Placebo

Awatar użytkownika
olz
Posty: 2634
Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
Ulubiony utwór: in your room
Lokalizacja: fascination street.

Post 23 maja 2007 17:04

deemka_101 pisze:
olz pisze:Ja, na przyklad, nie mam zamiaru trzymac zadnej idiotycznej flagi :|
Dlaczego idiotycznej? chcemy pokazać panom z Placebo jak bardzo za nimi tęsknimy i ich uwielbiamy :D to naprawdę bedzie pięknie wyglądało,gdy nagle cała hala pokryje się tymi flagami WELCOME HOME, ach, aż się wzruszyłam...;)
Moze dlatego, ze uwazam to za tandetne i do mnie totalnie nie przemawiaja takie wybujale bzdurne frazesy i kiczowate gesty w stylu plonaca zapalniczka, biala flaga itp.
A o tym, ze ich uwielbiamy, chyba wiedza, skoro przyjezdzaja na koncert do naszego kraju :|
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
Awatar użytkownika
deemka_101
Posty: 4
Rejestracja: 22 maja 2007 20:43
Lokalizacja: NML

Post 23 maja 2007 18:00

oj tam, wyluzujcie :)
Awatar użytkownika
olz
Posty: 2634
Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
Ulubiony utwór: in your room
Lokalizacja: fascination street.

Post 23 maja 2007 18:22

W imieniu swoim i Bartosza pieknie dziekuje za rade.
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
Awatar użytkownika
Choin
Posty: 2277
Rejestracja: 21 sie 2005 20:00
Ulubiony utwór: Living On Video
Lokalizacja: WZY
Kontakt
Strona WWW

Post 23 maja 2007 18:37

Czy Placebo to ten zespol z podlasia, ktory mial najwieksze sukcesy w latach '93 - '95?
Jadwiga, Jadwiga, dotknij mego dźwiga ;( / http://www.lastfm.pl/user/choin
Awatar użytkownika
olz
Posty: 2634
Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
Ulubiony utwór: in your room
Lokalizacja: fascination street.

Post 23 maja 2007 19:52

W sensie, ze to taki zarcik, tak? ;(
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
Awatar użytkownika
Choin
Posty: 2277
Rejestracja: 21 sie 2005 20:00
Ulubiony utwór: Living On Video
Lokalizacja: WZY
Kontakt
Strona WWW

Post 23 maja 2007 20:06

Zarcik nie zarcik, ktoz to wie ;( Placebo podobaja mi sie tylko covery Daddy Cool oraz Running Up That Hill. Nie pisze, ze sa chu.jowi, bo widze duze zainteresowanie ;(
Jadwiga, Jadwiga, dotknij mego dźwiga ;( / http://www.lastfm.pl/user/choin
Awatar użytkownika
słuchacz
Posty: 115
Rejestracja: 18 gru 2006 21:44
Lokalizacja: POZNAŃ

Post 25 maja 2007 10:31

mozesz napisać zaznaczając ze to Twoja ocena, obiektywnie grają różnie, zmiennie, na początku ostro, teraz troche bardziej eksperymentalnie...

subiektywnie - dla mnie są super !! dla Ciebe moga być chujowi - to Twoje zdanie i trzeba je uszanowac : )

pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
olz
Posty: 2634
Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
Ulubiony utwór: in your room
Lokalizacja: fascination street.

Post 02 cze 2007 16:43

Ocholerajasna :grins:


Zaczelo sie od tego, ze zamiast nocowac na Natolinie (pozdrawiam, @Mateusz ;(), musialam nocowac w Zabkach :x Przez co na Torwarze bylam okolo 17.15 (od 18 wejscie). Co sie okazalo? Ze niewazne bylo, od ktorej sie czeka, bo i tak weszlam jako jedna z pierwszych :grins: Na plycie dopchalam sie baaaardzo blisko sceny (bylam z 3 osobami) - przede mna w linii prostej do miejsca wokalisty staly tylko ze 3-4 osoby ;) Zamiast Evaline na support zagral Hariasen - co. za. zal :| melodii nie mieli nawet takiej zlej, ale emowyglad i emoglos wokalisty tak mnie niemilosiernie wkurzal, ze myslalam, ze czyms w niego rzuce :evil: Ofkors, polscy fani Placebo byli <i>bardzo tolernacyjni</i>, zaczeli sie drzec <i>Spied.dalac ze sceny! Dawac Placebo! Spi.eeeeerdalaj!</i> :|:|:| Bylo potwornie goraco, naprawde nie dalo sie wytrzymywac :roll: w koncu okolo 20.30 zaczelo grac Placebo :wstyd: :wstyd: zadziwiajaca konkluzja: Molko spiewa na zywo lepiej niz w studiu :o szczerze mowiac milo sie zdziwilam, bo spodziewalam sie, ze juz zaczyna powoli dziadziec, a patrzylo sie na niego rownie milo, jak i sluchalo ;) oczywiscie glupi motloch zaczal sie pchac do przodu i uprawiac cos, czego nawet sie nie dalo nazwac pogo :| zostalam wepchnieta w sama barierke przed Brianem, co, wbrew pozorom, nie bylo niczym przyjemnym :roll: trzeba bylo robic to co tlum, jedna dziewczyna chyba nie dala rady bo wpadla pod nogi szalejacego tlumu :/ ledwo ja wyciagneli (nikt sie nie kwapil za bardzo :|). Ogolnie rzecz biorac tylko z mojego rejonu na plycie do punktu medycznego wyszlo z 50 osob, slaniajac sie na nogach :/ potem zostalam przemieszczona (:lol:) troche dalej od sceny (jakies 6 osob w linii pionowej od Briana) i tam juz bylo spokojniej. Koncert potwornie mnie zmeczyl, ale naprawde - bylo warto :) Niesamowite projekcje pobily stukrotnie te z koncertu DM w Katowicach (ktorymi, swoja droga, bardzo sie zachwycalam ;)). Ah, Molko, Molko... :wstyd:
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
Awatar użytkownika
marekdm
Posty: 14
Rejestracja: 08 maja 2007 23:35

Post 03 cze 2007 10:58

...a ja mam pytanie w zasadzie prośbę czy może ktoś umieścić track listę z tego koncertu bo jestem ciekawy co zagrali....dzięki z góry....
Awatar użytkownika
olz
Posty: 2634
Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
Ulubiony utwór: in your room
Lokalizacja: fascination street.

Post 03 cze 2007 14:16

<i>Infra Red
Because I Want You
Meds
Drag
Soulmates </i> (akcja z flagami spodowala kilkuminotowy monolog Briana przerywany okrzykami uwielbienia publicznosci ;) cos o tym, ze tyle juz lat siedzi w tym rokendrolowym biznesie a pierwszy raz spotyka go cos takiego, ze taka smutna piosenka a on sie ciagle usmiechal :D i cos jeszcze o tym, ze moze to i dobrze wybralismy <i>Soulmates</i>, bo jesli sie usmiechac, mowiac o smierci, to latwiej sie usmiechac myslac o zyciu czy jakos tak)
<i>I Know
Song To Say Goodbye
Special Needs
One Of A Kind
Without You I'm Nothing
Bionic
Blind
Special K
Bitter End

Running Up That Hill
Taste In Men
Twenty Years</i>


Chyba niczego nie pominelam ;)
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
Awatar użytkownika
słuchacz
Posty: 115
Rejestracja: 18 gru 2006 21:44
Lokalizacja: POZNAŃ

Post 04 cze 2007 16:23

O ŻESZ prostytutka JA pierniczę :D (nie piernicze ale okej :D )

ja siedziałam pod torwarem od 10 (do 18) :D ale było mega miło :D a jak sie opaliłam - wpełnym słońcu 8 h. -dobrze ze nie mam udaru - a moze mam?? :D

wooogle tego dnia był mecz legii - jakk szłam poszukać krzaków (nooo kibla nei było :D ) to mam wrażenie ze wszyscy kibice sie na mne patrzą i że mam na twarzy wypisane - jestem z poznania...) noo a jakś koleś (lat ok 15) zapytał taty "a kto to??" (przechodząc obok ludzi siedzących pod torwarem) usłyszelismy "a sekta jakaś" :|

ja też weszłam jako jedna z pierwszych ale jak sie dostałam i była pod barierkami przy scene zobaczyłam ten tłum z tyłu mówe - o nie!!
poszłam na bok pod barierki gdzie obok mnie nkogo nie było, miałam czym oddychac, a widziałam wszytsko :D

support - porażka !!
"ciesze sie ze moze saportowac przed takijm zespołem jak placebo" (mówił to tak jak jest napisane) placebo to jest efekt!! wogle pierszy raz słyszałam emozespół - ale jego emoprzeciaganie słów refrenów mnie dobiło totalnie ;/ choć muzycznie (NiE TEKSTOWO!!!!) dawali rade.
3 osoby w promienu kilkunastu metrów bawiły sie przy tym- wiec chyba było kilka osób zadowolonych :D ale dla mne PORAZKA

noooooooo i po tylu godznach oczekiwań - wstałam o 4.... jest - nareszcie - taaaaaaaaak - INFRA RED !! lepiej nie mogli zacząć !!!!
efeky świtlne wymiatały - sala cała - wygladała bombowo - tyły tez były pieknie oswietlane. prelekcje - bardzo placebowe bym powiedizała :D - cyzli wymiatały :D nooo alkcja flagowa..... przód był mega ale tyły tak średnio - ale zachowanie wokalisty było bardzo pozytywne

o prostytutka no nie moge :D ja chce do warszawy!!!!!!! na torwar!!!
nie potrafie pisać o czyms co sie nie da opisać, jezyk polski ne zna takich słów które to co czułam czuje teraz opiszą

po prostu trzeba tam być!!!!
pozdrawiam olz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Daria The Revelator
Posty: 3337
Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
Ulubiony utwór: world in my eyes
Lokalizacja: Lądek Zdrój

Post 04 paź 2007 23:16

Steve odszedł z zespołu ;( tu więcej na ten temat..
Awatar użytkownika
_precious_
Posty: 3316
Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
Ulubiony utwór: Barrel of a Gun

Post 04 paź 2007 23:24

Placebo wyróżnia specyficzny wokal , więc myśle , że wielka krzywda im sie nie stanie [...a teraz fan(atycy)i obrzucą mnie jajkami :8 ]
Awatar użytkownika
Depechka
Posty: 198
Rejestracja: 24 wrz 2007 10:23
Ulubiony utwór: In Your Room

Post 05 paź 2007 17:49

PLACEBO ! ! ! Uwielbiam tego czubcia Molko :D koncert na Torwarze byl super ,tylko troche do bani ze w sumie obiekt dosc maly ,ale co tam,Brian ziomalsko sie zachowal komentujac motyw z flagami ( tez mialam flage ,taka duza z napisem welcome home :D). Najbardziej lubie w Placebo oryginalnosc , genialny glos B.Molko , gitary i przejmujace czasami nieco porabane teksty:D
Awatar użytkownika
The Darkest Star
Posty: 2331
Rejestracja: 09 sie 2007 17:57

Post 06 mar 2009 10:49

"czubcia"? :shock: :o



kiedyś nie słuchałam Placebo.. sam Molko obrzydzał mi swoją osobą dorobek zespołu. od jakiegoś czasu zasłuchuję się w piosenki Placebo..
ot. taka przemiana wewnętrzna ;(
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16515
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 06 mar 2009 16:29

Szczerze nie cierpię tego zespołu. :co:
astiz

Post 06 mar 2009 20:08

Nie lubię,a "I Feel You"-profanacja i niewybaczalne!
FREE STATE

Post 04 kwie 2011 19:35

shodan pisze:Szczerze nie cierpię tego zespołu. :co:
??? A powiesz chociaż, dlaczego? :/ :|
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16515
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 06 kwie 2011 23:41

Po prostu. Co tu do wyjaśniania.
Główna zasługa w tym wokalisty.
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Post 07 kwie 2011 18:06

Żeby tak szczerze nie cierpieć, to nie, ale wielką fanką też nie jestem. Na razie słyszałam od dechy do dechy tylko jeden ich kawałek, 'In the cold light of morning' (kiedyś miałam fazę na losowe ściąganie z netu pojedynczych utworów zespołów jak popadnie i wypadło na ten) i jakoś mnie nie zachwycił. Smętne, rozwleczone... I do tego zbyt dosłowny tekst. Ale wolę wstrzymać się od całkowitej oceny zespołu, bo nie ocenia się książki po okładce, obojętnie jak kiepska by nie była.