Sounds of the Universe

Najlepszy utwór z SOTU?

In Chains
7
11%
Hole To Feed
2
3%
Wrong
12
20%
Fragile Tension
4
7%
Little Soul
1
2%
In Sympathy
5
8%
Peace
2
3%
Come Back
1
2%
Spacewalker
1
2%
Perfect
2
3%
Miles Away / The Truth Is
2
3%
Jezebel
2
3%
Corrupt
20
33%
 
Liczba głosów 61
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Re: Sounds of the Universe

Post 01 maja 2011 23:12

Chciało mi się go oglądać najwyżej 5-10 lat temu, teraz wolałabym, żeby się na śpiewie skoncentrował :D. Z resztą - niech sobie biega po scenie (niech się nawet z niej rzuci tak jak na devotionalu), molestuje statyw i robi to, co zwykle, ale przy jednym numerze i gdyby był zagrany na początku przed wszystkimi rozbierankami, byłoby wszystko ok, gdyby odpuścił i tylko śpiewał. A jeśli chodzi o fanki - zacytuję kogoś - różni ludzie słuchają DM dla różnych doznań :lol:.
Awatar użytkownika
Fen.
Posty: 1682
Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
Lokalizacja: Wrocław

Post 01 maja 2011 23:15

:lol:
Gahan chyba kiedyś marzył, żeby być striptizerem i teraz się realizuje, niejako przy okazji. :lol:

Doznania muzyczne na 1. miejscu, ale dobry "szoł" też musi być. Nie zaszkodziłby troszkę lepszy , ale nie ma co narzekać. 101 nie wróci.
Here's where the fun begins.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21807
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 01 maja 2011 23:22

mintaj pisze:
Hien pisze:Gore'a kiedyś jakaś laska zapytała czemu tego nie grają. Powiedział, że w sumie nie wie bo lubi ten kawałek.
Ja czytałem, że ze względu na to, iż 48-letni Gahan nie mógłby podołać wokalnie temu kawałkowi na żywo. Widocznie mam złe źródła. :P
Możliwe, że masz lepsze źródło niż ja.
Natomiast kwestia darcia się... to nie tak.
Niestety na koncertach tak Gahan musi. On ma zryty głos na cały życie.
W studiu śpiewa cicho bo muzyka go nie zagłusza. Można ustawić mikrofon na konkretną ilość decybeli.
Na koncercie jedzie cały czas tak samo. Dlatego się drze.
Na koncertach w 2007, zespół Gahana grał dla małej publiki, w małym miejscu.
I od razu Gahan inaczej śpiewał. Logiczne.

Jak nie chcą tego grać to nie. Jak w 2005/2006 grali JTR to Gahan mało flaków nie wyzygał, za każdym razem wychodziło mu beznadziejnie. Nie wiem po co trzymali tego koszmarka w secie.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
FREE STATE

Post 02 maja 2011 16:03

Miri pisze:Freestate - a to Interlude no. któryśtam, które opiera się na Wrong? Takie coś najpierw (w klimacie tego wstępu do ONIP), a potem jakieś mocniejsze uderzenie (no nie wiem, na pewno nie Jezebel)? Fajnie też by było, jakby odkurzyli Excitera. Jedna z lepszych płyt, a tak po macoszemu traktowana... No ale to zależy od sympatii fanów...

Śmieszy mnie ta sprawa śpiewania przez Gahana Corrupt.
1- Jezebel? Po intrze najlepsze mogło być tylko grunge'owe Miles Away... a ten Interlude, o którym wspomniałaś - nie mam pojęcia. Może... wolałbym Ghosta w instrumentalu.

2- A odkurzenie Excitera to ich święty obowiązek. Zostawić Freelove w setliście, a poza tym wrócić do DON i Shine. :D

3- Co do Corrupt: Gahan może to zaśpiewać i to bez tych zabiegów, które poleciłaś. :) Wyjdzie na pewno lepiej niż Janek Revelator.
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 02 maja 2011 16:04

Miles Away jest jakie?
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11537
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 02 maja 2011 16:06

Prawdę mówiąc nie czaję jak mogli obawiać się że Corrupt źle zabrzmi, przecież w tym numerze nie ma tyle darcia japy co w I Feel You czy Wrong, spokojnie dałoby radę.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11537
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 02 maja 2011 16:08

Rajca pisze:Miles Away jest jakie?
FREE STATE pisze:grunge'owe Miles Away
:haha:
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
FREE STATE

Post 02 maja 2011 16:09

Chodzi mi o wersję koncertową. :P :P
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 02 maja 2011 16:14

FREE STATE, pytam się po raz drugi, jakie jest Miles Away?
Grunge'owe? Z której strony? Od dołu? Czy przez to, że "bas" jest brudny? Czy może przez ten beat?
FREE STATE

Post 02 maja 2011 16:22

A'la grungowe, ignorancie. Nie czepiaj się tego, co powiem. :P
Co jest, źle się wyraziłem - nadal chodzi mi o wersję koncertową. :/
:/
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 02 maja 2011 16:25

FS, powściągnij język. Trzeba być ignorantem i paziem, żeby nazwać jakąkolwiek wersję Miles Away za chociażby stojącą obok grunge.
FREE STATE

Post 02 maja 2011 16:32

Może i się mylę, ale nazywanie mnie paziem jest trochę nie na miejscu. :/ :/
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Post 02 maja 2011 16:55

Freestate, to z tym Jezebel to było zaprzeczenie. Gdzie tam Jezebel i mocne uderzenie? Czytanie ze zrozumieniem się kłania :).
A co do "grunge'owego" Miley Away - dlatego wolę nie nazywać stylów w muzyce, bo mogę zawsze coś chlapnąć. Zaraz po tym interlude mogłoby stać np. Come Back, tylko w jakiejś sensownej wersji.
FREE STATE

Post 02 maja 2011 17:02

Come Back? Może być, na pewno lepsza opcja niż za wooooooolne In Chains. :)

A z tym Jezebel - widać źle przeczytałem. Sorry za pomyłkę.
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11537
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 02 maja 2011 17:07

FREE STATE pisze:Come Back? Może być, na pewno lepsza opcja niż za wooooooolne In Chains. :)
Czy mogę wobec tego wnioskować że Higher Love na otwarcie Devotional Tour też uważasz za pomyłkę? :>

Pisałeś też chyba wcześniej że In Chains jest za wolne na otwarcie albumu, wg mnie w tej roli jest równie dobre co A Pain That I'm Used To - ukazuje czego się spodziewać należy po albumie. Sounds of The Universe to raczej jedna ze spokojniejszych i delikatniejszych płyt DM, tak jak Exciter, i otwieranie jej z kopa byłoby nie na miejscu. To tak jakby otworzyć Exciter utworem The Dead of Night, po przesłuchaniu go chciałbym pędzić dalej a nie byłoby czym popchnąć płyty już potem, może poza I Feel Loved.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
FREE STATE

Post 02 maja 2011 17:12

Drogi Stripped, Higher Love na Devie to wyjątek.

Zresztą w temacie o setlistach TOTU Mr Jari bardzo dobrze podsumował tą pomyłkę, jaką było In Chains jako intro podczas TOTU. Cytuję: "Takie In Chains to pasje na start jak się gra secret show dla 300 osób". :)
Pisał też właśnie o HL - Devotional miał swój "jeden wielki klimat" (czytaj : świetny) i wolne HL jako początek świetnie tam się wpasował. Jako jedyny wolny utwór sprawdził się w roli intra.
Awatar użytkownika
Fen.
Posty: 1682
Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
Lokalizacja: Wrocław

Post 02 maja 2011 17:57

FREE STATE pisze:A'la grungowe, ignorancie.:/
Rajca pisze:FS, powściągnij język. Trzeba być ignorantem i paziem, żeby ...
FREE STATE pisze:Może i się mylę, ale nazywanie mnie ignorantem albo paziem jest trochę nie na miejscu. :/
Sory za OT, ale :haha: :haha:

FreeState nazywasz kogoś ignorantem, a potem sam masz pretensje jak Ci się odwzajemnia tym samym.
Here's where the fun begins.
FREE STATE

Post 02 maja 2011 18:54

Post poprawiony. Wszyscy zadowoleni. Nie kłócimy się. :D
:D

Dyskutujemy po elegancku, jak na elokwentnych Polaków przystało. :D
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9146
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 02 maja 2011 19:20

Nieladnie obywatelu :)
Enjoy The Silence
FREE STATE

Post 02 maja 2011 21:33

stripped pisze:Prawdę mówiąc nie czaję jak mogli obawiać się że Corrupt źle zabrzmi, przecież w tym numerze nie ma tyle darcia japy co w I Feel You czy Wrong, spokojnie dałoby radę.
No i właśnie... Corrupt jest idealne na koncerty. nawet z obecnym głosem Gahan da radę. Warto spróbować, o co ochoczo nawołujemy... :)