Strona 18 z 19

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 02:16
autor: SinnerInMe
Dajcie spokój, ja nawet dobrze nie pamiętam, że coś takiego istniało :lol: Ujowy utwór promujący ujową składankę. Bo o ile jakichś singli 86-98 zdarza mi się jeszcze słuchać ze względu na dobre singlowe aranżacje wielu utworów, o tyle w przypadku 'The best of' mamy do czynienia z galimatiasem utworów wybranych przez maszynę losującą Totalizatora Sportowego :D Serio, Depeche Mode ma tak zróżnicowaną twórczość i tak przemyślane koncepcyjnie albumy, że grzechem jest słuchać ich muzyki w taki sposób.

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 11:08
autor: stripped
A ja uważam dokładnie odwrotnie. The Best of Vol. 1 było pierwszą ich płytą w moim posiadaniu i mam sentyment do tej składanki. Eklektyzm jest wpisany w muzykę DM ale koniec końców ich single są robione jakby pod szablon, są wspólne mianowniki i składanka naprawdę brzmi dobrze moim zdaniem i właśnie stwierdzam że muszę ją odzyskać bo ją na coś wymieniłem swego czasu :/ a dzięki niej pokochałem New Life :D i Martyr idealnie pasował do promocji bo jest esencją "starego DM" jak bym to teraz nazwał w odniesieniu do słów shodana z innego tematu. Jak dla mnie od SOTU to już inny zespół i pomimo że wówczas hejtowałem to co zrobili ze swoją muzyką dzisiaj cieszę się bo rezultatem obranej wówczas drogi jest dzisiaj Spirit :) a Martyr jak dla mnie zamyka pewien rozdział.

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 11:22
autor: Hien
Martyr esencją starego DM? Mudżyn, wytłumacz mi jak i w którym miejscu :D :D
Jeżeli Martyr jest wizytówką starego DM, to chyba świat stanął do góry nogami.
Ja nie rozumieć, Ty wytłumaczyć moja.

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 11:33
autor: shodan
Mudżyn mieć całkowita racja.

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 11:36
autor: Hien
To niech mi Mudżyn wytłumaczyć. Podać argumenty, wyjaśnić jak gimbusowi na lekcji żebym ja zrozumieć.

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 11:40
autor: shodan
Nie wiem, czy potrafi, bo jak widać moich wyjaśnień nikt nie jest w stanie zrozumieć.
Może to tylko kolejne z moich dziwactw i powinienem to opisywać w zupełnie innym temacie? :mrgreen:

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 11:42
autor: Hien
Póki co piszemy o tym w 3 różnych tematach :D

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 11:45
autor: shodan
Widzisz jak to pan shodan potrafi swoimi dziwactwami nakręcić dyskusję?
Nawet pomimo tego, jeżeli nikt oprócz mnie samego nie wie, o co w niej chodzi. :roll:

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 11:52
autor: Hien
Swoją drogą, pamiętam kiedyś inną naszą dyskusję (jakoś rok temu), w której zapierałeś się, że DM musze pozostać jako trio za wszelką cenę, bo dla Ciebie DM w jakimkolwiek innym składzie (chodziło o dołączenie Petera i Christiana), to nie DM. Tak więc Twoje dziwactwa zataczają całkiem spore kręgi :D

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 13:02
autor: Dragon
To słabo ta depeszowość się zestarzała, skoro w 2006 roku jej symbolem był elektroniczny utworek ewidentnie zalatujący resztkami studyjnymi. :8

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 14:00
autor: stripped
Hien pisze:Martyr esencją starego DM? Mudżyn, wytłumacz mi jak i w którym miejscu :D :D
Jeżeli Martyr jest wizytówką starego DM, to chyba świat stanął do góry nogami.
Ja nie rozumieć, Ty wytłumaczyć moja.
Muzyka dla dejwów, skoczny synthpopowy chwytliwy numer jak Just Can't Get Enough, It's Called a Heart, Strangelove, WIME, It's No Good, Enjoy itp.

Re: Martyr

: 15 kwie 2017 14:55
autor: shodan
Hien pisze:Swoją drogą, pamiętam kiedyś inną naszą dyskusję (jakoś rok temu), w której zapierałeś się, że DM musze pozostać jako trio za wszelką cenę, bo dla Ciebie DM w jakimkolwiek innym składzie (chodziło o dołączenie Petera i Christiana), to nie DM. Tak więc Twoje dziwactwa zataczają całkiem spore kręgi :D
Wiedz, że i tak się hamuję i wyjawiam tylko te co łagodniejsze formy dziwactw. :8

Re: Martyr

: 16 kwie 2017 00:13
autor: Malkolit
stripped pisze:
Hien pisze:Martyr esencją starego DM? Mudżyn, wytłumacz mi jak i w którym miejscu :D :D
Jeżeli Martyr jest wizytówką starego DM, to chyba świat stanął do góry nogami.
Ja nie rozumieć, Ty wytłumaczyć moja.
Muzyka dla dejwów, skoczny synthpopowy chwytliwy numer jak Just Can't Get Enough, It's Called a Heart, Strangelove, WIME, It's No Good, Enjoy itp.
It's Called A Heart? Just Can't Get Enough? Strangelove? Wątpię, żeby któryś z nich był "tró", bo żaden nie jest zbyt nachalnie "mroczny" i nie brzmi, jakby traktował o bólu istnienia (a to jest przecież esencja DM dla trófanów - ten ból). Ci ludzie sprawiają jednak wrażenie potwornie jednowymiarowych - ma być bit do poskakania - ale nie do potańczenia, ma być mroczno, smutno, źle i w ogóle. I zazwyczaj chwytliwa melodia (chyba, że śpiewa Mart). I to, co od tego odbiega, nie jest już tró.

Co nie zmienia mojej opinii, że Serduszko i Strangelove to bardzo fajne kawałki, ten drugi przez dłuższy czas był moim ulubionym. Nadal uważam, że ten bit i to brzmienie są rewelacyjne.

Re: Martyr

: 23 kwie 2017 01:00
autor: mintaj
stripped pisze:
Hien pisze:Martyr esencją starego DM? Mudżyn, wytłumacz mi jak i w którym miejscu :D :D
Jeżeli Martyr jest wizytówką starego DM, to chyba świat stanął do góry nogami.
Ja nie rozumieć, Ty wytłumaczyć moja.
Muzyka dla dejwów, skoczny synthpopowy chwytliwy numer jak Just Can't Get Enough, It's Called a Heart, Strangelove, WIME, It's No Good, Enjoy itp.
Ale on jest tak paskudnie wyprodukowany, że zestawianie go z tymi wałkami wygląda jak porównywanie Śląska Wrocław do finalistów Ligi Mistrzów

Re: Martyr

: 28 kwie 2017 00:01
autor: shodan
W Martyr cholernie podoba mi się wokal Gahana - szczególnie w refrenie.

: 29 lis 2019 17:05
autor: stripped
Zawsze przeze mnie lubiany, dawniej uważany za uboższego kuzyna Suffer Well a obecnie moja sympatia jest silniejsza jak kiedyś i wolę go bardziej od SW, hah.

Re: Martyr

: 22 mar 2021 00:00
autor: shodan
Tak sobie z nudów prześledziłem ten temat i o ile pamiętałem, że kiedyś rzeczywiście nie lubiłem Martyr, o tyle się bardzo zdziwiłem, że już 10 lat temu zacząłem zmieniać o nim zdanie.
W tej chwili Martyr bardzo lubię. I potwierdzzę to, co pisałem zawsze (nawet w czasach, gdy Martyra nie lubiłem) - Martyr to utwór bardzo depeszowy. Bardzo. Z wyjątkowo dobrym wokalem.
Zauważyłem podczas czytania tematu, że od zawsze tylko stripped i Czez chwalili ten utwrór. Powiedzcie mi więc, dlaczego Martyr jest dla Was aż tak zły? Nie na zasadzie - bo tak, tylko konkretne argumenty. W czym jest gorszy od innych utworów z PTA?

: 22 mar 2021 05:45
autor: stripped
Ja choć Martyr lubię to rozumiem argumenty na nie, jest przaśny, dyskotekowy, dla narąbanych depeszowców na zlotach w sam raz jak podejrzewam i pewnie gdybym to kiedyś zobaczył na oczy mógłbym mieć wstręt do samego kawałka potem :D

Nie jest to utwór najwyższych lotów, ale wg mnie jednak lepszy niż Better Days i Soothe My Soul.

: 22 mar 2021 22:25
autor: Czez
No Shodan, zes zapunktowal teraz 😎
Ano Martyra lubie odkad sie pojawil i zdania nie zmienilem. Jest skoczny, energetyczny, ma swoisty bit, konstrukcje, instrumentarium, tak jak Shodan zauwazyl mocny wokal. Jest jedna z tych piosenek, ktore mozna zanucic w lazience.

Re: Martyr

: 23 mar 2021 07:52
autor: shodan
Ja wiem, że to nie jest utwór jakiś tam bardzo wyszukany, ale czasem i na takie potupajki ma człowiek ochotę.