Recoil - Bloodline
- slick
- Posty: 6732
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube
Recoil - Bloodline
Jakie sa wasze opinie o tym krazku Recoil? (Wypowiem sie za jakis czas, najpierw czekam na wasze zdania).
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
- obi
- Posty: 1222
- Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: EU
-
Kontakt
Strona WWW
Juz tak dawno sluchalem ze nie pamietam ktory tytul ktory, więc narazie nie klikam ankiety (Poslucham znowu i wrócę do tematu)
- _precious_
- Posty: 3316
- Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
- Ulubiony utwór: Barrel of a Gun
Widze , że w ankiecie mój głos został odnotowany jako pierwszy , bardzo lubie tą płyte ,a w szczególności Electro Blues For Bukka White od pierwszego przesłuchania po dziś dzień .
Głos oddałem na Freeze. Najbardziej mi się podoba ten numer z albumu Bloodline
- Daria The Revelator
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
ja oddałam głos na 'bloodline'. właśnie mi się włączyło i przypomniałam sobie ten temat . początek kawałka przyprawia mnie o ciarki i głos laski.. bossko.
- obi
- Posty: 1222
- Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: EU
-
Kontakt
Strona WWW
Electro Blues For Bukka White, chociaż Faith Healer może jest nawet lepszy
- EveS
- Posty: 1734
- Rejestracja: 05 kwie 2005 16:10
- Ulubiony utwór: Never Let Me Down Again
- Lokalizacja: EZG
Myślałam, że będę oryginalna, ale jednak nie jestem sama:
The Defector
Ale po zaraz po tym Electro Blues for Bukka White, Freeze dla mnie najsłabsze.
The Defector
Ale po zaraz po tym Electro Blues for Bukka White, Freeze dla mnie najsłabsze.
- Marcin
- Posty: 880
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:22
- Ulubiony utwór: Secret to the End
- Lokalizacja: w promieniu X
the defector uwielbiam takie instrumentale, fajny wstep jakby przejeżdzajace auta i dalej niezły power.
Proszę nabrać powietrza...zatrzymać...i nie oddychać!
Faith Healer,świetny utwór i świetny wokal gościa z Nitzer EBB.
- prey
- Posty: 1037
- Rejestracja: 26 sty 2009 21:43
Edge To Life mym faworytem.
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Bloodline jest kapitalne ale przegrało u mnie wewnętrzny pojedynek z Edge To Life ;p . Jeden z najmocniejszych kawałków Wildera.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Edge of Life, muzycznie perła, Toni Halliday - jeszcze większa perła
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- prey
- Posty: 1037
- Rejestracja: 26 sty 2009 21:43
Ten album jest ważny jeszcze pod jednym aspektem w dyskografii Recoil. Na Edge to Life Wilder zawarł ideę szeptanych opowieści rozwiniętych na UM i Liquid.
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
- Mr.X
- Posty: 235
- Rejestracja: 21 paź 2008 13:21
- Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
- Lokalizacja: Trzebiatów
Mnie tam "Curse" się bardzo podoba, a to tylko ze wzgledu że Moby wokalnie się popisał...
"Żyj chwilą, jakby to była ostatnia chwila Twojego życia."
- prey
- Posty: 1037
- Rejestracja: 26 sty 2009 21:43
A można prosić więcej detailsówbARREL pisze:chyba mi sie wkoncu SubHuman spodobal
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
Najgorsza rzecz w dorobku Wildera... Ten cały Douglas to mega porażka... Dla mnie taką perłą o której wspomniał Hien jest tytułowy Bloodline...astiz pisze:Faith Healer,świetny utwór i świetny wokal gościa z Nitzer EBB.
"You just never ever get what you want
You just never ever get what you need"*
* jakże znamienne słowa...
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Faith Healer rzeczywiście jest średni.
Ciężko mi ocenić czy Douglas w tym dobrze wypadł bo ogólnie nie przepadam ani za nim ani za Nitzer Ebb, których zawsze uważałem za przeceniony zespół (jeden utwór bardzo lubię - "Murderous" ale reszta to jechanie tego samego schematu w nieskończoność). Ale ja ogólnie nie czuję emb'u, ciężko to w ogóle nazwać muzyką.
Reszta płyty jest w mniejszym/wiekszym stopniu udana.
Edge To Life, Electro Blues..., Bloodline...
świetny zestaw piosenek, tutaj nawet nie boli tak ten Wilderowski perfekcjonizm.
No i trzeba przyznać, że sobię Alan świetnych kolaborantów dobiera (co nabrało rozpędu na "Unsound...").
Ciężko mi ocenić czy Douglas w tym dobrze wypadł bo ogólnie nie przepadam ani za nim ani za Nitzer Ebb, których zawsze uważałem za przeceniony zespół (jeden utwór bardzo lubię - "Murderous" ale reszta to jechanie tego samego schematu w nieskończoność). Ale ja ogólnie nie czuję emb'u, ciężko to w ogóle nazwać muzyką.
Reszta płyty jest w mniejszym/wiekszym stopniu udana.
Edge To Life, Electro Blues..., Bloodline...
świetny zestaw piosenek, tutaj nawet nie boli tak ten Wilderowski perfekcjonizm.
No i trzeba przyznać, że sobię Alan świetnych kolaborantów dobiera (co nabrało rozpędu na "Unsound...").
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
A propo narzekania to jest właściwie jeden utwór w twórczości Wildera, którego strawić nie umiem kompletnie. Ten potworek wyśpiewany po hiszpańsku z Liquid przez jakąś Rose Torras czy coś takiego. Nie wiem po co był ten baskijski eksperyment ale kompletnie niepotrzebna rzecz....
- Stalker
- Posty: 337
- Rejestracja: 30 cze 2009 16:44
- Ulubiony utwór: In Your Room
-
Kontakt
Strona WWW
Who's afraid of the big bad wolf ?
I've been watching You...