Fanatyzm fanów na przykładzie recenzji Stelmacha o SOTU

Awatar użytkownika
prey
Posty: 1037
Rejestracja: 26 sty 2009 21:43

Re: Sounds of the Universe

Post 25 kwie 2009 08:41

shodan pisze: Pewnie, że nie. Ja lubię ludzi mających własne zdanie, choćby całkowicie odmienne od wszystkich.
Żeby była jasność - nie twierdzę, że SOTU jest najlepszą płytą DM. To było by głupotą. Może nie jest nawet lepsza od PTA czy Exciter, a co dopiero Violator. Ale i tak mi się podoba. Po 30 latach istnienia zespołu ja się po prostu cieszę, że oni w ogóle jeszcze są i nagrywają.
Shodan widzisz 30 lat zespół istnieje i sprawia Tobie nadal radochę. Nie jedziesz po kimś, dlatego, że ma odmienne zdanie. Chodzi o konstruktywną gadkę, a nie jeśli nie jest z nami to jesteś przeciw czyt. fanatyzm.
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16605
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 25 kwie 2009 09:02

No dokładnie.
To czy DM nadal sprawia komuś radochę, to chyba kwestia oczekiwań względem muzyki. Ja tam nie potrzebuję nowych rewolucyjnych rozwiązań. Lubię stare sprawdzone schematy. Wiadomo, że np. Jari z racji muzykowania może oczekiwać zupełnie czego innego. Ma wiedzę na temat muzyki i wychwyci wszystko, co ktoś taki jak ja nawet nie zauważy.
Jari

Post 25 kwie 2009 12:22

I przez to gorzej mi się tej muzyki słucha... Wolałbym czasem tak jak Wy.

"@Foberos-jak mozna siedziec cicho,kiedy ktos obraza moj ulubiony zespol,na ktorego plyte i koncert czekalam ponad 3 lata,zespol,ktory codziennie daje mi motywacje i sile do dzialania?"

To fragment jednego z komentarzy do recencji Stelmiego.... I ona mówi wszystko. No jak można..., jak ktoś śmiał, jak mozna wogóle było pomyśleć, że można pomyśleć, że można napisać recenzję, że 'się nie podoba'. Ukochany zespół nie podlega krytyce?! Bo co? Bo jest ukochany? To już fanatyzm w czystej postaci.
Awatar użytkownika
prey
Posty: 1037
Rejestracja: 26 sty 2009 21:43

Post 25 kwie 2009 12:35

Jari przytoczony przez ciebie akurat ten fragment napisany przez fana czy też nie fana (zdelejtujcie sobie niepotrzebne) wystawia cenzurkę powiedzmy całemu środowisku DM, a to już chyba o czymś świadczy. Dla mnie ludzie spod znaku fanatyków są krótko mówiąc zakompleksieni.
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
astiz

Post 25 kwie 2009 19:23

stripped pisze: jeśli przyszła dekada zaczerpnie z lat 90-tych to może powstać więcej ambitnej muzy niż obecnie, oby tak było :P
Uważam,że byłaby to katastrofa;lata 90 to przede wszystkim najgorszy szajs,jaki kiedykolwiek produkowano (no,może poza grunge'em).Jeżeli już mieli by czerpać z jakiejś dekady w przyszłej dekadzie,to raczej z lat 60,oczywyście z psychodelii tamtych czasów,a nie durnego big beatu.
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 25 kwie 2009 21:09

Co do pana Stelmacha. Ja tam radia nie słucham, telewizji nie oglądam, tak mimochodem się dowiedziałem, że to radiowiec.
Nic a nic nie mam do pozycji jaką rzeczony redaktor zajmuje, bo jakim prawem miałbym komuś odmówić opinii na temat tego czy innego albumu. Jedyne co mnie poruszyło, to jakieś dziwne zaskoczenie, że ten podobno znany redaktor(no serio nie wiem jak szeroko jest znany w tych czy innych kręgach) zwyczajnie nie popisał się w kwestii językowej i w stylistycznej warstwie tekstu. Tak więc co z tego, że dupa ładna skoro gacie obsrane, że takiej metafory pozwolę sobie użyć.
A fanatyzm, chyba za młody byłem kiedy DM świecili największe sukcesy więc dla mnie ta sprawa to rybka :D
Poza tym, dla mnie fanatyzm w jakiejkolwiek dziedzinie to jak odbieranie sobie samoświadomości.
astiz

Post 25 kwie 2009 21:28

Do przedwczoraj o tym Stelmachu nawet nigdy nie słyszałem.Myślę że jemu o to właśnie chodziło-zrobić sobie reklamę,nawet w tak żałosny sposób.Cała depeszowska Polska teraz o nim wie.
Dla mnie to zwykły cham i prostak.
Awatar użytkownika
Bartini
Posty: 2233
Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt
Strona WWW

Post 25 kwie 2009 22:27

newdress pisze:Do przedwczoraj o tym Stelmachu nawet nigdy nie słyszałem.
To tylko kiepsko świadczy o tobie i znajomości sceny radiowej w Polsce.
newdress pisze:Dla mnie to zwykły cham i prostak.
Jak wyżej.

Przeczytałem recenzję - wstęp z lekka przegięty, ale dalej jest już dla mnie wszystko jasne. To jest głos fana, który jest po prostu zażenowany, że zespół, który ten człowiek promował przez długi czas, odwalił po prostu totalny szajs. Recenzja może momentami razić kiepskim językiem - tak samo jak kilka postów w tym temacie trzeba przeczytać dwa razy. Bynajmniej nie dlatego, że rafi, Jari, Hien i paru innych osób to "chamy i prostaki", tylko dlatego, że przez te wszystkie teksty wyłazi całe zażenowanie, niechęć czy nawet wkur.wienie.

Pomijając oczywiście teraz kwestię całej recenzji - jeżeli ktoś rzuca się do kogoś o kwestie gustu, "bo Dipesz Mód jest święte i skrytykować nie wolno" - to sam wystawia sobie świadectwo o swojej ciasnocie umysłowej.

EDIT: Ta cała lawina "fanatyzmu" przypomina mi sławetny temat z forum "kreskowego", kiedy jako człowiek który do DM przyszedł poprzez New Romantic, napisałem że podoba mi się "The Meaning Of Love". Fani "Gahan stajla" i tym podobni wspomniani wyżej jasno mi powiedzieli, że nie mam prawa tak myśleć.

Wracając do płyty:
Jari pisze:'to przecież Depeche Mode' powoduje, że sklepy przeżywają oblężenie
Dokładnie, to samo mówiono przy okazji ostatniej płyty Stones'ów, że nawet jakby nagrali swoje bekanie i pierdzenie, to lud i tak by kupił. Stąd też żałuję, że mnie i @devotionalowi nie wyszły prowokacje z rzekomymi "przeciekami" - bo taka "ślepa próba" byłaby świetną weryfikacją na fanatyków.
Jari

Post 25 kwie 2009 22:40

Przepraszam, że zepsułem wtedy eksperyment... jakbym wiedział to sam bym coś nagrał i czytał jak to ludzie zachwycają się nowym Depeche Mode a potem patrzył jak im mina blednie, że to np. odpady z sesji CABARET za którym nie przepadają lub nawet nie znają... Ale miałbym radochę :8 No nic...
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11396
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 26 kwie 2009 01:39

newdress pisze:
stripped pisze: jeśli przyszła dekada zaczerpnie z lat 90-tych to może powstać więcej ambitnej muzy niż obecnie, oby tak było :P
Uważam,że byłaby to katastrofa;lata 90 to przede wszystkim najgorszy szajs,jaki kiedykolwiek produkowano (no,może poza grunge'em).Jeżeli już mieli by czerpać z jakiejś dekady w przyszłej dekadzie,to raczej z lat 60,oczywyście z psychodelii tamtych czasów,a nie durnego big beatu.
No ja ogólnie miałem na myśli muzykę rockową i hip hop przede wszystkim, a tak ogólnie to uznaję pewną wyższośc tej dekady nad latami 80-tymi które były bardzo różowe, popowe i płytkie też nieco, nie wspominając już o tym czym był mainstreamowy rock wtedy (pudlowy rock hyh) :/ Lata 90-te były dość dołujące moim zdaniem ale w bólu rodzi się najlepsza sztuka chyba, mocne uczucia artyści potrafili mocno wyrazić. Poza tym nie miałem na myśli zadnej innej dekady bo mówiłem o tej teorii powielania sie wzorów sprzed 2 dekad, obecnie 80's to może niedługo 90's? kumasz?
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
prey
Posty: 1037
Rejestracja: 26 sty 2009 21:43

Post 26 kwie 2009 08:47

stripped pisze:
newdress pisze:
stripped pisze: jeśli przyszła dekada zaczerpnie z lat 90-tych to może powstać więcej ambitnej muzy niż obecnie, oby tak było :P
Uważam,że byłaby to katastrofa;lata 90 to przede wszystkim najgorszy szajs,jaki kiedykolwiek produkowano (no,może poza grunge'em).Jeżeli już mieli by czerpać z jakiejś dekady w przyszłej dekadzie,to raczej z lat 60,oczywyście z psychodelii tamtych czasów,a nie durnego big beatu.
No ja ogólnie miałem na myśli muzykę rockową i hip hop przede wszystkim, a tak ogólnie to uznaję pewną wyższośc tej dekady nad latami 80-tymi które były bardzo różowe, popowe i płytkie też nieco, nie wspominając już o tym czym był mainstreamowy rock wtedy (pudlowy rock hyh) :/ Lata 90-te były dość dołujące moim zdaniem ale w bólu rodzi się najlepsza sztuka chyba, mocne uczucia artyści potrafili mocno wyrazić. Poza tym nie miałem na myśli zadnej innej dekady bo mówiłem o tej teorii powielania sie wzorów sprzed 2 dekad, obecnie 80's to może niedługo 90's? kumasz?
Na początku był blues, z niego powstał jazz itp., itp. Zawsze ludzie czerpali z innych dekad. Nieważne czy będą to 90-te, 50-te, ważne by był poziom. Zresztą lepiej grzebać w historii i szukać.
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16605
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 26 kwie 2009 10:45

Bartini pisze:newdress napisał(a):
Do przedwczoraj o tym Stelmachu nawet nigdy nie słyszałem.

To tylko kiepsko świadczy o tobie i znajomości sceny radiowej w Polsce.
Ja też nie znam żadnego Stelmacha ani sceny radiowej. I to niby też źle o mnie świadczy? A niby czemu miałbym go znać? Jest aż tak ważny?
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9071
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 26 kwie 2009 17:10

Ja tez nie znam Stelmacha ico z tego wynika? Ba, nawet nie mam zamiaru czytac tego co naskrobal, bo mnie kompletnie nie interesuja jakiekolwiek recenzje. Ta plyta zostala stworzona miedzy innymi dla mnie i to ja sam sobie jestem recenzentem. Moze mi sie podobac ale nie musi, ale to mi sie nie bedzie podobala. Cenie sobie Was Wszystkich za to kim jestescie i co piszecie, bo kazdy ma szacunek dla drugiego czlowieka i jego gustow. A tak na marginesie znacie Zespol Piesni i Tanca Lany?
Enjoy The Silence
astiz

Post 26 kwie 2009 23:17

Bartini pisze:
newdress pisze:Do przedwczoraj o tym Stelmachu nawet nigdy nie słyszałem.
To tylko kiepsko świadczy o tobie i znajomości sceny radiowej w Polsce.
newdress pisze:Dla mnie to zwykły cham i prostak.
Jak wyżej.



