Którego Depesza najbardziej lubisz?
- Czez
- Posty: 9071
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Ostatnio jednak doszedłem do wniosku, że Gahana szanuję najbardziej.
Gore moim zdaniem stracił nieco wyczucia (jeśli chodzi o płyty studyjne)...
Owszem, nadrabia to śpiewem, ale to nie wystarcza.
A Gahan - zupełnie inna bajka. Wystarczająco dobra, aby mnie do niego przekonać.
Gore moim zdaniem stracił nieco wyczucia (jeśli chodzi o płyty studyjne)...
Owszem, nadrabia to śpiewem, ale to nie wystarcza.
A Gahan - zupełnie inna bajka. Wystarczająco dobra, aby mnie do niego przekonać.
- Peter
- Posty: 375
- Rejestracja: 09 sty 2013 15:44
- Ulubiony utwór: The Landscape Is Changing
Głosuję na Vince'a. Jakoś lubiłem jego kompozycje, ale pozostałych też lubię.
Zdecydowanie Dave. Imponuje mi jego charyzma. Ma wspaniały , bardzo oryginalny i jedyny w swoim rodzaju głos. Jest wzorem do naśladowania, pokazał że każdy może pokonać swoje słabości, wyszedł z nałogu. Ogólnie wywiera na mnie bardzo miłe wrażenie, wydaje się być sympatyczny i wesoły. Na drugim miejscu Martin. Podoba mi się w nim to, że ma własny styl. Jego głos jest bardzo charakterystyczny, lubię gdy śpiewa. Ale najbardziej podobają mi się teksty które pisze.
- Peter
- Posty: 375
- Rejestracja: 09 sty 2013 15:44
- Ulubiony utwór: The Landscape Is Changing
A ja bardzo lubię głos Vince'a choć oczywiście do Dave'a się nie umywa. Bardzo mi się podobał jego image jak nosił taką jasną grzywkę.
- Dragon
- Posty: 8020
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Mój wybór padł na Alana, jego zasługi dla zespołu w latach 1983-1994 są niezaprzeczalne. Wielka praca w studio, pozytywny wizerunek i niezły kompozytor w Recoilu. DM z pewnością wiele straciło na odejściu Wildera, ale nie wyszła z tego powodu jakaś totalna tragedia muzyczna.
- mintaj
- Posty: 4294
- Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
- Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
-
Kontakt
Strona WWW
Fletcher, bo to jest człowiek który zrealizował w swoim życiu maksymę "zarobić się, by się na narobić", a to mi jednak na swój sposób imponuje.
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.
DEPESZWIZJA 10 - EDYCJA LGBTQWERTY+
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 1/8
TERMIN: 19 KWIETNIA
DEPESZWIZJA 10 - EDYCJA LGBTQWERTY+
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 1/8
TERMIN: 19 KWIETNIA
- Hien
- Posty: 21588
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja najbardziej lubię Vinsa, bo wiedział jak dobrze jebnc analogowym basem synu.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn