Queen

Awatar użytkownika
marecki129
Posty: 661
Rejestracja: 29 sie 2011 08:30
Lokalizacja: Wrocław, Goch

Re: Queen

Post 25 lis 2011 08:57

dejmien pisze:Qrwa Marecki, niby taki szacunek do Mercurego masz a z Biedroniem wyskakujesz. ;(
Jako zadeklarowany homofob, regularnie jadący z tym tematem to tu, to tam, nie omieszkałem i tutaj zrobić takiej wrzuty :roll: . Freddie był wspaniałym piosenkarzem, kompozytorem, ekscentrykiem, wielką osobowością, ..., i homoseksualistą (co SKRZĘTNIE UKRYWAŁ - gdyby wtedy w ostatnich dniach życia nie przyznał się do tego, mnóstwo ludzi na świecie, łącznie ze mną, by o tym nie wiedziało). Czyli można z tym żyć, robić karierę, jednocześnie nie robiąc z tego jądra swojego "istnienia".
I nie wydaje Wam się dziwne i niesprawiedliwe, że ludzie obdarzeni taką wrażliwością twórczą, jednocześnie są jakby "napiętnowani" tą orientacją, która w ostateczności ich wykańcza?
A tu zjawia się taki Biedroń czy inny Jacyków który jest znany z tego, że jest znany ... ze swojej skłonności, i tyle jego w temacie. Żyje sobie, nic nie wnosząc poza zamieszaniem. O to mi m.in. chodziło pisząc o Freddim - Świat jest wyjątkowo niesprawiedliwym miejscem do życia. :|
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 25 lis 2011 10:33

Wtedy były inne czasy, Mercury mógł równie dobrze zniszczyć sobie karierę takim wyznaniem. George Michael czy Elton John stwiali na ślepo, mieli farta.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
dejmien
Posty: 2823
Rejestracja: 20 paź 2006 15:50

Post 25 lis 2011 15:06

I tu Panie masz przykład, że gej gejowi nierówny.
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6389
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 27 lis 2011 14:37

niezdełty.

czy to istotne?
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
obserw99
Posty: 96
Rejestracja: 20 lis 2009 10:42
Ulubiony utwór: Walking in my shoes

Post 30 lis 2011 11:12

Tutaj podsumowanie najlepiej sprzedajacych się albumów w Wielkiej Brytanii w historii.. w okresie "Top-40 z okresu: 28 July 1956 – 14 June 2009"..

http://www.bpi.co.uk/assets/files/top%2040%20albums.pdf

Generalnie Queen rządzi... Queen na miejscu #1 oraz 2 albumy w Top-10 !!

#1 "GREATEST HITS QUEEN" 1981 5,678,610 egz.
....
#8 "GREATEST HITS QUEEN" 2000 3,746,404 egz.

Ponadto w zestawieniu inni wykonawcy:
- Michael Jackson umiescił 2 albumy w Top-10
- The Beatle - 2 albumy w Top-40
- Abba - 2 albumy w Top-40
- Dido - 2 albumy w Top-40
- Coldplay - 2 albumy w Top-40
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 337
Rejestracja: 30 cze 2009 16:44
Ulubiony utwór: In Your Room
Kontakt
Strona WWW

Post 30 lis 2011 11:46

Jesteś zboczony :lol: ;)
I've been watching You...
Awatar użytkownika
obserw99
Posty: 96
Rejestracja: 20 lis 2009 10:42
Ulubiony utwór: Walking in my shoes

Post 30 lis 2011 12:49

Stalker pisze:Jesteś zboczony :lol: ;)
A to do mnie?? :8 ...
Why? Przecież Fredie, Elton John czy George Michael to nie jest moja "seksbajka"... :x
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa
Kontakt
Strona WWW Facebook

Post 30 lis 2011 12:54

Nie załapałeś... Stalkerowi, jak mniemam, chodziło o Twoje zamiłowanie do statystyk... ;) :lol:

Osobiście bardzo cenię sobie ten zespół, ale nie słucham na tyle, by móc się szerzej wypowiedzieć na temat ich twórczości; ulubioną moją piosenką jest przygnębiająca, psychodeliczna I'm Going Slightly Mad.
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 337
Rejestracja: 30 cze 2009 16:44
Ulubiony utwór: In Your Room
Kontakt
Strona WWW

Post 30 lis 2011 12:55

Noo... :lol: ja nie o preferencjach, tylko o podsumowaniach chartów i sprzedaży :lol: :glaszcze:
I've been watching You...
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6389
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 30 lis 2011 18:21

nie mogłem się doczekać ;( ;( ;(

ja wolę krokiety. a tak bardziej serio to najlepsze są te bardziej nowofalowe lypyki ;(
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
obserw99
Posty: 96
Rejestracja: 20 lis 2009 10:42
Ulubiony utwór: Walking in my shoes

Post 01 gru 2011 08:53

Malkolit pisze:Nie załapałeś... Stalkerowi, jak mniemam, chodziło o Twoje zamiłowanie do statystyk... ;) :lol:

Osobiście bardzo cenię sobie ten zespół, ale nie słucham na tyle, by móc się szerzej wypowiedzieć na temat ich twórczości; ulubioną moją piosenką jest przygnębiająca, psychodeliczna I'm Going Slightly Mad.
Z zespołem Queen jest kilka bajek... Dla mnie najlepsze albumy to te wydane w latach 1974-1980... Moje ulubione albumy to:
1. "A Night At The Opera" 1975
2. "Queen II" 1974
3. "A Day At The Races" 1976
4. "News Of The World" 1977
5. "Queen" 1973 (w swoim debiucie z wyraźnymi wpływami zespołu Led Zeppelin)

Jeśli wolisz inne oblicze grupy Queen (zwrot o 180 stopni) to zdecydowanie "elektroniczny" album "Hot Space" z 1982r nasączony syntezatorami... na marginesie to najbardzej znienawzony album wg zagorzałych fanów Queen... Wg mnie album "Hot Space" ie jest taki słaby... są świetne numery w stylu "Body Language", "Under Pressure" (z David Bowie) i najpięknieszy na albumie "Las Palabras de Amor (The Words of Love)"
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4247
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Kontakt
Strona WWW

Post 01 gru 2011 13:41

są świetne numery w stylu "Body Language"
Chyba żartujesz, Body Language to taki Queenowy Martyr.
Also, tak na marginesie, fani Queen bardziej hejtują Works i A Kind of Magic. ;)
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.

DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA