Only When I Lose Myself

[Czez]

Ogolnie fajny kawalek, jak wszystkie single z tych nieplytowych.

[FREE STATE]

Tyle że OWILM jest zdecydowanie najlepszy spośród tego małego grona:)

[Czez]

Niekoniecznie

[FREE STATE]

To wg Ciebie który miałby być lepszy?
Shake The Disease?!?

[Czez]

A chociazby.

[Lucza]

To wg Ciebie który miałby być lepszy?
Shake The Disease?!?

A co masz do Shake'a? Przecież to świetny utwór jest.

[FREE STATE]

A dla mnie tylko bardzo dobry.
OWILM miażdży go pod każdym względem...

[Czez]

Masz prawo do swojego zdania. Moje jest inne. Ba, OWILM jest genialne i tak jak napisalem podobnie do wszystkich singli nieplytowych, ale jestem nawet sklonny powiedziec, ze najgorszy.

[shodan]

Only When I Lose Myself zdecydowanie najlepszy jak dla mnie.

[Czez]

Na razie Shodan, na razie

[shodan]

Get The Balance Right jest bardzo średnie, It's Called A Heart i Martyr - średnie, a Shake The Disease choć dobre, to już mnie raczej jakoś kosmicznie nie zachwyci, skoro przez dwie dekady nie potrafiło tego zrobić.
Only When I Lose Myself rządzi.

[Czez]

shodan, naprawde lubie jak sie tak zarzekasz, aby potem sie dowiedziec, ze jednak cos sie zmienilo
A tak przy okazji, czy nie uwazacie ze do tych singli niealbumowych trzeba zaliczyc tez But Not Tonight?

[shodan]

Może i tak, choć i ten zawodnik zostaje zdublowany przez OWILM.

[Czez]

Lohohohoho chyba odwrotnie

[FREE STATE]

No właśnie nie do końca.

Get The Balance Right jest bardzo średnie, It's Called A Heart i Martyr - średnie, a Shake The Disease choć dobre, to już mnie raczej jakoś kosmicznie nie zachwyci, skoro przez dwie dekady nie potrafiło tego zrobić.
Only When I Lose Myself rządzi.

Co do tego: zgodzę się ze wszystkim, a najbardziej z "Only When I Lose Myself rządzi".
Poza oczywiście tym, że Martyr jest więcej niż średni. Jest bardzo dobry, a nawet lepszy od STD.

[Czez]

Masz na mysli Something To Do? A tak na powaznie, moze i Martyr jest lepszy niz Shake The Disease, a moze nie. Jak dla mnie kazdy z tych utworow jest kwintesencja smaku, a OWILM ma tylko dobry bukiet.

[MC]

Czez, teraz ja Ciebie uduszę, bo akurat Something To Do ja lubię
Wracając do tematu - z której wersji jest wyciągnięty ten fragment klik, który mam podpisany jako 'The Voices' z 'Intercord Promo'?

[Czez]

Nic nie napisalem o Something To Do. To bylo tylko odniesienie do skrotu:

Poza oczywiście tym, że Martyr jest więcej niż średni. Jest bardzo dobry, a nawet lepszy od STD.

[FREE STATE]

Tutaj mamy mały miksior z OWILM w roli głównej:
http://w358.wrzuta.pl/audio/6hU3v6Pmbc8 ... ecious_mix

[shodan]

Nie słyszałem jeszcze wersji tego utworu, która by mi się nie podobała. Czy to wersja singlowa, koncertowa, czy remiksy - wszystko jest absolutnie wspaniałe. Teledysk również.
Szukając dzisiaj pod wpływem Hiena dema Jezebel natknąłem się przypadkiem na demo OWILM i słuchałem go jak zaczarowany!