Strona 2 z 2

Re: The Sweetest Condition

: 17 maja 2011 00:23
autor: Czez
W koncu od tego jest, oprocz oczywiscie spiewu. W The Sweetest Condition po prostu dobrze to widac.

Re: The Sweetest Condition

: 05 maja 2017 19:23
autor: shodan
Linia basowa w tym utworze miażdży mnie za każdym razem, gdy go słucham.
A wersja live z Exciter Tour to dla mnie jeden z najwspanialszych momentów w historii DM. Gahan na scenie rewelacyjny. Gitara Gora brzmi świetnie. Szczególnie po drugiej zwrotce i po końcowym wokalu Gahana. No i żywa perkusja to jest to.
W ogóle na ONIP było jeszcze kilka oszałamiających dla mnie momentów (Easy Tiger"/"Dream On, Halo, It Doesn't Matter Two, Breath, Freelove).

Re: The Sweetest Condition

: 05 maja 2017 19:46
autor: Hien
Byłoby Clean gdyby nie wymienili go na Kondom-nation.

Re: The Sweetest Condition

: 05 maja 2017 22:27
autor: Dragon
Wycięcie Klinu z ONIP to chyba największa zbrodnia w historii DM. A do tego kompletnie zignorowanie tego kawałka na późniejszych trasach (tego potworka na gitarę i pianinko z TOTU można posłuchać, ale...). No ale Klin to Klin, tutaj o The Sweetest Condition. ;)

Re: The Sweetest Condition

: 14 maja 2017 00:15
autor: Malkolit
Świetny utwór, zawsze mnie urzeka to brzmienie gitarowe. Kolejny z serii nocnych utworów.
Wciąż bardzo lubię wracać do pierwszej części setu z Exciter Tour (do Enjoya, potem już tylko It's No Good z tą niesamowitą wizualizacją robi wielkie wrażenie).

Re: The Sweetest Condition

: 14 maja 2017 00:17
autor: Hien
TSC kojarzy mi się z kowbojskimi klimatami.

Re: The Sweetest Condition

: 14 maja 2017 00:24
autor: Malkolit
W sensie że co, że siedzi kowboj i snuje opowieść przygrywając sobie?

Re: The Sweetest Condition

: 14 maja 2017 14:51
autor: Hien
Nie Melki, to by była bajka dla pięciolatków.
Kiedy ta płyta wyszła, to wyobrażałem sobie potencjalny teledysk Antona.
Jakaś opuszczona drewniana chata na prerii, jakieś czaszki bydła, kłosy (wiem, że klisze, ale miałem 15 lat lol), itd.
Przed domem na rozwalonym krześle siedzi Gahan z kapeluszem kowbojskim i w ciemnych okularach. Najlepei z dubeltówką na kolanie :D
I śpiewa. Wychodzi jednak dla pięciolatków, ale taką miałem wizję tego utworu. Wszystko oczywiście czarnobiałe i w trochę creepy-wydaniu.

Re: The Sweetest Condition

: 07 lip 2019 01:33
autor: shodan
Moje uwielbienie dla tego utworu od jakiegoś czasu nie ma granic. Nie potrafię przy tym numerze utrzymać rąk i nóg w miejscu (gram na wirtualnej perkusji :mrgreen:).
Mój top 3 DM i absolutnie top 1 DM live.
Usłyszenie tego utworu na żywo to moje największe marzenie. Ale chyba marne na to szanse.

: 07 lip 2019 05:48
autor: slick
Grane tylko na Exciter Tour.
https://dmlive.wiki/wiki/2001-09-02_Hor ... aw,_Poland

Zapytaj Hiena o odczucia. :)

Re: The Sweetest Condition

: 07 lip 2019 11:58
autor: shodan
Bez pytania wiem, że Hien lubi TSC. :)

: 08 lip 2019 01:29
autor: Hien
Lubię, lubię. Ten koncert z Wawy, to już taka mgła w mojej pamięci. Niby 18 lat, to nie jest tak dużo, ale jednak. Pamiętam, że TSC było i tyle. Zagrali identycznie, jak na płycie, z wyjątkiem tego, ze Gahan beczał, a nie śpiewał (co słychać na One Night In Paris). Szanse, że ten kawałek wróci są zerowe, nawet fani mają go w poważaniu. Jakiś ułamek szansy widzę w akustykach Martina, ale chyba nie o to by Ci chodziło.

Re: The Sweetest Condition

: 08 lip 2019 02:21
autor: shodan
No rzeczywiście nie wyobrażam sobie TSC jako akustyka. :mrgreen:

: 08 lip 2019 14:02
autor: slick
Ja sobie nigdy nie wyobrażałem Shake The Disease jako akustyka, i co? :|
This concert had the first performance of Shake The Disease since 1990 and in a new acoustic format, although Martin played it on his 2003 solo tour in an acoustic format.
https://dmlive.wiki/wiki/2005-12-11_KRO ... A/Source_1

Pozostając w temacie - oddałem głos w ankiecie - 5.

: 08 lip 2019 16:35
autor: Hien
Ja już sobie wyobrażam wszystkie numery DM w wersjach akustycznych, ale na pewno nie każdy miałbym ochotę w takiej wersji usłyszeć. Akurat TSC się nadaje, to taka saloonowa piosenka. W podobnym kluczu co akustyczne wersje Surrender i Slow. Nie wiem tylko, co by się musiało stać, żeby Martin chciał to śpiewać. Ostatnio wybiera albo single, albo absolutne klasyki wśród fanów. Nawet własnych premierowych utworów nie chciał grać, a jedno samotne Little Soul na koncercie promo, to chyba tylko ze względu na dziecko.

Re: The Sweetest Condition

: 08 lip 2019 23:42
autor: shodan
W sumie masz rację z tym TSC. Kiedyś zrobili taką saloonową wersję Love Itself i wyszło świetnie.
Ale oczywiście nie łudzę się nawet na taką wersję.

Re: The Sweetest Condition

: 02 paź 2021 22:22
autor: shodan
O kurde, już ponad dwa lata mięły od ostatniego posta o TSC.
Chodziłem dzisiaj po lesie słuchając Exciter i tak sobie myślę, że żaden utwór DM nie buja mnie tak jak TSC. Nawet jadąc samochodem wybijam rękoma na kierownicy ten rytm. Strasznie charakterny numer.

: 03 paź 2021 23:29
autor: Dragon
Najlepszy w TSC jest ten podkład perkusyjny ogólnie, kolejny dowód na to, że bez tak zmyślnie i charakterystycznie zaaranżowanej elektroniki ta płyta rozłożyłaby się dokumentnie.

: 04 paź 2021 01:36
autor: Czez
Az sobie posluchalem, a co bede sobie zalowal pysznego deserku przed spaniem.

: 04 paź 2021 04:16
autor: stripped
Ja osatnio zwróciłem uwagę że TSC kończy się dość podobnie do Where's the Revolution (walczykowata perkusja i slide gitarowy 3:10 w TSC oraz 4:50 w WTR, porownajcie sobie), do tego stopnia że jak wchodzi ten moment w TSC myślami już jestem w WTR, coś jak złudzenie słuchowe czy jak :D