Sounds of the Universe

ODPOWIEDZ

Najlepszy utwór z SOTU?

In Chains
7
11%
Hole To Feed
2
3%
Wrong
12
20%
Fragile Tension
4
7%
Little Soul
1
2%
In Sympathy
5
8%
Peace
2
3%
Come Back
1
2%
Spacewalker
1
2%
Perfect
2
3%
Miles Away / The Truth Is
2
3%
Jezebel
2
3%
Corrupt
20
33%
 
Liczba głosów 61
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11326
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Re: Sounds of the Universe

Post 30 mar 2009 21:38

Mój nr 1 z płyty to Jezebel :tak:
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 30 mar 2009 23:06

Hien, fajnie ze mnie cytujesz, ale to sa slowa Jari, ale tak wogole to slowa wyjete z konekstu calej wypowiedzi i same w sobie nie niosa tresci w mojej wypowiedzi :)
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16511
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 30 mar 2009 23:17

stripped pisze:oj Jari, czytaj uważnie, napisał przecież że "od najlepszego do najgorszego" to chyba wystarczy by uznać najlepszy za nr 1
Ot i cała filozofia. Proste przecież i zrozumiałe. :D Wg mnie Wrong to jeden z gorszych utworów z SOTU (co wcale nie znaczy, że zły).
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 30 mar 2009 23:34

Czez pisze:Hien, fajnie ze mnie cytujesz, ale to sa slowa Jari, ale tak wogole to slowa wyjete z konekstu calej wypowiedzi i same w sobie nie niosa tresci w mojej wypowiedzi :)
Tak mi się samo zacytowało, nie wiedziałem ,że to Jari, z reszta dla mnie to bez różnicy chyba ,że za wszelką cenę nie chce być podpisany pod tym cytatem ;)
A co do wyciągania z kontekstu to niew ydaje mi się abym całkowicie pozbawił ta wypowiedz pierwotnego sensu, z resztą ja swoją wypowiedzią nie pije do konkretnej osoby tylko pisze ogólnie jak to było z moim odsłuchem płyty.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Erwartungen
Posty: 1332
Rejestracja: 29 sty 2005 00:56
Lokalizacja: Katowice

Post 31 mar 2009 00:25

In Chains 5
Hole To Feed 4,5 (tak wiem, że oceniłem na 1, ale POLUBIŁEM TO nawet)
Wrong (strasznie trudno mi to oceniać, na chwilę obecną daję tylko 7, ale lubiłem to na 7,5)
Fragile Tension 6,5
Little Soul 8
In Sympathy 7
Peace 7
Come Back 6,5
Spacewalker 4,5
Perfect 6
Miles Away / The Truth Is 6
Jezebel 4
Corrupt 7

płyta zdecydowanie równiejsza, porównując z PTA; ma to swoje plusy i minusy.. nic nie odstaje poziomem strasznie w dół. To na plus. Natomiast minus.. no cóż, z perspektywy czasu mogę ocenić, że Wrong (choć dobry) jest na poziomie Precious, nie wyzej (wiem, że pisoenki są kompletnie różne, oceniam szeroko pojętą podobalnośćmisię ;(). Tak więc Wrong=Precious, ale wlasnie... na PTA precious był dla mnie dopiero piosenką nr 3.. nie ma też takich zabijajaczy "na pierwszy rzut ucha" jakim na PTA bylo Lilian (teraz juz tak sobie to lubię) i przede wszystkim Nothing's Impossible!! Little Soul 8, czyli niby jest coś lepszego niż Wrong.. ale Nothing.. dostało z miejsca 9,5, a i teraz ocena jest nie niższa niż 8-8,5 dla mnie... a nie wiem co będzie z Little Soul za 3 lata..

na pociechę dodam, że słucham całości 9 raz! i to już jest lepiej, niż na PTA, gdzie hity przepleciono tak słabymi utworami, że zniechęciło mnie to do słuchania całości. A tu jest jednak jakaś spójność.
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 31 mar 2009 10:40

OK, Hien, nie wazne, chodzilo mi z grubsza o jedno. SOTU jest od DM i niech nam sie podoba, szukajmy piekna kompozycji i wokalu a nie klocmy sie o jakies pierdoly. Kiedys nie bylo internetu i jeszcze wielu fajnych wynalazkow i malo kto sie interesowal jakie syntezatory byly, jakie to czy tamto, byl album, byla muza i to sie liczylo. Mysle ze za duzo sie rozmywamy w ocenianiu. Jak jest tak zle to po prostu nie sluchajmy i nie bedzie powodu do nerwow
Enjoy The Silence
Jari

Post 31 mar 2009 10:53

To co to za album jak trzeba w nim szukac piękna?! To może niech DM się postara i da Wam to piekno a nie zmusza do jego szukania. I te poszukiwania wcale nie gwarantują, że na końcu jest Happy End. Jak dla mnie panowie nagrali muzycznego potworka, gniota, którego powinni się za kilka lat mocno wstydzić jako albumu nie wnoszącego nic do ich dyskografi poza kilkoma smętnymi kompozycjami, których nikt nie potrafi zanucić po 5 odsłuchaniach. A jedyny cel tego wydawnictwa to chyba... kasioreczka (ze sprzedaży albumu, singli, pamiątek, biletów na koncerty (potem jakiaś seria Live Here Now i dadatkowe parę ojro wpadnie), jakieś DVD się na szybciorka skręci i wyda... no i na końcu The Very Best Of Gold Singles Rare Mega Hit Collection vol. 1894563 poszerzone o single z nowego potworka.... :fletch: Spece od marketingu EMI, DM Management, Agencji koncertowej Live Nation wycinają tu mega voltę... I co najwazniejsze każdy jest happy - fani bo coś tam im się podrzuciło po paru latach, agencje bookingowe bo się kręci biznes i jest kasiorka, label bo sprzedaż i tak będzie i będzie kasiorka, management - no bo kasioreczka popłycie cudnie z wielu żródeł, zespół - no bo... wiadomo - kasiora. A jest jeszcze publishing - no ci to dopiero siekną kasiorkę.... no bo wszyscy będa grali w redijo i tiwi.
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 31 mar 2009 11:37

Jari, pisales kiedys, ze Ty nie dla kasiorki. Jak najbardziej Cie rozumie, ale pomysl tez ze moze nie Wszyscy tak jak TY. Jesli DM nawet nagrali SOTU dla szmalu to ich, ja im tego nie wypominam i bede powtarzal do znudzenia: nie podoba sie to nie sluchac, nie kupowac, nie isc na koncert, po prostu nie sponsorowac. Jest jeszcze cos bardzo banalnego na to wszystko, otoz gust. Zwyczajny ludzki gust. Wiem, wiem, powiesz ze mam niski prog gustu - juz to mowiles, trudno, to ja sie bede meczyl. Ale mimo wszystko nie zaskoczyles mnie swoja krytyka DM, a dla Ciebie i tak szacun :)
Enjoy The Silence
Jari

Post 31 mar 2009 11:55

To nie kwestia gustu, to kwestia odbrego PR i marketingu. Pamiętaj, że 80 do 90% recenzji tego albumu pisanych będzie na zamówienie przez sowicie opłaconych dziennikarzy: bankiecik, akredytacja na live i wywiad, podarunki z wytwórni dla dziennikarzy czyli zwyczajowa reklamóweczka z 'gadżetami' (w swojej pracy hotelarskiej naoglądałem się już troszkę takich bankiecików premierowych albumów, więc co nieco mogę powiedzieć). Mechanizm jest prostu: skoro jedna gazeta chwali, to druga nie może być gorsza, a jeśli to ten sam wydawca stoi za tytułami to wręcz musi być jednakowa, jak inni piszą to inni graja 'on air', bo jest cool i na topie, jak inni graja w radio to i TV puszcza bo znaczy się że dobre i ma dobre recenzje, jak już jest tego pełno to trasa wyprzedaje sie świetnie... I biznes się kręci. To takie zamknięte koło, w którym każdemu jest dobrze.

Nawiasem mówiąc: bilety na koncerty kupiliście zanim jeszcze znaliście 'Wrong' w strzępkach! Co to oznacza? Ni mniej ni więcej, że na koncert idziecie bezkrytyczni w stosunku do nowego albumu, idziecie bo: 01) gra DM, 02) gra DM, 03) dla starych i dobrze znanych utworów, 04) od biedy posłuchać kilku nowych kawałków, ale głównie dla starych - bo jak mawiał Janek H. - "Ja lubię piosenki, które znam" - i ta zasada od 20 lat rządzi w światowym biznesie.
Awatar użytkownika
prey
Posty: 1037
Rejestracja: 26 sty 2009 21:43

Post 31 mar 2009 14:03

Jari ma wiele racji. Ze strony DM jest to odcinanie kuponów. Trasa, płyta, deluksy. Promocji to w zasadzie żadnej nie ma. Co tydzień wrzucane są nic nie wnoszące filimiki.

EMI Polska stworzyło profil myspace :lol:

Z każdym przesłuchaniem dochodzę do wniosku, że poziomem produkcyjnym SOTU plasuje się gdzieś w okolicach paper monsters.

hole to feed, miles away powtórka z rozrywki - the sweetest condition, bottle living.
corrupt miks the sweetest condition i when the body speaks.

Odnoszę wrażenie, że SOTU to zbiór odpadów z poprzednich sesji nagraniowych. Wysłuchałem sobie a pain that i'm used to dla kontrastu z wrong i pierwszy singiel bije na głowę tego drugiego.

Dlaczego Wilder po tylu latach jest w świetnej formie jako producent, aranżer, muzyk, a dm nie?
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11326
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 31 mar 2009 15:14

oj Prey kilka miłych dla mego ucha rzeczy powiedział na spólkę z Jarim :P Też odbieram to jak album dla kasiory i wcale nie z najwyższej półki, co znaczy że album kupią raczej ufający w markę DM, kolekcjonerzy, nowi fani nie znający dobrze dyskografii itp. I szczerze powiedziawszy - liczę że się Depeche Mode na tym przejedzie i album sprzeda się kiepsko i dostaną po tyłku (po tylnej kieszeni spodni z pustawym portfelem raczej :P ) Bardzo chciałbym by Ben Hillier już nigdy przenigdy nie współpracował z DM, cudnie byłoby gdyby wrócił Flood ale to niemożliwe już chyba, zwłaszcza że chłopakom odbiło z lekka i lubią teraz "eksperymentować" co i tak nie najlepiej im wychodzi (popieram tylko vocoder w Jezebel użyty w małej ilości, ale poza tym album nie zaskoczył mnie niczym poza słabym poziomem produkcji a miejscami i wokalu Dave'a) :roll:

P.S. co do (cytuję Jariego) The Very Best Of Gold Singles Rare Mega Hit Collection vol 1894563 :haha: to powiem że ja czekam na "The Best of... Vol. 2" ponieważ... "The Best of... Vol. 1" to jedyne wydawnictwo CD Depeszy jakie posiadam i nawet mi się ono podoba :P
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
_precious_
Posty: 3316
Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
Ulubiony utwór: Barrel of a Gun

Post 31 mar 2009 19:01

Jari pisze: Ni mniej ni więcej, że na koncert idziecie bezkrytyczni w stosunku do nowego albumu, idziecie bo: 01) gra DM, 02) gra DM, 03) dla starych i dobrze znanych utworów, 04) od biedy posłuchac kilku nowych, ale głównie dla starych bo jak mawiał Janek H. -ja lubię piosenki, które znam i ta zasada od 20 lat rządzi w światowym biznesie.
I co z tego wynika ?

Czyli co ? Jak wydadzą złą płyte (jak to miało miejsce w moim przypadku przy PTA) mam nie iść na koncert ? a moży iść i przez cały koncert stać ze skwaszoną mina tak żeby widzieli , jaki jestem zły .
astiz

Post 31 mar 2009 19:09

A może publiczne palenie biletów? :?:
Awatar użytkownika
SinnerInMe
Posty: 801
Rejestracja: 17 lip 2008 17:13
Ulubiony utwór: Higher Love
Lokalizacja: Warszawa

