Paper Monsters czy Counterfeit 2?
Z wyników sondy wynika że Martin nie umie śpiewać. Na tej płycie żaden tekst nie jest jego. Natomiast Dave pisał teksty wspólnie z Knoxem Chandlerem i razem chyba komponowali muzyke. Od dziś Dave ma być szefem DM albo zrobię propagande.
-
- Posty: 2233
- Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
- Lokalizacja: Wrocław
Martin umie śpiewać, tyle że Counterfeit to hołd Gore'a wobec artystów ktorzy go inspirowali, a nie próba pokazania "ja tez potrafie napisac piosenkę", tak jak to robił Gahan.
Bo to że Mart jest genialnym teksciarzem i kompozytorem o slychac DM.
I Dave nigdy nie bedzie "szefem" DM - magia Depeche Mode polega na tym że Mart pisze boskie piosenki, Dave je spiewa, a Andy macha palcem (wczesniej jeszcze Alan dawał klimat).
Z propagandą zapraszam na Białoruś
Bo to że Mart jest genialnym teksciarzem i kompozytorem o slychac DM.
I Dave nigdy nie bedzie "szefem" DM - magia Depeche Mode polega na tym że Mart pisze boskie piosenki, Dave je spiewa, a Andy macha palcem (wczesniej jeszcze Alan dawał klimat).
Z propagandą zapraszam na Białoruś
-
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
I tak niech zostanieBartini pisze:
Bo to że Mart jest genialnym teksciarzem i kompozytorem o slychac DM.
Niech pisze,komponuje lecz ze śpiewaniem powinien dać sobie spokój
Oczywiście to jest moje skromne zdanie
-
- Posty: 6743
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
A dlaczego? Nie potrafie sobie wyobrazic Gahana spiewajacego wolne ballady takie jak Somebody czy AQOL ktore zawsze byly domena Gore'a. Jak ktos jest od wszystkiego to jest od niczego.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
-
- Posty: 2233
- Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
- Lokalizacja: Wrocław
cos mi chyba wcielo w tym poscie...
tam mialo byc: Bo to że Mart jest genialnym teksciarzem i kompozytorem to slychac w DM.
tam mialo byc: Bo to że Mart jest genialnym teksciarzem i kompozytorem to slychac w DM.
-
- Posty: 2634
- Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
- Ulubiony utwór: in your room
- Lokalizacja: fascination street.
no dokladnie :S przeciez glos marta idealnie sie nadaje do ballad. jak ktos mowi zeby dave rzadzil to mnie to smieszy bo przeciez wlasnie DM mioedzy innymi dlatego jest takie wyjatkowe, ze nie ma jednego lidera, ktorym w dodatku bylby wokalista. tak jest dobrze i niech tak zostanie.
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
-
- Posty: 1336
- Rejestracja: 22 kwie 2005 19:38
Dlatego panowie znakomicie się dopełniają. I oby tak jak najdłużej.
-
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
Jacku dobrze powiedziane
-
- Posty: 1336
- Rejestracja: 22 kwie 2005 19:38
Dave też potrafi zaśpiewać wolne kawałki. Na przykład "In Your Room". Ale to bez sensu. To tak jak by Fletch miał grać jednocześnie na klawiszach i perkusji.
Dlatego uważam, że dobrze dzielą się obowiązkami. Najlepiej widać to na koncertach. Dzięki wolnym kawałkom Martina nie dostałem zawału serca od ciągłego podskakiwania, wrzeszczenia, itp.
Dlatego uważam, że dobrze dzielą się obowiązkami. Najlepiej widać to na koncertach. Dzięki wolnym kawałkom Martina nie dostałem zawału serca od ciągłego podskakiwania, wrzeszczenia, itp.
-
- Posty: 6743
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
Skomentuj jeszcze mojego posta, bo chcialbym wiedziec co o nim sadzisz.kawoszka pisze:Jacku dobrze powiedziane
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
-
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
Zgadzam sie w 101%slick pisze:Nie potrafie sobie wyobrazic Gahana spiewajacego wolne ballady takie jak Somebody czy AQOL ktore zawsze byly domena Gore'a. Jak ktos jest od wszystkiego to jest od niczego.
Takie utwory Martiniasty stworzył z myślą o sobie,chwała mu za to.
Chodzi mi jedynie o to,że nie lubię za bardzo tych utworków Podtrzymuję to co wcześniej napisałam....niech Mart komponuje,tworzy lecz słuchanie go dziękuję bardzo,nie podchodzi mi wcale
Co innego robienie chórków gdzieś w tle,wtedy jest miodzio Po prostu jestem zagorzałą fanką Gahaniastego
Dziękuję
Ps.Proszę mnie żle nie zrozumieć....Martin ma dla mnie mnóstwo zalet,nie lubie jedynie słuchać go,tyle
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
- Lokalizacja: Katowice
Brawo Kawoszka! Mamy takie samo zdanie o tym panu.
Jestem ostatnio zachwycona papierowymi potworami, a w szczególności "Goodbye", przecież to cudo jest...
Nie no, Counterfeit2 już dawno sie schował dla mnie, bo potwory są po prostu dobre ( a i Dave ładny)
Jestem ostatnio zachwycona papierowymi potworami, a w szczególności "Goodbye", przecież to cudo jest...
Nie no, Counterfeit2 już dawno sie schował dla mnie, bo potwory są po prostu dobre ( a i Dave ładny)
-
- Posty: 1336
- Rejestracja: 22 kwie 2005 19:38
Martin komponuje wspaniałe ballady. Lecz jak dla mnie, album składający się z samych wolnych kawałków jest nieco nudnawy. I prawdę mówiąc Martin nie umie śpiewać mocnych, szybkich kawałków. Od tego jest Dave. A że bardziej lubię ostre granie od ballad, dlatego bardziej podoba mi się Paper Monster.
-
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
Mój chłopak
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
- Lokalizacja: The Middle of Nowhere
moim zdaniem Loverman to mocny kawalek i Martin sobie w nim poradzil calkiem niezle
fu..'em and their law
-
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
A który to kawałek,znam to?
A tak juz poważnie ....
Zgadzam sie Jeden utwór na 10 innych tez jestem w stanie wysłuchać,daję radę
A tak juz poważnie ....
Zgadzam sie Jeden utwór na 10 innych tez jestem w stanie wysłuchać,daję radę
-
- Posty: 6743
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
Jacek, a kto powiedzal ze Martin musi miec na swoich krazkach rowniez szybkie i ostrzejsze kawalki? Spokojne C.E.P jest w deche. Mi sie podoba w takiej formie w jakiej zostalo wydane. Przy tej plytce mozna zasnac i spokojnie odpoczywac.
U Gahana takie cos z pewnoscia nie mialo by miejsca.
U Gahana takie cos z pewnoscia nie mialo by miejsca.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
-
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
Fakt...przy Gahanie trudno jest zasnąć
Martin ma dobre chęci,nie podoba mi się jego głos,niestety
Jak sie tak dłużej zastanawiam to kto wie.....czy jestesmy w stanie wyobrazić sobie jak mógłby Gahan zaśpiewać kawałki Martiniastego?Gdyby je troszkę poprzerabiał,w końcu to zdolna pupencja jest....mógłby niejednego zaskoczyć,jestem pewna
Martin ma dobre chęci,nie podoba mi się jego głos,niestety
Jak sie tak dłużej zastanawiam to kto wie.....czy jestesmy w stanie wyobrazić sobie jak mógłby Gahan zaśpiewać kawałki Martiniastego?Gdyby je troszkę poprzerabiał,w końcu to zdolna pupencja jest....mógłby niejednego zaskoczyć,jestem pewna
-
- Posty: 1336
- Rejestracja: 22 kwie 2005 19:38
Nikt nie powiedział Ale to tylko moje odczucia. Po prostu nie wyrabiam przy albumach utrzymanych w jednym tonie. Innej osobie będzie się podobała przewaga wolniejszych kawałków. Kwestia gustu.slick pisze:Jacek, a kto powiedzal ze Martin musi miec na swoich krazkach rowniez szybkie i ostrzejsze kawalki?