Exciter

[Rajca]

Nie lubię jego starczej maniery w nowych dokonaniach.
Nie lubię tego, że śpiewa na jedno kopyto

[shodan]

Breathe to jeden z moich ulubionych utworów.
Wersja z ONIP też w dechę.
A co do Gora to myślę, że nie tyle chodzi ostatnio o jego maniery wokalne, ile o to, że utwory śpiewane przez niego na dwóch ostatnich płytach są jednak po prostu gorsze od tych wcześniejszych.

[Hien]

Niekoniecznie. Ja się do Jezebel przekonałem, a The Sun & The Moon lubiłem od samego początku lubiłem.
Podobnie za udany numer uważam Macrovision. Damaged People to jedyny kołek.

[devotional]

Damaged People samo w sobie jest bardzo spoko bardzo.
Wokal Gore'a trochę psuje trochę jednak.

Jezebel daje radę


daje.

[dejmien]

Czytając posty deva człowiek już nie musi brać żadnych używek żeby zmienić stan swojej świadomości.

[Hien]

Dlatego nie zapraszaj go do Zakopanego, bo skończysz w psychiatryku, a wcześniej będziesz musiał mu opłacić przyjazd

[Rajca]

dev, "jest, ale nie jest, ale jest, daje"

Da fuck?!

[shodan]

Niekoniecznie. Ja się do Jezebel przekonałem, a The Sun & The Moon lubiłem od samego początku lubiłem.
Podobnie za udany numer uważam Macrovision.

No tak, ale gdzie im tam do cudeniek typu Sweeetest Perfection, Blue Dres, Breathe czy The Things You Said.

[Hien]

Zaciera mi się powoli ta granica.

[shodan]

A może Ty już stary knocie nawet nie pamiętasz, jak brzmiały te utwory? Słuchałeś coś z tego w ostatniej dekadzie?

[Hien]

Coś tam kiedyś
Ja tego swego czasu słuchałem tak często, że nigdy nie zapomnę tych kawałków, nawet jakbym chciał.
Mam jednak ochotę zostawić je za sobą. Depeche Mode to jeden z niewielu zespołów, które nie zabierają mnie w miłą nostalgiczną podróż. Wręcz przeciwnie.

[Malkolit]

Damaged People samo w sobie jest bardzo spoko bardzo.
Wokal Gore'a trochę psuje trochę jednak.

Jezebel daje radę


daje.

A po polsku się nie dało?

[Hien]

Deviańskiego nie rozumiesz?

[Malkolit]

Właśnie w tym rzecz, że nie. Dziwna sprawa, zważywszy na to, że jest moderatorem...

[Hien]

To o niczym nie świadczy

[devotional]

(...)The Sun & The Moon lubiłem od samego początku lubiłem.

miało być nawiązanie do postu Hiena. czytajcie ze zrozumieniem. Niestety, na powyższy chyba nikt nie zwrócił uwagi

[stripped]

w mordę dać mogę dać.

The Sun & The Moon & The Stars też lubiłem zawsze lubiłem, już odkąd usłyszałem najpierw sam remiks o którym notabene całkiem zapomniałem. idę go poszukać idę.

[Hien]

Dev, spier.dalaj ode mnie spie.rdalaj, ja się wtedy je.bnąłem wtedy, a nie pisałem z premedytacją pisałem.

[devotional]

ja o tym wiem o tym.

tylko czasem trafia mnie smuteczek wesoły smuteczek.

[Hien]

wesoły smuteczek już nie jest śmieszny.