Na czarno w lecie…
- Depecha
- Posty: 209
- Rejestracja: 30 lis 2006 21:12
- Lokalizacja: Jelenia Góra
-
Kontakt
Strona WWW
- Młody
- Posty: 358
- Rejestracja: 15 paź 2006 18:59
Zależy od temperatury. Jak jest >30 na liczniku to dziękuję bardzo Ale ogólnie czerń rządzi.
- shodan
- Posty: 16514
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Większość życia chodzę na czarno lub ciemno, ale nie ze zwględu na to, żem fan DM, ale po prostu nie lubię jasnych ciuchów.
Przynajmniej na sobie.
Przynajmniej na sobie.
- Fen.
- Posty: 1682
- Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
- Lokalizacja: Wrocław
Czemu nie zależy od nastroju.
Here's where the fun begins.
- Fanta
- Posty: 2130
- Rejestracja: 12 sie 2006 16:33
- Lokalizacja: stolica
zawsze na czarno... jedyny wyjątek to granatowe jeansy... raz na 100 lat.. i prawie zawsze przeciwpowodziowe obuwie tudzież inne glano-podobne
Homo Gothikus Industrialis / back to life...
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja lubię kolorowe ciuchy więc zazwyczaj ciężko stwierdzić bo tez nie będę popierdalał na biało jak lodziarz. Czarnych ciuchów też mam sporo ale w lecie raczej preferuje jeden z moich bajecznych t-shirtów i jeansy, niebieskie lub szare, długie lub krótkie. Skończyły się czasy kiedy siedziałem na plarzy w czarnym golfie i włosami do pasa
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Fen.
- Posty: 1682
- Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
- Lokalizacja: Wrocław
ale hardcore (o ile to nie żart)Hien pisze: Skończyły się czasy kiedy siedziałem na plarzy w czarnym golfie i włosami do pasa
Here's where the fun begins.
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
10 lat temu wszystko było możliwe
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- DT
- Posty: 1267
- Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
- Lokalizacja: The Middle of Nowhere
już nie ma dzikich plaż
fu..'em and their law
- Fen.
- Posty: 1682
- Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
- Lokalizacja: Wrocław
zawsze jakaś metoda na zdobycie uwagi otoczenia
Here's where the fun begins.
- Fanta
- Posty: 2130
- Rejestracja: 12 sie 2006 16:33
- Lokalizacja: stolica
zwłaszcza, jeśli ma się mieszkanko na słynnej Pradze widok min dresiarstwa i meneli - bezcenne
Homo Gothikus Industrialis / back to life...
- Fen.
- Posty: 1682
- Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
- Lokalizacja: Wrocław
Ten widok może być groźny.
Właściwie to nie wiem dlaczego ludzie mają shizę z tym czarnym.
Polska to jeszcze taki kraj, że każde odstępstwo od szarej normy powoduje dziwne zainteresowanie.
Właściwie to nie wiem dlaczego ludzie mają shizę z tym czarnym.
Polska to jeszcze taki kraj, że każde odstępstwo od szarej normy powoduje dziwne zainteresowanie.
Here's where the fun begins.
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Od kiedy czarny to w polsce odstępstwo?
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Fen.
- Posty: 1682
- Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
- Lokalizacja: Wrocław
Nie o to mi chodziło. Ale w sumie tak można wywnioskować z mojego mega skrótu.
Napisałam, że każde odstępstwo od normy powoduje dziwne zainteresowanie - ale nie określiłam co jest tym odstępstwem.
A wcześniejsze zdanie o czarnym i schizie nie miało związku z następującym po nim...Odnosiło się raczej do pewnych życiowych sytuacji z mojego otoczenia . Stąd wnioski o schizie.
Właściwie czarny w lecie to jest dla niektórych odstępstwo...również poza Polską.
Napisałam, że każde odstępstwo od normy powoduje dziwne zainteresowanie - ale nie określiłam co jest tym odstępstwem.
A wcześniejsze zdanie o czarnym i schizie nie miało związku z następującym po nim...Odnosiło się raczej do pewnych życiowych sytuacji z mojego otoczenia . Stąd wnioski o schizie.
Właściwie czarny w lecie to jest dla niektórych odstępstwo...również poza Polską.
Here's where the fun begins.
- Agnes575
- Posty: 68
- Rejestracja: 18 lip 2010 22:36
Chodzę ubrana tylko na czarno i jest mi z tym bardzo dobrze.
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
a'la depesz czy też metal w 35 st C. musi być wielce przyjemne. łofak!
w życiu, i w sumie chyba nigdy tak nie było. lubię różnorodność kolorystyczną
w życiu, i w sumie chyba nigdy tak nie było. lubię różnorodność kolorystyczną
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Agnes575
- Posty: 68
- Rejestracja: 18 lip 2010 22:36
Upały jedynie zmusiły mnie do zdjęcia glanów, nadal chodzę ubrana na czarno
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
hymm, a nie wpływa to trochę nadal na khym khym ekhu hmyk hygienę?
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Fen.
- Posty: 1682
- Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
- Lokalizacja: Wrocław
Moim zdaniem na higienę to nie ma wpływu.
Trzeba wykazać się tylko większą wytrzymałością na przypiekanie
Dlatego wolę różowy
Trzeba wykazać się tylko większą wytrzymałością na przypiekanie
Dlatego wolę różowy
Here's where the fun begins.
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ma wpływ jak się za długo chodzi w glanach przy temperaturze 35.
Była taka historia jak się dwóch brudasów załozyło kto dłużej wytrzyma bez zdejmowania glanów. Jeden wytrzymał chyba 2 miesiące a drugi troche mniej. Pierwszemu amputowali obie nogi, drugiemu jedną.
Jak widzę czasami dorosłych ludzi ubranych w czarne stroje przy największym upale, nawet golfy, kurtki, czarne włosy, twarze blade z wycieńczenia, kapie z nich jak z kranu itd, ogarnia mnie zwykły śmiech.
Po co tak? Bo lubią? Lubią jak śmierdzą? Leje się z nich pot? Parzą jak żelazko?
Rozumiem jeszcze dzieciaki, one mają swoje powody, bunty, pokazówki, ideologie... głupie i naiwne ale takie jest dzieciństwo.
Ja, podobnie jak Adrian, lubie róznorodność kolorystyczną.
Wole załozyć różowa koszulkę z Lady Gagą niż męczyć się w czarnym.
Z resztą czarne kolory mi nie służą.
Była taka historia jak się dwóch brudasów załozyło kto dłużej wytrzyma bez zdejmowania glanów. Jeden wytrzymał chyba 2 miesiące a drugi troche mniej. Pierwszemu amputowali obie nogi, drugiemu jedną.
Jak widzę czasami dorosłych ludzi ubranych w czarne stroje przy największym upale, nawet golfy, kurtki, czarne włosy, twarze blade z wycieńczenia, kapie z nich jak z kranu itd, ogarnia mnie zwykły śmiech.
Po co tak? Bo lubią? Lubią jak śmierdzą? Leje się z nich pot? Parzą jak żelazko?
Rozumiem jeszcze dzieciaki, one mają swoje powody, bunty, pokazówki, ideologie... głupie i naiwne ale takie jest dzieciństwo.
Ja, podobnie jak Adrian, lubie róznorodność kolorystyczną.
Wole załozyć różowa koszulkę z Lady Gagą niż męczyć się w czarnym.
Z resztą czarne kolory mi nie służą.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn