Delta Machine
- Hien
- Posty: 21494
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Re: Następny album DM - Wasze oczekiwania..?
Ale nie nagrają
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Oczekiwania wobec nowego albumu? Goście oczywiście: Monika Brodka, Czesiu Mozil i Andrea Bocelli. Producent? Lady Ga-Ga i Timothy 'Timbaland' Mosley ma się rozumieć... No i przede wszystkim kompozycje Andy Fletchera.
- mintaj
- Posty: 4249
- Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
- Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
-
Kontakt
Strona WWW
Hipsterzy to by wtedy się ze szczęścia obes.rali.
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Hipster pływa w pustym basenie, woda jest zbyt "mainstreamowa"...
Mam jedną dygresję - niech zagrają obojętnie jak, ale niech nie idą w klimaty typu Hurts czy Mirrors, bo nie zdzierżę. Dziś w Teleekspresie słyszałam, że ponoć Ci drudzy też się inspirują DM. Nie mam pojęcia, w czym - w latach osiemdziesiątych to był spontan, energia i emocja, a ci ludzie prezentują się jak kolesie z Kraftwerk... Nie, żeby mi wizerunek Kraftwerk przeszkadzał, ale albo ci ze zespołu z tymi porównaniami są porąbani, albo ekipa TVP, która na dźwięk słów "syntezator" i "UK" dopowiada "Depeche Mode".
Mam jedną dygresję - niech zagrają obojętnie jak, ale niech nie idą w klimaty typu Hurts czy Mirrors, bo nie zdzierżę. Dziś w Teleekspresie słyszałam, że ponoć Ci drudzy też się inspirują DM. Nie mam pojęcia, w czym - w latach osiemdziesiątych to był spontan, energia i emocja, a ci ludzie prezentują się jak kolesie z Kraftwerk... Nie, żeby mi wizerunek Kraftwerk przeszkadzał, ale albo ci ze zespołu z tymi porównaniami są porąbani, albo ekipa TVP, która na dźwięk słów "syntezator" i "UK" dopowiada "Depeche Mode".
A propos nowego albumu, jeżeli mogą niech obok niego wydadzą nowe DVD z koncertu. Fajnie by było, gdyby nagrali jakiś stadionowy... i taki, na którym publiczność się bawi w sposób totalny, a nie to co w Barcelonie.
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Chodzi ci o to, że publiczność z Barcelony wyglądała TAK? Ja się tym nie przejmuję... Miały latać staniki na scenę? Nie te czasy, skończyła się epoka, że publiczność śpiewała głośniej od zespołu (jak na przykład ta laska [teraz ma pewnie już swoje dzieci] ze 101).
- mintaj
- Posty: 4249
- Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
- Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
-
Kontakt
Strona WWW
Lol, ja w ogóle o nich nie słyszałem (mówię o Mirrors, Hurts niestety trudno nie znać).Miri pisze:Mam jedną dygresję - niech zagrają obojętnie jak, ale niech nie idą w klimaty typu Hurts czy Mirrors, bo nie zdzierżę. Dziś w Teleekspresie słyszałam, że ponoć Ci drudzy też się inspirują DM.
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Podejrzewasz mnie, że ja o nich słyszałam? Pewnie hipstery ich słuchają .
Ja chcę, aby Dave miał jeszcze więcej do powiedzenia w studiu, bo jak wspomniał Stripped, Gore za dużo ostatnio rządzi w DM.
Nie chodzi mi o to, że jest totalnie źle, ale mogłoby być lepiej...
Nie chodzi mi o to, że jest totalnie źle, ale mogłoby być lepiej...
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Tak źle to może nie jest, zdecydowanie gorzej było w erze Excitera - Dave nawet gdzieś powiedział, że nie dołożył ani jednej nutki do tej płyty i nie miał żadnego wkładu poza śpiewem. A tu jest przynajmniej Come Back (co do reszty, to nie wiem co jest czyje). Fakt, więcej Gahana by mi odpowiadało, pod warunkiem, że przed wydaniem przez niego kolejnej solówy, bo na płytę DM znów trafią same ściepy. Sam dla siebie tworzy nieźle - Hidden Houses, Black&Blue, "Ocean Song"...
- Hien
- Posty: 21494
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Tyle, że Gahan nie komponuje sam i w sumie to nie ma znaczenia czy robi dla siebie czy nie.
A nie było tak przez całe lata 80 i 90? Raz jeden dali na płytę minutę jego brzdąkania na gitarze i tyle było muzycznego wkładu Gahana.Miri pisze:Dave nawet gdzieś powiedział, że nie dołożył ani jednej nutki do tej płyty i nie miał żadnego wkładu poza śpiewem"...
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
W tamtych latach to on był od śpiewania, wywijania zadkiem i ładnego wyglądania na zdjęciach promocyjnych, "na starość" zachciało mu się ambicji .
- Hien
- Posty: 21494
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Nie wiem czy można sobie "zachcieć" ambicji
To źle? Facet nie chciał marnować czasu, chciał coś robić. Na jego miejscu też zagroził bym opuszczeniem zespołu gdyby nie dano mi takiej szansy. Jak widać się opłaciło. Ja łykam wszystko co napisał Gahan, WSZYSTKO czyli obie solówki z dodatkami i utwory z płyt DM.
Myślę, że podział jest sprawiedliwy, 3 kawałki Gahana stykną. Gore też nie śpiewa połowy kawałków na płycie.
To źle? Facet nie chciał marnować czasu, chciał coś robić. Na jego miejscu też zagroził bym opuszczeniem zespołu gdyby nie dano mi takiej szansy. Jak widać się opłaciło. Ja łykam wszystko co napisał Gahan, WSZYSTKO czyli obie solówki z dodatkami i utwory z płyt DM.
Myślę, że podział jest sprawiedliwy, 3 kawałki Gahana stykną. Gore też nie śpiewa połowy kawałków na płycie.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Źle się wyraziłam... Jakbyś od paru godzin poprawiał cudze błędy w artykułach do gazetki "na wczoraj", to też byś zaczął bełkotać ("poszłem ubrać buty" i podobne klimaty).
On dobrze komponuje i jak już kiedyś napisaliście, ma więcej wyczucia niż Gore - wystarczy przesłuchać demówki Nothing's Impossible, która albumową wersję wg mnie bije na głowę. Fajnie byłoby, gdyby nowa płyta uderzyła o taki klimat, jak Hourglass, ale nie chcę się napalać, bo znowu trafi mi w ręce takie SOTU i... No właśnie.
Komuś narzekałam kiedyś, że na ostatniej płycie było właśnie za mało śpiewu Gore'a - teraz jeden utwór mi wystarcza w zupełności. Słuchając tego, co się dzieje z jego głosem przez ostatnie lata, może to i dobrze. To niebywałe, jak taki piękny głos może się tak zestarzeć...
On dobrze komponuje i jak już kiedyś napisaliście, ma więcej wyczucia niż Gore - wystarczy przesłuchać demówki Nothing's Impossible, która albumową wersję wg mnie bije na głowę. Fajnie byłoby, gdyby nowa płyta uderzyła o taki klimat, jak Hourglass, ale nie chcę się napalać, bo znowu trafi mi w ręce takie SOTU i... No właśnie.
Komuś narzekałam kiedyś, że na ostatniej płycie było właśnie za mało śpiewu Gore'a - teraz jeden utwór mi wystarcza w zupełności. Słuchając tego, co się dzieje z jego głosem przez ostatnie lata, może to i dobrze. To niebywałe, jak taki piękny głos może się tak zestarzeć...
- stripped
- Posty: 11329
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Tu mnie zaskakujesz bo moim zdaniem na Sounds of the Universe brzmi dużo lepiej, subtelniej i młodziej niż na Playing the Angel.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Dokładniej chodziło mi o Macro z PTA, choć w Jezebel wcale wokal też nie brzmiał tak, jak piętnaście-dwadzieścia lat temu. Takie brzmienie jak w Somebody czy nawet w Home już nie wróci - wiek jest zabójczy dla głosu.
- Lucza
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 wrz 2010 19:08
- Ulubiony utwór: Shake
- Lokalizacja: Tu i tam
A mnie się wydaje, że właśnie Martin ma ten typ głosu, który im starszy, tym lepiej brzmi na żywo, u Dave'a niestety na odwrót... chociaż może to też kwestia czynników zewnętrznych.
- Hien
- Posty: 21494
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Jest jeżeli się całe życie chlało i ćpało. Są wykonawcy, którzy mają teraz więcej niż 5 dych a głosy takie jak kiedy mieli 20 (Peter Gabriel, David Gilmour, Brendan Perry, Gary Numan, Jon Anderson, Phill Collins, mógłbym wymieniać bez końca).Miri pisze:wiek jest zabójczy dla głosu.
Jak się dba o głos to wiek nie straszny.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Fakt, swego czasu Martin nie wylewał za kołnierz i ta drastyczna (dla mnie) zmiana zaczęła się dopiero od wtedy... Dobra, moja niewiedza . W sumie to wiedziałam, że głos się zmienia od trybu życia (V.Valo czy nawet Gahan), ale w przypadku Gore'a nie przyszło mi to do głowy.
- Rajca
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
No ja jak się naje.bię to jestem pewien na 101%, że umiem growlować
W każdym razie, byleby nie przekombinowali i nagrali coś po prostu dobrego. Nawet nie myślę o wybitności, bardzo dobrym itd.
W każdym razie, byleby nie przekombinowali i nagrali coś po prostu dobrego. Nawet nie myślę o wybitności, bardzo dobrym itd.