Strona 1 z 3

Jezebel

: 26 mar 2009 21:44
autor: SinnerInMe
Jezebel też wyciekła. :shock: Tradycyjnie odsyłam do resources. ;)

Re: Jezebel

: 26 mar 2009 22:34
autor: Jari
Gore zwariował :o :/ albo może ktoś mu kazał to nagrać? Może jakiś szantarzysta był, przystawił pistolet do głowy i nie miał chłopak wyjścia.... to będzie bardzoooo nudny i wtórny brzmieniowo album :D .

Re: Jezebel

: 26 mar 2009 23:15
autor: astiz
Nie zgodzę się z tym poglądem;mnie się bardzo podoba.Wokal Marta jast jazzowy,muzyka też świetna,zupełnie słychać tu oldschoolowe brzmienia 8-bitowe Amigi i Commodore-na coś takiego czekałem,perkusja zupełnie jak z lat 70 i vocoder na końcu.Jestem na tak. :tak:

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 00:31
autor: Jari
Komplitli bez jaj... można zaśpiewac spokojny utwór ale z jakimś charakterem, a to jest podle bezpłciowe jak dla mnie. Ot szumy trzaski i wokal z Bożej łaski....

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 00:37
autor: stripped
Ja tam inaczej postrzegam ten utwór, jeśli chodzi o muzykę to chyba najbardziej zbliżona do tego co można rozumieć jako DM, zaś wokal Martina... siódme niebo, serio brzmi lepiej niż na PTA i Exciterze moim zdaniem, kojarzy mi się z Blue Dress rytmiką nieco, dla mnie to może być kontynuacja formuły PTA jak niewiele kawałków z tej płyty, od razu zastrzegam że dla mnie "formuła PTA" nie oznacza samych trzasków i muzycznych bzdetów w tle, musi być jakiś taki charakterek w tym

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 08:17
autor: Jari
No i gitara...

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 10:16
autor: Mr.X
Mnie tam się bardzo podoba. Dałem 9

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 12:07
autor: stripped
Na tą chwilę uważam, że to najlepszy kawałek z płyty, tekst mi się podoba a gdy słucham piosenki oczyma wyobraźni widzę obrazki z teledysków do Behind the Wheel i Policy of Truth. Daję ocenę 8 :)

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 14:13
autor: Daria The Revelator
jak na Martinowe pieśni to mi się podoba.

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 14:19
autor: puma
Nie no klasa!
Kawałek Martina powalający na kolana :o
Mnie się bardzo podoba.

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 15:19
autor: SinnerInMe
Naprawdę dobry kawałek, ale nie wiem, czy "The Sun And The Moon And The Stars" nie jest lepsze. :P

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 19:47
autor: _precious_
Gdy slucham tego kawłka za kazdym razem chwytam sie na tym , że gdzies odpływam (w pozytywnym znaczeniu tego slowa)
Wokal w koncu "Martinowy" bez tych wszyskich wokalnych ubarwien którymi zaczol nas ostatnimi czasy częstować .
Ciężko jest coś wiecej napisać tak na gorąco :)

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 19:52
autor: Hien
Powiem szczerze ,że jakos mnie nie zachwyciła ta piosenka.
Jest taka do bólu Gorowska i pomysł na ten utwór mnie też na ten moment nie chwyta. Mam wrażenie ,ze The Sun w oryginale będzie lepszy co nie znaczy ,ze by lepiej pasował na płyte. Bo Jezebel pasuje ale sa lepsze utwory.

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 20:00
autor: _precious_
Bez dwóch zdan , sa lepsze i myśle , że bez problemu na poczekaniu znajde kilka , ale to wcale go nie przekreśla .

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 21:23
autor: SinnerInMe
Hmm, coraz bardziej się przekonuję - to jest naprawdę świetny utwór! :) Od strony wokalnej to jeden z najlepszych kawałków śpiewanych przez Gore'a.

Re: Jezebel

: 27 mar 2009 23:27
autor: shodan
Bardzo dobry utwór. Jak większość Martinowych ballad.

Re: Jezebel

: 28 mar 2009 07:13
autor: Rajca
Jako całość i część albumu zdecydowanie lepiej niż "Demydżd Pipul", tam zawsze wizualizowałem sobie w głowie starszego dziadka z astmą i po tracheotomii(dobra nie powiem personalnie kogo...).
Jest tak- faktycznie Gorowosko, ale w tym lepszym wydaniu.
Jezebel is a slag? Nada!

Re: Jezebel

: 28 mar 2009 09:17
autor: _precious_
Kolejny głos oddany (7) acydzieło to nie jest, ale myśle, że szybko sie nie oslucha, a nawet tak sobie dumam, że nabierze szlifu z czasem.

Re: Jezebel

: 30 mar 2009 20:53
autor: Hien
Z początku uznałem "Jezebel" za najnudniejszy utwór na płycie. Nie da się ukryć ,że jest to raczej mało wyrazista piosenka (wśród innych z wokalem Martina Gore) i mam wrażenie jakby panowie ją od kogoś po prostu ściągnęli ;)
Doceniam w tym utworze drobiazgi, ładna gitara, płynące klawisze na początku utworu (w jednym z kanałów), ponownie przyjemny rytm.
Nie przekonuje mnie miauczący Martin (strasznie miauczy, zdecydowanie za wysoko zaśpiewane) i ogólny brak pomysłu, takiego pewnego pomysłu.
Muszę jednak przyznać ,ze coś w nim jest. Nie wiem co ale nie muszę się w to zagłebiać, liczy się efekt końcowy. Moja ocena to 7/10

Re: Jezebel

: 30 mar 2009 21:08
autor: stripped
Ja kocham gitarę w tym kawałku i wokal, przypomina mi się przez gitarę Macro i I Want It All, lubię takie