Tak, ale zobacz: Vince robił dobre rzeczy cały czas, ale właściwie nie ma u niego żadnego rozwoju, cały czas jest to samo. A Depesze się muzycznie rozwinęli, z czasem robili mocne teksty i wybitne utwory popowe i rockowe. Myślę, że dobrze się stało jak się stało. Bo zamiast jednego zespołu mamy 3 dobre. Jest więcej dobrej muzyki i zyskaliśmy na tym my. Zastanawia mnie jedno: "Speak And Spell" dzieli ponad 30 lat od obecnych czasów a technika wykonała gigantyczny skok i jakoś mało kto dzisiaj potrafi pomimo tego wykonać tak dobra produkcję.
Pracusiem Vince był, o ile źródła które czytałem są do końca rzetelne.
Speak & Spell
- Peter
- Posty: 375
- Rejestracja: 09 sty 2013 15:44
- Ulubiony utwór: The Landscape Is Changing
- stripped
- Posty: 11327
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Tak, ale zobacz - napisałem dokładnie to samo w poście wyżej Chciałem tylko wytknąć że cytowane zdanie miało niewiele sensu bo Vince nie kopiował brzmienia Depeche Mode tylko dalej grał swoje, w tym samym stylu w jakim komponował na Speak & Spell będąc glównym kompozytorem w zespole.Peter pisze:Tak, ale zobacz: Vince robił dobre rzeczy cały czas, ale właściwie nie ma u niego żadnego rozwoju, cały czas jest to samo.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- stripped
- Posty: 11327
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Siedzę, słucham Speak & Spell i zastanawiam się teraz który album DM najbardziej lubię. S&S ostatnio było często na tapecie u mnie, tak samo Music For The Masses. Mam jeszcze smaka na A Broken Frame bo to rzut kamykiem od S&S, bardzo podoba mi się fakt że te dwa pierwsze albumy jeszcze nie odstają od wielu synthpopowych albumów z tamtej ery, nie mają jeszcze piętna DM w stylu Wildera na sobie, są gdzieś w linii razem z "Dare!" The Human League czy "Penthouse and Pavement" Heaven 17. Można powiedzieć że są bardziej uniwersalne niż późniejszy materiał DM, a nawet stwierdzam że zestarzały się o wiele lepiej od ich płyt lat 90. Zasiadłem wczoraj przeglądając po łebkach Violator, Songs of Faith and Devotion i Ultrę i się krzywiłem, single ok ale reszta mnie już tak nie kręci po latach zbytnio, ale napiszę o tym w temacie poświęconym tamtej dekadzie osobno. Wracając do Speak & Spell (i ABF przy okazji) - cudny synthpop, fajnie że nagrali takie rzeczy, że mieli taki epizod w karierze nim zaczęli bawić się w industrial czy electro-bluesa, takich analogów mogę godzinami słuchać, próba wskrzeszenia tego brzmienia na Sounds of The Universe i miejscami na Delta Machine wypadła nieco blado. Bardzo lubię ten boysbandowy klimat który się tu ostro wkrada miejscami, cudne harmonie wokalne Nie miałbym nic przeciwko żeby nagrali jeszcze płytę opartą o takie skromne instrumentarium jak analogi i automaty perkusyjne, bez gitary, bez fortepianu i perkusji, ale oni chyba już nie potrafią tak, zwłaszcza Mart bez wiosła, i wcale nie mam na myśli żeby nagrywali jakiś retro electropop, to robi teraz i tak tysiące kapel z niezależnych wytwórni. Chciałbym żeby jeszcze byli w stanie nagrać coś co będzie "do przodu" zamiast podążać za trendami od zbyt wielu lat.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Dragon
- Posty: 7943
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Tak pisałem 2 i pół roku temu, teraz napisałbym odwrotnie. Z 2-3 w miarę dobre numery, choćby ten Boys lub Photographic. Całej płycie klimatu i uroku odmówić nie można, ale co z tego, skoro kompozycje jeszcze na poziomie... właściwie na żadnym poziomie. Broken Frame właściwie wszystko potwierdza - trochę dłuższe ogranie, odejście Vince'a i od razu pojawia się kilka kawałków na wysokim poziomie, nie tylko brzmieniowo.Dragon pisze:W sumie to nie jest zła płyta. Ma z 2-3 słabe utwory, ale tak to można ją chętnie przesłuchać. Zagłosowałem na ''Boys Say Go!''
Chociaż z tego okresu mam jedną słabość - Ice Machine jest naprawdę przemyślane i to jeden z najlepszych utworów DM. Nie dziwię się, że ten utwór dostał swoją ostatnią szansę na trasie Some Great Reward.
- shodan
- Posty: 16514
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Ostatnio przesłuchałem S&S w całości od naprawdę niepamiętnych czasów! I powiem Wam, że przyniosło mi to większą przyjemność niż przesłuchanie również w ostatnim czasie Delty.
Potwierdzam. Często słucham, a najchętniej z trasy SGR z perfekcyjnym wokalem Gahana.Dragon pisze:17 lut 2016 18:51Chociaż z tego okresu mam jedną słabość - Ice Machine jest naprawdę przemyślane i to jeden z najlepszych utworów DM.
- Dragon
- Posty: 7943
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
To można łatwo wytłumaczyć. Za dużo Delty w międzyczasie było
- shodan
- Posty: 16514
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Właśnie w tym rzecz, że prawie w ogóle Delty nie słucham.
- Czez
- Posty: 9038
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Brawo Shodan. Ja z Delty lubie posluchac kilku kawalkow, wogole dla mnie to najgorsza plyta. A ze S&S lubie posluchac wszystkich
Enjoy The Silence
- shodan
- Posty: 16514
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Dla mnie jedna ze zdecydowanie najgorszych.
Właściwie Delta mogłaby się kończyć na Broken. Wtedy by była całkiem dobra.
Właściwie Delta mogłaby się kończyć na Broken. Wtedy by była całkiem dobra.
- Dragon
- Posty: 7943
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Trzeba będzie to zweryfikować za parę lat. Moja pierwsza płyta, którą poznałem już jako świadomy fan. Działa na mnie sentyment, ale tam też po prostu jest masa świetnej muzyki. Mimo chwilowego większego zachwytu nad Spirytem to jej starsza siostra jest lepsza, chyba po Ultrze i Exciterze trzecia najlepsza płyta.
- Czez
- Posty: 9038
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Mam jednego dobrego kolege, ktory uwielbia Delte, ale Spirytu do tej pory nie moze przelknac
Enjoy The Silence
- stripped
- Posty: 11327
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Czytając na szybko prawie mi wyszło że uwielbia dykte ale spirytu niet
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Czez
- Posty: 9038
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
, ubawiles mnie, a to dlatego, ze sam tez tak czasami mam.
Enjoy The Silence
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
A co to za off top o Delcie w temacie o jednaj z najlepszych płyt Depeche Mode? Macie szczęście, że nie mam uprawnień.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- stripped
- Posty: 11327
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
No właśnie. A Szpik and Szpel w przyszłym roku obchodzi 40. Pewno wydadzą na blu ray i 4k i chwdp
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Czez
- Posty: 9038
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Kilka dni yemu byla 40 rocznica pierwszego wspolnego wystapu
Enjoy The Silence
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Pewnie przemilczą to, tak jak przemilczeli 20 lat Ultry.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Czez
- Posty: 9038
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Haha, i kto off topuje?
Enjoy The Silence
- Dragon
- Posty: 7943
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
I słusznie. Jak nie świętowali specjalnie jednej z lepszych płyt to tym bardziej nie powinni świętować rocznicy wydania tej małej tandety.
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Tylko, że ta "mała tandeta" zapoczątkowała całą ich karierę. Świętując wydanie S&S, świętują początek zespołu. Jeśli jednak nie uczciili nawet 20 rocznicy wydania Violatora, to tym bardziej nie będzie niczego w przyszłym roku. I może jednak dobrze. Ten zespół nie kojarzy mi się za bardzo z celebrowaniem przeszłości. Nie wyobrażam sobie np. żeby mieli jechać w retro trasę grając całego Violatora.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn