Muzyka poważna

Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Muzyka poważna

Post 31 gru 2022 23:20

Na buca wyjdę zakładając taki temat niecałą godzinę przed północą w sylwestra, ale już trudno. BTW, jestem trzeźwy.

Nie wiem jak Wy, ale ja jestem fanem wiedeńskich Koncertów Noworocznych, ale to takim nerdem, że wrzucam sety na setlist.fm, sprawdzam dyrygentów wcześniej, itd.

Jutro orkiestrę poprowadzi Franz Welser-Möst (zrobi to po raz trzeci). Setu nie sprawdzałem (podawany jest wcześniej, minus bisy) żeby mieć niespodziankę. Po 11 pierwsza część na TVP kultura, a druga na dwójce po godzinie 12. Polecam. Obok Turnieju 4 Skoczni, to jest mój absolutny punkt programu na nowy rok. Moje top 3 z ostatnich lat to 2017 (najmłodszy dyrygent w historii, Gustavo Dudamel), 2021 (bardzo przejmujący koncert, bez publiczności, Ricardo Mutti za batutą) i zeszłoroczny. Jutrzejszy na pewno też zaskoczy.

Piszę o Koncercie Noworocznym, ale temat ogólny, jeśli ktoś ma ciągoty w tym kierunku, nawet jeśli to jeden wykonawca, czy nawet jeden utwór.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 7938
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 31 gru 2022 23:37

Mam swoje ulubione płyty, kompozycje, nawet paru pianistów kojarzę... Zastanawiałem się czy coś brać pod uwagę do bestki. A noworocznego z Wiednia nigdy nie widziałem, ale może w tym roku się uda xd
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4247
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Kontakt
Strona WWW

Post 31 gru 2022 23:44

Ja jakoś też nigdy nie słuchałem tego słynnego koncertu Noworocznego, parę razy zdarzyło się słuchać topu Trójki. Muzyki poważnej nigdy nie słuchałem tak na heh POWAŻNIE, bo jakoś zawsze mnie odstraszała ta snobistyczna otoczka i multum różnych dzieł w pierdylionie różnych wykonań - jakoś tak nie czułem się na siłach, by sprawdzać te miliony fug, kantat i innych symfonii w wykonaniach różnych dyrygentów, orkiestr etc. Swego czasu lubiłem Pictures of Exhibition - jeden z nielicznych przypadków, kiedy podobała mi się rosyjska kultura. xD I 3 symfonia Góreckiego, ale też milion lat jej nie słuchałem
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.

DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 31 gru 2022 23:53

Snobistyczna atmosfera, to wiecie, jest wszędzie, czy to prog rock, czy zadzieranie nosa na offie. Ale to, że ludzie są zjebani, to nie może być powód, żeby olewać potencjalnie dobrą muzykę.

Ja na pewno do albumowej coś zapodam. Murzyn musnął temat Glassem, przeszło, to zobaczymy jak pójdzie z czymś klasyczniejszym.

Jutrzejszy koncert warto zobaczyć, nawet jeśli tylko raz.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4247
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Kontakt
Strona WWW

Post 01 sty 2023 00:01

No niby tak, ale chyba nawet prog rock czy off-core nie ma takiej otoczki jakiejś arcywyrafinowanej muzyki dla niewiadomokogo. xD Nie no, generalnie się zgadzam, ale wątpie, by kiedykolwiek klasyka była moim konikiem, chociaż z drugiej skoro potrafiłem jakiś czas siedzieć w jazzie, to diabli wiedzą.
Aczkolwiek raczej w tutejszych zabawach nie planuję żadnej klasyki, chyba żę naprawdę będę chciał zaskoczyć....

Pierwszy post w 2023!
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.

DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 01 sty 2023 00:36

Powiem tak, za rzadko bywam w operze, czy filharmonii, żeby się wypowiedzieć na temat snobizmu w ich wykonaniu (chociaz w internecie już widać kto się obsrywa), ale na prog festiwalach bywałem często i uszy mi puchły za każdym razem. Ludzie w głównej mierze mi progresywnego rocka obrzydzili, nie same zespoły. Co innego też jak jakiś snob we fraku w filharmoni stęka na Indie, a jak jakiś spocony Janusz śmierdzący piwskiem szarpie się ze mną za koszulkę Coldplay. No, ale zostawmy to xD

Snobizm odbiorców w przypadku bardziej skomplikowanej muzyki jest oczywisty, ale ja to mam w dupie i też do proga już trochę inaczej podchodzę, bo nabrałem dystansu.

Znawcą całej "muzyki poważnej" nie jestem, nie byłbym w stanie. Mam paru ulubionych kompozytorów, paru ulubionych muzyków (głównie pianistów), lubię czasem czegoś nowego/starego posłuchać/poznać, oglądam noworoczne i konkurs chopinowski, czasami do opery pójdę, i tyle. To jest taka składowa mojej diety muzycznej, jak inne gatunki.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa
Kontakt
Strona WWW Facebook

Post 01 sty 2023 01:02

Mama lubi wiedeńczyków posłuchać i ja wspólnie z nią jakichś fragmentów się nasłuchałem. Zresztą, mama zdecydowanie woli muzykę poważną od muzyki popularnej i to jest u niej bardzo naturalne. Ja generalnie lubię posłuchać nie mając większego pojęcia o niej, raczej tylko słucham.
A snobów to wśród fanów muzyki popularnej to jest przecież mnóstwo.
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 7938
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 01 sty 2023 02:43

Bezpiecznie stać z boku i nie chodzić do filharmonii, nie jeździć na zloty wielbicieli progresyfu... xD Snobstwo słuchaczy "klasycznej" nie różni się niczym szczególnym od innych snobstw, mnie drażni generalnie nadęcie, pseudointelektualne podejście, a przede wszystkim dresscode i absolutnie nieuzasadniona wyższość.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 01 sty 2023 02:46

Dresscode mnie nie rusza, bo lubię mieć pretekst żeby się czasami wbić w coś formalnego. Ale to nie ma tak naprawdę związku z muzyką i słuchania poważnej jako takiego. To tak zanim ten temat w całości zacznie być poświęcony snobizmowi, a nie muzyce.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 7938
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 01 sty 2023 02:56

IMO od dresscodu wszystko się zaczyna, tak samo jak w operze, ale to już tak tylko w ramach takiej sugestii o sugestii poza tematem jako punkt wyjścia w związku z

Nie jestem pewien, czy chcę torować drogę w zabawie albumowej, ale jest parę płyt i TYCH KONKRETNYCH wykonów danego utworu, które bardzo lubię i dość regularnie wracam. Słuchanie poważnej z sensem zaczęło się od gimnazjum, nauczycielki nie z mojej bajki, ale puszczała wiele interesujących utworów na m u z y c e. Debussy, Dworzak, Kilar... to pierwsze tropy, z tymi dwoma pierwszymi potem poprzez nagrania spędziłem sporo czasu.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 01 sty 2023 12:06

U mnie w sumie to było tez gimnazjum. Wcześniej poważna to był po prostu interesujący noise w tle, na który nie byłem gotowy. Początków świadomego słuchania było kilka. Moja mama uczyła się w szkole muzycznej (pianino), ale jej z pewnych względów nie skończyła. Miała jednak wiedzę na temat muzyki i potrafiła grać. W mojej rodzinie się do niczego nie przymuszało, to też po paru próbach, moja mama zrezygnowała z zachęcania mnie do nauki instrumentu, czego dziś żałuję i wręcz mam żal, że mnie nie zmusili, bo jako dzieciak w podstawówce byłem koszmarnie roztargniony, nie potrafiłem skupić się na jednej rzeczy i w efekcie nie robiłem nic. No, ale... jeżeli miałem jakieś pytanie dot. muzyki poważnej, to miałem kogo zapytać.
Zaczęło się w gimbazie, od "Chóru Niewolników" Verdiego, którego użyto jako podkład w klipie z Zeldą 64 na Game One. Tu ogarnąłem sam i kupiłem sobie "Nabucco" na CD, i to było moje pierwsze świadome starcie z muzyką operową. Całe "Nabucco" mi tak nie weszło, ale to były początki.
Następnie, już ważniejszy dla mnie moment, użyte w jinglu na Fashion TV "Clair de Lune". I tu od razu był zachwyt i pytanie do mamy co to. Debussy.
I w zasadzie od tamtej pory, Debussy jest moim numerem jeden. Generalnie uważam, że jego muzyka to jedna z najbardziej przystępnych w muzyce poważnej, przy czym zdecydowanie preferuję go solo, a nie w aranżacjach na orkiestrę.
Trzeci element, to Pan Salski, nauczyciel muzyki w moim drugim gimnazjum, i jego następca. Salski był surowym, starszym nauczycielem, muzyka u niego to nie był przedmiot na przebumelowanie. Na koniec roku mieliśmy egzamin, facet puszczał utwory, a my musieliśmy je rozpoznać i zapisać kompozytora i tytuł na kartce. Pamiętam radość kiedy na końcu odpalił "O Fortuna" i wiedziałem, że zaliczyłem. Salski to był inspirujący facet i jeśli traktowało się go poważnie (a mało kto w klasie traktował), to miał do przekazania sporo wiedzy. Jego następca, nie pamiętam nazwiska, nie miał już w sobie takiej siły przebicia i jego zajęcia były już na stracenie, ale oferował tez po godzinach lekcje gry i ja na te lekcje chodziłem z moim keyboardem Casio. Zakończyłem je, potrafiąc zagrać kolędy i Hej Sokoły. Nawet podstawowa nauka gry, zbliżyła mnie do tego instrumentu, jak i do zrozumienia muzyki na nim komponowanej.
Potem już był dosyć lawinowo. Poznawanie Chopina od dupy strony (czyli przez Konkurs Chopinowski w TV), pierwsza wizyta w operze na "Dziadku do Orzechów" i fascynacja Czajkowskim, ogarnianie twórczości rodziny Straussów przez Koncerty Noworoczne, zgłębianie Debussyego i wiele, wiele mniej lub bardziej udanych prób poznania tych najbardziej i mniej znanych klasyków. To jest przygoda, która trwa cały czas, i którą sobie dawkuję. Nie byłbym w stanie słuchać poważnej cały czas, może jestem za głupi (hehe), ale uważam, że to dobrze. Pasuje mi ten balans.

No dobra, koniec pisania, zaraz druga część Noworocznego. Póki co bardzo spoko set, a Welser-Möst bardzo aje radę.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 02 sty 2023 00:37

Jak tylko moge, to ogladam ten koncert. Marzy mi sie byc kiedys na tym koncercie.
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 02 sty 2023 00:40

Czytałem dzisiaj o tym. To nie taka droga impreza jak się wydaje, ale trzeba liczyć się z tym, że chętnych jest baaaardzo dużo.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 02 sty 2023 00:47

Otoz to. Jest w moim zasiegu. Od niedawna o tym zaczalem myslec powaznie. W tym roku sprawdzalem nawet bilety na samolot. Zaistnialy jednak inne okolicznosci. Nowa praca itp... Nie wiem, co przyniesie tan rok, a zwlaszcza jego koniec, ale mam tez plan pojechac na noworoczny konkurs skokow do GaPa. O innych opcjach nie wspominam. Ale... jeden z moich przyjaciol z Londynu przeprowadzil sie do Wiednia i juz mnie zapraszal... zobaczymy jak to wszystko wyjdzie...
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 02 sty 2023 00:59

No to trzymam kciuki Czez. Ja w tym roku mam zaplanowane poważne wydatki i raczej nie będę już dzielił tej kasy w lutym (a wtedy bierzesz udział w losowaniu na koncert w 2024 r.). Na skoki też bym baaaardzo chciał jechać, najlepiej połączyć sylwestra z wyjazdem na 4 skocznie, no ale to takie marzenia i sny. W kolejce czekają inne rzeczy.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 7938
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 02 sty 2023 01:32

Nie jestem specjalnie zdziwiony tym, że dzisiejszy dzień w większości przespałem i tradycyjne noworoczny koncert przegapiłem. Kiedyś się uda, wierzę...

Nie mam za sobą żadnych związków ze szkołą muzyczną, edukacja muzyczna to specyficzny temat. Nie wygląda najlepiej w zwykłych szkołach, a jednocześnie zupełnie nie wiem, jak powinno się to naprostować. Gdyby nie pojedyncze migawki i momenty uwagi, to pewnie dzisiaj dalej bym nie znał nic więcej ponad najbardziej przeroochane motywy w reklamach. Rysowanie w zeszycie "krajobrazów" na podstawie tego, co się słyszy, było dla mnie strasznie infantylne, a jednocześnie zupełnie nie odpowiadało temu, jak objawia się moja wrażliwość i taki pełniejszy odbiór muzyki. Tak właśnie wielokrotnie wyglądały lekcje muzyki w moim gimnazjum... W największym skrócie: wpływy elektroników przepisujących klasykę na syntezatory, pojedyncze płyty rodem z Dziennika czy Wyborczej, na których robiono coś w rodzaju "the best of" selekcji? Mozarta z tej serii na pewno miałem w rękach i był w moim domu. Zapisane gdzieś na marginesach tytuły zapamiętanych kompozycji z zajęć potem sprawdzałem spokojnie w domu i ci kompozytorzy dostali wiele czasu. A później? Naprawdę czyste zbiegi przypadków. Interesujący dokument o Mahlerze lecący na TVP Kultura (!), ciekawy filmik na YouTubie o organach i niesamowici organiści grywający Bacha, itd.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 01 sty 2024 11:20

Jak coś to zaczął się noworoczny
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4247
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Kontakt
Strona WWW

Post 01 sty 2024 12:06

W tv dopiero od teraz.

W sumie to nawet jeszcze nie leci, tylko jakaś babka i jakiś łysy coś tam bajdurzą
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.

DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 01 sty 2024 13:15

Od 11 na TVP kultura leciało
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 01 sty 2024 14:02

Ogladalem, ale w tym roku bylo jakby mniej ciekawie. Dobrze, ze mnie nie wylosowali do biletu 😁
...
Zarcik 😎
Enjoy The Silence