Devotees - Forum Depeche Mode

Wiecie, ja przez kilkanaście miesięcy (tyle mam Excitera) nie mogłem się przekonać do I Am You. Teraz twierdzę, że to jeden z najlepszych utworów na tej płycie. Ale Exciter jest równym albumem, bardzo wyrównane utwory (nawet te słabsze jakoś znacząco nie odstają). Z innej beczki: jak to możliwe, że ...

Dla mnie najlepszymi kawałkami na Ultrze są Freestate i The Love Thieves, po nich Useless i Insight (może jeszcze Home). Jakoś bardziej do gustu przypadły mi te mniej przebojowe utwory (single są dobre, ale, jak przystało na świetny album, nie są najlepsze); głosuję na Freestate - za wciągającą melo...

Nie, chodzi mi raczej o klimat: ciemno, świeci księżyc, jakieś romantyczne miejsce (na powietrzu)...
Albo: ciemny pokój: słuchamy intrygujących dźwięków... Raczej coś bardzo spokojnego...

Pewnie, że jest... Ale chodziło mi raczej o kameralne spotkania... Bo raczej nie na ostre imprezy, spacery itd.

Generalnie SOFAD jest dobry, mocny, przejmujący, ale już image zespołu z tamtego okresu to kompletna porażka. Szczególnie Dave'a, bo Martin i później miewał dziwne pomysły (Suffer Well). Co do samego albumu, to robi na mnie bardzo dobre wrażenie, końcówka Higher Love to najsłabszy jej punkt. Najmocn...

Jasne... raczej nie będę miał okazji z tymi, o których myślę, ale... pomarzyć dobra rzecz

Te trzy kawałki rzeczywiście nie mają ze sobą wiele wspólnego. Ale skoro już jest ankieta, to głosuję na... Waiting For The Night - ciepły, zmysłowy, intrygujący... w sam raz na wieczorne spotkanie z dziewczynami :) The Dead Of Night słucham rzadko - rzadko jestem w odpowiednim nastroju Siostra jest...

Ostatnią płytą, jaką kupiłem, był SOFAD Jeśli natomiast nie liczyć DM, to ostatni był Eat to the Beat grupy Blondie (zremasterowana wersja z bonusami - oryginał z 1979)

Bez dwóch zdań klimatyczna, wciągająca wersja albumowa. Dla mnie nr 2 na SOFAD minimalnie za Walking In My Shoes.
Wersja Zephyra też niczego sobie, ale... czegoś brakuje.

Cóż, rewelacyjna płyta - bez słabych punktów. Mimo wielu przesłuchań wciąż wywołuje dreszcze... A tak po kolei: World In My Eyes - świetna piosenka, szczególnie w trakcie podróży... jedna z najlepszych w ogóle... Sweetest Perfection - tytuł mówi sam za siebie, to również świetne określenie całego al...

Ten kawałek też lubię... Ale tylko lubię - nigdy nie poświęciłem mu większej uwagi. Ale, skoro w końcu spodobały mi się instrumentale z Excitera, to i na The Bottom Line przyjdzie pora...

Echhhhh... chyba mi się coś pomyliło... ale ostatnio trochę słuchałem country i mi przyszło do głowy...

Nie, skądże... to się raczej wiąże z moim nickiem... musiałbym napisać, skąd się wziął...
Chociaż... może i im się Walking podoba... U mnie od zawsze w czołówce.

To jeden z pierwszych utworów DM, z jakim się osłuchałem. Jest po prostu perfekcyjny - rewelacyjny tekst połączony z niesamowitą, klimatyczną muzyką (najlepiej słucha się w ciemnym pokoju, bez innych dźwięków, co najmniej po 23:00 :8 to jest to, co Czarni lubią najbardziej...) No i ten teledysk - sa...

Bez dwóch zdań nr 3! Uwielbiam takie perełki - świadczą o tym, że ktoś się przyłożył, hehe!
Po prostu bajeczne...

Tym pierwszym było radiowe Enjoy The Silence! To było tak inne od wszystkiego, czego wcześniej słuchałem, że od razu się wkręciłem. Pierwszym świadomie słuchanym (też wkręcającym) było I Feel You z The Best Of (bębny między 2:30 i 2:43, ostatnia zwrotka).

Jedna z tych perełek na Ultrze, dla których warto mieć tę płytę (obok The Love Thieves). Kapitalny głos Dave'a (country zupełnie mi nie przeszkadza, zresztą - czego ja nie słuchałem?), intrygująca, wciągająca melodia, i ten tekst... Kiedy zaczynam słuchać Ultrę, zwykle robię sobie wstęp poprzez Usel...