Hourglass
- _precious_
- Posty: 3316
- Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
- Ulubiony utwór: Barrel of a Gun
Powiem tak: obie płyty Gahana są dla mnie równe i równie dobre. Właściwie to doskonałe albumy z całą masą świetnych piosenek. Liczę, że to nie ostatnie słowo Dave'a w tym temacie. Mnie odpowiada ten bluesowo-elektorniczny klimat, momentami depresyjny, momentami psychodeliczny a momentami po prostu popowo-rokowy. Duże brawa za oba krążki...
- obi
- Posty: 1222
- Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: EU
-
Kontakt
Strona WWW
Trudno porównywać pierwszą, dosyć miałką płytę, do bardzo dobrej drugiejJari pisze:obie płyty Gahana są dla mnie równe i równie dobre. Właściwie to doskonałe albumy z całą masą świetnych piosenek.Duże brawa za oba krążki...
- Daria The Revelator
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
wiesz obi, początki są najtrudniejsze poza tym brzmienie pierwszej płyty jest takie a nie inne zapewne ze względu na upodobania muzyczne Dave'a. rock, blues, m.in. takie zespoły jak Jane's Addiction. do tego dochodzi ekipa nagraniowa. przy PM Knox. a przy Klepsydrze Eigner i Phillpott.
i tak lubię sobie czasem wrócić do Potworków. przypominają mi się moje początki z DM.
i tak lubię sobie czasem wrócić do Potworków. przypominają mi się moje początki z DM.
- Pędzel
- Posty: 1492
- Rejestracja: 20 sty 2006 19:08
Najnowszy news o Gahanie tutaj - klik, klik.
- obi
- Posty: 1222
- Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: EU
-
Kontakt
Strona WWW
Nikogo super interesującego na liscie remikserów nie znalazlem, ale z ciekawością poslucham
- _precious_
- Posty: 3316
- Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
- Ulubiony utwór: Barrel of a Gun
Coś mnie naszło by posłuchać "Hourglass" (płyty na 4+) i pomyślałem sobie , że zaczne od "miracles" nagrania którego nie mogłem przesłuchać od początku do końca wcześniej i co .... nic się nie zmieniło ... co za SHIET
- slick
- Posty: 6732
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube
Wlasnie slucham radia Choina na last.fm i przez przypadek nawinelo sie "sał samfing" - co za mozolny shit. To moj drugi w zyciu odsluch tego kawalka... bede sie wzbranial jak tylko moge przed trzecim... dno.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Mimo tego, iż Hourglass w porównaniu do Paper Monsters to niebo a ziemia, to nawet tutaj nie ustrzeżono się słabych utworów ;p . Już tam, bez przejmowania się tym, że zawsze gdzieś trafi się szitus totalus, gorzej jak ktoś to zrobi singlem. A Saw Something to faktycznie dla mnie trochę .. G. Taka .. nijaka ta piosenka. Liczyłem na to, że singlem będzie A Little Lie.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Mr.X
- Posty: 235
- Rejestracja: 21 paź 2008 13:21
- Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
- Lokalizacja: Trzebiatów
Bez wątpienia "Hourglass" jest płytą lepszą od "Paper Monsters". Po usłyszeniu Saw Something rozpłynąłem się w pozytywnym stopniu... Dla mnie to najlepsza piosenka z tego albumu...
"Żyj chwilą, jakby to była ostatnia chwila Twojego życia."
- Daria The Revelator
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
Dla mnie najlepszym utworem na Hourglass jest Endless. Elektroniczne cudeńko.
- puma
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
Dla mnie na 1 miesjcu jest Deeper and Deeper
Ma moc!
Ma moc!
Póki co wszystko co solowo sygnował Gahan jest bardzo dobre czego nie można powiedzieć o wypocinach Gore'a. To są dopiero nudy jak flaki z olejem, te wszystkie lovermeny czy inne niemieckie zaśpiewy...
- slick
- Posty: 6732
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube
A nie wziales pod uwage, ze wlasnie Gore specjalizuje sie w smutnych smetach, balladach o nie wiadomo jak mocno zlamanych sercach i dekadenckiej milosci? Bol i cierpienie jako motyw przewodni Depeche Mode wg. mnie idealnie pasuje do Gore'a. Wyobrazasz go sobie spiewajacego cos o pokroju IFY, AQOT czy M&S? (Oczywiscie bez przerobienia na akustyczna ballade). Bo ja nie.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
- Mr.X
- Posty: 235
- Rejestracja: 21 paź 2008 13:21
- Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
- Lokalizacja: Trzebiatów
Skoro napąpknąłeś o solówce Martina, to coś dodam od siebie... Pierwszy krążek uważam za b.dobry, za to po przesłuchaniu z cieżkim trudem Counterfeit 2, nie wiedziałem o co temu kolesiowi chodziło...
"Żyj chwilą, jakby to była ostatnia chwila Twojego życia."
To niech sobie śpiewa w ramach DM te swoje Comatozy i inne dziwolągi, po co zaraz rypać solo album i do tego z coverami....? Nie kumam czaczy w tej materii!slick pisze:A nie wziales pod uwage, ze wlasnie Gore specjalizuje sie w smutnych smetach, balladach o nie wiadomo jak mocno zlamanych sercach i dekadenckiej milosci? Bol i cierpienie jako motyw przewodni Depeche Mode wg. mnie idealnie pasuje do Gore'a. Wyobrazasz go sobie spiewajacego cos o pokroju IFY, AQOT czy M&S? (Oczywiscie bez przerobienia na akustyczna ballade). Bo ja nie.
- shodan
- Posty: 16515
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Nie uogólniaj. Wszytko, czego dotknie się Gore zaraz przyrównujesz do jednego, rzeczywiście mało udanego Comatose.
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Bo Loverman to ballada o bólu i cierpieniu? Polecam oryginał jednego z największych mistrzów muzyki, Nicka Cave'a, który bez wątpienia balladą nie jest, a wbija w fotel naprawdę porządnie. Generalnie płyty Martina to covery swobodne, bowiem kawałki z mocą zamienia w ckliwe ballady. Nie że coś, niektóre spełniają się jako typowe pościelówy pop, ale nie przesadzajmy .. fakt faktem - Gahan ma moc. I umie ją wykorzystac. Chociaż tyle ...slick pisze:A nie wziales pod uwage, ze wlasnie Gore specjalizuje sie w smutnych smetach, balladach o nie wiadomo jak mocno zlamanych sercach i dekadenckiej milosci? Bol i cierpienie jako motyw przewodni Depeche Mode wg. mnie idealnie pasuje do Gore'a. Wyobrazasz go sobie spiewajacego cos o pokroju IFY, AQOT czy M&S? (Oczywiscie bez przerobienia na akustyczna ballade). Bo ja nie.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- slick
- Posty: 6732
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube
Piszac posta nie mialem wogole Lovermana na mysli a ogolnie oba Counterfeity. Jakby tego Gore nie coverowal, to raczej wychodza mu spokojne ballady, idealne jako przerywnik podczas koncertow granych na zywo, w chwili kiedy Gahan moze zejsc np. na siku.
Charakter blondyna cechuje sie tym, ze jest bardzo zamkniety, wspominal zreszta o tym sam Alan w niejednym wywiadzie, biografii. Sadze, ze Martin idealnie przekazuje spokojnosc swojego charakteru* w solowych albumach. Troche o smutku, troche o zalu, motywy sercowe jak najbardziej...
* oczywiscie pomijamy fakt, kiedy to za starych "imprezowych" czasow dawal w palnik chyba nawet lepiej niz Gahan
Charakter blondyna cechuje sie tym, ze jest bardzo zamkniety, wspominal zreszta o tym sam Alan w niejednym wywiadzie, biografii. Sadze, ze Martin idealnie przekazuje spokojnosc swojego charakteru* w solowych albumach. Troche o smutku, troche o zalu, motywy sercowe jak najbardziej...
* oczywiscie pomijamy fakt, kiedy to za starych "imprezowych" czasow dawal w palnik chyba nawet lepiej niz Gahan
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Owszem, ale jako przerywniki ;p . Nie wyobrażam sobie słuchac ew. IDEALNIE SOLOWEJ płyty Martina (a nie "kolekcji coverów utworów o której słyszało 0,(0)1% społeczeństwa świata"), bo to byłaby masakra, na Boga xD . Tak naprawdę on ostatnio śpiewa trochę .. w kółko to samo.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl