2006-06-09 Legia Stadium, Warsaw, Poland

Awatar użytkownika
Sheldon
Posty: 82
Rejestracja: 28 lis 2004 12:30
Lokalizacja: Brusy
Kontakt
Strona WWW

Post 09 cze 2006 22:42

Teraz słyszę "Reach out and touch faith"...
Awatar użytkownika
Sheldon
Posty: 82
Rejestracja: 28 lis 2004 12:30
Lokalizacja: Brusy
Kontakt
Strona WWW

Post 09 cze 2006 22:48

ETS się rozpoczął...
pierniczę, idę się zarąbać.
"pozdro 600"
Awatar użytkownika
Sheldon
Posty: 82
Rejestracja: 28 lis 2004 12:30
Lokalizacja: Brusy
Kontakt
Strona WWW

Post 09 cze 2006 23:15

No i chyba już po koncercie, mam już prawie 18 lat a przy NLMDA autentycznie poleciały mi łzy, wytrzymałem do drugiego refrenu, nie dałem rady dalej, musialem się rozłączyć
to jest gorsze niż cios w plecy zadany przez jakiegoś lewaka ;////////////////
;(((((((((((((((
Awatar użytkownika
Gocek
Posty: 187
Rejestracja: 07 kwie 2005 17:46

Post 09 cze 2006 23:36

Dobrze, że mialiśmy swojego człowieka w Wa-wie, jedyny + dzisiejszego dnia ....
Awatar użytkownika
_precious_
Posty: 3316
Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
Ulubiony utwór: Barrel of a Gun

Post 09 cze 2006 23:38

Jeżeli ktoś się zastanawial co wybrać mecz Polska Ekwador czy koncert Depeche Mode w Warszawie i wybral to drogie - to jest SPRITTE , a kibice są PRAGNIENIEM
Awatar użytkownika
Pędzel
Posty: 1492
Rejestracja: 20 sty 2006 19:08

Post 10 cze 2006 00:55

Ja "dostalam" az trzy kawalki, w tym "Home" podczas ktorego pociekly mi lzy....... :/
Awatar użytkownika
Sheldon
Posty: 82
Rejestracja: 28 lis 2004 12:30
Lokalizacja: Brusy
Kontakt
Strona WWW

Post 10 cze 2006 07:46

Mi przy NLMDA
To się może wydać śmieszne dla osób będących na koncercie, ale uwierzcie, nie chcielibyście być na naszym miejscu :/
Awatar użytkownika
kawoszka
Posty: 2936
Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
Lokalizacja: Warszawa

Post 10 cze 2006 09:22

Właśnie wróciłam z koncertu do domu :D
Dejw był na wyciągnięcie ręki... :roll: Miałam wspaniałą miejscówkę :) Dzięki wielkie koncertowym ziomalon bawiącym sie obok,jesteście najlepsi....nie to co te sztywniaki siedzące kilometry dalej :)
Awatar użytkownika
Spiky_Sid
Posty: 1
Rejestracja: 10 cze 2006 09:21
Lokalizacja: Wawa

Post 10 cze 2006 09:26

Dzień Bobry wszystkim, bo ja nowinka tutaj... BYŁO ZA-JE-BIŚ-CIE. Koncert sprzed 5 lat może się schować :wink: Gardło umiera, ciało też, ale umysł pracuje na takich obrotach, jak nigdy. Adrenalinka nadal na wysokim poziomie :wink:
Awatar użytkownika
JIGGA_SOUND_GEAR
Posty: 501
Rejestracja: 05 maja 2006 19:46
Lokalizacja: wytwór pana A. Wilder'a zmontowany w MUTE Records

Post 10 cze 2006 12:29

To był najpiękniejszy dzień w moim życiu!
Jak po raz pierwszy zobaczyłam Dave'a na scenie myslałam że zemdleję.
Darłam się już od samego początku, za to dziś gardła nie czuję, wzięłam 4 tabletki na raz i nic!
Wrażenia niesamowite! jak teraz o tym myślę cisnienie skacze mi do 240/160. Życzę wszystkim takich wspaniałych przeżyć!
Awatar użytkownika
frigid
Posty: 51
Rejestracja: 24 maja 2006 23:10
Lokalizacja: z miasta szwaczek i złodziei

Post 10 cze 2006 16:37

A ja miałam kijowe miejsce, w dodatku ciągle słyszałam jakiś ludzi jak rozmawiali że w ogóle nie znają połowy utworów DM, to po co oni tam poszli. Tłum robić. Pewnie wygrali gdzieś te bilety... Whatever. Byłam tak daleko że przez pół koncertu nie miałam poczucia że ja jestem na DEPECHE MODE, bo w telebimach to jak tv. Dopchnąć się za nic nie mogłam nawet to tego wybiegu ze sceny. Ale "Photografic" było. No i zauważyłam że Oni sami najlepiej bawili się jak grali "John The Revelator" (mój obecnie ulubiony kawałek). Dave na "Question Of Lust" robił Michaela Jacksona, a Martinek Już nie wiem na jakim utworze jak wyleciał na wybieg to się tak ślicznie uśmiechnął do fanów. Tylko Andy się tam bunkrował za tym swoim statkiem kosmicznym. To tyle widziałam bo jakieś żyrafy przedemną stały (choć ja sama do ułomków nie należę). A potem ... see you next time...Mam nadzieje ze będzie mnie stać jeszcze. To włażę pod scenę 3 godz. wcześniej i się nie ruszam. Mogłoby być w Łodzi :) (marzenie).A teraz mam okrutnego kaca bo afterek w PROXIMIE mnie dobił. Piwo po 4,50. W Warszawie. To jakiś cud. Nastawiałam się na 7 zyli co znaczyło ze sie nie nawalę bo miałam 20 przy sobie, no ale niestety. Kocham Warszawę. Tylko po co ten deszcz był? Przemokłam do nitki.
Może ma ktoś zdjęcia z koncertu? Widziałam że sporo osób mimo trzepania na bramce miało aparaty.
Awatar użytkownika
depmodew
Posty: 449
Rejestracja: 15 lis 2005 20:03
Lokalizacja: stąd

Post 10 cze 2006 19:18

Awatar użytkownika
Pędzel
Posty: 1492
Rejestracja: 20 sty 2006 19:08

Post 10 cze 2006 19:24

depmodew, ale fotaaa :shock: łaaaaał, pozazdroscic!
Awatar użytkownika
DT
Posty: 1267
Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
Lokalizacja: The Middle of Nowhere

Post 10 cze 2006 19:32

jeszcze mi adrenalina nie opadla
tego nie mozna opisac tam trzeba bylo byc
po to warto zyc!!!
Pozdro Kawo, Rav i Diz
(daliscie rade na afterze ja..... :x )
fu..'em and their law
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21492
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 10 cze 2006 22:20

nie byłem na koncercie, gdyby nie de-mo (dzięki ,której usłyszałem przez tel, intro "Stripped") to pewnie bym o nim zapomniał :roll:
meczu tez nie oglądałem :]
z opisów widze ,ze zabawa był przednia, czekam na jakiś bootleg.
Moja obecność na koncertach dM w polsce znowu powróciła do stanu fifty-fifty...
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
kawoszka
Posty: 2936
Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
Lokalizacja: Warszawa

Post 11 cze 2006 08:41

depmodew :arrow: to już wiem teraz kto mi łokcie wbijał :evil: :evil:
Awatar użytkownika
Megi
Posty: 96
Rejestracja: 15 maja 2006 12:16
Lokalizacja: Szczecin

Post 11 cze 2006 21:42

Ja byłam zaraz między wybiegiem a głośnikami... ogólnie co do koncertu .. cóż można powiedzieć jak zwykle było cudownie...Leave in Silence ... pięknie wykonane... wielkie brawa dla Martinka... a Photograpic... szał ciał... ludzie wscieku dostali... co mnie denerowoało, denerwowało mnie to,że ludzie strasznie się wpyachli.. i to, że pod scene pchali się ludzie którzy na koncercie stali jak kołki.. jak mieli zamiar stac to do drugiego sektora a nie zajmowali miejsca prawdziwym fanom. Dalej żyję koncertem... jakoś trudno wrócic mi do rzeczywistości
Awatar użytkownika
DT
Posty: 1267
Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
Lokalizacja: The Middle of Nowhere

Post 12 cze 2006 10:04

Obrazek

Obrazek

dwie fotki zrobione przez kumpla

P.S. ma ktos moze trackliste seta Timo Massa?
fu..'em and their law
Awatar użytkownika
El
Posty: 110
Rejestracja: 09 lut 2006 21:35

Post 12 cze 2006 13:19

Koncert bardzo w porzadku, aczkolwiek troche za krótki, nie było takiej mocy jak w Spodku - krzyki publiki gdzies w przestrzeni gineły niestety, spotkanie z 3 panami zaliczone, pamiatki w postaci fot i autografów sa więc jest dobrze...
Awatar użytkownika
depmodew
Posty: 449
Rejestracja: 15 lis 2005 20:03
Lokalizacja: stąd

Post 12 cze 2006 18:18

kawoszka pisze:depmodew :arrow: to już wiem teraz kto mi łokcie wbijał :evil: :evil:
Wiec to byłaś ty, nie zbyt miłe poznanie ale to i tak lepiej jakbym miał ciągnąć za warkocz :lol: