"Black Celebration" to kwintesencja DM...
A czy przed zakupem każdego albumu zastanawiasz się czy "się opłaca"? Wybacz, ale takie podejście jest dla mnie bynajmniej dziwne...
Kup a wówczas się przekonasz jaką gafę palnąłeś.
Black Celebration
- Pędzel
- Posty: 1492
- Rejestracja: 20 sty 2006 19:08
- _precious_
- Posty: 3316
- Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
- Ulubiony utwór: Barrel of a Gun
Opłaca sie jak diabli w co drugiej płycie można znaleść kupony na słodycze w cukierni pana EdwardaThe Sinner In Me pisze:No właśnie jaką wystawiliście ocenkę?
Mam ochotę zakupić album tylko doradźcie mi czy się opłaca
- stripped
- Posty: 11329
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
dla mnie Stripped to wystarczająca zachęta do zakupu a kasy jak nie było tak nie ma
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- gjon
- Posty: 23
- Rejestracja: 23 sty 2007 23:48
- Lokalizacja: Kalety, Górny Śląsk
-
Kontakt
Strona WWW
dałem punkcik Sometimes, bo zawsze czekam na tę maciupeńką piosenkę i to przecudowne wsamplowane słowo na samiuśkim jej początku. tak naprawdę to traktuję ją jako przecudowne intro do IDMT, która równie bezecnie mnie zniewala. poza tym ten "pakiet" obu nagrań to chyba jedyne miejsce w dyskografii, gdzie nie mierzi mnie ani odrobinę "mientki" głos martina - idealnie wkomponowuje się pomiędzy równo przystrzyżone nuty.
to IMHO najrówniejsza (obok Violatora) płyta DM i oczywiście najbardziej klimatyczna - zaczęła wszystko co najpiękniejsze w karierze depeszów i była wreszcie zdecydowanym krokiem do przodu, w górę. dm wydorośleli, a gore dojrzał do tworzenia rzeczy wielkich i ORYGINALNYCH - oto dali światu ogień i zaczęli nauczać swą muzyką. to pierwszy krążek z Wielkiej Trójcy, czyli MFTM i V. one wykrzyczały światu nazwę DM.
BTW: również nie wyobrażam sobie tej płyty bez Black Day na końcu - współczuję tym, którzy zanurzają się w nią z winylem na uszach. bo to taki BC-reprise, idealna klamra do otwierającego album intra.
to IMHO najrówniejsza (obok Violatora) płyta DM i oczywiście najbardziej klimatyczna - zaczęła wszystko co najpiękniejsze w karierze depeszów i była wreszcie zdecydowanym krokiem do przodu, w górę. dm wydorośleli, a gore dojrzał do tworzenia rzeczy wielkich i ORYGINALNYCH - oto dali światu ogień i zaczęli nauczać swą muzyką. to pierwszy krążek z Wielkiej Trójcy, czyli MFTM i V. one wykrzyczały światu nazwę DM.
BTW: również nie wyobrażam sobie tej płyty bez Black Day na końcu - współczuję tym, którzy zanurzają się w nią z winylem na uszach. bo to taki BC-reprise, idealna klamra do otwierającego album intra.
Głos poleciał na Here Is The House. Według mnie to jest najlepsze dzieło z całego albumu BC
- deserve
- Posty: 112
- Rejestracja: 24 lis 2007 13:14
- Ulubiony utwór: the love thieves
- Lokalizacja: krakowskie
Sometimes. Gdybym tylko mógł znaleźć się w takim stanie jak w ten styczniowy wieczór...
- Daria The Revelator
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
ostatnio słucham tej płyty do snu. na zmianę z Exciterem.
- _precious_
- Posty: 3316
- Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
- Ulubiony utwór: Barrel of a Gun
Nie lubie słuchać płyt dM na zmiane - wtedy tracą swój urok .
- shodan
- Posty: 16515
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Jak dla mnie to najlepsze jest Here Is The House i The Fly On The Windscreen. W ogóle Black Celebration to jedna z lepszych płyt DM.
- depechefan
- Posty: 3
- Rejestracja: 11 sty 2008 00:14
Bardzo klimatyczna płyta, ale "But not tonight" jest po prostu jej ukoronowaniem, dla mnie bomba.
- _precious_
- Posty: 3316
- Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
- Ulubiony utwór: Barrel of a Gun
No widzisz co kraj to obyczaj co człowiek to inna opinia dla mnie BNT to nawet niezły przeboik , ale nijak się nie ma do klimaty płyty nawet na B-side , no chyba , że na Some Greate ... lub The Singles 81-85
Bez urazy , ale wyczuwa się , że utwór został dodany do tej płyty bardzo szcztucznie , poprostu został nagrany i chciano go gdzieś wstawić .
Bez urazy , ale wyczuwa się , że utwór został dodany do tej płyty bardzo szcztucznie , poprostu został nagrany i chciano go gdzieś wstawić .
- shodan
- Posty: 16515
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Oj, ależ mnie wzięło ostatnio na BC. Katuję tę płytę bez końca. Słucham DM od 18 lat, ale myślę, że jeszcze nigdy tak bardzo nie doceniałem tej płyty jak teraz. Szczególnie zakochałem się w I Doesn't Matter Two.
Gjon ma rację, że BC to pierwszy naprawdę perfekcyjny od A do Z album DM, który zapoczątkował wielką trójcę: BC, MFTM i Violator (ja dodałbym jeszcze PTA i mamy zestaw najlepszych płyt DM). To były chyba lata największej świetności DM.
Gjon ma rację, że BC to pierwszy naprawdę perfekcyjny od A do Z album DM, który zapoczątkował wielką trójcę: BC, MFTM i Violator (ja dodałbym jeszcze PTA i mamy zestaw najlepszych płyt DM). To były chyba lata największej świetności DM.
- _precious_
- Posty: 3316
- Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
- Ulubiony utwór: Barrel of a Gun
Uwielbiam teksty z tej płyty no może nie wszystkie , ale większość . Płyta jak na swoje czasy bardzo dojżała , prawdziwy krok milowy w karierze dM .
- pawoko
- Posty: 14
- Rejestracja: 16 kwie 2010 10:57
- Ulubiony utwór: Jest ich duzo
Wybrałem "A Question Of Lust", wybór strasznie trudny , jedna z najlepszych i najwspanialszych dla mnie płyt lat 80s.
- shodan
- Posty: 16515
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Słuchałem dzisiaj BC i tak sobie myślę, że ta płyta ma jednak dwa bardzo słabe - wg mnie oczywiście -utwory: World Full Of Nothing i Dressed In Black. Kiedyś jeszcze mogłem tego posłuchać, teraz już nie.
Za to zdecydowanie w górę poszły u mnie notowania New Dress.
Za to zdecydowanie w górę poszły u mnie notowania New Dress.
- SinnerInMe
- Posty: 801
- Rejestracja: 17 lip 2008 17:13
- Ulubiony utwór: Higher Love
- Lokalizacja: Warszawa
Fly On The Windscreen to dla mnie najlepszy utwór z tej płyty i chyba najlepszy kawałek DM z lat 80. Ale poza tym według mnie jak na DM jest to taka sobie płyta, prawie wszystkie utwory zawsze mi się podobały (Sometimes nadal nie mogę przetrawić... to najsłabszy kawałek DM z Wilderem), ale oprócz FOTW i Stripped żaden nigdy nie zrobił na mnie jakiegoś kolosalnego wrażenia.
- Czez
- Posty: 9039
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
U mnie od zawsze najslabszy kawalek na BC to Sometimes, ale najlepszy? Cala masa i nie wiem co mam zaznaczyc, a waham sie szczegolnie miedzy Stripped, It Doesn;t Matter Two, Black Celebration i But Not Tonight. Pozwolcie mi jeszcze troche pomyslec.
Enjoy The Silence
- shodan
- Posty: 16515
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Łaskawie pozwalamy.
Tak się jeszcze zastanawiam dlaczego tytułowy utwór Black Celebration nigdy nie potrafił mnie jakoś mocniej zainteresować? Niby utwór naprawdę bardzo dobry, klimatyczny, a jednak zawsze gdzieś tam dopiero w drugim albo i trzecim szeregu.
No ale nic. Może jeszcze kiedyś nadejdzie jego pięć minut.
Tak się jeszcze zastanawiam dlaczego tytułowy utwór Black Celebration nigdy nie potrafił mnie jakoś mocniej zainteresować? Niby utwór naprawdę bardzo dobry, klimatyczny, a jednak zawsze gdzieś tam dopiero w drugim albo i trzecim szeregu.
No ale nic. Może jeszcze kiedyś nadejdzie jego pięć minut.
- Czez
- Posty: 9039
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Nadejdzie, ja Ci to mowie, no i dziekuje za pozwolenie
Enjoy The Silence
- Agnes575
- Posty: 68
- Rejestracja: 18 lip 2010 22:36
But Not Tonight, ten kawałek działa na mnie zawsze optymistycznie,gdy go usłyszę uśmiecham się