uwielbiam zasypiać. i miałem sen... że dyskografię DM widzę jako linię czasu wyskalowaną najprzeróżniejszymi datami związanymi z tą formacją. takimi jakie tylko uda się znaleźć, z wytłuszczeniami tych najważniejszych zdarzeń i widocznymi na kolejnych przybliżeniach szczegółami, typu narodziny dziecka Gahana, złamana ręka teściowej sąsiada Andy'ego, przyszłoroczny koncert w Włoszczowej - wszystko co uda się nam znaleźć w pamięci, sieci, mediach. tak, by było tym i trochę statystyki, suchych informacji oraz mnóstwo naszych emocji (np. nasze komentarze do wpisu o dacie urodzin Martina - może ktoś się również wtedy pojawił na świecie, albo wybuchła gdzieś bomba atomowa). taki GoogleMap planety DM opisany w blogu
ale potem znalazłem dzięki tutejszej dyskografii stronę http://www.depmod.com, zajrzałem na dół strony głównej i sen się skończył.... nie ma to jak wymyślić koło.
cała ta chęć zorganizowania losów DM w czasie, wzięła się z mojego obecnie najsilniej przeżywanego okresu ich istnienia, czyli czasów Devotional Tour. chciałem po prostu wiedzieć kiedy to się zaczęło, gdzie się rozpełzło i kiedy zakończyło - łatwiej byłoby ogarnąć ogrom tego "szaleństwa" zamknięty w fioletowych klamrach na takiej właśnie "linijce".
cholerka, a taki fajny pomysł miałem
Linia czasu z Depeche Mode
- gjon
- Posty: 23
- Rejestracja: 23 sty 2007 23:48
- Lokalizacja: Kalety, Górny Śląsk
-
Kontakt
Strona WWW
- slick
- Posty: 6732
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube
Może nie do końca o dyskografii, ale też mamy tutaj "linie czasu" a i o narodzinach coś tam się pewnie znajdzie.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
- gjon
- Posty: 23
- Rejestracja: 23 sty 2007 23:48
- Lokalizacja: Kalety, Górny Śląsk
-
Kontakt
Strona WWW
nie ma to jak podwójny falstart posypać się popiołem i zaryć pod glebę przyjdzie mi teraz tylko. siara na maksa...
leniwa i półślepa lama macha biała choragiewką
ps. gratuluję, fajnie zrobione owo kalendarium - mnie wystarczy, znalazłem co chciałem. a nawet troszkę więcej doskonałem uzupełnienie przekoszmarnie szczegółowej dyskografii na depmod.com
leniwa i półślepa lama macha biała choragiewką
ps. gratuluję, fajnie zrobione owo kalendarium - mnie wystarczy, znalazłem co chciałem. a nawet troszkę więcej doskonałem uzupełnienie przekoszmarnie szczegółowej dyskografii na depmod.com
- cajka
- Posty: 110
- Rejestracja: 09 sty 2007 22:45
- Ulubiony utwór: The Sun and The Rainfall
- Lokalizacja: Lublin
-
Kontakt
Strona WWW
a wlasciwie jest gdies miejsce gdie mozna by bylo opowiedziec, co zarzylo sie szczegolnego w moim zyciu w tym samym czasie gdy cos dzialo sie w / z Depeche Mode ?
- Pędzel
- Posty: 1492
- Rejestracja: 20 sty 2006 19:08
O kurcze, fajny pomysł cajka!
- cajka
- Posty: 110
- Rejestracja: 09 sty 2007 22:45
- Ulubiony utwór: The Sun and The Rainfall
- Lokalizacja: Lublin
-
Kontakt
Strona WWW
no bo np 12.06 to moje urodziny, a tu Dave skoczyl sobie w tlum...
- cajka
- Posty: 110
- Rejestracja: 09 sty 2007 22:45
- Ulubiony utwór: The Sun and The Rainfall
- Lokalizacja: Lublin
-
Kontakt
Strona WWW
czy zauwazyliscie, ze pewne fakty w waszym zyciu sa powiazane data z wydarzeniami w Depeche Mode?
dla mnie caly 1993rok byl rewolucyjny, dziwny, zakrecony. pojawila sie na swiecie moja pierwsza corka Wiwiana, malo obydwie nie znalazlysmy sie po tamtej stronie.... moje fanowstwo zawislo na jakis czas na kolku. ominely mnie plyty SOFAD i Ultra. odkrylam je duzo pozniej, byc moze bardziej docenilam ich wartosc z perspektywy czlowieka ktory przezyl cos bolesnego.
22.03.1993 to data terminu porodu - data wydania SOFAD,
12.06.1993 pamietny skok Dave'a w tlum pod scena - szalona impreza na moich urodzinach , o malo niezakonczona tragedia...
moze akurat te przyklady nie sa zbyt wesole, ale chcialabym, byscie opowiedzieli swoje wlasne historie splecione z kalendarium Depeche Mode.
dla mnie caly 1993rok byl rewolucyjny, dziwny, zakrecony. pojawila sie na swiecie moja pierwsza corka Wiwiana, malo obydwie nie znalazlysmy sie po tamtej stronie.... moje fanowstwo zawislo na jakis czas na kolku. ominely mnie plyty SOFAD i Ultra. odkrylam je duzo pozniej, byc moze bardziej docenilam ich wartosc z perspektywy czlowieka ktory przezyl cos bolesnego.
22.03.1993 to data terminu porodu - data wydania SOFAD,
12.06.1993 pamietny skok Dave'a w tlum pod scena - szalona impreza na moich urodzinach , o malo niezakonczona tragedia...
moze akurat te przyklady nie sa zbyt wesole, ale chcialabym, byscie opowiedzieli swoje wlasne historie splecione z kalendarium Depeche Mode.
- obi
- Posty: 1222
- Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: EU
-
Kontakt
Strona WWW
Do Violatora poznałem płyty z lat 80 "hurtem", z kaset. Od Violatora już śledziłem główną dyskografię na bieżąco - tak, każda płyta z lat 90 to jakiś obraz, jakieś obrazy i okoliczności w głowie. SOFAD od jakiejś przelotnie podrywanej panienki,w czasie szalonych przemian między podstawówką a LO Ultra przesłuchiwana x razy w dziale muzycznym Biblioteki Miejskiej, w skupieniu i ze słuchawami, po pewnym prywatnym powrocie do świata zewnętrznego. Exciter, bardzo intymna płyta, słuchany przy świecach z obecną żoną, a wtedy jeszcze było tłumaczenie jej tekstów, kiedy się poznawaliśmy PTA, płyta dziwna nostalgiczna i nierówna - poznawana w okresie mocno przejściowym, po przeprowadzce do Wroca, w okresie też bardzo przejściowym dla Martina i całego zespołu.
Można się wiele doszukać, ale Twoja zbieżność dat narazie rządzi w tym temacie.
Można się wiele doszukać, ale Twoja zbieżność dat narazie rządzi w tym temacie.
- Daria The Revelator
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
23.04.2001 - data wydania singla "dream on" (mojego ulubionego z excitera), a tym samym moje jedenaste urodziny.
- evlina
- Posty: 10
- Rejestracja: 15 sty 2007 18:29
- Lokalizacja: warszawa
hehe a ja mam urodziny 9 czerwca chyba nie mogłam sobie lepszego prezentu wymarzyć
- satelitka
- Posty: 566
- Rejestracja: 18 kwie 2005 20:26
- Ulubiony utwór: I Feel You
- Lokalizacja: Podkowa Leśna/Pruszków
Są dwie daty związane z DM, które zmieniły całkowicie moje życie.
02.09.2001 - koncert - wtedy zachwyciłam się tą muzyką i całą subkulturą, dzięki czemu wyszłam z szeregu zwykłych, szarych ludzi. Czasem się tak zastanawiam, co bym w tym momencie robiła? Kim bym była? Jak wyglądałoby ostatnie 6 lat mojego życia, gdyby nie to wydarzenie?
28.04.2002 - pierwsza depoteka i spotkanie osoby, która spowodowała mój upadek, ale przy tym dała lekcję - lekcję, którą odrabiałam długo, ale dzięki której niewiele już rzeczy może mnie dotknąć.....
02.09.2001 - koncert - wtedy zachwyciłam się tą muzyką i całą subkulturą, dzięki czemu wyszłam z szeregu zwykłych, szarych ludzi. Czasem się tak zastanawiam, co bym w tym momencie robiła? Kim bym była? Jak wyglądałoby ostatnie 6 lat mojego życia, gdyby nie to wydarzenie?
28.04.2002 - pierwsza depoteka i spotkanie osoby, która spowodowała mój upadek, ale przy tym dała lekcję - lekcję, którą odrabiałam długo, ale dzięki której niewiele już rzeczy może mnie dotknąć.....
- słuchacz
- Posty: 115
- Rejestracja: 18 gru 2006 21:44
- Lokalizacja: POZNAŃ
eeeeeeee ciekawy temat.......
1.09.2003 - poznałam osobe która mnie zaraziła DM
mysle ze to jest najważniejsza data w tym wszystkim
1.09.2003 - poznałam osobe która mnie zaraziła DM
mysle ze to jest najważniejsza data w tym wszystkim
- Młody
- Posty: 358
- Rejestracja: 15 paź 2006 18:59
Na upartego zawsze znajdzie się coś co można podpiąć pod jakąś ważną datę: dla mnie np. są to moje urodziny (11.05) czyli blisko urodzin Gahana ale pewnie jak bym sięuparł to jeszcze parę rzeczy bym znalazł...
- cajka
- Posty: 110
- Rejestracja: 09 sty 2007 22:45
- Ulubiony utwór: The Sun and The Rainfall
- Lokalizacja: Lublin
-
Kontakt
Strona WWW
no i o to uparcie mi chodzilo, bo ja tez poczatkowo zupelnie nie kojarzylam tych faktow ze soba... to nie znaczy, ze wiaze z tym jakies magiczne klimaty, przesady, nie... po prostu fajnie sie czyta o takich rzeczach
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
w marcu 2006 wyszedł singiel "Suffer Well" i bylo to akurat niedługo po kolejnej zyciowej porażce, więc uznałem że to nie przypadek, wręcz uznałem ten utwór za mój ówczesny hymn, bardzo sie z nim identyfikowałem...
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup