Utwór, po którym w pełni zrozumiałem, że Martin Lee Gore jest geniuszem.
A co reszta forumowiczów sądzi o OWILM?
Only When I Lose Myself
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Bardzo dobry utwór. A ze wspaniałym teledyskiem robi jeszcze lepsze wrażenie.
Był to zresztą kiedyś przez jakieś dobre dwa lata mój utwór nr 1 w dyskografii DM.
A to duże osiągnięcie, bo tych numerów 1 wcale tak dużo nie było. Oprócz wspomnianego OWILM jeszcze chyba tylko World In My Eyes, Insight, Shine i Blue Dress.
Był to zresztą kiedyś przez jakieś dobre dwa lata mój utwór nr 1 w dyskografii DM.
A to duże osiągnięcie, bo tych numerów 1 wcale tak dużo nie było. Oprócz wspomnianego OWILM jeszcze chyba tylko World In My Eyes, Insight, Shine i Blue Dress.
- dejmien
- Posty: 2823
- Rejestracja: 20 paź 2006 15:50
Zamieszczony na singlu Only When I Lose Myself (Dan the Automator Remix) podoba mi się dużo bardziej niż wersja albumowa. Szkoda, że utwór od czasów The Singles Tour jest pomijany. Może dlatego, że wokalnie jest szalenie wymagający technicznie (tak mi się wydaje).
Jest na tyle trudny do zaśpiewania, że po raz kolejny na koncertach Gahana musiałby wyręczyć Mr Gore.
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Wykon z Kolonii rok '98 był super, gdyby tak jeszcze się dało w dzisiejszych czasach...
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Oczywiście, że się da. Tylko Dave musi przejrzeć na oczy. I nawet z tym utworem da sobie radę.
Bo na tą chwilę tylko Martin może zaśpiewać OWILM porządnie... nawet nie wiem, czy nie zrobiłby tego lepiej od Gahana.
Bo na tą chwilę tylko Martin może zaśpiewać OWILM porządnie... nawet nie wiem, czy nie zrobiłby tego lepiej od Gahana.
- dejmien
- Posty: 2823
- Rejestracja: 20 paź 2006 15:50
Co masz na myśli mówiąc, że "musi przejrzeć na oczy"?
Że lekcje śpiewu nie przynoszą pożądanego efektu.
I że darcie się i stękanie do mikrofonu nie podnoszą rangi widowiska (koncertu).
Dave dalej umie dobrze śpiewać, tylko na razie sprawia wrażenie, że on chce robić tego lepiej...
I że darcie się i stękanie do mikrofonu nie podnoszą rangi widowiska (koncertu).
Dave dalej umie dobrze śpiewać, tylko na razie sprawia wrażenie, że on chce robić tego lepiej...
- dejmien
- Posty: 2823
- Rejestracja: 20 paź 2006 15:50
Dave ma już swoje lata więc forma z lat młodości z przyczyn obiektywnych jest dla niego nie osiągalna. Przecież takie śpiewanie live na koncercie wymaga świetnej kondycji. Tym bardziej, że facet non stop biega po scenie, wymachuje statywem mikrofonu, robi show i zwyczajnie momentami nie wyrabia z głosem. To nie jest tak, że on chce się drzeć albo to lubi, poprostu czasem inaczej nie może.
Wiesz, po odsłuchanie Stripped lub Goodnight Lovers z ostatnich tras chyba się z Tobą nie zgodzę.
OWILM jest na tyle spokojne, że gdyby poćwiczył (przez dłuższy okres) - to by się udało. Ten utwór to nie jest hop siup tra la la, tylko już coś poważniejszego.
OWILM jest na tyle spokojne, że gdyby poćwiczył (przez dłuższy okres) - to by się udało. Ten utwór to nie jest hop siup tra la la, tylko już coś poważniejszego.
- dejmien
- Posty: 2823
- Rejestracja: 20 paź 2006 15:50
Sam podnosisz zarzut, że Dave drze japę na koncertach a potem podając przykład GL i Stripped mówisz, że się nie zgadzasz ze mną choć ja wcale Twojej opinii nie zanegowałem. Hehe Dave potrafi śpiewać ale są utwory, których (choćby skały srały) nie wykona już tak dobrze jak kiedyś.
- walking
- Posty: 1281
- Rejestracja: 17 sty 2010 13:41
bardzo przyjemny, miły dla duszy utworek
Brawo Kesja, wykonałaś za mnie ten przykry obowiązek zakończenia offtopa, zanim przyczepili się do niego Nasi Kochani Admini. Pozdrawiam Ciebie i Ich.
A co do tematu: zgadzam się z Tobą absolutnie.
A co do tematu: zgadzam się z Tobą absolutnie.
- walking
- Posty: 1281
- Rejestracja: 17 sty 2010 13:41
bo ja się nadaję do pilnowania porządku
"Olej szkołę, zostań adminem... albo ewentualnie ninja"
Ale kontynuujcie główny temat w tym wątku.
Rozpływajmy się nad OWILM...
Bo jest nad czym: to najbardziej duchowy utwór Depeche... chyba
A nawet myślę, że świetnie uzupełniłby Ultrę... ale The Singles coś musiało promować...
Ale kontynuujcie główny temat w tym wątku.
Rozpływajmy się nad OWILM...
Bo jest nad czym: to najbardziej duchowy utwór Depeche... chyba
A nawet myślę, że świetnie uzupełniłby Ultrę... ale The Singles coś musiało promować...
- Czez
- Posty: 9037
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Duchowy jest, ale czy najbardziej?
Enjoy The Silence
Dlatego dodałem "chyba".
Ale co do charakteru OWILM to widzę, że się zgadzasz.
Ale co do charakteru OWILM to widzę, że się zgadzasz.
http://www.youtube.com/watch?v=2QcyPeq8Stw - cóż, instrumental, jak instrumental, ale ten jest po prostu nie z tego świata - delikatność i perfekcja!
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
O kurczę, dzięki, miałem to od dawna na kompie ale traktowałem po macoszemu z myślą że to jakiś nieoficjalny mix
EDIT: Pomyłka, to chyba pochodzi z tego bootlegu: http://www.lastfm.pl/music/Depeche+Mode ... uixotic%29
Ja mam wersję (Original) a nie Instrumental, jeśli uda mi się znaleźć to to zarzucę gdzie trzeba razem z wersją live w komplecie dla tych co lubią ten kawałek
EDIT: Pomyłka, to chyba pochodzi z tego bootlegu: http://www.lastfm.pl/music/Depeche+Mode ... uixotic%29
Ja mam wersję (Original) a nie Instrumental, jeśli uda mi się znaleźć to to zarzucę gdzie trzeba razem z wersją live w komplecie dla tych co lubią ten kawałek
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Wrzucone w Resources, enjoy
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup