Spektakl można robić na podstawie wszystkiego, kwestia tego co ekipa zabierająca się za niego chce z tego wyciągnąć.
Powyciągali charakterystyczne motywy i postacie z przełomu lat 80/90 i wsadzili w obecną rzeczywistość, wyciągnęli z tej książki raczej samą myśl przewodnią, czyli takie rozliczenie z sentymentem do tego okresu. No i nie zabrakło beki z pewnego telewizyjnego tasiemca.
Cynkowi Chłopcy to już bardziej oczywisty materiał, no bo łatwiej historie stricte wojenne oddać na scenie.
Muzyka innych artystów kojarząca Wam się z Depeche Mode
-
- Posty: 6423
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Nadal, jakoś tego nie kupiłem. Choć książka zajebista <3Dragon pisze:09 lut 2020 15:39Spektakl można robić na podstawie wszystkiego, kwestia tego co ekipa zabierająca się za niego chce z tego wyciągnąć.
Powyciągali charakterystyczne motywy i postacie z przełomu lat 80/90 i wsadzili w obecną rzeczywistość, wyciągnęli z tej książki raczej samą myśl przewodnią, czyli takie rozliczenie z sentymentem do tego okresu. No i nie zabrakło beki z pewnego telewizyjnego tasiemca.
Cynkowi Chłopcy to już bardziej oczywisty materiał, no bo łatwiej historie stricte wojenne oddać na scenie.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 8100
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
No to ja dokładnie odwrotnie, w książkę tylko zajrzałem, a na przedstawieniu byłem z 3-4 razy. Dość typowy dla wałbrzyskiego teatru lekko podszyty humorkiem dramat, albo bardzo wymowny i z dobrą muzyką.
Na pewno sam spektakl lepszy niż właśnie teatralna Duchologia, którą od premiery półtora roku temu grali może z dwa razy... a do Sosnowca nie chce mi się specjalnie jechać zobaczyć
Na pewno sam spektakl lepszy niż właśnie teatralna Duchologia, którą od premiery półtora roku temu grali może z dwa razy... a do Sosnowca nie chce mi się specjalnie jechać zobaczyć