tak więc muszę zrobić taki styl mieszany będzie osobno DM a osobno takie np. Disco czy Electro. Będą też pewnie foldery gdzie będą raptem 2-3 piosenki które nijak nie pasują do czego innego (np. Nitzer Ebb i Front 242), ale lepsze już to niż sztucznie mieszać to z czymś innym, grunt żebym wiedział od razu gdzie leżą.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 21618
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja mam na dysku w folderze "Muzyka" dwa foldery: "Steven Wilson" i "Inne".
W Innych ma po prostu wszystkie zespoły i o dziwo nie mam jakiegoś wielkiego bajzlu.
Włączam sobie widok na "szczegóły" i bez problemu znajduję zespół, którego chce słuchać.
Nie muszę błądzić po katalogach żeby płynnie przejść z Fear Factory do Lady Gagi.
W Innych ma po prostu wszystkie zespoły i o dziwo nie mam jakiegoś wielkiego bajzlu.
Włączam sobie widok na "szczegóły" i bez problemu znajduję zespół, którego chce słuchać.
Nie muszę błądzić po katalogach żeby płynnie przejść z Fear Factory do Lady Gagi.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn