Devotees - Forum Depeche Mode

Cover Me

Kolejny kawałek na 9,5. Świetny podział na dwie części, flojdowskoe klawisze, senna atmosfera. Znowu błyszczy tu Gahan, zarówno jako autor jak i wykonawca.

Ode mnie 9. Takie moje odkrycie na tym albumie, numer który początkowo skreślałem obok You Move i Poormana, ostatecznie trafił do mnie subtelną produkcją gdy usłyszałem go w lepszej jakości i kupił mnie swoim tekstem, do tego coda od razu przynosząca skojarzenia z Clean (gitara i elektroniczne smyczki).

9. Z jednej strony Floydowskie klawisze, z drugiej strony fantastyczna instrumentalna druga część utworu (a do tego uwielbiane przeze mnie tak nakładane sekwencje), z trzeciej - Gahan rzeczywiście śpiewający jedną z lepszych partii na płycie. Występy na żywo bardzo dobrze to weryfikują.

Ciekawe w wersji live było to jak różniły się wykonania z Berlina i Paryża. Muzycznie mniej, ale w Berlinie Gahan prysnął szybko ze sceny, jeszcze w trakcie drugiej części, bo następny kawałek to było Little Soul. W Paryżu nie było slotu Martina więc Gahan został i przeżywał Widać jak bardzo jest dumny z tego kawałka. Swoją drogą, zauważyłem, że na trasach są zazwyczaj dwa numery Gahana z aktualnie granych płyt, potem ew. się wymieniają jak I Want It All na Nothing's Impossible i Come Back na Miles Away. Broken nawet nie ruszyli. Tym samym wątpię żeby na trasie pojawiło się na raz Cover Me, Poison Heart i No More. Ten pierwszy zostanie, ale z pozostałych wybiorą pewnie jeden. I to jest ciężki orzech
Przebojowość No More wcale niczego mu nie gwarantuje, bo Broken tez wydawał się doskonałym materiałem na koncerty. Do maja będziemy się zastanawiać

Myślę, że 9 jest bardzo odpowiednią oceną dla tego utworu. Tym bardziej, że dobrze brzmi na żywo.
Naprawdę fajny numer.

Gahaoza w jednym wywiadzie jaki widziałem na YT coś gadał że Poison Heart grają więc chyba o No More możemy zapomnieć, tak samo w kontekście singla chyba bo rzadko wydają single których potem nie grywają live.

Chyba, że No More wejdzie na trasie w 2018 i wtedy też wyjdzie singiel.
Poza tym różnie to bywało. Lilian nigdy nie zagrali na żywo, a niektóre single wylatywały z setu z różnych powodów (I Feel Loved, John The Elevator, Soothe My Soul).

Potwierdzam to co pisałem w marcu - ocena 9. Bardzo dobry numer.

Dycha, doskonała piosenka, z czasem i w świetle koncertu tylko zyskał.

Gahan się tak kosmicznie wyrabia w Depeche Mode, że niedługo połowa albumu będzie dla niego.
Szkoda, że nie wydaje żadnych solówek. Lubię płyty z Soulsavers, ale chyba czas na zmianę stylistyki (może coś czego jeszcze nie robił?).
Trochę OT, ale wszystko to wynika z moich przemyśleń na temat "Cover Me", które jest po prostu fenomenalnym utworem.

Takie kawałki jak ten tylko potwierdzają, że solowa płyta z Uenalą jako producentem byłaby naprawdę dobra. Przyznam, że tym prostym, ale bardzo sprytnym pomysłem na piosenkę, znowu błysnął. Już nie wspominając o takim rodzynku jak No More. Cała taka płyta, może tylko bardziej elektroniczna a mniej bluesowa - to byłoby to.

Na koncercie samo Cover Me zabrzmiało to tak, jak powinno. Efektownie, dojrzale. Eigner też sporo dołożył od siebie.