Pozostałe zespoły jakich słuchasz?

Hien · Post 29 maja 2021 10:05

Melki to tam dużo Bon Joviego i Midnight Oil słuchał, czyli dad rock.

stripped · Post 29 maja 2021 11:23

Dire Straits może być

Malkolit · Post 29 maja 2021 12:13

Tak, wczoraj i Marka Knopflera solo słuchałem. Podobał mi się Tracker.
Do Oilsów też lubię wracać, ich najnowsza płyta The Makkarata Project jest w dechę.

Nie no, ostatnio głównie - poza DM - to klasyka elektroniki typu Tangerine Dream (mniej) i Kraftwerk (więcej), jakieś folki, Sandra, coś innego rzadko się zdarza i w sumie tyle. Nie mam nastroju na poznawanie nowych rzeczy za bardzo.

Hien · Post 29 maja 2021 13:46

Mark Knopfler solo jest bardzo ok. Lepszy niż Dire Straits

Dragon · Post 29 maja 2021 23:12

Co konkretnie z Tangerine Dream, Melki? Chętnie bym do czegoś siadł znowu, ale mam przed oczami ich dyskografię i dzisiaj wysiadam...

Z tej półki takie ciekawsze, wyróżniające się i w miarę charakterne polecam te dwa starocie:
https://www.youtube.com/watch?v=2jpKobV1aIs
(tu Mark Shreeve papugujący w swój sposób Klausa Schulze, kilkanaście lat później założył doskonały projekt Redshift, co płyta to cudne nawiązanie do berlin school)

https://www.youtube.com/watch?v=RdzQmZ91pYU
(nie bardzo jak Eno, nie bardzo jak Niemcy... Michael Stearns na swojej debiutanckiej płycie dołożył swoją cegłówkę do melancholijnego, lekko surrealistycznego ambientu)

shodan · Post 08 cze 2021 09:07

Posłuchałem nieco tych waszych propozycji. Dużo muzyki instrumentalnej słuchacie widzę. No mnie jakoś ona nie rusza. Wokal to jednak najlepszy instrument, bez którego nie mogę się obejść.
W ogóle propozycje Murzyna czy Dragona to dla mnie czarna magia. Nic kompletnie nie znam.

Hien · Post 08 cze 2021 09:27

Trudno żeby magia od Murzyna była biała

stripped · Post 08 cze 2021 09:29

Co do wokalu jako instrumentu to tak bardzo dosłownie to traktując podrzucę Madison McFerrin (córka Bobby'ego McCerrina znanego m. in. z przeboju "Don't Worry Be Happy")

https://youtu.be/OISA0hwG_M4

Chociaż wiem że dla shodana to będzie za jazzowe i za czarne

shodan · Post 08 cze 2021 11:23

Fajne to. Nie jest to może muzyka, w której można by się zasłuchiwać na co dzień, ale od czasu do czasu czemu nie.
Bjork ma jedną podobną płytę, gdzie nie ma prawie w ogóle instrumentów. Dziwna ta płyta, ale czasami posłucham

stripped · Post 16 cze 2021 10:56

No to lecę z Laid Back którego znam więcej niż 1 kawałek (Bakermana wrzuciłem w topicu "Czego teraz słuchasz?")

White Horse:

https://youtu.be/mlYJf6CJXV8

Cocaine Cool:

https://youtu.be/r95ub7GSm5k

Laid Back Xmas:

https://youtu.be/INPyjbdebcM

Clear Your Mind:

https://youtu.be/Xf_3q2YQNys

Hien · Post 16 cze 2021 11:21

Przyznam, że nadal jestem w szoku i jeszcze długo z niego nie wyjdę. Najbardziej mnie rozwaliło White Horse, to wygląda jak jakaś mieszanka Depeche Mode/Modern Talking/Hurts/Moev. I to jest z tej samej płyty, co Sunshine krwa Reggae xDDDDD

Podobają mi się te numery mocno. Te nowsze kojarzą mi się z jakiegoś powodu z Louie Austenem. Jeżeli ktoś go nie kojarzy, to polecam te dwa numery:

https://www.youtube.com/watch?v=MusX8Zw1iro

https://www.youtube.com/watch?v=0hSIarCpm58

stripped · Post 16 cze 2021 11:37

White Horse to trochę klasyk muzyki klubowej lat 80 z tego co się orientuję ale to nie tak wiesz dla szarego Kowalskiego bo to może w radiach nie latało ale w kulturze klubowej poważane myślę, to był rok 1983 więc taki dość przełomowy dla muzyki dance (weźmy pod uwagę że nawet takie Get The Balance Right (Combination Mix) miało poważanie w Detroit które było potem ojczyzną techno)

stripped · Post 16 cze 2021 11:38

Cytując Wiki w temacie o White Horse:

It was released as the B-side of their single "Sunshine Reggae" which became a major hit in several European countries. In the US, the A-side was mainly ignored and it was the B-side that became most successful. It was released as a single and went on to spend three weeks at number one on the Dance Charts.

Hien · Post 16 cze 2021 11:43

Rozwala mnie, że USA się tak pojarało tym numerem. Jak dla mnie jest ok, ale bez szału.

stripped · Post 16 cze 2021 11:50

Tak i nie - zwróć uwagę że mówimy o Dance Charts i że w Stanach chyba bardziej niż w Europie żywa była kultura klubowa, disco umarło/umierało i takie klimaty zaczynały je zastępować. Poza tym wydaje mi się że w Europie synthpop to był popik do radia i tv a tam patrzono na to bardziej właśnie pod kątem parkietu itp. Z tego wszystkiego przez następne parę lat zrodził się w USA house.

Hien · Post 16 cze 2021 11:57

Wiadomo, nie będę się wymądrzał, bo nie żyłem wtedy w USA, ale ten numer jest taki, no nie wiem, nawet do tańca raczej mierny. W każdym razie, będę słuchał Laid Back na pewno.

stripped · Post 16 cze 2021 11:57

Amerykanie dostrzegli potencjał i wydali White Horse w dłuższej wersji do klubów i to chwyciło

https://youtu.be/2XW31qjgTPQ

Trzeba uświadomić sobie kontekst historyczny żeby to zrozumieć myślę, chodzisz do klubów gdzie grywane są głównie czarne disco zespoły i nagle wchodzi moda na te elektroniczne podkłady z Europy, Europejczycy się jarają że "ooo futuryzm, dziwne klimaty" a Amerykanie widzą że te automaty perkusyjne i syntezatory to rewolucja nie tylko w muzyce r&b i raczkującym hip hopie ale i w muzyce klubowej.

Sorry za spam ale jaram się tymi klimatami ostro.

Hien · Post 16 cze 2021 12:02

Ale to co, w Europie scena klubowa nie istniała?

stripped · Post 16 cze 2021 12:15

Myślę że inne klimaty rządziły.

Hien · Post 16 cze 2021 12:19

Mój ojciec był DJem w Polskich klubach (głównie studenckich) na przełomie lat 70 i 80. Ostatnio przeglądałem, po raz kolejny, jego wielką walizkę z 7" singlami, które dostawał do grania. Jest tam dużo starszego disco, ale zdarzają się też elektroniczne rzeczy z lat 80. Baltimora, ModernTalking, w ogóle sporo Italo Disco klimatów, a do tego jakieś polskie rzeczy z dosłownie każdego rodzaju muzyki. Dziwna mieszanka, dziwne czasy.