Strona 3 z 4

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 14 sie 2012 08:36
autor: shodan
Hien pisze:W końcówce uwagę powinien zwracać Clean, ale z wiadomych powodów nie zwraca.
Co masz na myśli?

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 14 sie 2012 11:04
autor: Hien
Mam na myśli to, że w miejscu Condemnation na One Night powinni zagrać Clean.
A tak to nie mamy ani jednego porządnego nagrania tej piosenki z tej trasy.
A to była najlepsza wersja.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 14 sie 2012 19:34
autor: Malkolit
Body speaks... When The Body Speaks. Ma klimacik ten utwór, ma go cały koncert... Chociaż wahałem się, czy nie dać głosu na Breathe albo mocarny, gitarowy Dream On (o niebo lepszy niż wersja studyjna). Generalnie wszystkie numery z Excitera wyszły świetnie.
Najgorsza Black Celebration - skiepścili ten numer strasznie. Szkoda też Halo (te chórki, brrr...)

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 14 sie 2012 20:59
autor: Hien
BC nie jest taki zły. Ma fajne basowe synth wstawki i uważam, że gdyby Christian grał w tempie z płyty to by wyszło gówniano.
Przynajmniej coś zmienili :D

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 15 sie 2012 00:12
autor: shodan
Malkolit pisze:Szkoda też Halo (te chórki, brrr...)
Halo z chórkami jest genialne! I masz rację, utwory z Exciter wyszły świetnie, nie to co z SOTU.
Hien pisze:Mam na myśli to, że w miejscu Condemnation na One Night powinni zagrać Clean.
A o to chodzi. A już myślałem, że Ci się Clean nie podobało.
Najlepsze wg mnie wersje na tej trasie to The Sweetest Condition, Halo, Freelove, Breathe, Clean i It Doesn't Matter Two.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 19 gru 2012 21:44
autor: marecki129
teraz znalazłwszy ( :8 ). Jak Exciter Tour to tylko IFY. To co zobaczyłem w Pradze - respect. A pomysł Corbijna z cieniami na ekranie ... to było lepsze jak orgazm :wstyd:

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 20 lut 2014 00:50
autor: Dragon
Najlepszy na ONIP to Freelove i te wyjące Murzynki. To mi się podoba.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 20 lut 2014 12:00
autor: Malkolit
Wyjące Murzynki są straszne :/ To jest chyba najgorsza część filmu, poza - tradycyjnie - Personalem, którego nie znoszę (po krótkiej przerwie wrócił na czarną listę). Najlepsze to Dream On, WTBS, WFTN i Breathe. Podoba mi się też I Feel You (bardziej słychać gitarę niż te trzaski w tle i dobrze).

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 20 lut 2014 14:02
autor: Dragon
Nie żebym mówił, że te Murzynki były dobre w każdym przypadku - tylko przy Freelove zabrzmiało to dobrze.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 20 lut 2014 21:39
autor: shodan
Ja bardzo lubiłem te murzynki. Do Delty by pewnie nie pasowały, ale w tamtych czasach to i owszem.
Najbardziej lubię Halo z ich udziałem.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 03 wrz 2017 17:30
autor: shodan
Dm ma w dorobku trasy koncertowe lepsze i trochę gorsze. Zależy to chyba głównie od jakości promowanej płyty. Ale na każdej trasie na pewno każdy może znaleźć dla siebie jakieś szczególne momenty.
Ja mam tutaj takie dwa, które mogę śmiało umieścić na liście najlepszych momentów live w historii DM:

1. The Sweetest Condition/Halo
2. It Doesn't Matter Two/Breath/Freelove

The Sweetest Condition to dla mnie chyba najlepiej wykonany utwór na żywo przez DM. A słuchając Halo zawsze i niezmiennie mam ciary.
It Doesn't Matter Two i Breath to z kolei popis Gora (możliwe, że też najlepszy ever).
No i bajeczny Freelove z kilkudziesięciotysięcznym chórem na końcu utworu. Nawet sobie nie wyobrażam, co musi czuć zespół w takim momencie.
Do tego wszystkiego najlepsze intro w historii.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 04 wrz 2017 09:17
autor: Hien
Dodam, że prawdopodobnie jedyne intro w historii zespołu grane na żywo (przynajmniej część z "Dream On").

Zespół może sobie czuć, ale ostatecznie wybrał nie grać tego kawałka już nigdy więcej (pomijam ten jeden raz Gore'a), co uważam za (tradycyjne dla DM) przeoczenie. Ale o sraniu przez nich na Excitera można napisać książkę.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 04 wrz 2017 17:06
autor: Dragon
Olanie przez Dipeszów Excitera ciepłym moczem sprawia, że jeszcze większym szacunkiem szanuję zarówno samą płytę jak i trasę koncertową. Przy słuchaniu bootów z tego okresu czy oglądania ONIP właściwie nie widzę, nie słyszę złych momentów. Te najbardziej charakterne to z pewnością drapieżny początek z The Dead Of Night, świetny duet WTBS/Waiting, chóry tłumów na Freelove i (w przypadku bootlegów) mocno "klasyczny" zestaw Home-Clean pod koniec.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 05 wrz 2017 11:56
autor: Hien
Zastanawiałem się ostatnio nad Exciter Tour i doszedłem (nie pierwszy raz) do wniosku, że to absolutne top 5 tras Depeche Mode.
To był ostatni turnus, który miał tak interesującą setlistę. Pod uwagę biorę set podstawowy, zatem Delta mimo ok 50 numerów granych na trasie się nie liczy. W zasadzie to na Exciterze setlista nie ulegała zmianie prawie w ogóle, jeśli już to na polu Martina, ale też nie były to takie ilości zmian jak w 2009/2010 i 2013/2014. Było podobnie jak teraz na Spirit Tour, ale całość była lepie wyważona.
Reprezentacja nowej płyty była solidna i co najważniejsze nie była w trakcie stopniowo zmniejszana jak na ostatnich trasach (poza I Feel Loved, które ryło Gahanowi gardziel). Do tego te numery naprawdę dobrze brzmiały na żywo. Można narzekać, że parę interesujących utworów pominięto (I Am You i Shine), ale może po prostu im nie szły. Ponadto repertuar, który nie opierał się tylko na hitach. Znalazło się miejsce na Clean, Halo, Black Celebration i Waiting For The Night. Postawiono na nie zamiast na single Policy of Truth, World In My Eyes, A Question of Time, czy Stripped. Jedyne na co niektórzy fani mogą narzekać to brak jakichkolwiek numerów starszych niż 1986, ale z drugiej strony takie eksperymenty na późniejszych trasach nie zawsze się udawały. Na Exciter Tour wszystko brzmiało porządnie i niewymuszenie.
Chyba jedyną prawdziwą wadą tej trasy jest kondycja Gahana. Gdyby nie było Singles Tour (a zwłaszcza Ultra Parties), to bym może jeszcze uwierzył, że Gahan jeszcze nie odzyskał głosu po 94 roku, ale wiemy, że to nie prawda.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 05 wrz 2017 18:57
autor: Dragon
Takie utwory jak I Am You czy Shine mocno gryzły się z tym setem, szansa na ich pojawienie się w tej części setu po Freelove prawdopodobnie byłaby zerowa, a na początku nie byłoby za co ich wcisnąć. Zresztą, pewnie prędzej by się pojawiły na trasie, gdyby Dipesze przeciągnęli trasę do części zimowej przełomu 2001/2002. W halach jakoś by się to obroniło. Myślę, że podobnie jest ze Spirit i jeśli jakieś pozostałe kawałki z płyty jeszcze się pojawią, to tylko od tej zimowej, halowej części trasy.

A kondycję Gahana świetnie obrazuje ostatni występ i zagranie na koniec trasy NLMDA przy okazji jakiejś gali w Niemczech... to jakieś właśnie to typowe dla niego wtedy darcie mordy, bo mało tam śpiewu.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 05 wrz 2017 20:42
autor: Hien
A była plotka jeszcze w 2001 r., że Exciter Tour będzie miał kontynuację w lecie 2002. Poszła nawet wstępną lista koncertów i w lipcu mieli niby być w Warszawie, ale na plotach się skończyło.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 06 wrz 2017 16:57
autor: shodan
Dragon pisze:Takie utwory jak I Am You czy Shine mocno gryzły się z tym setem
Ja tam nie kupuję takich wyjaśnień. Na Exciter nie gryzły się, to i na trasie by się nie pogryzły, bo niby czemu?
Raczej im te utwory do grania na żywo nie pasowały, coś jak np. Freestate. Albo ich samych mało one po prostu interesowały.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 06 wrz 2017 21:27
autor: Dragon
Jak dla mnie akurat każdą piosenkę potrafili zagrać, gorzej z tym właśnie dopasowaniem do setu. Na Exciterze chcieli wszystkiego po trochu - pierwsza część mniej znana, z nowościami, a druga bardziej przebojowa. No albo ta pierwsza część musiałaby trwać znacznie dłużej, albo w ogóle ten set musiałby wyglądać inaczej.

Jako, że są leniuszkami, nie kupuję wytłumaczenia, że im nie pasowały, albo, że ich nie interesowały. To po co w takim razie ich tyle nagrywali? Prawie połowa utworów po 1997 roku z płyt nie zostało zagranych na żywo. Niby nagrywają dobre płyty, ale właściwie nie wstydzili się tylko Playing The Angel, która dla mnie akurat jest najmniej udaną. :P

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 07 wrz 2017 00:36
autor: Hien
Dragon pisze: Prawie połowa utworów po 1997 roku z płyt nie zostało zagranych na żywo. Niby nagrywają dobre płyty, ale właściwie nie wstydzili się tylko Playing The Angel, która dla mnie akurat jest najmniej udaną. :P
Z tą połową, to przesada. Z Excitera (jeśli nie liczyć instrumentali) nie zagrali 3 kawałków, z pta 2 kawałków, z Sounds jednego, z DM trzech, a ze Spirit 7 (na razie). Nie jest tak tragicznie.

Re: [tour] Exciter Tour - ONIP

: 07 wrz 2017 00:52
autor: Dragon
Ale jakby tak się przypatrzeć, jak często oni je grali... i często w jakich wersjach, szczególnie na TOTU i DMTour. Nie jest najgorzej, ale oczywiście mogłoby być lepiej.