Best of Forum (Albumy - WRZUTKI)

Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11539
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 15 sty 2024 11:10

Czy Rycerz Florian dojedzie z wrzutą?
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8178
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 22 sty 2024 16:47

Melki melduje się z albumem czy nie?
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11539
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 22 sty 2024 17:09

Dawaj Mel bo dyskwalifikacja będzie
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21808
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 22 sty 2024 17:36

Tak się kończy luzowanie gumy.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6195
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 22 sty 2024 17:44

Oj, a ja zapomniałem! Wrzucę. Jeszcze wrzucę.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21808
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 22 sty 2024 18:03

Melki, zrobimy zrzutę na kalendarzyk dla Ciebie.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11539
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 22 sty 2024 18:03

Chyba budzik
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8178
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 22 sty 2024 18:06

Czas najwyższy, kolejka dopiero co się zaczęła.
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6195
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 25 sty 2024 13:17

Ablaye Cissoko & Constantinople – Jardins migrateurs

Postanowiłem raz jeszcze zmierzyć się z dawną sympatią i Wam również pozwolić się z nią zmierzyć. Tym bardziej, że odsłuchiwałem w międzyczasie innych płyt pana Cissoko, nagrywanych np. z niemieckim muzykiem Volkerem Goetzem (pod tytułem Amanke Dionti – nie wiem, co to, ale mi się podoba radością naturszczyka; chyba wiem, czego będę potem słuchał) i również bardzo mi się podobały. A więc: raz jeszcze – Ablaye Cissoko, Constantinople i wędrujący ogród.

Spotkałem tych muzyków przed ośmioma laty (2016), kiedy to występowali w Gliwicach, w auli koncertowej przy Bojkowskiej leżącej generalnie w pewnej odległości od centrum miasta. Festiwal Muzyki Dawnej i Improwizowanej All Improvviso. Czterej panowie, Senegalczyk i Kanadyjczycy (po nazwiskach, ale i po twarzach – te orientalne brody! - wyczuwamy korzenie perskie; Kiya i Ziya Tabassian), zaprosili publiczność do spotkania z muzyką afrykańską i śpiewem. Grali na perkusjonaliach (bębenku), które zazwyczaj budują klimat oraz instrumentach dawnych lub egzotycznych: korze (instrument wielostrunowy), setarze i violi da gamba (przypomina to nieco kontrabas). Do dziś pamiętam występ Davida Mayorala z rodziną Savallów, bez wątpienia najlepszy perkusista, jakiego kiedykolwiek słyszałem (i widziałem).

Prezentowali muzykę melodyjną, bardzo rytmiczną o egzotycznych zaśpiewach. Dlaczego to wrzucam? Bo to bardzo ważne dla mnie nagrania, które otworzyły mi uszy na to, że są zupełnie inne tradycje od tych, które znam (a to było parę lat przed naszymi bestkami), inne klimaty, inne zaśpiewy i inne sposoby przekazywania emocji. I to intensywne bębnienie! To jak odwiedzić egzotyczne dotąd miejsce i zachwycić się jego kulturą. W ostatnich latach poniechałem uczestnictwa w imprezach festiwalu i trochę tego żałuję.

Czytam sobie książeczkę, w której znajdujemy ładne, poetyckie opisy każdego z dziesięciu utworów. Pierwszy mówi (tak!) o radości pierwszego spotkania. Soutouro, które wrzucałem wcześniej, to chyba najbardziej chwytliwy utwór na płycie zaraz obok instrumentalnej partii z Lountang. Czwarty z utworów bazuje na poezji perskiej (to jest dla nas coś całkiem egzotycznego, czytałem kiedyś Dywan perski i te utwory są dużo bardziej zmysłowe, hiperbezpośrednie i o symbolice innej niż nasza – kto by u nas porównał urodę kobiety do piękna Józefa?) Traversees opowiada o czymś, co i dzisiejszym czasom jest bliskie, czyli migrantach. Tam jest więcej ciekawych opowieści. Płyta generalnie nie ma słabych punktów, no, chyba, że ktoś nie złapie vibe’u, to może mieć problem. Smacznego!

https://www.youtube.com/watch?v=moSi4G_ ... dc&index=2

Pierwotnie w ogóle miałem wrzucić coś innego, instrumentalnego, ze znanym już nam wykonawcą, ale niech to zostanie na któryś z kolejnych razów.
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11539
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 26 sty 2024 13:28

Zaktualizowana lista:


Best of Albumy

Kolejka 1.

Nas - Stillmatic (Murzyn)
Leighton Meester - Heartstrings (munlup)
Karl Hyde - Edgeland (dev)
Recoil - subHuman (Dragon)
Depeche Mode - Violator (Czezu)
King Crimson - Discipline (mentos)
Sting - The Soul Cages (wujas)

Kolejka 2.

Papa Dance - Poniżej Krytyki (mentos)
Pezet/Noon - Muzyka Poważna (Murzyn)
Kraftwerk - Computer World (Czezu)
John Carpenter/Alan Howarth - Escape From New York (munlup)
Tangerine Dream - Rubycon (Dragon)
no-man - Schoolyard Ghosts (wujas)
Stan Ridgway - Black Diamond (dev)

Kolejka 3.

Philip Glass - Koyaanisqatsi (Murzyn)
Blondie - Eat to the Beat (Melki)
The Advisory Circle - Other Channels (dev)
The Bravery - The Bravery (munlup)
Katie Melua - In Winter (wujas)
GAS - Pop (Dragon)
Grimes - Visions (mentos)

Kolejka 4.

The Cure - Seventeen Seconds (Murzyn)
XTC - Nonsuch (munlup)
Robert Wyatt - Rock Bottom (mentos)
Jean-Michel Jarre - Oxygene 7-13 (Dragon)
Pet Shop Boys - Actually (wujas)
John Foxx and the Maths - Interplay (dev)
Porcupine Tree - The Sky Moves Sideways (Melki)

Kolejka 5.

The Disposable Heroes of Hiphoprisy - Hypocrisy Is The Greatest Luxury (munlup)
Esprit 空想 - virtua.zip (Dragon)
Gang Starr - Moment of Truth (Murzyn)
Poets of the Fall - Signs of Life (dev)
Susanne Sundfør - Music For People In Trouble (wujas)
Sandra - Paintings in Yellow (Melki)
Kate Bush - Never For Ever (mentos)

Kolejka 6.

Honeyroot - The Sun Will Come (Murzyn)
Fishmans - Uchū Nippon Setagaya (munlup)
Long Fin Killie - Houdini (Dragon)
Birdy - Young Heart (wujas)
Moev - Yeah Whatever (dev)
Pink Floyd - Dark Side of The Moon (mentos)

Kolejka 7.

Pink Floyd - Wish You Were Here (Murzyn)
Alicia Keys - HERE (wujas)
Wild Nothing - Nocturne (dev)
Justin Timberlake – FutureSex/LoveSounds (munlup)
Arca - Arca (Dragon)
My Bloody Valentine - Loveless (mentos)

Kolejka 8.

Boards of Canada - The Campfire Headphase (Dragon)
Frank Sinatra – Only The Lonely (munlup)
Electric Light Orchestra - Discovery (dev)
Fever Ray - Fever Ray (Murzyn)
Taylor Swift – folklore (wujas)
David Bowie - Heroes (mentos)

Kolejka 9.

Lilu - LA (Murzyn)
DJ Spooky - Songs of a Dead Dreamer (Dragon)
Simple Minds - Black and White 050505 (dev)
New Order – Technique (wujas)
Nick Drake – Pink Moon (munlup)
Sparks - No. 1 in Heaven (mentos)

Kolejka 10.

Banco da Gaia - Maya (dev)
Kraftwerk - Electric Cafe (Murzyn)
Jean-Michel Jarre - Metamorphoses (munlup)
Massacre - Killing Time (Dragon)
Recoil – Liquid (wujas)
Kult - Tata Kazika (mentos)

Kolejka 11.

Tears for Fears – The Tipping Point (munlup)
A Tribe Called Quest - The Low End Theory (Murzyn)
Blacklist - Midnight of the Century (dev)
Auscultation - L'étreinte imaginaire (Dragon)
Ozric Tentacles - Erpland (Melki)
Billie Eilish - Happier Than Ever (wujas)
Big Black - Songs About Fucking
(mentos)

Kolejka 12.

Alphaville - Afternoons in Utopia (dev)
Jessie Ware - Glasshouse (Murzyn)
no-man – ((speak)) (munlup)
Kraftwerk - Tour de France Soundtracks (Dragon)
a-ha - East of the Sun, West of the Moon (wujas)
Television - Marquee Moon (mentos)
Jethro Tull - Songs from the Wood (Melki)

Kolejka 13.

Junior Boys - Last Exit (Dragon)
The Notorious B.I.G. - Life After Death (Murzyn)
David Sylvian – Dead Bees on a Cake
(munlup)
Bomb the Bass - Clear (dev)
The Orb - Orbvs Terrarvm (Melki)
U2 – Achtung Baby (wujas)
Coil - The Ape of Naples (mentos)

Kolejka 14.

China Crisis - Diary of a Hollow Horse (dev)
King Crimson - Islands (Dragon)
Common - Be (Murzyn)
London Grammar - Californian Soil (wujas)
Peter Gabriel - Melt (mentos)
Arianna Savall - Peiwoh (Melki)
Mansun - Attack of the Grey Lantern (munlup)

Kolejka 15.

Röyksopp - Melody A.M. (Murzyn)
Peter Gabriel - Up (munlup)
Klaus Schulze - Body Love (Dragon)
Massive Attack - 100th Window (wujas)
Black - Blind Faith (dev)
France Gall - Babacar (mentos)
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21808
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 26 sty 2024 13:32

We no Mansun dopisz
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11539
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 26 sty 2024 13:33

Głodny to zjadłem
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6445
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 26 sty 2024 13:42

Mam drugie tyle albumów do wrzucenia tutaj xD
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4424
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 26 sty 2024 13:42

Mansun śmansun
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 13
STATUS: A CO MNIE TO, ROBERT PROWADZI
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11539
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 29 lut 2024 16:36

No dobra Pany, obrabiamy już ostatnią płytę kolejki zimowej zatem zapraszam do wrzutek na kolejkę wiosenną i tradycyjnie - otwieram :-)


Katy B - Little Red
(2014)

Myślę że już dobra pora aby zapoznać Was (poza Wujasem) z całością albumu z którego znacie już jak dotąd 2 kawałki. W utworowej częstowałem Was singlowym Crying For No Reason które było dla mnie ostem na końcówkę 2013 roku kiedy dopadała mnie depra i próbowałem zerwać całkiem kontakt z moją przyjaciółką i zarazem powiedzmy pierwszą miłością, ot nie potrafiłem wtedy dłużej funkcjonować w jej towarzystwie. Ale czas mijał a z biegiem tej mojej przerwy od niej emocje trochę ostygły, ja stwierdziłem że trochę przesadziłem i wróciłem do kontaktu z nią starając się po prostu zachowywać zdrowy dystans do jej osoby. To był bardzo pozytywny czas który w sumie zaczął się najpierw od tego że jeszcze w tej przerwie od niej jednocześnie pożyczyłem od niej płyty dvd z dwoma sezonami Twin Peaks i na własną rękę zacząłem wkręcać się w ten serial (dotychczas nie miałem odwagi sięgać po więcej znając odcinek pilotowy) więc zyskaliśmy nowe pole do rozmów a gdy odnowiłem kontakt wyszła nowa płyta Katy B na którą też czekaliśmy oboje (paradoksalnie choć znałem ją wcześniej to znajoma bardziej się wkręciła i tym samym ja sam złapałem hajp).

Little Red ukazało się w lutym 2014 roku więc technicznie niby wciąż zima ale tak naprawdę było już przedwiośnie i w powietrzu dało się wyczuć ten powiew życia i względnej świeżości, ten album idealnie wpasowywał się jak dla mnie w ten pobudzający klimat a jednocześnie ten pozytywny vibe ówczesnych wydarzeń w moim życiu. Moja znajoma o ile dobrze pamiętam chorowała w dniu premiery i nawet poszedłem dla niej do Empiku, wróciłem z płytą i słuchaliśmy jej oboje z wypiekami na twarzach. Ten album był - jak mi się wówczas wydawało - takim momentem swoistej przemiany Katy z laski śpiewającej w tanecznych kawałkach ku bardziej popowej i piosenkowej odsłonie choć nadal na elektronicznych podkładach (zresztą wiecie ocb znając już Crying For No Reason czy All My Lovin'). Ta wspomniana przemiana jest moim zdaniem fajnie ukazana nawet poprzez sekwencję utworów na albumie który zaczyna się klubowo w możliwie typowej dla Katy odsłonie na bicie w stylu UK Funky a kończy się balladą i to taką typową, sentymentalną, tzw. torch song w stylu znanym z twórczości Celine Dion czy Whitney Houston. Co ciekawe o ile przez to ułożenie utworów wtedy kreśliłem dalszą twórczość Katy jako popową nic takiego się w sumie nie wydarzyło, nadal nagrywa klubowe numery ALE nie tak dawno sięgnęła też trochę po stylistykę r&b. Płyta w moim odczuciu jest dość spójna brzmieniowo a lista gości skromna ale za to mocno w punkt, na płycie towarzyszą jej jedynie Jessie Ware oraz Sampha a więc postaci znane Wam już z bestki utworowej (a nawet albumowej). Ta pierwsza jest z Katy w duecie, klubowym numerze zatytułowanym Aaliyah będący fajnym IMO hołdem dla nieżyjącej już piosenkarki (zdaje się kiedy okazało się że obie Panie są jej wielkimi fankami postanowiły nagrać ten kawałek który ukazał się już w 2012 roku na darmowej epce wydanej przez Katy ale na szczęście postanowiła uwzględnić go również na tym albumie). Podoba mi się jak ugryzły ten temat stawiając siebie w roli dziewczyn zazdroszczących Aaliyah jej charyzmy/urody/talentu (niewłaściwe skreślić). Drugi duet na albumie to Play z udziałem Samphy i to numer wyprodukowany przez niego nawet. Mam duży sentyment do tego utworu bo chemia tego duetu trochę kojarzyła mi się wtedy z tą fajną i pozytywną energią jaką znów miałem w kontakcie z moją przyjaciółką. Reszty albumu nie będę omawiał, pozostawię Wam co nieco do odkrywania i osłuchiwania się z materiałem w ciemno, całość to dla mnie po prostu lekki i pozytywny soundtrack do pozytywnych czasów. Jeśli na debiucie Katy jeszcze trochę właśnie wpadała w szufladkę dziewczyny od dubstepu i UK Funky którą chwilami przyćmiewała warstwa dźwiękowa jej numerów tak na tej płycie już uważam ją za bardziej rozwiniętą artystkę i zacząłem ją cenić zwyczajnie jako prostą dziewuchę piszącą proste piosenki na fajnych podkładach. Płyta nie jest długa - trwa 48 minut a znacie już dwa numery z niej, liczę że pójdzie Wam to całkiem sprawnie, lekko i przyjemnie. Jest też wydanie deluxe tej płyty zawierające kilka dodatkowych numerów ale szczerze mówiąc nie są jakieś istotne w moim odczuciu i raczej do nich nie wracam. Zapraszam do odsłuchu podstawki:

https://youtube.com/playlist?list=PL9wm ... 2hVq_Uxl_i
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21808
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 29 lut 2024 16:37

Talk Talk – Laughing Stock

Ile razy czaiłem się z tym albumem, to nawet nie zliczę. Najbliżej było rok temu, ale się posrało, więc wjeżdżam teraz. Zależało mi żeby to był album na Wielkanoc, bo wtedy właśnie te płytę poznałem, a dokładnie w 2016 r. Było to przeżycie nie do opisania. O „Laughing Stock” też nie będę dużo pisał, bo nie za bardzo wiem jak. Album był nagrywany podczas specyficznych, trudnych sesji. Światło w studiu było wyłączone, okna zasłonięte, wszędzie porozstawiane były świece. Sesyjni muzycy nie wiedzieli do czego grają. Perkusja nagrywana była z drugiego końca pokoju. Porozwieszano obrazy. Było gęsto. To co zostało zarejestrowane, później użyto sklejając utwory, nie zawsze używając ścieżek nagranych do tych samych utworów.

„Laughing Stock” dobrze opisuje Mark Hollis w wywiadzie dołączonym do kasetowego promo.
„Wolałbym usłyszeć jeden dźwięk, niż dwa. Wolałbym usłyszeć ciszę, niż cokolwiek”. Taki jest ten album. Intro do „Myhryman”, one note solo w „After the Flood”, niekończąca się pętla „New Grass”, skrajny spokój „Runeii”, wszystko tutaj ma sens. To jest niezwykle ciepły album, który jednocześnie potrafi szarpnąć za nerwy. Można kekać z ludzi, którzy tworzą tym płytom niezdrowe ołtarzyki, ale w tym wypadku, sam jestem temu bliski, bo pierwsze (i każde kolejne) zderzenie z tą płytą, było niemal jak religijne doświadczenie. Takie opisy nie zachęcają, ale wszyscy wyrobicie sobie swoje zdanie na temat tej muzyki. Ja mogę dodać tylko, że to jedna z najważniejszych płyt mojego życia, która pomogła mi w bardzo trudnym momencie i do dziś stanowi nieopisany comfort zone.

https://www.youtube.com/playlist?list=O ... =1&index=1
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4424
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 29 lut 2024 16:44

jak to już kolejna kolejka
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 13
STATUS: A CO MNIE TO, ROBERT PROWADZI
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11539
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 29 lut 2024 16:44

No tak to, Melki wypadł z gry, omawiamy BlaBlaCar i wiosna to wrzucamy albumy nie?
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8178
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 29 lut 2024 17:02

Czyli nie omawiamy jego płyty?
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11539
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 29 lut 2024 17:02

No oczywiście że nie lol
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup