Memento Mori Tour

[shodan]

Czesiek to jest gość. Na jednej trasie zalicza więcej koncertów, niż ja w całym życiu.

[Czez]

Oj tam, oj tam.
A Liv, Ty to powinnas jechac na ten koncert, moze Dave zaspiewa Ci Happy Birthday

[Hien]

Trudno się dziwić, że forma gorsza im dłużej trwa trasa. Dziadki już nie są w swoim peaku wytrzymałości fizycznej. Akurat ostatni koncert będzie w okolicach moich urodzin.

Od początku wydawało mi się dziwne, że nawalili sobie tyle koncertów. Nawet z przerwami, co drugi dzień, to jest dla nich zbyt dużo.

[Livv Depeszkaa]

A Liv, Ty to powinnas jechac na ten koncert, moze Dave zaspiewa Ci Happy Birthday

Powiem Ci, że fajnie by było, jednak wątpię żebym znalazła czas i pieniądze na bilet. No cóż, nie trwonię grubej kasy na bilety DM, nie mam za bardzo możliwości.

[Livv Depeszkaa]

Trudno się dziwić, że forma gorsza im dłużej trwa trasa. Dziadki już nie są w swoim peaku wytrzymałości fizycznej. Akurat ostatni koncert będzie w okolicach moich urodzin.

Od początku wydawało mi się dziwne, że nawalili sobie tyle koncertów. Nawet z przerwami, co drugi dzień, to jest dla nich zbyt dużo.

Zgodze się, może to przedłużony kryzys wieku średniego i chęci powrotu do lat świetności, kto wie

[shodan]

Od początku wydawało mi się dziwne, że nawalili sobie tyle koncertów. Nawet z przerwami, co drugi dzień, to jest dla nich zbyt dużo.

Pewnie by jeszcze niejednego z Was zagięli.

[mintaj]

No mnie na pewno, ale moje doświadczenie sceniczne kończy się na występie w szkolnym przedstawieniu w podstawówce więc ten

[Hien]

No, ja pewnie bym pociągnął max 10 koncertów robiąc to, co robi Gahan, ale czemu służą takie porównania? Prawda jest taka, że już na GST dowalili sobie zbyt wiele i końcówka trasy była bardzo mizerna, teraz są 6 lat starsi. Albo forma występów się zmieni, albo emerytura. Wiadomo, że oni dają z siebie wszystko, ale jakim kosztem? Dave to były narkoman, któremu 15 lat temu wycinano raka. Wolałbym żeby nie dociskali do granic możliwości.

[shodan]

Wszystko ok, ale mimo tylu koncertów i wahań formy wciąż cieszą tysiące ludzi swoją muzyką. Ja tam ich w jakimś stopniu rozumiem.

[Hien]

Z całym szacunkiem dla fanów, wolę żeby Gahan dbał głównie o siebie, a nie o nich.

[shodan]

Wiesz, może i on po stu koncertach trochę nie domaga wokalnie, ale nie znaczy to, że umiera.

[Dragon]

Od początku wydawało mi się dziwne, że nawalili sobie tyle koncertów. Nawet z przerwami, co drugi dzień, to jest dla nich zbyt dużo.

Z czasem te plotki od trasie po Azji i Australii brzmią jak ponury żart. Już na GST brzmiało to źle. Mając w pamięci inne mocno przeżyte trasy, dobrze że jest to co jest w ogóle.

[Czez]

Ze swoich obserwacji powiem tyle, ze Gahu jest w lepszej kondycji ode mnie.

[dejmien]

Wczoraj wypadło JTR, nie wiadomo w sumie czemu, a uderzacie w tony jakby Gah miał zaraz kopnąć w kalendarz. Myślę, że on lepiej od was wie na co może sobie pozwolić.

[Dragon]

Wczoraj martinowe apogeum chu.jni, czyli pianinkowe Home i Somebody.

[dejmien]

Orbanowcy dostali to na co zasłużyli.

[Dragon]

Święte słowa

[Hien]

Te ekscytujące newsy z trasy

[Czez]

Po prostu druga wersja Home na tej trasie. Podobnie jak na Music For The Masses Tour np Pipeline bylo grane przez Martina na dwa rozne sposoby.

[Dragon]

BTW na Global Spirit Tour też mieliśmy ewoluujące Home