Post 31 mar 2009 19:27

Kolejne sesje studyjne - Wrong i Corrupt :) Teraz wiemy jak Gahan w najlepszym wypadku będzie śpiewał Wrong na koncertach. :P

http://video.yahoo.com/playlist/101490458
Jari

Post 31 mar 2009 20:08

_precious_ pisze:I co z tego wynika ? Czyli co ? Jak wydadzą złą płyte (jak to miało miejsce w moim przypadku przy PTA) mam nie iść na koncert ? a moży iść i przez cały koncert stać ze skwaszoną mina tak żeby widzieli , jaki jestem zły .
Nie załapałeś tematu... omawiamy tu komercyjny aspekt potworka o tytule SOTU i tego, że wiele osób podchodzi bezkrytycznie do tego co im się daje. Sprzedana trasa koncertowa nie jest wynikiem dobrego albumu ale tego, że to boskie DM, więc idąc dalej cokolwiek nie nagrają i tak zawsze będzie kupione i łyknięte bez szemrania. Bilety były wcześniej niż jakiekolwiek jednosekundowe pierdnięcie z SOTU dostepne on-line, nikt nie znał tego krążka a sprzedało się. Pytanie dlaczego? Bo nowe jest fajne? Nie - bo stare jest OK.
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 31 mar 2009 20:16

Sinner, fajnie ze wynalazles tego linka
Enjoy The Silence
astiz

Post 31 mar 2009 21:57

Jari pisze: Sprzedana trasa koncertowa nie jest wynikiem dobrego albumu ale tego, że to boskie DM, więc idąc dalej cokolwiek nie nagrają i tak zawsze będzie kupione i łyknięte bez szemrania. Bilety były wcześniej niż jakiekolwiek jednosekundowe pierdnięcie z SOTU dostepne on-line, nikt nie znał tego krążka a sprzedało się.
Więc jeszcze raz proponuję w takim razie publiczne palenie biletów!

Hipokryzja.Ignorancja.Jakiś obłęd...kpina.
Jari

Post 01 kwie 2009 00:23

Czytaj ze zrozumieniem!
SinnerInMe pisze:Kolejne sesje studyjne - Wrong i Corrupt :) Teraz wiemy jak Gahan w najlepszym wypadku będzie śpiewał Wrong na koncertach. :P

http://video.yahoo.com/playlist/101490458
A ten Wrong mi się... podoba! Brzmi to lepiej, ma klimat, ale jak widać potrzebna była zmiana aranżacji...
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21491
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 01 kwie 2009 03:00

Wepchne Wam sie dupą w piaskownice uwazając oczywiście żeby nie oberwać grabkami bo widze dym się robi.
Ten "Wrong" z sesji znacznie lepszy niz z płyty, zarówno muzycznie jak i wokalnie.
Być może niektóre utwory powinny własnie przez takie sito przechodzić.
"Corrupt" mogło być lepsze gdyby zaprosili Eignera, Rudemu dali bas, Gore gitara, Gahan tez gitara i wokal. I ładnie by było, żadnej elektroniki tylko odwazniej w świat.
Ale się nie odważyli ;)
No i sa nowe remiksy. Remix "Miles Away" straszna kaka. Remiks "Ghost" podoba mi się (zalatuje trochę Rex The Dogiem, szkoda ,ze mu nie dali do zabawy jakiegoś utworu) jest chwytliwy jak cholera. Nie mieli tak łapiącego utworu od lat (nawet wśród remiksów). Fakt ,że nie pasuje do płyty, nie dziwota ,że wylądował jako bonus (biorąc pod uwagę, że oryginał jest podobny). Remiks "In Chains" to fajny ambiencik, miłe tło ale za długie żeby nad tym porządnie usiaść.
Mogli całą płyte wykonać podczas tych luźnych sesji w studio.
Zawsze fajnie mieć alternatywę jak ambientowa wersja "subhHuman".
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
bARREL
Posty: 1124
Rejestracja: 17 cze 2005 02:56
Ulubiony utwór: Poison Heart
Lokalizacja: Wrocław

Post 01 kwie 2009 11:01

Jakimś cudem zaczynam się z ta płyta oswajać i cos w niej dostrzegać. Jak narazie manewruje między 5-6 kawałkami no i cos zaczyna iskrzyc :)

Cholernie nie moge sie doczekac GHOSTa, po tym filmiku z oficjalnej www, i remixie zapowaida sie ze to w oryginale bedzie niezly kawalek.
ODPOWIEDZ