Strona 17 z 19

Re: Martyr

: 14 kwie 2011 00:04
autor: Czez
I co po przesluchaniu?

Re: Martyr

: 14 kwie 2011 19:18
autor: FREE STATE
Martyr dalej mnie kręci. :)

Re: Martyr

: 14 kwie 2011 23:39
autor: Czez
No i dobrze. Mnie kreci juz ladnych pare latek :)

Re:

: 10 sty 2013 05:49
autor: Shine
Bartini pisze:jak dla mnie to 101% fake, wlasnie slucham i to w ogóle nie jest wokal Marta, a po drugie ta perkusja to bardziej do hip hopu pasuje
A mi sie prostytutka zdaje ze ty jestes calym tym Fake! Gdzie ty masz wokal martina co? Dla mnie to nie jest zaden fake. Utwor zostal wydany na wikipedi sobie zobacz.

Re: Re:

: 10 sty 2013 08:56
autor: slick
Shine pisze:
Bartini pisze:jak dla mnie to 101% fake, wlasnie slucham i to w ogóle nie jest wokal Marta, a po drugie ta perkusja to bardziej do hip hopu pasuje
A mi sie prostytutka zdaje ze ty jestes calym tym Fake! Gdzie ty masz wokal martina co? Dla mnie to nie jest zaden fake. Utwor zostal wydany na wikipedi sobie zobacz.
Zluzuj i sprawdź datę kiedy Bartini napisał posta, którego cytujesz. Wtedy jeszcze Martyr nie był wydany i cała dyskusja na ten temat to była rozmowa o hipotetycznym fake'u i plotce jakoby mial powstać nowy utwór.

Re: Martyr

: 10 sty 2013 11:07
autor: Shine
Nie spojrzalem na date. Piwo.

Re: Martyr

: 10 sty 2013 15:16
autor: Peter
Bardzo dobry kawałek, na pewno jak dla mnie ciekawszy z tych nowszych, choć za dużo przesterowanej elektroniki.

Re: Martyr

: 08 wrz 2013 18:21
autor: Dragon
Martyr to niezły utwór. Powiem więcej, bardzo Mi się podoba. Bardzo radiowy, ale nie przeszkadza Mi to zupełnie. Wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Byłaby wysoka ocena.

Re: Martyr

: 08 wrz 2013 23:06
autor: Malkolit
Bardzo dawno nie słuchałem. Średni utwór, choć chwytliwości nie można mu odmówić. Taka 5/10, bo ani ziębi, ani grzeje (Bestki słucham tylko dla Strangelove i NLMDA). W tle nie ma nic specjalnego, ot,poprawnie.

Remiksy za to ma tragiczne. :/

Re: Martyr

: 08 wrz 2013 23:10
autor: Hien
Prawdopodobnie największe gowno jakie jakikolwiek zespół stworzył w historii ludzkości. Dla ludzi, którzy nie myją uszu.

Re: Martyr

: 09 wrz 2013 00:25
autor: stripped
Lata lecą a Hien nadal topi się w swej przedziwnej nienawiści do tego niewinnego utworu :D

Jak można uważać że to jest gorsze od What's Your Name? albo Damaged People czy Little Soul?

Re: Martyr

: 27 gru 2016 05:48
autor: shodan
Było już o ETS, więc teraz jeszcze bardziej zniesmaczę poczciwego Hiena stwierdzeniem, iż ostatnio doszedłem do wniosku, że może ten Martyr wcale nie jest aż taki zły, jak mi się zawsze wydawało. :D

Re: Martyr

: 27 gru 2016 21:02
autor: Dragon
Martyr to chyba najgorsza rzecz, jaka wyszła im spod stołu mikserskiego. Utworki z albumów zawsze jakoś się bronią, b-side'y - jako element dodatkowy do płyty i singla - również. So Cruel to całkiem ładna analogowa rzeźnia, a single typu Shake czy Only When to już naprawdę poza dyskusją. Nawet remiksy ETS czy Personala były bardziej składne. Muzyczny babol promował wydawniczego babola. Szkoda czasu. :P

Re: Martyr

: 29 gru 2016 12:29
autor: Hien
Nikt mnie nie przekona, że ten utwór jest ok, ale jeśli się komuś podoba, to spoko.
Ja niewiele osób przekonałem do Sounds of The Universe, chociaż tak na prawdę mam to w dupie :D

Re: Martyr

: 29 gru 2016 17:16
autor: shodan
No i tak ma być, Nie powiem, żebym zaraz jakoś strasznie Martyr lubił, ale kiedyś wydawał mi się dużo gorszy. Największym atutem tej piosenki jest jak zwykle wokal.
I mimo wszystko nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jest to utwór bardzo depeszowy. Ale umiejscowił bym go pod względem klimatu gdzieś tak we wczesnych latach działalności DM. Chociaż na PTA też by mi chyba pasował.

Re: Martyr

: 14 kwie 2017 22:57
autor: shodan
No tak, stało się - stwierdzam, że Martyr to dobry utwór. Naprawdę nie wiem, dlaczego przez tyle lat go tak hejtowałem. Wciąż się zastanawiam, czemu nigdy nie grali tego na koncertach. Przecież to naprawdę spoko numer. :mrgreen:

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 00:31
autor: Dragon
Nie był grany, bo nie mieścił się już do setu na letniej części TTA w 2006 roku. Na TOTU już w ogóle by nie pasował. Zresztą i tak byłby jeszcze mocno dorżnięty w studio - na pewno byłaby inna tonacja no i byłoby sporo darcia się, bo sam w sobie byłby mocnym usypiaczem widowni.

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 01:36
autor: Hien
Podczas letniej części TTA, to jeszcze Martyr nie był nawet wydany, a oni nie zwykli grywać odrzutów z sesji.
Z resztą chyba oni sami mają ten kawałek w dupalu.

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 01:50
autor: Dragon
Tylko tak się zastanawiam, zawsze to byłoby jakieś zaskoczenie. Choć faktycznie, drugiego tak bardzo olanego singla nie mają na swoim koncie, no ale nic dziwnego.

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 01:52
autor: Hien
Wydali to na singla, bo pewnie nic innego nie mieli pod ręką. Jeżeli mają coś wykopywać na koncerty, to niech to będzie cokolwiek tylko nie Martyr.
Mają tyle świetnych kawałków.