Znienawidzone zespoły, utwory oraz gatunki muzyczne.

[devotional]

Ale jak wiadomo, w społeczeństwie jest zawsze więcej ludzi głupich niż mądrych, i komuś to wpada ... Kupicha przeżywa druga młodośc jako "muzyk rockowy" za pieniądze TVNu

[shodan]

Drugą? A to on miał jakąś pierwszą?

[Rob=t]

o nie,tylko nie feel.. najgorsze jest to ze po nich beda jak juz nie sa,nastepni 'artysci' tego pseudo rocka. Nienawidze całej tej znanej polskiej muzyki rozrywkowej. Pectus,Fell,Doda,Piasek itd.. to jedno wielkie g..wno dla stada baranów.Ech,takie czasy.

[astiz]

Problem w tym,że 'artyści',których wymieniłeś doskonale zdają sobie sprawę z tego,że nie grają rocka,tylko parszywe pozycje.Ważne,że kasiora im leci-to dla nich satysfakcja największa.
Aha,zapomniałeś dodać jeszcze Rubika

[Rob=t]

No tak...brrr

[Hien]

Piasek itd.. to jedno wielkie g..wno dla stada baranów.Ech,takie czasy.

Lubiłem słuchać Piaska kiedy grał jeszcze z zespołem Mafia , to nie była zła muzyka.
Wolałbym słuchać jego niż The Rolling Stones ale też szacunek dla nich.

pozdrawia baram ze stada słuchającego gówna.

[astiz]

Rolling Stones byli antidotum na The Beatles w latach 60,tylko jak Beatlesi się rozpadli-Stonesi sami zajęli ich miejsce.

[Hien]

Antidotum heh... The Beatles napisali temu "antidotum" jeden z pierwszych, wielkich przebojów. To zupełnie inna klasa zespołu i przede wszystkim inna muzyka. Beatlesi eksperymentowali, brnęli w muzykę progresywną (wręcz tworzyli jej podwaliny) a Stonesi? Żadnego rozwoju w ich muzyce nie swierdziłem na przestrzeni tych wielu lat. Szanuje Stonesów i mają u mnie +20 do skilla za "Symphaty For a Devil" i "Fool To Cry" ale TB zawsze będa wyżej, znacznie wyżej.

[Rob=t]

Piasek itd.. to jedno wielkie g..wno dla stada baranów.Ech,takie czasy.

Lubiłem słuchać Piaska kiedy grał jeszcze z zespołem Mafia , to nie była zła muzyka.
Wolałbym słuchać jego niż The Rolling Stones ale też szacunek dla nich.

pozdrawia baram ze stada słuchającego gówna.

Oj to byl jeden z przykladów. Do Mafii nic nie miałem ale teraz to nic ambitnego dla mnie.Poza tym kilka dni temu grał na festynie u nas w Pruszkowie i w domu musiałem go wysłuchiwać bo dośc blisko do stadionu mam To jest tylko moja opinia, nie bierz tego do serca. pozdrawiam.

[astiz]

Piasek też ma dziwną słabość do marketów.To dopiero muzyczna ambicja!

[Rajca]

Od dawna nie widzę, żeby się silił na wielką ambicję. A niech chałturzy, w markietach, Bijedronkach, a nawet przed zieleniakami
Tak też są całe rzesze takich gwiazdek, Gosie Andrzejewicz, Ewy Sonety, Madziarynki etc. etc. Ale z drugiej strony, po co oczekiwać od nich jakiegoś wysublimowanego poziomu, wartości, ambicji. Kameralnych koncercików przy akompaniamencie fortepianu.
Ostatnio wystarczy spojrzeć na Opole, poza Ryśkiem R, który od lat robi swoje, Maćkiem Maleńczukiem, który odstawał definitywnie od reszty i... Stanisławą Celińską, był praktycznie sam szit. szit!

[Hien]

Rysiek R. elita
Maleńczuk (abstrahując od muzyki, która akurat mi nie pasuje) to szczyt prymitywu. Wolałbym spotkać Hitlera niż jego.

[astiz]

Przyznam,że Opole,przynajmniej od 15 lat całkiem się stacza. Po prostu ten festiwal wręcz wyje o pomstę do nieba przy okazji obnaża też miejsce w szeregu,gdzie znajduje się polska muzyka i fonografia-czyli całkowitej agonii.

[Hien]

Opole już dawno nie jest wyznacznikiem jakości polskiej muzyki.
Nie ma się co tym przejmować.
Zamiast liczyć na to, że ktoś nam coś pokaże to lepiej szukać samemu.
Polacy potrafią jeszcze robić dobrą muzykę tylko trzeba się trochę wysilić.
Przykłady mamy chocby na tym forum i nie mówię tu tylko o Jarim, Dev tez ma się czym pochwalić (i powinien się chwalić jak i wszyscy inni, którzy tworzą).

[Rajca]

Rysiek R. elita
Maleńczuk (abstrahując od muzyki, która akurat mi nie pasuje) to szczyt prymitywu. Wolałbym spotkać Hitlera niż jego.

Rysiu to jest Rysiu, nie lubię jego muzyki, ale przynajmniej facet od lat śpiewa swoje.
Maleńczuk może nawet lewitować nad tym szczytem prymitywności, to raczej w kwestii czysto muzycznej nie gra roli.


No właśnie, dev, chwalić się

[shodan]

Wolę już iść do łopaty, niż choćby rzucić okiem na jakieś Opole.

[SinnerInMe]

A ja rzuciłem okiem, i nie żałuję, dawno się tak nie uśmiałem. Chociaż jak na scenę wyszedł Jackowski i zagrał to "coś" to nie wiedziałem czy mam się śmiać czy płakać.

[Rajca]

E tam, nikt nie przebije takiego śmiesznego czegoś, co śpiewało "Nie ma mnie, nie ma mnie, nie ma mnie". A kogo jak kogo, ale jej to było dużo...

[devotional]

Cicho cicho, wczoraj Coma wystąpiłą na TopTRENDY!

[Rob=t]

Taaaaaaaaaa....... Come akurat lubie,w opolu tez była nominowana do nagrody ale ich nie było tam i sie nie dziwie.