Devotees - Forum Depeche Mode

Nie wiem dlaczego, ale wkurza mnie ten łysol z Kombii, Skawiński mu było? Mam coś takiego, że jak widzę tą łysą pałę w TV/prasie/internecie lub słyszę jakiś jego kawałek w radio to automatycznie przełączam kanał/zmieniam stronę/zamykam przeglądarkę/wyłączam radio.

Mnie facet drażni ze względu na to, że nachalnie go wciskają na każde Opole/Sopot/wszystko inne. Gdzieś musi być granica, nie? A to "Słodkiego Miłego Życia" to grają już od dwudziestu lat z górą, no daliby spokój (prawie jak DM z ETSem...). O ile jakieś starsze utwory toleruję, bo styl mi się podoba, to te ostatnie pitolenie o miłości wychodzi mi bokiem.

Oj nie łącz ze sobą EtS-a z tym czymś.

Enjoy'a jeszcze idzie w tym radiu posłuchać, a "Słodkiego..." - wtf is this? Takie pitolenie jak Kombii sprawia, że chcę się wyłączyć radio i wyrzucić je przez okno.

SMŻ to Kombi nie Kombii

Mniejsza z tym. I tak mało mnie to obchodzi...

Szczerze mówiąc... Nie wiedziałam, że jest Kombi i Kombii . Ale skoro już wiem - wolę Kombi. Nowsze klimaty mnie jakoś odrzucają.

To jest zasadnicza różnica ponieważ Sławek Łosowski, który był liderem Kombi, jest fantastycznym człowiekiem i muzykiem.
Ale Sławka z zespołu wygryziono.

Kombi to był dobry zespół, ja tam lubię
Teraz Skawiński mnie irytuje, ale dlatego że jest go za dużo wszędzie i wyśpiewuje straszne dyrdymały w radiu eska.
Szkoooda!

Z Kombi od jakiegoś czasu jest taki problem, że wszystkie nowe kawałki mają niemal identyczne i zmasakrowane "komputerowo" a teksty tych piosenek to jak mówi Em. straszne bzdury. Po jutrze ponoć mają PJ zagrać w Opolu.

Taaa, słyszałam o tych opolskich nie-wiadomo-jakich-hitach. Może się pośmiejemy?

Na samą myśl już się uśmiecham. Myślę, że to będzie piękny niewypał.

Hien pisze:To jest zasadnicza różnica ponieważ Sławek Łosowski, który był liderem Kombi, jest fantastycznym człowiekiem i muzykiem.
Ale Sławka z zespołu wygryziono.

Przynajmniej wiem, dlaczego starą wersję trawię, a nowa tak mnie wnerwia.

Zostalem nieco w tyle z tematem i dopiero teraz przeczytalem zaleglosci. Rebecca ma juz ok 161 milionow wyswietlen, to jedno, Stare Kombi jest OK, tak samo jak inne zespoly z tamtych czasow, a chocby Maanam, czy Budka Suflera. Wogole mam sympatie do starego polskiego rocka.
No i musze sie ustosunkowac do jeszcze jednej wypowiedzi, ktora mnie strasznie zbulwersowala:
Freestate, albo sie naucz angielskiego, a w zasadzie naucz sie najpierw dobrze po polsku jak chcesz cos tlumaczyc na angielski. Napisales, ze kaszanka to w wolnym tlumaczeniu czarny budyn.

FREE STATE pisze:

Czez pisze:Co do sexizmu to jest plaga, przynajmniej jak dla mnie. A kaszanki mi tu nie mieszaj w to wszystko, bo lubie, ale nie ze sklepu .

A ja nie lubię kaszanki (lub w wolnym tłumaczeniu: czarnego budyniu), więc mimo wszystko będę tym określał coś, czego nie trawię...

ZAPAMIETAJ RAZ NA CALE ZYCIE: Kaszanka jest nazwa wywodzaca sie od skladnika tego produktu, ktorym jest K A S Z A!
A dlaczego po angielsku nazywa sie to black pudding? Bo pudding to nie tylko okreslenie dla budyniu czy deseru. Tym mianem okresla sie tez kielbase, a w zwiazku z tym nalezaloby to przetlumaczyc jako czarna kielbase. A tak na marginesie na kaszanke w j. angielskim istnieje tez inne okreslenie, a mianowicie blood sausage, choc niebywale rzadko uzywanym.

Czytałam o kolesiu, który w angielskiej restauracji chciał zamówić krwistego steka, ale zapomniał słówka i zapytał o "bloody steak". Kelner zaproponował mu jako dodatek "fuc*ing potatoes" .

A to juz zupelnie inna bajka. Mi chodzi tylko i wylacznie o szacunek dla wlasnego jezyka ojczystego

Kaszanka... ja pierdzielę, wieki kaszanki nie jadłem...



Czas to zmienić

Dobry off-top nie jest zły, ale ale... Kombii to kicha jest niebywała, nie chce się wierzyć że kolo który zapodawał ostre przygrywki w O.N.A. teraz robi taki szajs (Bo z góry uprzedzam że nowe wcielenie Chylińskiej mi odpowiada, o).

Skawa fajnie też grał w Skywalker, nie wiem czemu tak im się parcie włączyło na reaktywację Kombi. Ta obecna wersja nie ma wiele wspólnego z Kombi Łosowskiego, ewidentnie widać, że to miała być nazwa trampolina. Szkoda.
Nie nienawidzę Kombii, wisi mi po prostu.
Natomiast tez podoba mi się nowa Chylińska.

Nową Chylińską znam tylko z radia, ten jej singiel, który non stop leciał w radiu tak ze 2 lata temu zupełnie mi nie przypadł do gustu (chyba, że cała płyta jest lepsza, to OK).
Ale i tak jakoś nie jestem jakimś jej hejterem ani krzykaczem "Jak mogła się sprzedać komercji?!", po prostu mi ona zwisa.

Jak dla mnie rock, metal, ciężkie granie, na pewno nie lubię tego gatunku muzyki z ostrymi gitarami. A z polskich to pewnie hip hop. Wszystkie te piosenki brzmią tak samo.

Gdybym wpadł na ten temat te 4 lata temu, to miałbym kilka gatunków do wymienienia, ale dzisiaj byłbym w stanie znaleźć w każdym dowolnym gatunku muzycznym te lepsze i te gorsze utwory, zazwyczaj nienawiść do wybranego gatunku bierze się z ignoranckiego podejścia lub nieznajomości tematu.

A znienawidzone zespoły? Takim najbardziej paskudnym jest dla mnie Budka Suflera - mistrzowie tworzenia absolutnie nieciekawej i nieangażującej w żadnym stopniu muzyki. Muzyki, której tym bardziej radia typu "złotych przebojów" nie oszczędzają.