Devotees - Forum Depeche Mode

Nawet nie wiem jak ten utwor brzmi. Niech tak jeszcze zostanie...

brzmi dobrze.

slick pisze:Nawet nie wiem jak ten utwor brzmi. Niech tak jeszcze zostanie...

Pewnie się zgrywasz.
A jak nie to nie wiesz co tracisz.
Wiem, że jesteś zwolennikiem DM z lat 80-tych, ale pamiętaj, że nawet na złych płytach zdarzają się brylanciki.
Poza tym niektóre utwory czasami odkrywamy dopiero po wielu latach.
Corrupt od początku wydawał mi się wyjątkowy. Gdy słyszałem refren, to całe mrowiska łaziły mi po plecach.
I tak jest do dziś.

Shodan, od jakiegos czasu zauwazylem, ze Ty chyba sie znasz

A czemuż to niby

Shodan woli jednak zachować pozory, że się nie zna

Kurde, przeczytało mi się na początku, że 'Ty chyba się nie znasz'. Stąd moje zdziwienie.
A tak to spoko majonez. Przecie wiadomo nie od dziś, że akurat ja to się tu znam najlepiej.

Czy najlepiej to nie wiem, ale jak czytam, ze lubisz np Lilian, Blue Dress, to widze ze sie chyba znasz

Ostatnio Corrupt tak mnie zachwyciło, że aż nasuwa się pytanie: dlaczego zamiast Peace albo Hole To Feed nie wydano go na singlu?
Odejdzie teraz w zapomnienie, nie zostanie zagrany na koncertach... a szkoda, bo ma potencjał jeszcze większy niż Wrong...

Mnie Corrupt zachwyciło od pierwszego przesłuchania.
Jeżeli na nowej płycie znajdzie się choć jeden utwór tej klasy co Corrupt, to warto czekać.

Corrupt za punkt odniesienia?
Dobre...

Niech nagraja cokkolwiek to juz sie bede cieszyl, a jeszcze jak cos podobnego do Corrupt w sensie jakosci to pewnie oszaleje

Ja zresztą też. Głównie przez Corrupt ostatnio słucham bez przerwy SOTU...

Corrupt wymiata, ale SOTU to jeszcze cala masa innych perelek

Ale spośród nich Corrupt jest i tak moim numerem 1 na "Dźwiękach wszechświata"...

Chciałam zauważyć pewne podobieństwo "Corrupt" do "Bottle Living" Gahana, a tego z kolei do "Personalnego"... Takie luźne skojarzenia.

Bottle Living jest bardzo podobne do Corrupt...

Z tym, że "Bottle Living" było pierwsze.

Ale nic się to zda, kiedy Corrupt z biegiem czasu i tak okazał się dużo lepszy od Bottle Living'a.

P.S. Dużo, dużo lepszy. I to nie tylko od niego, ale od wszystkich solowych kawałków Dave'a oraz tych nagranych przy tworzenia SOTU.

Kazdy ma swoje zdanie a to jest akurat bardzo zblizone do mojego, z tym wyjatkiem, ze nie koniecznie od wszystkich kawalkow nagranych przy tworzeniu SOTU, bo jest kilka innych kawalkow takze genialnych, jak chocby Ghost