Songs of Faith and Devotion

Najlepszy utwór na płycie SOFAD?

I Feel You
5
5%
Walking In My Shoes
19
19%
Condemnation
4
4%
Mercy In You
4
4%
Judas
2
2%
In Your Room
32
33%
Get Right With Me
2
2%
Rush
12
12%
One Caress
2
2%
Higher Love
16
16%
 
Liczba głosów 98
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11326
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 23 kwie 2021 09:26

Żeby nie off-topować kontynuuję dyskusję we właściwym wątku.
Czez pisze:
23 kwie 2021 08:58
Najgorszy na SOFAD to jest Get Right With Me.
I tak i nie ;) jak to mówią, jeden rabin powie tak, drugi inaczej xD

Na tą chwilę powiedziałbym że Condemnation, chyba najrzadziej mam chęć do niego wracać, tak naprawdę uważam że ta perkusja w nim jest całkowicie zbędna ale może uznali że bez niej za bardzo będzie brzmiał jak Cicha Noc :D
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16511
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 23 kwie 2021 09:41

Condemnation singlowy jest dużo lepszym utworem. No i te gospelowe chórki robią robotę.
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa
Kontakt
Strona WWW Facebook

Post 23 kwie 2021 11:07

Oj, tak! A już w wersji live (1993-94) to w ogóle cudo!
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 23 kwie 2021 11:24

Singlowy Condemnation z tym hip-hopowym bitem i chórkami, to mistrzostwo. Albumowa wersja też jest dobra, ale przy singlowej brzmi jak demo.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11326
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 23 kwie 2021 11:45

*trip-hopowym co najwyżej

i jakoś niespecjalnie bym ją wywyższał nad to co jest na płycie, kosmetyczna zmiana, lekki groove w tym jest. Poza tym nie jestem pewien czy na płycie nie jest podobny ale po prostu ukryty w miksie bardziej - to byłoby zadanie dla Ciebie i wersji 5.1 do obczajenia.


Mimo wszystko dla mnie jest zbędna i widziałbym to najchętniej w takiej samej wersji jak Death's Door (Live 1993)
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16511
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 23 kwie 2021 12:49

Co Ty stripped gadasz. Różnica może i kosmetyczna, ale dla ucha ogromna.
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 7939
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 23 kwie 2021 15:01

Najgorsze jest Mercy In You. I Get Right i Condemnation mają charakter i wyróżniają się pod względem gatunków, bo mają związki gospelowe, ale przy tym Get Right ma taki trip-hopowy rytm. Mercy In You nie ma niczego takiego, już na koncertach zaczyna się żwawiej i ogólnie lepiej się rozpędza.

Gdyby Condemnation był na płycie tak zaśpiewany jak na koncertach w 1998 i 2001 roku, no to nie dałoby się uniknąć skojarzeń kolędowych :D
Awatar użytkownika
slick
Posty: 6732
Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
Ulubiony utwór: Everything Counts
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube

Post 23 kwie 2021 19:08

We wszystkich ankietach w Dyskografii (nie ruszam działu z Rankingami i Waszymi grami), zmieniam opcję, aby umożliwić zmianę już wcześniej oddanego głosu. Tak więc jak się coś komuś po latach pozmieniało, to niech to odzwierciedla ankieta. Zapraszam do oddawania głosów.

Przy okazji prośba. Jak w tym dziale zobaczycie ankietę, gdzie nie możecie zmienić wcześniej oddanego głosu to proszę kliknijcie na pierwszy post z opcją "Zgłoś posta". Będzie mi łatwiej takie ankiety poprawiać.

:--
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 23 kwie 2021 19:40

Stripped, dobrze mowi, Condon nation jak dla mnie to taki sam poziom jak Get Right With Me, czyli poziom slaby. No nie ruszaja mnie te piosenki. Nie pamietam ile lat temu sam to wlaczylem do posluchania.
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11326
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 23 kwie 2021 19:52

No ja sobie wypraszam, Get Right With Me to ja bardzo lubię i szanuję :D
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16511
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 23 kwie 2021 20:57

Od 3 dni męczę strasznie WIMS i aż mam wyrzuty, że tak mało na niego głosowałem w 1 lidze. :D
To naprawdę znakomity numer i cieszę się, że się utrzymał.
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa
Kontakt
Strona WWW Facebook

Post 23 kwie 2021 22:16

Condemnation singlowy jest luźniejszy, w albumowej wersji rytm jest bardzo toporny. Wartością dodaną są też chórki gospelowe. Ogólnie bardzo dobry utwór. Get Right With Me też mi się podoba. Mercy In You też jest w dechę, lubię te mocniejsze uderzenia gitary w tym utworze, podbijają napięcie, jakie narasta. Natomiast w tym momencie zgadzam się z Shodanem, że najsłabsze to jest Higher Love, jakoś nie przekonuje mnie ten kawałek do końca (co nie znaczy, że nie lubię).
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16511
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 23 kwie 2021 22:34

Cała płyta jest bardzo dobra, choć 2 ostatnie numery u mnie zawsze obniżają nieco poziom SOFAD. Nie są złe, ale gorsze od reszty. Nie to co np. na paru innych albumach, gdzie końcówka jest mega atutem (Violator, PTA, Exciter, SOTU).
To oczywiście tylko moje prywatne zdanie.
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa
Kontakt
Strona WWW Facebook

Post 26 sie 2021 20:54

Właśnie na jednym forum przeczytałem dość kuriozalną opinię, jakoby SOFAD był albumem synth popowym :grins: . Nie znam się jakoś super na stylistykach, ale to wydaje mi się zupełnym nieporozumieniem. SOFAD to miks kilku gatunków jak dla mnie.
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16511
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 26 sie 2021 21:02

Ja tam w ogóle nie umiem oceniać takich rzeczy. Tzn z grubsza niby tak, ale niekiedy rzeczywiście niektórzy wykonawcy tworzą taką mieszankę stylów, że ciężko to rozstrzygnąć. Nawet w Wikipedii przy niektórych wykonawcach w rubryce styl muzyczny podają po kilka różnych.
shodan pisze:
23 kwie 2021 22:34
Cała płyta jest bardzo dobra, choć 2 ostatnie numery u mnie zawsze obniżają nieco poziom SOFAD.
Jeszcze w kwietniu tak myślałem, ale od kiedy wreszcie polubiłem Higher Love powyższa wypowiedź jest nieaktualna.
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 7939
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 26 sie 2021 21:03

Malkolit pisze:
26 sie 2021 20:54
Właśnie na jednym forum przeczytałem dość kuriozalną opinię, jakoby SOFAD był albumem synth popowym :grins: . Nie znam się jakoś super na stylistykach, ale to wydaje mi się zupełnym nieporozumieniem. SOFAD to miks kilku gatunków jak dla mnie.
Nie no, obleciałoby I Feel You zagrać na samych parapetach, jakieś Human League musiało zrobić cover...

Chciałbym poznać to forum xd
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 27 sie 2021 12:43

SOFAD nie podchodzi pod żaden znany mi gatunek. Najbezpieczniej byłoby chyba nazwać to po prostu alternatywą, ale to też bardziej na zasadzie skrótu myślowego. Synth pop to w ogóle termin, który mnie drażni. Gdybym grał pop na parapetach i ktoś by to nazwał synth popem, to bym to rzucił w cholerę.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
dejmien
Posty: 2823
Rejestracja: 20 paź 2006 15:50

Post 27 sie 2021 16:40

Synth pop nabrał takiego tandetnego znaczenia. Bardziej to do Papa Dance pasuje.
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 7939
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 27 sie 2021 17:01

Ja traktuję SOFAD jako naturalne połączenie elektroniki z rockiem, taki pełnoprawny, studyjny (bo trudny do odegrania bez po prostu odtwarzania przygotowanych brzmień) kolaż. Z dodatkowymi odnośnikami akustycznymi, gospelowymi.

Z synthpopem nie mam takiego problemu, gorzej z tak szerokim (i w Polsce mocno popsutym imo) określeniem jak "alternatywa". Ta pasuje mi bardziej do jakichś niszowych inicjatyw muzycznych bez rozróżniania konkretnych gatunków, bardziej jak pewne zjawisko społeczno-kulturowe.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 27 sie 2021 17:21

Alternatywa już dawno straciła jakiekolwiek znaczenie i mam wrażenie, że wpycha się do tego wora wszystkie zespoły, które grają na gitarkach, w krótkich spodniach, z wąsem, itd. Zresztą, etykiety zawsze były dla leniwych, czego najlepszym przykładem jest "rock progresywny".
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn