Co dalej z Depeche Mode? (rok 2020 i dalej…)
-
- Posty: 11537
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Nie porównujmy robotów z Kraftwerk do Gahana kręcącego dupą na scenie, w ich przypadku koncerty jednak wyglądają inaczej a bez nich raczej nie ma co mówić o płycie więc zespołem studyjnym też raczej nie zostaną jak ich znam (może i szkoda, ale to mówię ja który żadnego koncertu ich nie zaliczył)
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 27 kwie 2022 15:26
- Ulubiony utwór: I Feel Loved i Somebody
Czyli co ?w tej dekadzie nastąpi koniec tej pięknej przygody zwanej DM?byli od zawsze odkąd jestem na tym padole łez i zakończenie przez nich kariery przyjąłbym cokolwiek z niedowierzaniem...stripped pisze:27 kwie 2022 16:56Nie porównujmy robotów z Kraftwerk do Gahana kręcącego dupą na scenie, w ich przypadku koncerty jednak wyglądają inaczej a bez nich raczej nie ma co mówić o płycie więc zespołem studyjnym też raczej nie zostaną jak ich znam (może i szkoda, ale to mówię ja który żadnego koncertu ich nie zaliczył)
-
- Posty: 1222
- Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: EU
Co wynosłem z tego nagrania ? "Musi być Martin i ja, wtedy coś się kręci, coś się wydarzy".slick pisze:23 gru 2021 01:37Widzieliście to co mówi Gahan?
https://www.youtube.com/watch?v=jua6hjXYVAc
Jako odwieczny orędownik ich skumania się z Alanem - smutkiem się zasnuwam.
"Dam na mszę" żeby odejście nieodżałowanego Fletcha pchnęło ich obu w stronę jakichś - nawet luźnych - sesji, improwizacji, kolaboracji z Alanem.
I jeszcze niech Vince im chociaż smaży naleśniki. Nadzieja umiera ostatnia. "Rebellions are built on hope" [Rogue One], jeden z moich naj cytatów filmowych.
Niech się może wszyscy na starość docenią nawzajem, skontaktują ? Wciąż mają potencjał, a ostatnie płyty DM pokazują, że Martin potrzebuje sensownego producenta, który go czuje, bo inaczej wychodzą jakieś Dźwięki Wszechświata. Albo wtórne kluchy z jałowym darciem paszczy.
Dobranoc.
-
- Posty: 11537
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Dla mnie jakiekolwiek wspominanie imienia Alana w zaistniałej sytuacji to nieporozumienie i kompletny nietakt. Mam wrażenie że niektórzy fani żyją w jakimś swoim świecie nie bacząc na rzeczywistość która wyraźnie pokazała że drogi Panów rozeszły się już dawno, nie wspominając o tym że Alan od dawna zdaje się już nie tworzy i chyba nie zamierza nic nagrywać.
Szczerze uważam że nadchodzi koniec Depeche Mode, przynajmniej jako szyldu, wydaje mi się że Panowie Gore-Gahan nawet jeśli zdecydują się nagrać coś wspólnie kiedyś to już nie pod nazwą Depeche Mode, może jakieś MGDG albo siusiak wie co, ale tak mi się zdaje że choćby z samego jakiegoś szacunku to już nie to samo i należy tu kropkę postawić. Z nieskrywanym smutkiem ale tak uważam. Zaczynam powoli godzić się z faktem że ulubieńcy odchodzą lub kończą kariery (rok temu Daft Punk chociażby).
Szczerze uważam że nadchodzi koniec Depeche Mode, przynajmniej jako szyldu, wydaje mi się że Panowie Gore-Gahan nawet jeśli zdecydują się nagrać coś wspólnie kiedyś to już nie pod nazwą Depeche Mode, może jakieś MGDG albo siusiak wie co, ale tak mi się zdaje że choćby z samego jakiegoś szacunku to już nie to samo i należy tu kropkę postawić. Z nieskrywanym smutkiem ale tak uważam. Zaczynam powoli godzić się z faktem że ulubieńcy odchodzą lub kończą kariery (rok temu Daft Punk chociażby).
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 11537
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Przenoszę dyskusję na właściwy temat.
Ale Gore to trochę inna para kaloszy, Gahan też, to songwriterzy, chyba że studnia wyschła i jest twórcza blokada albo będzie.
Musi? Chyba nie musi, może, jak widać choćby po Alanie który żyje poza muzyką.
Ale Gore to trochę inna para kaloszy, Gahan też, to songwriterzy, chyba że studnia wyschła i jest twórcza blokada albo będzie.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 16773
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Piszę ogólnie, a nie o Alanie czy DM. Muzyka istnieć i powstawać będzie zawsze, bez względu na wszystko.
-
- Posty: 21807
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Tbh nie wiem w jakim świecie powrót Alana to ewentualna przyszłość zespołu i w jakim świecie walenie w dzwon ALAN WRÓĆ godzinę po ogłoszeniu śmierci Andy Fletchera jest ok. Ale widać kto ma jakie priorytety.
Gore, jak widać zresztą, nie ma takiego parcia na pisanie. Oryginalne piosenki wydawał tylko w DM, a solowo, bardzo konsekwentnie, tylko instrumentalnie lub coverowo. Myślę, że strata przyjaciela uderza go mocniej, niż odłożenie pióra na zawsze.stripped pisze:27 maja 2022 11:56Ale Gore to trochę inna para kaloszy, Gahan też, to songwriterzy, chyba że studnia wyschła i jest twórcza blokada albo będzie.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11537
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
To prawda, nie mam wątpliwości co do tego. Jest mi jednak zwyczajnie smutno z taką perspektywą bo uważam że przy całej chujowości na świecie jaka teraz jest ludzie potrzebują ich muzyki jak nigdy może nawet, zabrzmię śmiesznie ale świat potrzebuje takich bohaterów którzy trochę odczarowują rzeczywistość. Liczyłem (liczę) że jeszcze coś usłyszę ale nie drugie SPIRIT tylko właśnie takie anti-SPIRIT, odtrutkę, jakąś szczerą nadzieję.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 21807
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Murzyn widzę wahania xD Rano "uważam że nadchodzi koniec Depeche Mode", a teraz jednak z nadzieją. Ja sam nie wiem jak to będzie, szczerze mówiąc nie za bardzo nawet chce mi się w tej chwili o tym myśleć. Jest mi bardzo przykro z powodu śmierci Fletchera. Pamiętam jego ostatni publiczny występ, na wideo-konfie przy akceptacji Hall of Fame, jak sobie na końcu z Gahanem żartowali, jak całował tę statuetkę uśmiechnięty, szczęśliwy bo ostatecznie życie mu się ułożyło po latach walki z depresją. Takie rzeczy siedzą mi teraz w głowie, a nie jakieś hipotetyczne albumy zespołu, który sam nawet nie jest pewien, czy chce to dalej ciągnąć. To jest naprawdę bez znaczenia dla mnie.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11537
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Nie, nie, jak napisałem wyżej, DM chyba się kończy i tyle, i tak jak rozmawialiśmy najgorsze co by mogli zrobić to działać jakby nic się nie stało stąd uważam że szyld DM może schowają do lamusa, co nie zmienia faktu że chciałbym w popowym czy bluesowym wydaniu nowe utwory Gore-Gahan jeszcze usłyszeć. Nie robię sobie nadziei, odczuwam potrzebę ich nowej muzyki co najwyżej, o.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 21807
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja chyba nie potrafię teraz za bardzo myśleć o tym jak pogrążeni obecnie w żałobie Gahan i Gore, mają zamiar zabawiać swoich fanów w przyszłości. Będzie co będzie, a jak nic nie będzie, to trudno. W prawdziwym świecie nic niczego nie MUSI.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 6194
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
Nie ma już Depeche Mode takiego, jakie znaliśmy od małego. Nie wiem, co teraz z nimi będzie, ale myślę, że Hien ma rację - tu nikt niczego nie musi, myślę, że panowie Gore i Gahan sami jeszcze nic nie wiedzą w tej chwili. Tym niemniej wyobrażenia wyobrażeniami, a życie życiem i chwila na spekulacje chyba jest niestosowna (Jezu, nawet na stronach nie-DM widziałem posty typu Alan wróć ). Jako sympatyk pięciu panów jestem zwyczajnie zażenowany.
-
- Posty: 16773
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Coraz bardziej tutaj strach zabrać głos w jakiejkolwiek sprawie, żeby nie zostać pouczonym i przywołanym do pionu.Hien pisze:27 maja 2022 12:04Tbh nie wiem w jakim świecie powrót Alana to ewentualna przyszłość zespołu i w jakim świecie walenie w dzwon ALAN WRÓĆ godzinę po ogłoszeniu śmierci Andy Fletchera jest ok. Ale widać kto ma jakie priorytety.
Najlepiej chyba tylko głosować w turniejach, to jest trochę mniej niebezpieczne.
-
- Posty: 21807
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
EDIT: dobra srał to pies, nie chce mi się już o tym pisać i czytać.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11537
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Oberwałeś shodan trochę rykoszetem. Tak naprawdę wątek Alanowy wywlókł obi powracający na forum po długiej nieobecności i IMO to już było dostatecznie słabe, nie mówiąc nawet o tym jak śmieszne jest uważanie że potrzebny jest Alan by RATOWAĆ zespół. A że Ty sam miałeś podobnie brudne myśli, cóż, mogłeś się nie przyznawać
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 6749
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
Chill Panowie
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
-
- Posty: 8177
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Ja nie mam ani pragnienia nowej muzyki ani oczekiwań większych, byle nie bluesowe plumkanie na pełnej, ale tego pewnie Gore by w Depeche Mode nie przyjął i całe szczęście.
Na pewno to nie czas na jakieś konkretne deklaracje i dywagacje. Znaczy jest, ale ma to nie za dużo sensu. DM jest już na etapie powolnego, konsekwentnego schodzenia ze sceny i jest wiele argumentów za tym, by po Spirit zakończyli granie razem. Podobnie jak za tym, by przynajmniej jeszcze raz maszyna ruszyła. Na płaszczyźnie artystycznej jeszcze ma to sens.
Jałowa to jest dyskusja kolejny raz nt. Alana. Nie sądzę, by było co ratować, bo kondycja artystyczna DM jest dobra. Byłoby co spier.dolić nieudanym powrotem do dawnego stylu pracy i grona pracujących nad płytą. Kiedy to piszę to sam nie wierzę, że trzeba to pisać. Od zawsze DM nie robiło tak gwałtownych zwrotów. Nikt nie sprawia wrażenia oczekiwania takiego obrotu spraw. W tak dramatycznej sytuacji temat nowej płyty na pewno na parę miesięcy jest zamknięty.
Na pewno to nie czas na jakieś konkretne deklaracje i dywagacje. Znaczy jest, ale ma to nie za dużo sensu. DM jest już na etapie powolnego, konsekwentnego schodzenia ze sceny i jest wiele argumentów za tym, by po Spirit zakończyli granie razem. Podobnie jak za tym, by przynajmniej jeszcze raz maszyna ruszyła. Na płaszczyźnie artystycznej jeszcze ma to sens.
Jałowa to jest dyskusja kolejny raz nt. Alana. Nie sądzę, by było co ratować, bo kondycja artystyczna DM jest dobra. Byłoby co spier.dolić nieudanym powrotem do dawnego stylu pracy i grona pracujących nad płytą. Kiedy to piszę to sam nie wierzę, że trzeba to pisać. Od zawsze DM nie robiło tak gwałtownych zwrotów. Nikt nie sprawia wrażenia oczekiwania takiego obrotu spraw. W tak dramatycznej sytuacji temat nowej płyty na pewno na parę miesięcy jest zamknięty.
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
-
- Posty: 16773
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Ja też kończę temat, bo hipokryzja niektórych jest trudna do przeoczenia. Nie ma sensu wdawać się w spory w tak przykrym dla miłośników DM momencie.
W każdym razie ja jeszcze nie zamierzam obok Andy'ego grzebać całego zespołu. Nie my będziemy decydować o ich końcu.
W każdym razie ja jeszcze nie zamierzam obok Andy'ego grzebać całego zespołu. Nie my będziemy decydować o ich końcu.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 27 kwie 2022 15:26
- Ulubiony utwór: I Feel Loved i Somebody
Mimo że Fletch miał najmniejszą role z całej trójki to dla mnie to powoli początek końca, jestem w szoku, dowiedziałem się dopiero przed chwilą... chociaż wydaje mi się ,że Dave i Martin pociągną to dalej
-
- Posty: 6749
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
Easy boys. Forum jest od tego, aby dyskutować.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.