Strona 2 z 5

Re: Miles Away / The Truth Is

: 02 kwie 2009 22:36
autor: shodan
Melduję, że zauważyłem. Słychać to bardzo wyraźnie.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 03 kwie 2009 14:07
autor: _precious_
Po tylu latach wciąż mnie zaskakują i to dzieki takim kawałkom .

Re: Miles Away / The Truth Is

: 05 kwie 2009 15:40
autor: Czez
A to szczekniecie jakby jeszcze z echem, takie nie pojedyncze, ale coraz to slabsze

Re: Miles Away / The Truth Is

: 05 kwie 2009 17:14
autor: stripped
oba te dźwięki są z echem, i chociaż fajny utwór to zastanawiam się czy DM zrobią jeszcze jaki album bez gitary w ogóle i czy nauczą się trochę lepiej grać na parapetach, mogliby grac proste melodie jak na Speak & Spell ale wolałbym chyba to od współczesnego DM bo mimo wszystko coraz mniej przypominają oni legendy elektroniki, także więcej syntezatorów i mniej gitary bym wolał chyba, tęsknię za klawiszami :(

Re: Miles Away / The Truth Is

: 05 kwie 2009 17:26
autor: shodan
A ja tam lubię gitarę i bym nie chciał, żeby z niej zrezygnowali.
Zresztą niech grają, co im w duszy gra.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 05 kwie 2009 17:33
autor: Rajca
Na przykładzie twojej wypowiedzi drogi stripped można doskonale zobrazować zjawisko tego, jak poszczególni fani jednego zespołu mogą się od siebie różnić :D
Dla mnie jest to jeden z jaśniejszych, nie tylko pod względem "lekkości", punktów płyty. Gitarę wielbię i tako pozostanie.
A przy tym okrzyku Dave'a aż widzę go w kowbojkach...

Re: Miles Away / The Truth Is

: 05 kwie 2009 23:34
autor: astiz
Cóź,bywa tak,że niektóre kapele używają wyłącznie gitar , grają syf totalny.Są kapele,które gitar nie używają i grają wspaniale. Nienawidzę kultu gitary.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 00:13
autor: Hien
Też mi legenda elektroniki, legendą elektroniki byli Kraftwerk, Jean Michelle Jarre, Klaus Schulze, Isao Tomita ... i tak zostanie na wieki.
Na dzień dzisiejszy DM bez gitar nie istnieje.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 00:19
autor: astiz
Tak,ale gitary w DM niemal zawsze miały [i mają] funkcję ozdobnika [trzecioplanową],tak samo,jak u innej legendy elektroniki-Tangerine Dream.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 01:06
autor: Czez
stripped pisze:oba te dźwięki są z echem
Wiem, zastosowalem taki skrot myslowy. A jesli chodzi o gitary to wolalbym zeby one brzmialy ze syntezatora, takie sa przeciez korzenie DM i tak bym wolal, co nie znaczy ze Martin nie potrafi jej uzywac wlasnie jako instrumenty trzecioplanowego

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 19:04
autor: shodan
Hien pisze:Na dzień dzisiejszy DM bez gitar nie istnieje.
No i bardzo dobrze. Osobiście nigdy nie uważałem DM za jakiś wielce elektroniczny zespół. Dlatego też zawsze dziwiły mnie zarzuty wobec DM o używanie gitary. Niech używają jej do woli. Mnie to pasuje.
A Miles Away / The Truth Is potwierdza, że Dave naprawdę potrafi nieźle komponować.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 19:10
autor: Hien
Cieszę się ,że ktoś podziela moje zdanie. DM bez gitar byłoby obecnie niewiele warte. I nie rozumiem czemu jest to tak nielubiany instrument wśród fanów DM.
Poza tym wątpie żeby w takich utworach jak Personal Jesus, Useless, Enjoy czy Suffer Well, gitara pełniła rolę "trzecioplanową", takich kawałków jest więcej i niech tak zostanie. Trzeba isć do przodu a nie tkwić w miejscu, korzenie korzeniami a rozwój to inna sprawa.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 19:21
autor: _precious_
Pierwsze pobrzekiwania przecież mamy już w Love In Itself [4] , pamietam jak dzis jak bylem zafascynowany tym innym wymiarem DM . Przy całej masie sampli jaka została nam zaaplikowana przy CTA bylo to czymś niemalże nie do przyjęcia .
Chce gitare w utworach i niech z niej nie rezygnują .

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 19:22
autor: astiz
W Personalu nie ma żadnej gitary,to co brzmi jak gitary,to są sample!
Według mnie twierdzenie,że gitara jest jakimś lepszym instrumentem,czy wręcz "jedynym słusznym instrumentem" jest chore. Nienawidzę kultu gitary.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 19:30
autor: Rajca
Ale drogi newdressie, kto tu twierdzi, ze gitara jest "lepszym" instrumentem?
Dyskusja opiera się na tym, ze część osób zwyczajnie chce jej tak jak była i jest obecna w muzyce DM.
A co do Personala, a niech to jest nawet zsamplowane bicie w linię trakcyjną Amtracka. Personal w ostatecznym rozrachunku jest utworem gitarowym.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 19:32
autor: shodan
Ja nie wyznaję żadnego kultu gitary, ale np. Usseles bez tejże gitary sobie nie wyobrażam.
Nie wiem, czy to kwestia gitary, ale sto razy bardziej wolę naszpikowane gitarą Ultra czy SOFAD niż CTA lub S&S.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 19:37
autor: astiz
Ja Ciebie nie oskarżam o wyznawanie kultu gitary.Mam jedynie na myśli to,że niektórzy uważają,że gitara jest jakimś lepszym instumentem,a to jest nonsens.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 19:41
autor: Hien
newdress pisze:W Personalu nie ma żadnej gitary,to co brzmi jak gitary,to są sample!.
Wybacz ale nie rozśmieszaj mnie :) Byłeś z nimi w studiu ,że wywalasz na ławe takie teksty? Chociaż faktycznie, na żywo też Gore odpala sample, ma na wiośle takie małe klawisze, których my, smiertelnicy, nie widzimy :8
Bez obrazy ale na prawde dziwna teoria. Tak samo można powiedzieć ,że Jimi Hendrix ściemniał i to były sample.
newdress pisze: Według mnie twierdzenie,że gitara jest jakimś lepszym instrumentem,czy wręcz "jedynym słusznym instrumentem" jest chore. Nienawidzę kultu gitary.
Nikt nie pisałe ,ze gitara jest lepszym instrumentem (przynajmniej ja nie pisałem). Po prostu uważam ,że to dobre połączenie elektronika + gitara. A DM już nas dość nakaramiło sztucznymi dzwiękami, czas na coś innego. Za pare lat mogą się nawet przerzucić na bałałajke albo flet.

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 19:52
autor: astiz
A co to takiego "sztuczne dźwięki"? :?: Ja ostatnie takowe słyszałem na ABF (1982)

Re: Miles Away / The Truth Is

: 06 kwie 2009 19:58
autor: Hien
A czym się dla Ciebie różnią dźwięki z ABF od tych późniejszych?