U2

Awatar użytkownika
lenka
Posty: 33
Rejestracja: 02 mar 2009 23:05

Re: U2

Post 19 mar 2009 19:47

Ja chyba się wybiorę... Byłam na Vertigo Tour w tym samym miejscu w 2005 i to było wspaniałe. Warto.
astiz

Post 19 mar 2009 21:08

Dziewczyno...kasy Ci nie szkoda? 450 zł,to przegięcie.
Awatar użytkownika
Daria The Revelator
Posty: 3337
Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
Ulubiony utwór: world in my eyes
Lokalizacja: Lądek Zdrój

Post 19 mar 2009 21:17

zrobiło mi się was szkoda po zobaczeniu cen. :grins:
Awatar użytkownika
lenka
Posty: 33
Rejestracja: 02 mar 2009 23:05

Post 19 mar 2009 22:34

Bez przesady, jak ktoś to kocha, to czemu nie? a poza tym - z tego co widzę, płyta 190 zł?
Na Vertigo mieliśmy z ówczesnym Lubym miejsca siedzące na sektorze z dobrym widokiem na scenę (teraz to właśnie kategoria P2 za 450 zł) i w połowie koncertu na serio żałowaliśmy, że nie jesteśmy na płycie :lol: tak nas rwało do skakania i obijania się w kociołku na dole;-) wygoda i dobre widoki to jedno, ale dla mnie koncert to żywioł, psychofizyczny szał i całe to katharsis ;) :lol: a na sektorze naprawdę w sumie jest - jak dla mnie - ... drętwo :/ więc tym razem i tak kupiłabym tańsze bilety. Tylko jeszcze nie wiem, czy nie wygrają inne plany :)
astiz

Post 19 mar 2009 23:07

Może i tak,ale zgodzisz się chyba ze mną,że U2 dziś nie jest ambitnym zespołem.Nie jest wart tych pieniędzy.
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16764
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 20 mar 2009 08:58

A może dla lenki U2 nadal jest warte tych pieniędzy? Czy musi mieć to samo zdanie co ty? Wyobraź sobie, że ludzie chodzą na koncerty wykonawców znacznie gorszych od U2.
Awatar użytkownika
DT
Posty: 1267
Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
Lokalizacja: The Middle of Nowhere

Post 20 mar 2009 09:58

ja tez całkiem poważnie myślę o tym koncercie i raczej się wybiorę kasy też nie szkoda jak nie na koncert to poszła by na ,,przelew" :)
no i płyta oczywiście
fu..'em and their law
Awatar użytkownika
DT
Posty: 1267
Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
Lokalizacja: The Middle of Nowhere

Post 20 mar 2009 10:41

ponoc na plyte biletów juz nie ma :(
fu..'em and their law
Awatar użytkownika
lenka
Posty: 33
Rejestracja: 02 mar 2009 23:05

Post 20 mar 2009 13:36

Dobry koncert jest ważny każdych pieniędzy :fletch: Ambicje zespołu by mnie w tym przypadku nie za bardzo interesowały, bo, tak jak juz pisałam w jakimś poście, chociaż nie cenię U2 za ich bieżące dokonania, to jednak mega sentyment, niesamowite wspomnienia i stare kawałki na zawsze już zatrzymają mnie w "gwardii" oddanych fanów :P . Nad tym koncertem waham się jednak z zupełnie innych powodów.
agixxaczekk

Post 12 lip 2009 21:30

Ja nie jade na koncert niestety :(
Ale wybieram sie na noc U2 do kina ktoś idzie ?
astiz

Post 12 lip 2009 23:36

agixxaczekk pisze:Ja nie jade na koncert niestety :(
Nie masz czego żałować.
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 12 lip 2009 23:42

Ach, no tak, wyrocznia nam przemówiła. Widocznie ma czego. Równie dobrze można stwierdzić, że DM dupa i nikt normalny nie jedzie na ich koncert.
astiz

Post 13 lip 2009 00:25

Gahan przynajmniej zachowuje klasę,a Bono z wiekiem robi się coraz głupszy.
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 13 lip 2009 07:39

A ja się pytam, po raz kolejny co to ma do stwierdzenia, że ktoś kto nie jest Tobą nie ma czego żałować.

Wejdziesz na zlot fanów zespołu X tylko po to, żeby powiedzieć, że ich zespół ssie i nie powinni go słuchać?
Jari

Post 13 lip 2009 13:37

newdress pisze:Gahan przynajmniej zachowuje klasę,a Bono z wiekiem robi się coraz głupszy.
Ułaaa aleś teraz pociągnął po bandzie. A w czym ta klasa się objawia, że grzecznie acz stanowczo zapytam?
Awatar użytkownika
puma
Posty: 2935
Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Post 13 lip 2009 14:42

newdress pisze:
agixxaczekk pisze:Ja nie jade na koncert niestety :(
Nie masz czego żałować.
Może jest czego żałowac ,może warto pójsc na koncert.
Nikt nie jest tobą!
Z chęcią bym sie wybrała na ich koncert jakby kasy było więcej.

@Jari - Też jestem tego ciekawa ;(
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 13 lip 2009 14:48

Ja wiem. Ma konto na naszej-klasie.
Awatar użytkownika
puma
Posty: 2935
Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Post 13 lip 2009 14:52

I ma więcej znajomych od Gahana ;(
Takie to przykre ;(
astiz

Post 13 lip 2009 15:12

Jari pisze:
newdress pisze:Gahan przynajmniej zachowuje klasę,a Bono z wiekiem robi się coraz głupszy.
Ułaaa aleś teraz pociągnął po bandzie. A w czym ta klasa się objawia, że grzecznie acz stanowczo zapytam?
Gość jest po piećdziesiątce,a zachowuje się jak trzylatek,mówi: "Jestem gwiazdą rocka!".To jest poniżej krytyki.Żałosne.
Zresztą już mówiłem,co sądzę o pozerach.
Jari

Post 13 lip 2009 15:29

Bono pozerem? Wybacz, ale teraz zahaczasz już o granice absurdu. Bono to jeden z największych jak nie największy frontman w branży. Ideał wokalisty grupy rockowej - pop/rockowej czy jak kto woli folk/rockowej. Facet o nieprzeciętnej inteligencji, mający doskonały kontakt z fanami czego akurat nie ma mister Gahan.

Wygląd Sceniczny/Image - Remis
Szacunek Dla Fanów - Bono
Spontaniczność Sceniczna - Bono
Wkład W Twórczość Bandu - Bono
Misyjność Sceniczna - Bono
Charyzma Sceniczna - Remis
Multimedialność Artystyczna - Bono
Doświadczenie Sceniczne - Bono
Szacunek Branży - Bono
Nałogi - Gahan (ta kategoria odbiera punkty :8 )
Kontuzjogenność Sceniczna - Gahan

Any kweszczyns?