Co dalej z Depeche Mode? (rok 2020 i dalej…)

[Hien]

Wątpię. Gahan naciskał na to w 2003 i się nie stało, więc wątpię żeby miało się stać teraz. O ile Gahan pisał z Eignerem, to nie widzę tego samo w przypadku Martina. Z punktu widzenia finansowego, to też nie jest jakiś bardzo korzystne dla DM. Zobaczymy, ale będę bardzo zaskoczony jeśli tak się stanie. Prędzej, o ile w ogóle, widzę wariant: duet Gahan i Gore plus sesyjnie reszta i producent, który również pełni rolę myzyka. Poszerzanie składu na sam koniec istnienia zespołu, nie ma sensu.

[stripped]

Popieram. Prędzej widziałbym to tak że może coś nagrają np. przy asyście takich ludzi jak Daniel Miller i Gareth Jones (wciąż aktywni muzycznie przecież, niedawno w duecie działali, choć wiem że to inne klimaty)

[stripped]

https://www.terazmuzyka.pl/jaka-przyszl ... fletchera/

[Malkolit]

Nie no, Teraz Rocka nie będę kupował, żeby się dowiedzieć .

[Dragon]

prostytutka, polskie media xD Odpowiedź:

wciąż czekamy na ich deklarację, jak będzie wyglądać przyszłość Depeche Mode

[Arsendis]

Myślę że w tym roku żadnego komunikatu od DM w sprawie przyszłości zespołu się nie doczekamy ...czekajmy cierpliwie

[Hien]

Mi to w sumie zwisa xd

[shodan]

Co mieli dobrego nagrać, to już nagrali. Więc mnie też nie spędza to snu z powiek.

[Dragon]

W dupie z tym oczekiwaniem. Zapomniałem napisać, że podczas kolejnej wizyty w Empiku zajrzałem do najnowszego Tylko Rocka i wkładki o Depeche Mode... "całość" podsumowali zdaniem w stylu "Zespół milczy na ten temat" xD

Nie przeszkadzało im to po raz kolejny wydrukować long story short nt. historii DM tak z grubsza, a do tego znowu przedrukowali te same recenzje co w 2013 roku chociażby.

[Hien]

DM milczą tak naprawdę od 4 lat, niedługo wejdziemy w 5 rok kompletnego braku aktywności z ich strony i jakby człowiek powoli przestaje czekać. To samo miałem z Porcupine Tree, jakoś po 7-8 latach przyjąłem do wiadomości, że wyparowali.

[Dragon]

Wchodzimy w ten etap, że oczekiwać to mogą naprawdę wierni fanatycy. Shodan, Hien, macie rację. Wydali wystarczająco dużo (dobrego), a do tego coraz więcej czasu mija. Ta muzyka dalej może mieć znaczenie, ale nowości coraz bardziej będą uchodzić za ciekawostkę. Zaskoczy? Ok. Nie zaskoczy? No trudno, może potrzeba więcej czasu, a może nie. Parcia i oczekiwania na nową płytę już nie będzie.

[stripped]

Nawet mi powoli przechodzi. Co ciekawe myślałem że przy tych naszych bestkach będę miał głód ich muzyki a jest odwrotnie, tym mniej mam ochotę wracać do nich bo jest tyle lepszej muzy do słuchania (albo przynajmniej takiej która obecnie jakieś emocje jeszcze we mnie wywołuje w przeciwieństwie do DM)

[Dragon]

Trudno nie odnieść takiego wrażenia, z drugiej strony po prostu pewne przesycenie nie powinno umniejszać samej muzyce, to by było znowu trochę nie do uzasadnienia, dość dziwne.

[shodan]

Nawet mi powoli przechodzi. Co ciekawe myślałem że przy tych naszych bestkach będę miał głód ich muzyki a jest odwrotnie, tym mniej mam ochotę wracać do nich bo jest tyle lepszej muzy do słuchania

Ja ostatnimi czasy naprawdę mało słucham DM, ale nie dlatego, że jest lepsza muzyka (bo dla mnie lepszej nie ma i nie będzie patrząc na całokształt). Po prostu dzięki bestkom poznaję tyle NOWEJ muzyki, że na DM nie starcza czasu. A nawet nie chce zbytnio się słuchać czegoś znanego, skoro jest tyle nowej muzyki akurat do odkrycia.

[Hien]

Bestka nam weszła w najlepszym momencie, bo poznajemy duże ilości dobrej muzyki. Myślę, że wielu z nas słucha już DM trochę na automacie (będę ten wątek rozwijał przy okazji pisania o Dark Side of the Moon) i dobrze każdemu zrobi przewietrzeniu uszu, uzupelnienie wiedzy i poszerzenie muzycznego kontekstu, żeby inaczej spojrzeć potem na znane albumy i zespoły, w tym DM.

[mintaj]

W dupie z tym oczekiwaniem. Zapomniałem napisać, że podczas kolejnej wizyty w Empiku zajrzałem do najnowszego Tylko Rocka i wkładki o Depeche Mode... "całość" podsumowali zdaniem w stylu "Zespół milczy na ten temat" xD

Nie przeszkadzało im to po raz kolejny wydrukować long story short nt. historii DM tak z grubsza, a do tego znowu przedrukowali te same recenzje co w 2013 roku chociażby.

To widzę, że srogiego tripa zaliczyłeś w ten weekend, skoro trafiłeś do czasów, gdy Tylko Rock jeszcze istnieje. ;]

Ja tam niby na nic od tego zespołu nie liczę, bo ostatnia płyta która podobała mi się w całości wyszła w 2009 roku, ale jednak czasem sobie pluję w brodę z racji tego, że nie zobaczyłem ich na żywo. Chyba jestem jedynym takim przypadkiem na tym forum, w sumie to niewykluczone, że pośród wszystkich użytkowników, którzy mają tu więcej niż 3 posty. xD

[stripped]

Panowie z DM wrzucili wspólną fotkę... ze studia, z dopiskiem że odnajdują stabilizację zajmując się tym co nadaje ich życiu sens

https://www.facebook.com/10004429453631 ... /?sfnsn=mo

[Dragon]

Wydadzą książkę o coachingu

[Hien]

Siedzą nad oświadczeniem o zakończeniu działalności.

[dejmien]

Pewnie rozkminiają następną bestke na forum.