
Od kiedy NIE SŁUCHASZ Depeche Mode?
Od kiedy NIE SŁUCHASZ Depeche Mode?
A jest temat od kiedy nie słuchasz? 

Ciężko będzie na tym forum znaleść osobę, którą W OGÓLE nie słucha już DM (nawet raz na rok) ale na pewno są tu odmieńcy.
Ja na pewno pozostałem sympatykiem (w sumie mozna powiedzieć - fanem, chociaż to głupie słowo) ale pałam szczerym obrzydzeniem do "depeszowania", noszenia kretyńskich białych spodni, idiotycznych kwadratowych fryzur i wszystkiego co jest z tym związane. Do tego pokazuje środkowego palca wszystkim fanatykom (prawdziwym fanatykom, niech się tu nikt nie czuje obrazony na tym forum), możecie ssać tłustą pałe...
Ja na pewno pozostałem sympatykiem (w sumie mozna powiedzieć - fanem, chociaż to głupie słowo) ale pałam szczerym obrzydzeniem do "depeszowania", noszenia kretyńskich białych spodni, idiotycznych kwadratowych fryzur i wszystkiego co jest z tym związane. Do tego pokazuje środkowego palca wszystkim fanatykom (prawdziwym fanatykom, niech się tu nikt nie czuje obrazony na tym forum), możecie ssać tłustą pałe...
Rozumiem, że ankieta zawiera opcję określającą fanowanie bądź nie, nie słucham - czyli nie jestem fanatykiem ale czasem posłucham... Inaczej byłaby zbyt radykalna, wiadomo, że nawet ja od czasu do czasu załączę CD w player...
A co ma sens? 

Co Wy się tak boicie tego 'nie słucham'... To jakaś zbrodnia przestać słuchać jednego zespołu na rzecz wielu innych?

Choć faktycznie sam temat brzmi dość głupio, ja właściwie dla śmiechu rzuciłem to zdanie o braku ankiety, a ktoś energiczny ją założył...


Choć faktycznie sam temat brzmi dość głupio, ja właściwie dla śmiechu rzuciłem to zdanie o braku ankiety, a ktoś energiczny ją założył...
- Daria The Revelator
- Posty: 3340
- Rejestracja: 17 wrz 2006 23:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
po prostu chodzi mniej więcej o to, kiedy dm przestało zajmować ok. 80% słuchanego czasu, ta ?
od kiedy wyszedł ten gniotek sotu to jakoś tak mi przeszło to całe depeszowe halo. nawet to że nie mam biletu na koncert jakoś specjalnie mnie nie martwi jak patrzę na koncerty z tej trasy. kiedyś, jeszcze kiedy wychodził pta-k byłam w stanie napisać sobie na czole 'depeche mode', w ubiorze musiałbyć choćby mały akcent. a teraz jakoś tak.. no są dla mnie i będą zespołem no.1 ale bez tej całej fanatycznej otoczki. najdzie mnie ochota tudzież jakiś sentyment to coś załączę, dalej będę kupować płyty/single etc. dalej raz w miesiącu wpadam na dm party [chociaż i tu cały ten dawny urok gdzieś uleciał, znajomych coraz mniej przy stole..] a tak to słucham totalnie innych rzeczy. tak samo z ubieraniem się. ubieram to na co mam ochotę, koszulki dm leżą gdzieś odłogiem, wręcz czuję się w nich mało estetycznie.. więc zaznaczę opcję mniej niż rok.

od kiedy wyszedł ten gniotek sotu to jakoś tak mi przeszło to całe depeszowe halo. nawet to że nie mam biletu na koncert jakoś specjalnie mnie nie martwi jak patrzę na koncerty z tej trasy. kiedyś, jeszcze kiedy wychodził pta-k byłam w stanie napisać sobie na czole 'depeche mode', w ubiorze musiałbyć choćby mały akcent. a teraz jakoś tak.. no są dla mnie i będą zespołem no.1 ale bez tej całej fanatycznej otoczki. najdzie mnie ochota tudzież jakiś sentyment to coś załączę, dalej będę kupować płyty/single etc. dalej raz w miesiącu wpadam na dm party [chociaż i tu cały ten dawny urok gdzieś uleciał, znajomych coraz mniej przy stole..] a tak to słucham totalnie innych rzeczy. tak samo z ubieraniem się. ubieram to na co mam ochotę, koszulki dm leżą gdzieś odłogiem, wręcz czuję się w nich mało estetycznie.. więc zaznaczę opcję mniej niż rok.
A to ja myślałem że to Ty Jari z ta ankieta też wyskoczyłeś jako że temat jak mniemam założyłeś, chyba ze ten post przeniesiono po prostu z innego tematu i utworzono nowy topic. Twórco ankiety zgłoś się 

Mudżyn is on fire
-
- Posty: 883
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:22
- Ulubiony utwór: Secret to the End
- Lokalizacja: w promieniu X
Słaby temat.
Słucham i będe słuchać. A niby czemu miałbym przestać, bo płyta słaba,
zawsze można posłuchać czegoś innego, bycie na tym forum nie oznacza przymusu słuchania tej muzy. Moja żona i moi synowie już nie raz wkurzali mnie bardziej niż DM. Myślę, że tak jak napisał stripped stałem się z fana słuchaczem, ale jak popatrze na swoje stare zdjęcia, zloty, ubiór, zachowanie, dzieki Bogu zmądrzałem. Ale napewno nie doprowadziło do tego to co dzieje się z zespołem, o przepraszam, to co my piszemy co się z nim dzieje to taki fanatyzm ukryty, bez twarzy, na forum. 



Proszę nabrać powietrza...zatrzymać...i nie oddychać!
01. Ja nie założyłem tematu - jakiś nadgorliwy moderator wydzielił mój post i zrobił ankietę więc nie do mnie wycieczki o ankietę i temat
02. Marcin, niby inteligent ze mnie ale nie kumam kompletnie twojego postu o ukrytych twarzach fanatyzmu na forum itp. Możesz z polskiego na nasz...?


02. Marcin, niby inteligent ze mnie ale nie kumam kompletnie twojego postu o ukrytych twarzach fanatyzmu na forum itp. Możesz z polskiego na nasz...?

-
- Posty: 883
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:22
- Ulubiony utwór: Secret to the End
- Lokalizacja: w promieniu X
Łatwo się krytykuje, kogoś lub coś nie będąc z kimś twarzą w twarz, nie bierz tego do siebie Jari, pisałem to ogólnikowo, nakręcony trochę tym drugim forum bo mie tam chcieli zeżreć ostatnio 
Myślałem że to ty jesteś sprawcą tego tematu, hmmm... coś mi świta, ale zostawię to dla siebie.

Myślałem że to ty jesteś sprawcą tego tematu, hmmm... coś mi świta, ale zostawię to dla siebie.

Proszę nabrać powietrza...zatrzymać...i nie oddychać!
01. A dajcie mi ich to im wyłożę swoją krytykę twarzą w twarz - swego czasu napisałem nawet posty na forum dot.com ale Brat je usunał bo si chyba speniał reakcji szefostwa... (to bylo w okolicach afery z video)
02. Akurat zjedzenie Cie na tamtym forum nie jest niczym nowym - nie pekaj, pisz co ci lezy na sercu a najwyzej misio pysio cie zblokuje i wali z forum - nic strasznego, sam to przezylem. Gorzej ze obrobi ci jeszcze dupe piszac PM do moderatorow ale na to juz nie poradzisz nic - taka jego mendowata natura...
03. Na forum kazdy pisze przynajmniej pod nickiem - to juz nie jest anonimowe... Ja tam sie nie kryje ze swoimi opiniami bo i nie widze powodu. Zawsze musi byc jakas rownowaga w przyrodzie bo inaczej wszyscy by sie pozlepiali od cukru i wazeliny...
02. Akurat zjedzenie Cie na tamtym forum nie jest niczym nowym - nie pekaj, pisz co ci lezy na sercu a najwyzej misio pysio cie zblokuje i wali z forum - nic strasznego, sam to przezylem. Gorzej ze obrobi ci jeszcze dupe piszac PM do moderatorow ale na to juz nie poradzisz nic - taka jego mendowata natura...
03. Na forum kazdy pisze przynajmniej pod nickiem - to juz nie jest anonimowe... Ja tam sie nie kryje ze swoimi opiniami bo i nie widze powodu. Zawsze musi byc jakas rownowaga w przyrodzie bo inaczej wszyscy by sie pozlepiali od cukru i wazeliny...
Ja też Cię Jari posądzałem o tę ankietę, no bo ... kto takie rzeczy jak nie Ty?
Daria, niech Cię nie zniechęca SOTU i TOTU do słuchania DM. Przecież niemożliwe, żeby jedna średnio udana płyta rzutowała na pozostałe płyty, które zawsze lubiłaś.

Daria, niech Cię nie zniechęca SOTU i TOTU do słuchania DM. Przecież niemożliwe, żeby jedna średnio udana płyta rzutowała na pozostałe płyty, które zawsze lubiłaś.

Jeżeli podejść do tematu w stylu od kiedy nie jestem fanem to powiedziałbym że od ostatniej płyty a nawet wcześniej, albo od Wrong albo gdzieś już z rok temu może, przyznam że oczekiwania miałem spore względem SOTU (liczyłem że Dave po Hourglass może jakoś wpłynie pozytywnie na zespół a najwyraźniej w związku Gahan-Gore to Dave jest tym pasywnym
) i z pewnością tych oczekiwań nie spełniono.

Mudżyn is on fire