Odstawilem aby znowu sie wsluchac... a konkretnie w album Nevermind na ktorym 90% utworow to najbardziej znane kawalki zespolu.
Wczoraj na HV1 byl teledysk do Lithium, smiem twierdzic, iz Gahan na SOFAD'zie nie mial nawet polowy takiej kondycji co Kurt. Widzac co wokalista Nirvany wyprawial sam ze soba na scenie utwierdza mnie w przekonaniu ze musial byc niezle naprany a Gahan przy nim to dzidzius.
"Smells like"... to standard ktory zna kazdy ale takie "Breed" czy "Territorial Pissings" to juz istna rzeznia. To ostatnie to juz masakra!
Nirvana
- slick
- Posty: 6732
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
- kawoszka
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
Wynik jest taki,ze poki co to Gahan żyje a Kurcik już "beknął" Już wolę mniejszą werwę "gahanistą",niż szaleńcze wybryki Cobainaslick pisze: Widzac co wokalista Nirvany wyprawial sam ze soba na scenie utwierdza mnie w przekonaniu ze musial byc niezle naprany a Gahan przy nim to dzidzius.
- olz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
- Ulubiony utwór: in your room
- Lokalizacja: fascination street.
slick, co ty mowiszslick pisze: "Smells like"... to standard ktory zna kazdy ale takie "Breed" czy "Territorial Pissings" to juz istna rzeznia. To ostatnie to juz masakra!
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
- slick
- Posty: 6732
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube
Ale co konkretnie? Ze Smells to standard czy ze B. i TP to rzeznia (pozytywnia oczywscie)?
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
- Bartini
- Posty: 2233
- Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontakt
Strona WWW
nie mial raczej nic zlego na mysli, skoro ostatnio sluchal tylko tego ;P
- olz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
- Ulubiony utwór: in your room
- Lokalizacja: fascination street.
mowilam o tej 'rzezni'. nie chodzi o to, czy mial cos zlego na mysli, tylko co przez to rozumial
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
- MaroMT
- Posty: 73
- Rejestracja: 24 lip 2005 15:08
- Lokalizacja: z Księżyca
-
Kontakt
Strona WWW
Zespołu nie lubie, jest u mnie na czarnej liście Po prostu nigdy nie mogłem się przekonać do ich piosenek, do tej muzyki czy wokalu Cobaina.
Tak samo jak Lucka wkurzają mnie dzieciaki z takimi naszywkami. Śmieszy mnie jak widzę młode osóbki w glanach, plecakach - kostkach, zrobionych na niewiadomo jaki metali a tu...bluzka lub naszywka Nirvana. Jakby to trio miało coś wspólnego z tym nurtem?
Tak samo jak Lucka wkurzają mnie dzieciaki z takimi naszywkami. Śmieszy mnie jak widzę młode osóbki w glanach, plecakach - kostkach, zrobionych na niewiadomo jaki metali a tu...bluzka lub naszywka Nirvana. Jakby to trio miało coś wspólnego z tym nurtem?
- slick
- Posty: 6732
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube
olz pisze:'rzezni'
No, ze chlopaki na tyle dobrze targaja struny, ze chce mi sie ich sluchac.olz pisze:co przez to rozumial
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
- Bartini
- Posty: 2233
- Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontakt
Strona WWW
@MaroMT: olz zaraz cie siekiera zabije
- olz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
- Ulubiony utwór: in your room
- Lokalizacja: fascination street.
nie, nie zabije
juz nie slucham nirvany od dawna.
wiesz, to byla taka mlodziencza fascynacja pierwszy bunt etc.
teraz juz dawno sie na metal przerzucilam, ale nirvana mnie nie denerwuje. jakis sentyment mam. nie wkurza mnie tez, ze ktos ma kostke i glany i naszywke nirvany. bo naszywke juz wywalilam, kostke zamienilam na torbe w paski ewentualnie skorzana, a glany nosze rzadko bo sie rozwalily tak, moje kochane czerwone dwudziestki sie rozwalily wiec laze w trampeczkach, i co miesiac jestem przeziebiona.
juz nie slucham nirvany od dawna.
wiesz, to byla taka mlodziencza fascynacja pierwszy bunt etc.
teraz juz dawno sie na metal przerzucilam, ale nirvana mnie nie denerwuje. jakis sentyment mam. nie wkurza mnie tez, ze ktos ma kostke i glany i naszywke nirvany. bo naszywke juz wywalilam, kostke zamienilam na torbe w paski ewentualnie skorzana, a glany nosze rzadko bo sie rozwalily tak, moje kochane czerwone dwudziestki sie rozwalily wiec laze w trampeczkach, i co miesiac jestem przeziebiona.
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
- olz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
- Ulubiony utwór: in your room
- Lokalizacja: fascination street.
aha.
slick, jak nirvana to rzeznia to ja nie wiem czego ty sluchasz nirvana jets bardzo lajtowa, nawet z okresow bleach [ktora moim zdaniem jest ich najlepsza plyta], czy incesticide [druga najlepsza]. teksty sa dosyc ee psychodeliczne, powiedzmy. teksty rzeznia mozna nazwac. darcie sie kurta [ intro z albumu from the muddy banks of the wiskhah ] moza nazwac rzeznia. ale bez przesady......
slick, jak nirvana to rzeznia to ja nie wiem czego ty sluchasz nirvana jets bardzo lajtowa, nawet z okresow bleach [ktora moim zdaniem jest ich najlepsza plyta], czy incesticide [druga najlepsza]. teksty sa dosyc ee psychodeliczne, powiedzmy. teksty rzeznia mozna nazwac. darcie sie kurta [ intro z albumu from the muddy banks of the wiskhah ] moza nazwac rzeznia. ale bez przesady......
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
- Daria The Revelator
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
nirvana? nie jestem specjalną fanką czy coś, ale posłuchać lubię. szczególnie 'come as you are' gdy nocuję u Lilian.
- EveS
- Posty: 1734
- Rejestracja: 05 kwie 2005 16:10
- Ulubiony utwór: Never Let Me Down Again
- Lokalizacja: EZG
Jeszcze nie pisałam co sądzę o Nirvanie? To dziwne
Dla mnie nazywanie Nirvany twórcami nurtu grunge jest jednym z największych nieporozumień w świecie muzycznym. Ani nie byli pierwsi, ani odkrywczy, prezentowali jedynie najnudniejszy nurt grunge'u. Wyrastają na najbardziej znany zespół tego okresu tylko dlatego, że Cobain strzelił sobie w łeb. A jak wiemy ludzie nie od dziś łykają wszelkie tragedie i dopisują jakieś dziwne męczeńskie ideologie. Bo na czym innym polega fenomen np. Janis Joplin, która wydała za życia tylko jedną płytę solową? Smutne to, ale prawdzwie.
Dla mnie nazywanie Nirvany twórcami nurtu grunge jest jednym z największych nieporozumień w świecie muzycznym. Ani nie byli pierwsi, ani odkrywczy, prezentowali jedynie najnudniejszy nurt grunge'u. Wyrastają na najbardziej znany zespół tego okresu tylko dlatego, że Cobain strzelił sobie w łeb. A jak wiemy ludzie nie od dziś łykają wszelkie tragedie i dopisują jakieś dziwne męczeńskie ideologie. Bo na czym innym polega fenomen np. Janis Joplin, która wydała za życia tylko jedną płytę solową? Smutne to, ale prawdzwie.
- olz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
- Ulubiony utwór: in your room
- Lokalizacja: fascination street.
Grabaż z Pidżamy Porno pisze:<i>Twoje kolejne kłamstwo
Masz koszulkę z Kurtem
Nawet ci do twarzy
nawet ci do twarzy z trupem
Poproś go niech ci powie chociaż słowo
Sam mógłbym ci zaśpiewać
Dobrze umrę lepiej sprzedam
Mógłbym ci zaśpiewać</i>
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
- Bartini
- Posty: 2233
- Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontakt
Strona WWW
Już sam chciałem to zacytować
- ___EXCITER___
- Posty: 56
- Rejestracja: 03 gru 2006 01:21
Bardzo lubię Nirvanę. Zacząłem jej słuchać, kiedy Kurt jeszcze żył. Wydawało mi się, że w tym czasie wiele zespołów próbowało grać podobnie, próbowało się przebić. Bo chyba o to chodzi muzykom? Kiedy nie mają na to pomysłu mówią, że są awangardą, że kroczą innym nurtem. Kiedy któremuś udaje się, mówią o nim- zdrajca. Ale nie sądzę, aby ich muzyka nie została zapomniana tylko dlatego, że ktoś strzelił sobie w łeb. Ha, a nurt nadal w podziemiach?
Lucek, czy Ty znasz każde buntownicze dziecko osobiście? I dlaczego uważasz, że jest byle jakie?
Nirvana jest dobra, muzyka sama się obroni.
Lucek, czy Ty znasz każde buntownicze dziecko osobiście? I dlaczego uważasz, że jest byle jakie?
Nirvana jest dobra, muzyka sama się obroni.
- _precious_
- Posty: 3316
- Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
- Ulubiony utwór: Barrel of a Gun
Co by dużo nie mówić to Lubie czasem posłuchać Nirvany , ale ten zespół poprostu nie zasługuje na miano jakim sie go określa . Pamiętam jak Nirvana była jeszcze w powijakach to szczególnie wśród licealnej młodzieży (a przynajmniej jej większej części) modne było przedstawiać sie jako wierny fan jakiegoś tragiczniemłodo zmarłego artysty i tak na własnej roboty plecakach czy torbach można było dojżeć napisy The Doors, Janis Joplin i w końcu Kurt z Nirvana też doczekał się by stać się męczennikiem swojego czasu .
- ___EXCITER___
- Posty: 56
- Rejestracja: 03 gru 2006 01:21
Zastanawiam się, czy znajdzie się jakiś zespół, który na tym forum zasługuje na cokolwiek? Ale zgadzam się, samobójca nie jest męczennikiem. Fakt, że czasem śmierć nakręca biznes. W tym przypadku to chyba dobre zjawisko, skoro młodzi mogą sięgnąć po płyty Nirvany. Fanów DM też kiedyś posądzano o powierzchowność. O to, że są tylko kolejnymi kopiami Gahana i Martina.
- DT
- Posty: 1267
- Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
- Lokalizacja: The Middle of Nowhere
fu..'em and their law
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
ostatnio dorwałem "Nevermind", fajoweee
moje ulubione kawałki to "Come as You Are" za tekst i brzmienie gitarrry, "Territorial Pissings" za żywioł i "Something in the Way" za ten smutny wokal, Kurt miał fajny wokal muszę rzec.
zaraz sobie posłucham Polly, fajnie że takie kawałki też mieli
moje ulubione kawałki to "Come as You Are" za tekst i brzmienie gitarrry, "Territorial Pissings" za żywioł i "Something in the Way" za ten smutny wokal, Kurt miał fajny wokal muszę rzec.
zaraz sobie posłucham Polly, fajnie że takie kawałki też mieli
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup