Re: Czego teraz słuchasz?
: 10 cze 2010 23:24
to ja już nie wiem jak z tymi fanami jest...
To tak nie działa Shodanshodan pisze:W końcu jednak DM Cię zmęczyło, więc prawdziwym fanem chyba nie byłeś.
Rozumiem Cię doskonale Hienku. Bo ja to samo w latach 80-tych odczuwałem w stosunku do Pet Shop Boys. Byłem chorobliwym wręcz fanatykiem. Ale potem mi przeszło, bo późniejsze płyty już mnie nie zadowalały.Hien pisze:Wtedy, niecałe 10 lat temu, byłem prawdziwym fanem. Wiedziałem (i nadal wiem) o tym zespole więcej niż większosć ludzi wie i będzie wiedzieć. To była mania. I zapewniam Cię, jeśli szukałbyś wtedy prawdziwego pod każdym względem fana, ja nim byłem.
Określenie to jest jak najbardziej na miejscu i nie ma nic wspólnego z upodabnianiem się do członków DM. Bo fanem jest nie ten, co się czesze na cegłę (zresztą i samemu Gahanowi dawno już to przeszło), ale ten, co bez muzyki DM wytrzymać nie może.Hien pisze:w ogóle określenie "prawdziwy fan" jest śmieszne, może takowy powinien jeszcze przejść operację plastyczną żeby upodobnić się do Gahana?
To nie jest tak, że ja niczego nie próbuję. Dużo wykonawców testuję na YT (choć to i tak pewnie mały ułamek tego, co Ty testujesz) i część mi się mniej lub bardziej podoba, jak choćby No-man. Ale póki co to tylko miłe odreagowanie od Dm, zespołu który od paru lat całkowicie zawładnął moją osobą. Jedynego zespołu w moim życiu, który ani przez sekundę mnie nie znużył, który jak dla mnie wyprzedza wszystko inne o lata świetlne.Hien pisze:Pomyśl, że gdzieś tam w przestrzeni jest tona muzyki, która spodobałaby Ci się na równi (o ile nie bardziej) z DM a Ty jej nie znasz
Wcale nie przestałem fanować. Nadal jestem fanem ale akurat teraz nie mam ochoty ich słuchać.shodan pisze:Ty natomiast przestałeś fanować DM mimo tego, iż uważasz, że właśnie nowsze dokonania są lepsze
To o Gahanie to był art oczywiście, a określenie "prawdziwy fan" jest dziecinne są fani i tyle, nie ma "fałszywych fanów" co najwyżej fanatole.shodan pisze:Określenie to jest jak najbardziej na miejscu i nie ma nic wspólnego z upodabnianiem się do członków DM..Hien pisze:w ogóle określenie "prawdziwy fan" jest śmieszne, może takowy powinien jeszcze przejść operację plastyczną żeby upodobnić się do Gahana?
Iiii tam, w małych dawkach nie odbije się czkawkąHien pisze:DM jest zajebiście niezdrowe.
Ja wciąż słucham DM, co nie znaczy, że w międzyczasie nie słucham niczego innego oraz, że nie odkrywam nowej muzyki, a jest tego naprawdę wiele od poezji śpiewanej, przez elektronikę, punk, (...) na death metalu kończąc. To, że ktoś słucha Depeche Mode przez wiele lat i ze wciąż są jego numerem jeden nie znaczy, że się muzycznie nie rozwija.Hien pisze:A, że zmęczyło mnie słuchanie wciaż tego samego... ile można?
Obecnie słucham ciągle innych i nowych zespołów, poznaje potworne ilości nowej muzy i naprawdę mam z czego wybierać. Pomyśl, że gdzieś tam w przestrzeni jest tona muzyki, która spodobałaby Ci się na równi (o ile nie bardziej) z DM a Ty jej nie znasz To dołujące. A muzyka jest super. Nie chciałbym zyć w świecie bez muzyki albo w świecie jednego zespołu.
Wybacz, ale cholernie nie podoba mi się Twoje podejście, co masz do fanatyków? Niech sobie będą, niech sobie żyją i robią co chcą, niech noszą swoje "kretyńskie" spodnie i "idiotyczne" fryzury, co Ci do tego? Pokazywanie środkowego palca i obelgi typu "ssij pałę" nie zmienią ich postępowania/ideologii.Hien pisze:pałam szczerym obrzydzeniem do "depeszowania", noszenia kretyńskich białych spodni, idiotycznych kwadratowych fryzur i wszystkiego co jest z tym związane. Do tego pokazuje środkowego palca wszystkim fanatykom (prawdziwym fanatykom, niech się tu nikt nie czuje obrazony na tym forum), możecie ssać tłustą pałe...
brawo Lucza!Lucza pisze:Ja wciąż słucham DM, co nie znaczy, że w międzyczasie nie słucham niczego innego oraz, że nie odkrywam nowej muzyki, a jest tego naprawdę wiele od poezji śpiewanej, przez elektronikę, punk, (...) na death metalu kończąc. To, że ktoś słucha Depeche Mode przez wiele lat i ze wciąż są jego numerem jeden nie znaczy, że się muzycznie nie rozwija.Hien pisze:A, że zmęczyło mnie słuchanie wciaż tego samego... ile można?
Obecnie słucham ciągle innych i nowych zespołów, poznaje potworne ilości nowej muzy i naprawdę mam z czego wybierać. Pomyśl, że gdzieś tam w przestrzeni jest tona muzyki, która spodobałaby Ci się na równi (o ile nie bardziej) z DM a Ty jej nie znasz To dołujące. A muzyka jest super. Nie chciałbym zyć w świecie bez muzyki albo w świecie jednego zespołu.
Wybacz, ale cholernie nie podoba mi się Twoje podejście, co masz do fanatyków? Niech sobie będą, niech sobie żyją i robią co chcą, niech noszą swoje "kretyńskie" spodnie i "idiotyczne" fryzury, co Ci do tego? Pokazywanie środkowego palca i obelgi typu "ssij pałę" nie zmienią ich postępowania/ideologii.Hien pisze:pałam szczerym obrzydzeniem do "depeszowania", noszenia kretyńskich białych spodni, idiotycznych kwadratowych fryzur i wszystkiego co jest z tym związane. Do tego pokazuje środkowego palca wszystkim fanatykom (prawdziwym fanatykom, niech się tu nikt nie czuje obrazony na tym forum), możecie ssać tłustą pałe...