Polskie Forum Depeche Mode

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Re: Polskie Forum Depeche Mode

Post 28 sie 2011 22:58

Tak, tak, już znalazłam, skojarzyłam ze stopką naszego forum... a raczej naszego zgorzkniałego bastionu ZŁYCH i w ogóle beee eks-depeszów, którzy do końca życia powinni czuć się potępieni przez Mass-ę.
Jari

Post 28 sie 2011 22:58

Pewnie dla niektórych stanie się teraz bardziej jasne dlaczego czasem piszemy z Hienem to co piszemy.... :8
Awatar użytkownika
Fanta
Posty: 2130
Rejestracja: 12 sie 2006 16:33
Lokalizacja: stolica

Post 29 sie 2011 01:26

bana dostała chyba tylko Satelita... :roll:
Homo Gothikus Industrialis / back to life...
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 29 sie 2011 09:30

Jari - "Ran Twoich nie godnam całować"
Jari, a ja, czy ja mogę? ;(
Jari

Post 29 sie 2011 09:51

Zezwalam.... Za stosowną opłatą manipulacyjną powiększoną o podatek VAT. :P
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Post 29 sie 2011 10:12

Jari pisze:Pewnie dla niektórych stanie się teraz bardziej jasne dlaczego czasem piszemy z Hienem to co piszemy.... :8
Daj spokój :lol:. Nie znam całego obrazu sytuacji, ale pobieżnie znając was po waszych wypowiedziach domyślam się, że towarzystwo od początku za bardzo wam nie odpowiadało, a jakieś pretensje w waszą stronę, bany itd tylko was utwierdziły w tym, że macie rację. Szkoda tylko, że robią z was teraz takich frustratów, ale cóż... Niektórzy nie potrafiąc sobie dać rady w życiu muszą sobie rekompensować, objeżdżając całkowicie obce osoby w internecie tylko dlatego, że ośmieliły się mieć inny gust i brak klapek na oczach.
Obawiam się tylko jednego... Koleżanka z Łodzi ciągnie mnie, żebym w październiku przyjechała do nich na zlot (cóż, raz w życiu chciałabym coś takiego przeżyć, żeby potem mieć co wnukom opowiadać ;( no i impreza to impreza). I co teraz, mam się nie przyznawać, że mam konto na devotees? :lol:
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21492
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 29 sie 2011 11:41

Widzę, że zadymy na PFDM są sezonowe. Satelita dostała bana, ale ona zawsze była pod prąd, nawet za czasów kiedy ja się szarpałem z Krzysztofem S. Powiem tyle, patrząc z dzisiejszej perspektywy (i będąc trochę starszym) uważam, że zrobiłem błąd.
Zamiast wdawać się w pyskówki z adminem faszystą i jego modami powinienem zażądać kasacji konta i umyć od tego ręce.
Straciłem tylko czas, nadszarpnąłem nerwy, a jedyne co uzyskałem na "do widzenia" to wyegzekwowanie tematu dla "innych imprez". Byłem do tego forum przywiązany przez wzgląd na dawniejsze czasy, ale ten ban, którego dostałem to była najlepsza rzecz jaka mogła mnie spotkać. I widzę, że chriss to człowiek nie do końca zdrowy na umyśle. Na każdym innym forum koleś, który wypisuje teksty w stylu "mam was w dupie, nic mi nie zrobicie", spamuje i z premedytacją wali łajnem po wszystkich tematach - poleciałby na zbity ryj. A już tekst chrissa o banach za nie włączenie sobie ignora dla tego użytkownika, to "platynowe usta" tej dekady. Nie mam zamiaru śledzić tej sytuacji, bo robi mi się niedobrze na sam widok niektórych nicków, ale rozumiem ludzi, którzy są do tamtego forum przywiązani, tych normalnych ludzi. Dobrze się czują dyskutując ze sobą (tak jak my tutaj), lubią tam przebywać, mają z tego zabawę, a tymczasem administracja bezpośrednio pluje im w twarz. Można się poczuć szmatowato.
Miri pisze: Weszłam tam w ten słynny wątek "pytanie do moderatora"... Przeczytałam pobieżnie dwie strony i mam jedną dygresję - what the fuck?
to nie do końca "dygresja" ;)
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Jari

Post 29 sie 2011 12:02

01. A ja mam mega satysfakcję z bycia 'wywalonym' z forum. Dzięki temu udało mi się obnarzyć swego czasu bezsilność i małość owego jegomościa wobec takiej wyszczekanej jednostki jak ja. Po drugie, w jakiś sposób zapisałem się na kartach historii owego forum nie pozostając szarym użytkownikiem. Pan ład-ministrator wykazał się zwyczajnie najdalej posuniętym zdziecinnieniem połączonym z zadufaniem i wiarą we własną nieomylność. To akurat ten typ człowiek, dla którego najlepszą przyjaciółką jest jego własna rączka, bo inne nie godne są nawet samego dotyku...

02. Swego czasu zdobyłem tam też 5-tą lokatę wśród użytkowników, którzy wstrząsnęli owym miejscem. Na 100 (!). Takie TOP 100! Uzasadnienie: "Jari był członkiem forum, mimo że wcale za DM nie przepadał. Dawał temu wyraz wielokrotnie, wypominając zespołowi brak pomysłów i brak Wildera. Pisząc o Jarim, nie można nie wspomnieć o Alanie, gdyż są to przyjaciele. Jari, trzeba przyznać, pisał o muzyce wcale ciekawie, skupiając się głównie na swoim zespole. Jari lubił i przyjaźnił sie również z R. Gawlińskim (Gawliński-->Wilki-->Baśka). A więc o co tyle szumu? Jari, wraz ze swoim zespołem nagrali teledysk do jednego ze swoich utworów. Główną postacią wideoklipu był Chriss. Wydawało się, że ciepłe stosunki będą trwać wiecznie. Jednak do czasu. Pewnego dnia zakotłowało się w temacie o C+, poleciał ThePesH, a Jari, delikatnie mówiąc, zwariował. Nie wiem o co wtedy chodziło, ale dym był straszny i trwał dobry miesiąc, albo i dwa - nie pamiętam dokładnie. Jari odkrył największy spisek na forum... Mój Boże, komu się wtedy nie oberwało... Nie mówiąc o chrissie, to chyba mort leżał na urazówce najdłużej. W końcu (nie wiem czemu trwało to tak długo) Jari i jego prawa ręka - Hien zostali usunięci z forum. Lament na forum po ich odejściu można porównać do lamentu po śmierci Kim-Ir-Sena. Doszły mnie słuchy, że Jari jest teraz 'devotee' i zdradza całą prawde o przeciętnym Depeche Mode innym forumowiczom...'

Ile wtedy było śmiechu i zabawy... Szkoda tylko, że potem te same oszołomy szczały po nogach jak Jari sprowadził Alana do PRLu. Gdzie wtedy były te mądralki - pewnie uczepione barierek w Wytwórni na koncercie Recoil. Mniejsza o to... Jak widać zapisałem się złotymi zgłoskami na kartach owego padołu.

A gdyby kogoś ciekawiły szczegóły dotyczące kilku zdarzeń, osób i całej tej sytuacji, która wtedy wynikła to niebawem opiszę to gdyż godne to upamiętnienia, a przy okazji objawi prawdziwą naturę niektórych osób...
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21492
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 29 sie 2011 12:27

Mi tam nie zależy na zapisywaniu się na złotym czymkolwiek, zwyczajnie mam poczucie straconego na tamtym forum czasu :)
Satysfakcja może i jest, ale tak na prawdę nic się nie zmieniło i teraz to widać idealnie. Myślałem wtedy w 2006, że zbanowanie osób, które miały własne zdanie na niektóre tematy przynajmniej po części otworzy ludziom oczy. A stało się wręcz przeciwnie, ludzie się wystraszyli, że też dostaną bana i schowali się pod kołdrę. I tyle. Potem tylko nas jeszcze wyśmiano kilka razy.
Nie chciałem być nigdy jakimś symbolem rewolucji, zwyczajnie wkurwiał mnie chriss, który niszczył miejsce niegdyś przyjazne ludziom, nie tylko fanom i fanatykom, zjebom i klaunom, trollom i innemu plugastwu.
Pamiętam ten dzień, wróciłem do chaty wieczorem już wystarczający wkurzony całym dniem, a tu wita mnie kilkanaście wiadomości na gg z "kondolencjami" oraz słynne info o zbanowaniu. Od tamtej pory PFDM dla mnie nie istnieje, nie interesu mnie tamci ludzie ani ich sprawy. Smażą się w tym piekle, ich sprawa. Natomiast hajlajtem był zdecydowanie toast "wszystkiego najgorszego dla Krzystofa S" wypity ze Slickiem 2 lata temu. Szkoda Jari, że Cię wtedy nie było :lol:

BTW, PFDM może sobie robić pojazdy po Devotees, ale w przeciwieństwie do nas, oni nie mają żadnych argumentów.
Jest spokój i cisza, a ewentualne spięcia nie są załatwiane permanentnym banem.
Prawda jest taka, że PFDM jest zwyczajnie za duże. Za dużo ludzi, za dużo opinii, za dużo ludzi chcących zrobić dym i za dużo ludzi, którzy łapią się na zaczepki i karmią trolla. Administracja bardziej skupia się na przestrzeganiu regulaminu niż na utrzymaniu przyzwoitego poziomu wypowiedzi. Taki FREEŚ czy Nowa Kieca to tam mogą wszystko, w gronie tysiąca podobnych nikt nawet nie zwróci na nich uwagi.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Post 29 sie 2011 13:38

Sorry za tę "dygresję", przejęzyczyłam się; to było zdecydowanie na temat :).
Też sądzę, że tam musi być za dużo ludzi. Samo forum jest dość duże, topiki są pozakładane dosłownie o wszystkim ("pięć najlepszych b-side'ów", "dziesięć najlepszych b-side'ów", "pięć najgorszych b-side'ów"... i tak do usranej śmierci), więc nabijacze mają tam raj, zdaje mi się też, że to forum nie polega na tym, aby dyskutować na temat swoich gustów, ale pochwalać wszystko spod szyldu DM a hejtować resztę - nawet taką Lady Gagę, o której myślałam, że nawet wielu fanów DM ją chociaż toleruje - i chwalić się niezliczonymi zbiorami wszystkich wydań long-playów, singli i wycinków z gazet, bo przecież tym i tylko tym każdy dorosły człowiek-fan DM powinien się interesować. Sam poziom postów też musi tam być żenujący. No i w dodatku ci ludzie, którzy są tak ograniczeni... Naprawdę tam nie pasujecie. A u nas - cisza, spokój, ewentualnego trolla od razu można wyrzucić, regularnie pisze może nawet mniej niż dziesięć osób i jest git. Do tego każdy ma swój rozum.
Jari - opisz, opisz. Trochę historii trzeba poznać, to musiała być niezła afera :D.
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa
Kontakt
Strona WWW Facebook

Post 29 sie 2011 14:09

Na pewno problemem PFDM jest zbyt duża ilość użytkowników, przez co na forum robi się bałagan. A, przepraszam, robiłby się bałagan, gdyby posty trzymały chociaż przyzwoity poziom, a tak nie jest.

Ilość sprawiła, że zatraciła się jakość...

@Hien - masz rację, kwestia tych banów to jest myśl roku! Żeby mieć uwagi do największego nabijacza! Nieważne, że facet jest idiotą, ważne, że... (to chyba zbyt skomplikowane dla mnie). Ten gość od tej listy nikogo tak nie ośmieszył, jak siebie, ale chyba tego nie dostrzegł... Ale mógł się przynajmniej wyżyć... Zdaje się, że sam też już z PFDM wyleciał...

Dobrze, że trafiłem na porządne forum, gdzie nie trzeba się pilnować przed adminem, można wyrażać swoje myśli i gdzie ludzie pokroju tego całego Piotrusia czy Freesia nie są tolerowani.

P. S.

Gdyby u nas mieli banować za akcję Free State'a, to trzeba by zbanować ponad połowę aktywnych użytkowników, włącznie z adminami...

P. S. 2.

Jari, dawaj te historie, będzie ciekawie!
Awatar użytkownika
marecki129
Posty: 661
Rejestracja: 29 sie 2011 08:30
Lokalizacja: Wrocław, Goch

Post 29 sie 2011 14:20

Miri, to nie do końca tak. Akurat jestem "stamtąd" i parę rzeczy postaram się pojaśnić:
- to nie tak że jest to grupa ortodoksów, którzy nie tolerują nic, poza ślepym wielbieniem DM; problem zaczął się gdy niejaki Peter S. zaczął zakładać topiki tego typu na skalę przemysłową, puentując jakimiś bzdetami z wikipedii, dokładając od siebie kwestie typu: kawał dobrego popu, czołowy wykonawca synth-popu, itd. proponuję poczytać, a następnie opisać swoje wrażenia tutaj (przewiduje pianę na ustach, lub turlanie się ze śmiechu). Natomiast co do forumowiczów: to jest naprawdę grupa fajnych ludzi (może z małymi wyjątkami, ale wiadomo: w takiej grupie muszą być, to wynika nawet ze statystyki)
- akurat mam "zaszczyt" bycia zbanowanym za zadanie kilku niewygodnych pytań administracji. Sytuacja jest o tyle fajniusia, że pytania zadałem w zeszły czwartek i do wczoraj nie otrzymałem na nie odpowiedzi. Wczoraj wieczorem zobaczyłem ruch w interesie, który trwa do dzisiaj i tyczy m.in. mojej osoby. Niestety nie mogę się bronić bo otrzymałem bana do 11.09, więc teraz admini wylewają mi tam na główkę to i owo, a ja jestem bezsilny :( (to tylko taki wrzut, dla jasności sytuacji). Odniosłem wrażenie że tamtejsza wierchuszka nie panuje już i po prostu niewygodnych ludzi ucisza banem, licząc że o sprawie się zapomni. Więc jeśli tak mają wyglądać odpowiedzi adminów to ja za takie forum dziękuję, poczekam tylko aby się z nimi "czule" pożegnać
Liczę się że po takim elaboracie możecie uznać, że przybył Wam frustrat itd. i po co nam to. Mam swoje poglądy na pewne sprawy, jednak "nauczony" sytuacjami na poprzednim forum będę po prostu unikał tematów konfliktowych. Jeśli jednak nie życzycie sobie "człowieka stamtąd" - dajcie znać, duży jestem, nie pochlastam się.
Awatar użytkownika
dejmien
Posty: 2823
Rejestracja: 20 paź 2006 15:50

Post 29 sie 2011 14:30

Ktoś kto wylewa tutaj kubeł pomyj na tamto forum niekoniecznie musi być frustratem. Każdego może szlag trafić jeśli okoliczności są takie jakie są. A my raczej nie mamy nic przeciwko Twojej obecności tutaj. To nie jest społeczność zamknięta. Nasze forum stoi otworem dla zbłąkanych owieczek. Witaj i czuj się tutaj dobrze.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21492
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 29 sie 2011 14:37

Marecki, zobaczysz jak jest u nas, ocenisz, zostaniesz jeśli Ci przypasuje. Tutaj możesz pisać co chcesz.
Byłem użytkownikiem PFDM za tak zwanych "złotych czasów" (2003-2005) i pamiętam zarówno fajnych ludzi jak i fajną atmosferę.
Sporo się zmieniło, tak bywa. Witaj u nas.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
marecki129
Posty: 661
Rejestracja: 29 sie 2011 08:30
Lokalizacja: Wrocław, Goch

Post 29 sie 2011 14:41

Dejmien, kubeł pomyj-ok ale nie na ludzi stamtąd. Chodziło mi tylko o to, żeby forumowicze nie myśleli o tamtych forumowiczach jak o jakiejś grupie oszołomów (natomiast w kwestii oceny zachowania adminów PFDM - pozwolicie że mój środkowy palec chociaż przez chwilę będzie najbardziej widoczny :D ).
Dzięki @dejmien i @Hien za przyjęcie tutaj; postaram się już więcej nie odnosić do tamtego forum.
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Post 29 sie 2011 14:44

Też popieram, żal się ile chcesz. To forum chyba właśnie ma być taką alternatywą.
Z tymi ortodoksami mogłam naprawdę przesadzić, ale takie było moje pierwsze wrażenie. Znalazłam też kłótnię na temat zakładania topików o innych wykonawcach, gdzie ktoś się pieklił, że to nie jest forum fanów Amy Winehouse, ale nie wnikałam. Z resztą, przybliżycie mi sytuację, to będę lepiej poinformowana.
Awatar użytkownika
dejmien
Posty: 2823
Rejestracja: 20 paź 2006 15:50

Post 29 sie 2011 14:53

Nie anuluj. :) Naprawde nie musisz się tutaj czaić. A ja ludzi z tamtego forum nie znam. Wiem tylko tyle ile przeczytam. Miałem na myśli forum jako całość, jako pewien podmiot, który nie funkcjonuje jak należy. Kiedy administracja dopuszcza bądź przyzwala na sytuację kiedy ktoś bezkarnie trolluje, ktoś kogoś bezkarnie obraża to jednak jest to patologia. Poza tym tam jest za dużo wszystkiego.
Jari

Post 29 sie 2011 18:48

Marecki - własnie uczyniłeś pierwszy krok do tego aby podpaść Krzysiowi S. i wyjechać z tamtego forum... :8 :twisted:
Awatar użytkownika
satelitka
Posty: 566
Rejestracja: 18 kwie 2005 20:26
Ulubiony utwór: I Feel You
Lokalizacja: Podkowa Leśna/Pruszków

Post 29 sie 2011 18:55

Ojtam ojtam bez przesady. Ja tu jestem zarejestrowana już dawno, swego czasu udzielałam się i tu i tam i jakoś mnie nie wywalili ;)
@marecki pozDrawiaM :beer:
Awatar użytkownika
marecki129
Posty: 661
Rejestracja: 29 sie 2011 08:30
Lokalizacja: Wrocław, Goch

Post 29 sie 2011 19:03

Cześć Sata (ale dużo tu znajomych nicków :) ). Jeśli o mnie chodzi to wrócę tylko po to, aby pokazać środkowy palec adminom - dość mam użerania się z ludźmi którzy na siłę próbują udowodnić że Peter S. jest fajny, bo jest fajny, oraz jego samego w swej trollowatej postaci. Mam już serdecznie tego dość. Jak ktoś będzie chciał mnie znaleźć, to wie gdzie mnie szukać :-- .
ODPOWIEDZ