Best of Forum V

Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4380
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 20 sty 2024 15:52

Tbh Nocny Kochanek przy takiej Łydce Grubasa to arcydzieło i najwyższy poziom wyrafinowania
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 2/8
FINAŁ: 12 MAJA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21708
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 20 sty 2024 15:53

Są rzeczy dużo gorsze od Nocnego Kochanka
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8123
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 20 sty 2024 15:53

Ten sam poziom chujni tbh, ludzie którzy to lubią potrzebują pomocy, bo przekroczyli za dużo warstw ironii
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4380
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 20 sty 2024 15:55

Nie no, Nocny Kochanek może być czerstwy, nieśmieszny i żałosny, ale nie nagrał niczego tak żałosnego pod prostytutka każdym kątem jak to: https://www.youtube.com/watch?v=2-UIz94xFMg
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 2/8
FINAŁ: 12 MAJA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21708
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 20 sty 2024 15:56

To jest twoja wrzuta?
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4380
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 20 sty 2024 15:56

Tak
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 2/8
FINAŁ: 12 MAJA
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8123
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 20 sty 2024 15:56

Jakiś stary zespół punkowy też kiedyś sapał podobne gówna (sprawdziłem wrzucając link w googel pe el)
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21708
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 20 sty 2024 16:00

Dobra, apeluje (proszę) o koniec tego OT śmietnika.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6424
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 20 sty 2024 19:26

Ja apeluję o kolejne wrzutki.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6182
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 21 sty 2024 00:37

Będzie, jak wstanę.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21708
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 sty 2024 01:09

Prosiłem o nie śmiecenie.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8123
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 21 sty 2024 02:56

Hien mi zepsuł wstęp, a miało być:

Będzie, zanim nie zasnę.

Brian Eno - By This River (1977)

Dla mnie Eno na zawsze będzie się wiązał z wielkimi przeżyciami ikonicznych ambientów. Może to kogoś zaskoczy, ale i w drugiej setce zjawią się wykonawcy, którzy mają szansę na wejście do gry później po raz drugi. Przez dłuższy czas Pan Brian funkcjonował w głowie jako mistrz nastroju, wyczucia, tworzenia kameralnej atmosfery. Bez wokali. Na początku trochę zbiła mnie z tropu informacja o płytach "z piosenkami", jakkolwiek to głupio nie brzmi w kontekście takiego artysty jak on. Niby znałem wiadomy (w kontekście forum DM) cover, ale przez spory czas przechodziło to bez echa. Któregoś dnia mnie naszło, pierwsze odsłuchy nie były zbyt dobre. Było w porządku. I tylko tyle. Musiał jednak po dłuższym czasie przyjść jeden z tych dni bogatszych w trudniejsze bolączki. Pamiętałem o Before and After Science. Przysłuchałem się jej z większą wyrozumiałością i serduchem. Na By This River wymiękłem. To zjawisko do dziś odczuwam całkiem regularnie, gdy mam potrzebę tutaj wrócić. Pierwszy kontakt oczywiście za sprawą Martina. Po latach rozumiem, że potrzebował dołożyć swoją aktualną ówcześnie ekspresję i estetykę. Nie da się jednak ukryć - siłą By This River jest kameralna, oszczędna, a jednocześnie lekko neurotyczna atmosfera. Znam płyty z Moebiusem i Roedeliusem. Ich inne projekty nie są mi obce. Czuć tę wyjątkowość. Minimalistyczne pasaże, melodie i zaskakująco pasujący głos Eno. Uwielbiam jego późniejsze instrumentalne cudeńka, ale w takim razie tutaj odnalazłem pierwszy peak jego twórczości.

Do tego świetny tekst. Melancholia w pełnej krasie, słuchacz w różnych sytuacjach może to odbierać zupełnie inaczej. Szkoda gadać, czas słuchać. Witamy w drugiej setce, mam nadzieję, że jesteście gotowi?

https://www.youtube.com/watch?v=UokIoawK9wQ
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6424
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 21 sty 2024 11:01

Wahałem się, czy nie wrzucić całego Before and After Science do albumowej, ale ostatecznie wybrałem inną pozycję. Still, ważny dla mnie album.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6182
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 21 sty 2024 11:57

Dobra, miałem coś wrzucić, jak wstanę. I wstałem, więc wypada coś wrzucić. Skoro wracam, to wypadałoby wrócić z jakimś killerem. W związku z tym wrzucam:

Adamski - Killer

https://www.youtube.com/watch?v=GS220Pu2C_c

To właśnie ten kawałek był przyczyną, dla którego zdecydowałem się wrócić. Któregoś dnia przypadkiem odkryłem, jak nazywa się znany mi od lat utwór, który usłyszałem lata temu w radiu, a nie wiedziałem, kto go nagrał i pod jaką nazwą. I pomyślałem, że jeśli znam więcej podobnych, to warto byłoby z nimi wrócić. Zacząłem tworzyć całą listę różnych lubianych przeze mnie utworów i wyszło mi, że będzie spokojnie te 25 pozycji (a nawet więcej, bo tak paru starych polskich klasyków - jeszcze - nie ma). Czyli - można!

Co my tu mamy? Zaczyna się od elektronicznego rytmu - nie jakiegoś mocnego, ale przenikliwego, takiego, który zostaje w pamięci na dłużej i sprawia, że człowiek zaczyna się bujać. Początek lat 90., mocny groove, a śpiewa znany piosenkarz Seal (prawie tak, jakby śpiewał delikatną piosenkę miłosną). Piosenka rozwija się niespiesznie, w tle pojawiają się kolejne elektroniczne dźwięki. Mocny kawałek techno czy też house, jak to zwykle bywa, niełatwo określić, podoba mi się ta taneczna sekwencja tam, gdzie w innych nurtach mamy solówki, podobnie jak przejmujący refren. Nie no, ten bit jest potężny! Znika w końcówce, gdzie słychać już tylko Seala i keyboardy.

Aha, swoją wersję nagrał także sam Seal:

https://www.youtube.com/watch?v=bs1MqASbpJ8

Wejście jak wejścia do nowego świata. Jest na pierwszym planie ostra gitara, także bit jest mocniejszy, blacha, aż człowiek ma ochotę zagłębić się w te brzmienia, na co wiecznie brak czasu. Ta blacha wydaje się aż namolna, a wersja mniej subtelna. Inne partie wokalne, śpiewane wyżej, gęstsza aranżacja, bardziej ascetyczny finał bez tych "komputerowych" dźwięków.

Sam autor jest Anglikiem, didżejem, producentem techno o nazwisku Adam Tinley. Miał spotkać nieznanego wtedy Seala w klubie, zaoferować mu swoje usługi i podkłady i nagrać z nim kawałek sygnowany jego pseudonimem. Ale to Seal się wybił, a Adamski pozostał na dalszym planie.
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16693
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 21 sty 2024 19:05

Republica - Ready To Go (1996)

Będzie bardzo krótko, bo nie ma się tu nad czym rozwodzić. Zespół Republica znam tylko z jednego utworu - Ready To Go właśnie. Pochodzi z ich debiutanckiego albumu pt. Republica z 1996r. Ten zespół brytyjski grający wg wikipedii muzykę elektroniczną/rocka alternatywnego powstał w 1994r. i wydał dwa albumy. Od 2001 zawiesili działalność, żeby powrócić w 2010r., nagrać nową wersję przeboju Ready To Go, wydać EPkę i zagrać szereg koncertów. Podobno w 2024 ma ukazać się po latach ich nowy album. Ta wersja Ready To Go z 2010r. mniej mi się podoba, bo gitary jak dla mnie są zbyt agresywne. Jest zbyt jazgotliwie. W każdym razie jestem od lat fanem podstawowej wersji utworu z 1996r. Na wokalu mamy charakterystyczną Samanthe Marie Sprackling, której sposób śpiewania bardzo mi się podoba. Utwór jest bardzo energetyczny i chwytliwy. Pięknie pracują gitary, świetną robotę robi też perkusja. Myślę, że to dobre wejście w 5-ty rozdział bestki.

https://www.youtube.com/watch?v=YV0qTgKlwWA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21708
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 sty 2024 19:36

Lawendowy chłopcze, zapraszamy gorąco
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11480
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 21 sty 2024 20:35

Mentos dał Łydkę Grubasa, lecimy xD
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8123
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 21 sty 2024 20:41

to bylaby pierwsza wrzutka którą można spokojnie zjebać bez słuchania, podoba mi się ten pomysł
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4380
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 21 sty 2024 21:03

już już.

Fajnie wrócić do zabawy po przerwie, czuje się jak wracając z urlopu, ale do miejsca, które lubię. Więc w sumie nie wiem jak się czuję. Poza tym, że fajnie. Więc jednak wiem. Dobra, nieważne.

Jamiroquai - Virtual Insanity

Nie dość, że zaczynam setną beatkę, to jeszcze wrzucam utwór numer 100. Powinienem niby z tej okazji mieć przygotowanego coś specjalnego tudzież okolicznościowego, ale w sumie poza Stówą PROBL3MU zupełnie nic mi do głowy nie przychodzi, a raz, że nie mam zamiaru wrzucać tego kawałka tutaj, a dwa - i tak już ich wrzucałem, więc odpada. Wlatuje więc Jari... Jamori... Jaromi... prostytutka to co chciał włączyć Trzaskowski wtedy!

O Jamiroqui usłyszałem pierwszy raz już setki lat temu. W sumie to zawsze był to jeden z tych zespołów, które gdzieś się zawsze przewijały i o którym zawsze słyszało się coś dobrego - nawet ze strony jakichś hardkorowych kuców czy innych rockowych dziadersów, którzy traktowali go jako jeden z tych popowych zespołów, które można od czasu do czasu posłuchać. Jednocześnie nigdy go też na poważnie nie słuchałem. Nie było żadnego racjonalnego argumentu za tym wzbranianiem się - po prostu czasem tak miewam, i zakładam, że każdy z was też od czasu do czasu tak miewa.

"Okazja" do nadrobienia tej zaległości pojawiła się, jak to często w moim przypadku, totalnie randomowo. Od razu powiem, że nie ma to nic wspólnego z wyborami prezydenckimi 2020 (swoją drogą, z perspektywy czasu odnoszę wrażenie, że tamten rok to był mój muzyczny hiatus - kiedyś do tego wrócę), ale właściwie to była równie losowa, co tamta akcja z Trzaskowskim, a może i nawet i bardziej. Był to bowiem MEM z FAMILY GUY'A, w którym jedna z postaci wykonuje przerobioną wersję refrenu wrzucanej przeze mnie piosenki. Po co? Dlaczego? Nad tym nie ma się co zastanawiać, tak samo jak nad tym dlaczego memy w internecie stają się memami.

W każdym razie tak się śmiesznie złożyło, że dzięki temu filmikowi jakoś tak z czystej ciekawości postanowiłem sprawdzić tzw. materiał źródłowy. No i jakoś tak się złożyło, że najważniejszym efektem tego jest to, że trafił do tej bestki. No i w międzyczasie był kawałkiem towarzyszącym mi często w pewnym okresie mojego życia - ściślej na przełomie zimy i wiosny poprzedniego roku. To był ten czas, w którym powoli wygrzebywałem się psychicznie z syfu, który miał miejsce w roku go poprzedzającym i uczyłem się na nowo nie zawracać sobie głupotami, które nawet nie zawsze mnie dotyczą oraz urojonymi scenariuszami, co jest niby rzeczą oczywistą, ale różnie to z tym bywa, gdy nie masz spokoju w życiu.

Ale to detal, ważniejsze jest to, że trafia do tej bestki. Chociaż rozważałem go w teledyskowej, ale to jednak byłoby marnowanie slotu. W każdym razie nie zwracajcie uwagi na głupiutki tekst i bierzcie, słuchajcie, przemeblowywujcie wnętrza. Może to i dla kogoś z was to będzie hymn pod koniec tej zimy (wiem, że jeszcze do niej trochę czasu)?

https://www.youtube.com/watch?v=Lm6DS3BeTdM
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 2/8
FINAŁ: 12 MAJA
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11480
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 22 sty 2024 07:06

Jedziemy z drugą setką.

P.S.

Dziwnie było tworzyć dziś nową playlistę Best of Forum 5, ale jeszcze dziwniej dodawać cokolwiek do playlisty Best of Melki, dawno zapomniane uczucie!

Kolejka 1. (101!!!)

https://youtube.com/playlist?list=PL9wm ... t9SmJQjpmm
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup