U2
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 02 mar 2009 23:05
Re: U2
Ja chyba się wybiorę... Byłam na Vertigo Tour w tym samym miejscu w 2005 i to było wspaniałe. Warto.
Dziewczyno...kasy Ci nie szkoda? 450 zł,to przegięcie.
-
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
zrobiło mi się was szkoda po zobaczeniu cen.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 02 mar 2009 23:05
Bez przesady, jak ktoś to kocha, to czemu nie? a poza tym - z tego co widzę, płyta 190 zł?
Na Vertigo mieliśmy z ówczesnym Lubym miejsca siedzące na sektorze z dobrym widokiem na scenę (teraz to właśnie kategoria P2 za 450 zł) i w połowie koncertu na serio żałowaliśmy, że nie jesteśmy na płycie tak nas rwało do skakania i obijania się w kociołku na dole;-) wygoda i dobre widoki to jedno, ale dla mnie koncert to żywioł, psychofizyczny szał i całe to katharsis a na sektorze naprawdę w sumie jest - jak dla mnie - ... drętwo więc tym razem i tak kupiłabym tańsze bilety. Tylko jeszcze nie wiem, czy nie wygrają inne plany
Na Vertigo mieliśmy z ówczesnym Lubym miejsca siedzące na sektorze z dobrym widokiem na scenę (teraz to właśnie kategoria P2 za 450 zł) i w połowie koncertu na serio żałowaliśmy, że nie jesteśmy na płycie tak nas rwało do skakania i obijania się w kociołku na dole;-) wygoda i dobre widoki to jedno, ale dla mnie koncert to żywioł, psychofizyczny szał i całe to katharsis a na sektorze naprawdę w sumie jest - jak dla mnie - ... drętwo więc tym razem i tak kupiłabym tańsze bilety. Tylko jeszcze nie wiem, czy nie wygrają inne plany
Może i tak,ale zgodzisz się chyba ze mną,że U2 dziś nie jest ambitnym zespołem.Nie jest wart tych pieniędzy.
-
- Posty: 16764
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
A może dla lenki U2 nadal jest warte tych pieniędzy? Czy musi mieć to samo zdanie co ty? Wyobraź sobie, że ludzie chodzą na koncerty wykonawców znacznie gorszych od U2.
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
- Lokalizacja: The Middle of Nowhere
ja tez całkiem poważnie myślę o tym koncercie i raczej się wybiorę kasy też nie szkoda jak nie na koncert to poszła by na ,,przelew"
no i płyta oczywiście
no i płyta oczywiście
fu..'em and their law
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
- Lokalizacja: The Middle of Nowhere
ponoc na plyte biletów juz nie ma
fu..'em and their law
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 02 mar 2009 23:05
Dobry koncert jest ważny każdych pieniędzy Ambicje zespołu by mnie w tym przypadku nie za bardzo interesowały, bo, tak jak juz pisałam w jakimś poście, chociaż nie cenię U2 za ich bieżące dokonania, to jednak mega sentyment, niesamowite wspomnienia i stare kawałki na zawsze już zatrzymają mnie w "gwardii" oddanych fanów . Nad tym koncertem waham się jednak z zupełnie innych powodów.
Ja nie jade na koncert niestety
Ale wybieram sie na noc U2 do kina ktoś idzie ?
Ale wybieram sie na noc U2 do kina ktoś idzie ?
Nie masz czego żałować.agixxaczekk pisze:Ja nie jade na koncert niestety
-
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
Ach, no tak, wyrocznia nam przemówiła. Widocznie ma czego. Równie dobrze można stwierdzić, że DM dupa i nikt normalny nie jedzie na ich koncert.
Gahan przynajmniej zachowuje klasę,a Bono z wiekiem robi się coraz głupszy.
-
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
A ja się pytam, po raz kolejny co to ma do stwierdzenia, że ktoś kto nie jest Tobą nie ma czego żałować.
Wejdziesz na zlot fanów zespołu X tylko po to, żeby powiedzieć, że ich zespół ssie i nie powinni go słuchać?
Wejdziesz na zlot fanów zespołu X tylko po to, żeby powiedzieć, że ich zespół ssie i nie powinni go słuchać?
Ułaaa aleś teraz pociągnął po bandzie. A w czym ta klasa się objawia, że grzecznie acz stanowczo zapytam?newdress pisze:Gahan przynajmniej zachowuje klasę,a Bono z wiekiem robi się coraz głupszy.
-
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
Może jest czego żałowac ,może warto pójsc na koncert.newdress pisze:Nie masz czego żałować.agixxaczekk pisze:Ja nie jade na koncert niestety
Nikt nie jest tobą!
Z chęcią bym sie wybrała na ich koncert jakby kasy było więcej.
@Jari - Też jestem tego ciekawa
-
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
Ja wiem. Ma konto na naszej-klasie.
-
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
I ma więcej znajomych od Gahana
Takie to przykre
Takie to przykre
Gość jest po piećdziesiątce,a zachowuje się jak trzylatek,mówi: "Jestem gwiazdą rocka!".To jest poniżej krytyki.Żałosne.Jari pisze:Ułaaa aleś teraz pociągnął po bandzie. A w czym ta klasa się objawia, że grzecznie acz stanowczo zapytam?newdress pisze:Gahan przynajmniej zachowuje klasę,a Bono z wiekiem robi się coraz głupszy.
Zresztą już mówiłem,co sądzę o pozerach.
Bono pozerem? Wybacz, ale teraz zahaczasz już o granice absurdu. Bono to jeden z największych jak nie największy frontman w branży. Ideał wokalisty grupy rockowej - pop/rockowej czy jak kto woli folk/rockowej. Facet o nieprzeciętnej inteligencji, mający doskonały kontakt z fanami czego akurat nie ma mister Gahan.
Wygląd Sceniczny/Image - Remis
Szacunek Dla Fanów - Bono
Spontaniczność Sceniczna - Bono
Wkład W Twórczość Bandu - Bono
Misyjność Sceniczna - Bono
Charyzma Sceniczna - Remis
Multimedialność Artystyczna - Bono
Doświadczenie Sceniczne - Bono
Szacunek Branży - Bono
Nałogi - Gahan (ta kategoria odbiera punkty )
Kontuzjogenność Sceniczna - Gahan
Any kweszczyns?
Wygląd Sceniczny/Image - Remis
Szacunek Dla Fanów - Bono
Spontaniczność Sceniczna - Bono
Wkład W Twórczość Bandu - Bono
Misyjność Sceniczna - Bono
Charyzma Sceniczna - Remis
Multimedialność Artystyczna - Bono
Doświadczenie Sceniczne - Bono
Szacunek Branży - Bono
Nałogi - Gahan (ta kategoria odbiera punkty )
Kontuzjogenność Sceniczna - Gahan
Any kweszczyns?