Kto supportem przed koncertem Depeche Mode?

kawoszka · Post 23 sie 2005 20:57

Cale szczescie, ze odszedl... Hutchence'a nie da sie zastapic, podobnie jest z innymi wokalistami, wezmy np. Gahana

INXS

uwielbiam szczegolnie mocno

Dydeo · Post 24 sie 2005 08:15

Ja bym chciał zobaczyć Depeche Mode z każdą dobrą grupa z New Romantic, Ultravox, Soft Cell, Visage, Bronski Beat, Alphaville.

olz · Post 01 wrz 2005 17:01

depesze + the kur + placebo + radiohead + muse, mysle ze to byloby dosyc ciekawe

devotional · Post 01 wrz 2005 18:56

Depeche Mode + The Cure ew. Placebo - to jest idealny zestaw .

_precious_ · Post 08 lis 2005 00:48

Zdecydowanie HEDONE i wiem, że ten moment kiedyś nastąpi (a tak poza tematem to polecam pójść do sklepu wydać pare zeta i zakupić ich ostatnią płyte - polecam)

Laura2112 · Post 24 lis 2005 01:35

Najpierw pomyślałam "Z nikim", cóż, nieco zaślepiona jestem

Ale jak rozmowa potoczyła się w stronę perkusji, pofantazjowałam sobie - Depeche Mode + Neil Peart, hehe, to by było coś

Chociaż jeden utwór, ciekawe, jaką aranżację by wymyślił

Z całym Rush'em to raczej nie, nie ten klimat i nie te skale głosowe.

Joanne DV75 · Post 24 lis 2005 20:13

New Model Army. Bez wątpienia i zdecydowanie. ALBO New Order. ALBO The Cure.

Nawet by pasowało. Jak sądzę.

olz · Post 25 lis 2005 20:20

the cure! the cure! the cure!

Disease · Post 27 lis 2005 03:28

devotional pisze:Depeche Mode + The Cure ew. Placebo - to jest idealny zestaw .

Podpisuje sie pod opinią @ dev'a wszystkimi łapkami

. Kiedys miałam przyjemność znaleźć się w mojej ukochanej Łódce na imprezce właśnie o takiej tematyce, o ile nie była rozszerzona jeścio o INXS

. Towarzyszyła mi nieodłączna grypa, więc popijałam antybiotyki bronxikiem, ale bawiłam sie rewelacyjnie

. Nigdy wcześniej i nigdy później nie znalazłam juz w sobie odwagi, żeby wdrapać sie na scenę i odśpiewac publicznie Shake

. Anyway, DM plus The Cure plus Placebo to w istocie zestaw idealny

.
Chociaz ja najchętniej ujrzałabym naszych pięknych w towarzystwie De z Wyżyn

. Nie pisze, że po nich, gdyż będąc taką gwiazdą nie zagraliby jako support

.
Ewentualnie zgodziłabym się jeszcze na Colony 5, których wielbię pasjami, ale tylko w zastepstwie za D/V

.

szajajaba · Post 27 lis 2005 08:59

Błagam, tylko nie z Placebo...

Ale Kjury jak najbardziej

kawoszka · Post 27 lis 2005 12:12

olz pisze:the cure! the cure! the cure!

To chyba marzenia sa Twoje.....piekne bo piekne ale niemozliwe do realizacji,niestety

olz · Post 27 lis 2005 12:14

wiem niestety

w sumie w tej chwili to jedno z moich najwiekszych marzen, koncert the cure w polsce.......

kawoszka · Post 27 lis 2005 12:20

Twoje marzenie moze sie spelnic,wierz mi

Tylko na pewno nie beda supportem przed DM,zreszta.......to juz jest kwestia sporna ktory z zespolow jest wieksza gwiazda

olz · Post 27 lis 2005 12:24

wiem ze to niemozliwe zeby the cure bylo supportem

kawoszka · Post 27 lis 2005 12:27

No ja sie domyslam ze Ty to wiesz

Ja wiem,ze Ty wiesz.....rany,co ja pilam w nocy

Disease · Post 01 gru 2005 02:21

szajcia pisze:Błagam, tylko nie z Placebo...

Nio proszę, chyba podzielasz @ szajciu gusta jednego z naszych @ adminów

?
Nie przesadzaj, w optymalnej dawce pięciu kawałków podczas jednej imprezy Placebo jest cudownym przerywnikiem

. Długo nie mogłam sie do nich przekonać (nawet mając wejściówki za free, nie poszłam na koncert

), ale gdy w końcu się udało, klimat ich muzy mocno mnie kopnął

. Ma w sobie tyle energii, power'a, dynamiki, spontanu i...sexu

, że pała (ekhm

) mała

.
A depka, o której wspomniałam w poprzednim poście, spodobałaby Ci się na 101%

. Choć generalnie wole DM mieszane z synthpopem, ewentualnie z elektro, to taką wycieczkę w starsze rockowe rejony postrzegam jako milusia odskocznię

.

_precious_ · Post 07 sty 2006 08:26

Jak informuje magazyn Side-Line

http://www.side-line.com/news.php?id=3 jednym z branych pod uwage zespołów który miał by support-ować Depeche Mode podczas letniej trasy był Covenant , ale jak chyba wszem wiadomo dla jednych

, a dla innych

support-em będzie Franz Ferdinand .

kawoszka · Post 09 sty 2006 09:25

A kto to jest ten Franz

Wybaczcie niewtajemniczonej,troche sie gubie

Jacek DM · Post 09 sty 2006 13:16

Syn Franz'a Kawki.

Newena · Post 28 lut 2006 19:27

darrin pisze:
Erwartungen pisze: albo to elektroniczne dziadostwo co było w Warszawie 2001
Podziwiam wiedze muzyczna co poniektorych osob na forum

To jak nazwałeś elektroniczne dziadostwo to był TECHNIQUE - czyli 1/2 Client

I co z tego...Nikt jeszcze wtedy nie miał pojęcia - by najmniej ja - że z "tego" narodzi sie CLIENT. Przecież to była masakra. Ja miałam wtedy bilet vipowski, przyszłam jak już były na scenie. Wcale nie żałuję, że nie widziałam ich koncertu od poczatku. Tyle tysięcy ludzi a tu stoją sobie dwie panienki i cos tam pitolą. Nie wiem, kto był za to odpowiedzialny do końca ale uważam, że krzywdę dziewczynom zrobiono wypuszczając je na takie morze ludzi. Daję sobie ręce uciąć, że gdynym je zobaczyła tak jak wtedy poraz pierwszy ale w klubie z pewnością miałabym inne zdanie o ich wystepie. Jednak otoczka wiele robi jesli chodzi o zespoły. Dlaczego fatalnie ogląda sie rokowe kapele w małych klubach??? Bo są to zespoły typowo stadionowe, tylko w plener. Wyobrażacie sobie koncert DM w np. Remoncie czy Stodole. Dupa...Nic by z tego nie było a z pewnością nie show. Co innego gdyby to był koncert z naciskiem na kameralny...