Exciter
-
- Posty: 1222
- Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: EU
When The Body Speaks, przede wszystkim za to że Dave bardzo fajnie tu zaśpiewał, mucha nie siada. Poza tym partia gitary zagrana genialne. A po trzecie - czas utworu pokazuje że donikąd się nie spieszyli, możliwe że na próbach grali ten kawałek o wiele dłużej. Jedna z ładniejszych depeszowych ballad tak w ogóle, zupełny luz.
-
- Posty: 2849
- Rejestracja: 20 paź 2006 15:50
When The Body Speaks. W sam raz by położyć się na łóżku, zamknąć oczy i słuchać.
-
- Posty: 2130
- Rejestracja: 12 sie 2006 16:33
- Lokalizacja: stolica
Shine
Homo Gothikus Industrialis / back to life...
-
- Posty: 194
- Rejestracja: 11 paź 2006 15:45
- Lokalizacja: Wrocław / Nowa Ruda
The Sweetest Condition oczywiscie bo ma niesamowita koncowke
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 12 paź 2006 11:43
- Lokalizacja: Kraków
Świetna płyta, bardzo optymistyczna. Najbardziej lubię Dream On. Ten niezwykły, magiczny, gitarowy riff...
Potem I Am you, Dead of night, goodnight lovers i reszta
Potem I Am you, Dead of night, goodnight lovers i reszta
DREAM ON jest najlepsza. potem Dead of night. To tyle.
-
- Posty: 11547
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
płyta bardzo delikatna, nazbyt delikatna, myslałem ze przypadnie mi bardziej do gustu, może jak dłużej posłucham, póki co to Dream On najbardziej lubię (co za gitara!!!), ale poczekam z oddaniem glosu, są jeszcze Shine czy Freelove, eh...
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
dream on. i ten teledysk...
-
- Posty: 1492
- Rejestracja: 20 sty 2006 19:08
Moj glos poszedl na I Am You, ale tylko dlatego ze fajnie mi sie spiewa ten utwor...
Wedlug mnie cala plytka jest slaba, a juz najwiekszym koszmarkiem na niej jest Comatose ... ni w pic, ni w cyc
Wedlug mnie cala plytka jest slaba, a juz najwiekszym koszmarkiem na niej jest Comatose ... ni w pic, ni w cyc
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 12 gru 2006 10:28
Chciałbym dać głos jedncześnie na Shine i Sweetest Condition... Ale dałem na Shine za to że jest jakiś taki..hmm.. kosmiczny Choć kiedyś dałbym pewnie głos Breathe... Całą płytę zresztą uwielbiam (może oprócz I Am You - kawałka który jakoś tak mi nie podchodzi.., no i oprócz teledysku do Goodnight Lovers :p).
-
- Posty: 2634
- Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
- Ulubiony utwór: in your room
- Lokalizacja: fascination street.
podpisuje siePędzel pisze:najwiekszym koszmarkiem na niej jest Comatose ... ni w pic, ni w cyc
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
-
- Posty: 455
- Rejestracja: 01 lis 2006 16:12
- Lokalizacja: Szczawnica
A mnie sie podoba.Fajny klimat ma.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 12 gru 2006 10:28
Comatose jest świetny! Kiedyś (wspólnie z Breathe) był moim ulubionym tworem! Do tego Mart wokalem wyciągnął z nie gowszystko co się dało (Dave by tego tak dobrze nie zaśpiewał). Ehh... zresztą, co kto lubi... nie ma się co kłócić bo gusta są przecież różneWedlug mnie cala plytka jest slaba, a juz najwiekszym koszmarkiem na niej jest Comatose ... ni w pic, ni w cyc
Nie wiem czemu fani DM nie lubią Excitera, przecież piosenki tam zawarte są naprawdę świetne! Martin komponując muzykę we wspaniały sposób "zagrał ciszą", to powinno się fanom podobać, a się nie podoba..., i dlaczego?
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 20 lis 2006 20:02
- Lokalizacja: Warszawa/Piastów
dlatego :Blazkowicz pisze:to powinno się fanom podobać, a się nie podoba..., i dlaczego?
Moim zdaniem płyta jest bardzo słaba. Marzę oczywiście o tym, żeby chociaż część ukazującej się corocznie papki muzycznej w wykonaniu 'piosenkarzy' różnej maści, była na takim właśnie poziomie, ale mówimy o DMBlazkowicz pisze: bo gusta są przecież różne
Może kiedyś dojrzeję do tego albumu - jak na razie traktuję go jako wpadkę w karierze zespołu.
-
- Posty: 1492
- Rejestracja: 20 sty 2006 19:08
Ja sadze dokladnie tak samo, dla mnie plyta jest z gatunku slodko - pierdzacych i najrzadziej jej slucham. Oczywiscie nie pisze tego, aby kogokolwiek urazic, to tylko moja opinia.Joy pisze: jak na razie traktuję go jako wpadkę w karierze zespołu.
-
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
własnie nie rozumiem jednej rzeczy: czemu aż tylu fanów DM nie przepada za podniecaczem? bo spotkałam się już z wieloma mało przychylnymi opiniami. ktoś mnię oświeci?
-
- Posty: 1492
- Rejestracja: 20 sty 2006 19:08
Moim zdaniem album ten bardzo odbiega klimatem od dotychczasowych wydawnictw zespolu. Jest najbardziej komercyjny a utworom na nim zawartym brakuje tego trudnego do okreslenia 'czegos'. Oto takie plumkanie, ktore jednym uchem wpada, a drugim wypada.
-
- Posty: 455
- Rejestracja: 01 lis 2006 16:12
- Lokalizacja: Szczawnica
Ja przepadam za Exciterem tak od niedawna, wcześniej nieczęsto tego słuchałamDaria The Revelator pisze:własnie nie rozumiem jednej rzeczy: czemu aż tylu fanów DM nie przepada za podniecaczem? bo spotkałam się już z wieloma mało przychylnymi opiniami. ktoś mnię oświeci?
-
- Posty: 358
- Rejestracja: 15 paź 2006 18:59
Exciter nie jest zły, ale po prostu różni się od tego co DM nagrywali wcześniej. Wiadomo, że jednym może się taka odmiana podobać ale jest też wiele osób, którym właśnie ze względu na tą zmianę album nie przypadł.
Osobiście mam kilka utworów z tej płyty, które bardzo lubię (m.in. When The Body Speaks czy Comatose) ale generalnie album jako całość nie podchodzi mi tak jak wcześniejsze czy PTA.
Osobiście mam kilka utworów z tej płyty, które bardzo lubię (m.in. When The Body Speaks czy Comatose) ale generalnie album jako całość nie podchodzi mi tak jak wcześniejsze czy PTA.
-
- Posty: 455
- Rejestracja: 01 lis 2006 16:12
- Lokalizacja: Szczawnica
Ja do Excitera bardzo długo sie przyzwyczajałam i teraz cały album mi podchodzi.Fajnie mi sie przy nim zasypia.
Oczywiście PTA jest o wiele lepszy od Excitera.
Oczywiście PTA jest o wiele lepszy od Excitera.