Pomijając oczywiście teraz kwestię całej recenzji - jeżeli ktoś rzuca się do kogoś o kwestie gustu, "bo Dipesz Mód jest święte i skrytykować nie wolno"
Ty chyba masz mnie za debila,albo jaja sobie robisz ziom!
Chcesz wiedzieć,co sądzę o radiu i o dziennikarzach radiowych? :?: :twisted:
Radia nie słucham już od pięciu lat,ja ich wszystkich razem ze Stelmachem na czele mam głęboko w odbycie! Dla mnie Stelmach nie będzie żadną świętą krową i będę sobie po nim jeździć jak chcę! Dla mnie to wiocha i vice versa! :dupa:
Krytyka krytyką,ale obraźliwe teksty,czy wypowiadanie się w moim imieniu zawsze będę traktował jak chamstwo i prostactwo!
Krytyka być musi i podam przykład Hiena,który krytykuje,wywala na wierzch wszystko co mu się nie podoba,ale nie rzuca chorych obraźliwych tekstów wobec DM! Zresztą ja też nie jestem taki bezkrytyczny,także krytykowałem i krytykować będę jak coś mi się nie będzie podobać,jednak w granicach zdrowego rozsądku.


Co do fanatyzmu powiem tak: Wiele lat temu miałem dziewczynę,która nienawidziła DM i któregoś dnia powiedziała mi tak:"-Zgól brodę,zetnij włosy,nie chodź więcej na imprezy,nie ubieraj się na czarno i nie słuchaj DM.Albo ja,albo Oni!" I co wybrałem? Domyślacie się.A więc jestem fanatykiem i nie zamierzam tego zmieniać. Nigdy!
Jari

Post 26 kwie 2009 23:52

newdress pisze:Co do fanatyzmu powiem tak: Wiele lat temu miałem dziewczynę,która nienawidziła DM i któregoś dnia powiedziała mi tak:"-Zgól brodę,zetnij włosy,nie chodź więcej na imprezy,nie ubieraj się na czarno i nie słuchaj DM.Albo ja,albo Oni!" I co wybrałem? Domyślacie się.A więc jestem fanatykiem i nie zamierzam tego zmieniać. Nigdy!
Właśnie podałeś receptę na to jak stracić 'dobre dmuchanko'... :angel:
astiz

Post 27 kwie 2009 00:00

Oczywiście,że uznaję :) Ja tylko apeluję do krytyków,o zachowanie zdrowego rozsądku i zachowanie poczucia rzeczywistości.To wszystko :)


Jari,kobiet jest miliony,a DM tylko jeden :P
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6410
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 27 kwie 2009 01:44

Akurat DM jest ze 3 - 4, a ten obecny to takie "dmuchanko", jak z 70-letnią kiblową z zejścia Tuwima i Nawrot. Sorry, skończyło się dobre. A recenzja Stelmacha mocna ;p Generalnie nie spodziewałbym się po nim takich ostrych słów w użyiu ... Ale umówmy się - w dużej mierze nie skłamał ;)
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9071
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 27 kwie 2009 07:54

Tego kwiatu jest pol swiatu :D
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
prey
Posty: 1037
Rejestracja: 26 sty 2009 21:43

Post 27 kwie 2009 13:59

newdress pisze:Oczywiście,że uznaję :) Ja tylko apeluję do krytyków,o zachowanie zdrowego rozsądku i zachowanie poczucia rzeczywistości.To wszystko :)
Właśnie Newdress poczucie rzeczywistości jest wskazane. Krytyka jest jak najbardziej wskazana, krytyka konstruktywna nawet ta najbardziej boląca. Krytyka wnosi więcej do życia niż podlizywanie się.

Taka postawą się zraża do siebie ludzi.
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
Awatar użytkownika
slick
Posty: 6743
Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
Ulubiony utwór: Everything Counts
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube

Post 27 kwie 2009 14:01

Zapomniałeś chyba prey o jednym wyrazie - obiektywna. :mrgreen:
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc. :mrgreen: