Exciter
- SinnerInMe
- Posty: 801
- Rejestracja: 17 lip 2008 17:13
- Ulubiony utwór: Higher Love
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Exciter
Wolałbym, żeby singlami zostawały utwory dobre, a nie przebojowe - to co jest przebojowe, nie musi być dobre.
- obi
- Posty: 1222
- Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: EU
-
Kontakt
Strona WWW
Rozumiem (?), ale często te "dobre" (czyli "ambitne" w subiektywnym odczuciu danego fana) kawałki nie mają zupełnie potencjału radiowo/hitowo/singlowego - a ten ma wszystko ! I podoba się wielu fanom i nie jest totalną szmirą popową. Więc sukces ! I stacje radiowe zadowolone i fani też.
No, oprócz Ciebie !
No, oprócz Ciebie !
- SinnerInMe
- Posty: 801
- Rejestracja: 17 lip 2008 17:13
- Ulubiony utwór: Higher Love
- Lokalizacja: Warszawa
Napisałem "wolałbym", ale dobrze wiem, że to niemożliwe. A niech biorą na single takie utwory jakie chcą, ja praktycznie całą twórczość Depeche Mode uważam za bardzo wyrównaną i cały czas równie świetną, począwszy od tych utworów najbardziej komercyjnych, a skończywszy na tych ambitnych, mogę co najwyżej wyrazić swoje zdanie że "mogli wybrać lepiej", a nad tym ubolewać nie będę.
- obi
- Posty: 1222
- Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: EU
-
Kontakt
Strona WWW
Wczoraj Moja szukała jakichś piosenek na relaksację dla dzieciaków na świetlicy, czyli hasło: kładziemy się na dywanie i wyciszamy - czyli trzeba coś w rodzaju kołysanki. Przypomniałem Jej od razu o "goodnight lovers" - włączyliśmy, obadaliśmy - no pasuje, będzie testowane na +/- pięćdziesiątce dzieciaków
- Mr.X
- Posty: 235
- Rejestracja: 21 paź 2008 13:21
- Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
- Lokalizacja: Trzebiatów
Bardzo lubie tą płyte... Nie miałem problemów z przyswajaniem pysznego koktajlu...
"Żyj chwilą, jakby to była ostatnia chwila Twojego życia."
- _precious_
- Posty: 3316
- Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
- Ulubiony utwór: Barrel of a Gun
Płyta zepsuta przez pracujacych przy niej producentów , mogła by brzmieć o wiele lepiej .
- Rajca
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
Za samo The Sweetest Condition już uwielbiam. Jak ja cię pierdzielę, tak to jest dla mnie opus magnum tego okresu. Jak rzadko lubię kawałek od Marta, czyli Breathe. Ogólnie ten album nie jest zły, może The Dead of Night, które samo w sobie złe nie jest, ale nie pasuje do albumu psuje troszkę odbiór.
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja bym o "Exciterze" mógł napisać książkę.
Dla mnie ta płyta nie ma słabego numeru, ba! nawet słabego momentu.
Każdy utwór jest rewelacyjny. Moja absolutna czołówka to I Am You (absolut), Shine (absolut 2), Comatose (jeden z ostatnich czysto elektronicznych kawałków w historii tego zespołu), Breathe (raz jeden się Gorowi udało napisać smutny tekst z jajem), Sweetest Condition (ten kowbojski klimat), Dream On (rewelacyjny teledysk), Lovetheme (minimal, prostota ale piekne jak nic innego)... itd.
Strony b też wgniatają, zarówno cover Dirt jak i najlepszy instrumental DM tej dekady Zenstation.
Do tego dodajemy rewelacyjnego producenta Marka Bella, który przydusił DM, wymusił na nich posłuszeństwo i dzięki temu dostalismy najlepsza płytę świata.
A potem przyszedł Ben Hillier i się spierdział...
Dla mnie ta płyta nie ma słabego numeru, ba! nawet słabego momentu.
Każdy utwór jest rewelacyjny. Moja absolutna czołówka to I Am You (absolut), Shine (absolut 2), Comatose (jeden z ostatnich czysto elektronicznych kawałków w historii tego zespołu), Breathe (raz jeden się Gorowi udało napisać smutny tekst z jajem), Sweetest Condition (ten kowbojski klimat), Dream On (rewelacyjny teledysk), Lovetheme (minimal, prostota ale piekne jak nic innego)... itd.
Strony b też wgniatają, zarówno cover Dirt jak i najlepszy instrumental DM tej dekady Zenstation.
Do tego dodajemy rewelacyjnego producenta Marka Bella, który przydusił DM, wymusił na nich posłuszeństwo i dzięki temu dostalismy najlepsza płytę świata.
A potem przyszedł Ben Hillier i się spierdział...
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Im dalej w czas, tym bardziej Exciter mi się podoba. Poza 2 numerami których NIGDY nie strawię - zarzyganym do maksimum Comatose (Hien, wybacz ), i The Dead Of Night który pasuje tu jak wół do karety. Poza tym - klasa, The Sweetest Condition, Shine, I Am You, Breathe ... Można słuchac i się nigdy nie zanudzic Ale i tak PTAk lepszy
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- esque
- Posty: 84
- Rejestracja: 29 kwie 2009 17:42
- Ulubiony utwór: dream on
Ja uwielbiam Exciter zupełnie nieprofesjonalnie i bezpodstawnie Była to moja pierwsza płyta DM, poprzedziło ją zakochanie się w Dream On, które leciało gdzieś w TV, nagrywałam, jak pamiętam, taki krótki kawałek od drugiego Paying debt to karma z teledyskiem. Całość ma niepowtarzalny klimat i do dzisiaj, choć od tego czasu przesłuchałam już całą resztę, Exciter zajmuje ważne miejsce w mojej płytotece. A że mam nawyk słuchania na komputerze podczas pracy, prawie nigdy nie "skipuję" piosenek z tej płyty.
Hehe,dokładnie tak samo,jak u mnieHien pisze: Każdy utwór jest rewelacyjny. Moja absolutna czołówka to I Am You (absolut), Shine (absolut 2), Comatose
Do wszystkich krytyków Comatose:
I co z tego,że Comatose jest ospały,nieprzebojowy etc.?
Najważniejsze jest ukryte piękno tego utworu.
Ja ogólnie w muzyce szukam ukrytego piękna a nie przebojowości i takich tam,dla tego też słucham innej muzyki niż każdy.
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Comatose ma świetny tekst, pod względem liryki Macro to prawie Comatose 2, na Ultrze brakło takiego erotyku ale wiadomo co to był za okres, na SOTU takiego nie widzę, Fragile Tension nie całkiem pasuje do tego schematu w mojej głowie a Jezebel też tego typu erotykiem nie jest pomimo subtelności ma inny sens raczej.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Mr.X
- Posty: 235
- Rejestracja: 21 paź 2008 13:21
- Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
- Lokalizacja: Trzebiatów
Od pierwszego odsłuchu "EXCITER" przypadł mnie do gustu, co u nie których trwało to latami... Dla mnie to "Wielki" album, przepiękny i poruszajacy. Może trzeba mieć tą ludzką wrażliwość by odkryć te piękno zawarte właśnie na tym krążku...
"Żyj chwilą, jakby to była ostatnia chwila Twojego życia."
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Chyba sobie dziś Excietr zapuszcze przez was.
Album rewelacyjny w jednym wyjątkiem - Comatose. Rzadko jestem w stanie tego wysłuchać.
Ale 4 pierwsze utwory z płyty + I am you - ekstraklasa.
Album rewelacyjny w jednym wyjątkiem - Comatose. Rzadko jestem w stanie tego wysłuchać.
Ale 4 pierwsze utwory z płyty + I am you - ekstraklasa.
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Comatose uważam za zmarnowaną szansę. Tekst niezły, ale oprawa muzyczna, produkcja i wokal Gore'a - poniżej wszelkiej krytyki. No ale tam ...
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Znów mam potężną fazę na Exciter. I wciąż coraz bardziej doceniam I am you i I feel loved.
To na pewno płyta ze ścisłej czołówki.
To na pewno płyta ze ścisłej czołówki.
- Marcin
- Posty: 880
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:22
- Ulubiony utwór: Secret to the End
- Lokalizacja: w promieniu X
Zawsze bliski mojemu sercu był ''I am you'' więc na niego zagłosowałem, ale podobaja mi sie tez inne kawałki z tej płyty,za to nie lubię ''Comatose''
Proszę nabrać powietrza...zatrzymać...i nie oddychać!
- Czez
- Posty: 9037
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Pamietam jak po pierwszym odsluchu Excitera jako pierwszy kawalek wpadl mi w ucho I Feel Loved i tak juz zostalo.
Enjoy The Silence
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Wyczytałem gdzieś ostatnio taką oto wypowiedź Gahana: "Gdy pracowaliśmy nad płytą Exciter, zastanawiałem się, dlaczego Martin nie nagra po prostu płyty solowej. Nie miałem właściwie żadnego wkładu w ten album."
I w sumie bardzo dobrze, bo by coś jeszcze popsuł. A tak wyszedł - jak dla mnie - album - marzenie.
I w sumie bardzo dobrze, bo by coś jeszcze popsuł. A tak wyszedł - jak dla mnie - album - marzenie.
- bARREL
- Posty: 1124
- Rejestracja: 17 cze 2005 02:56
- Ulubiony utwór: Poison Heart
- Lokalizacja: Wrocław
Ano Dave moglby tak nie zadzierac nosa, bynajmniej w tamtym okresie.shodan pisze:Wyczytałem gdzieś ostatnio taką oto wypowiedź Gahana: "Gdy pracowaliśmy nad płytą Exciter, zastanawiałem się, dlaczego Martin nie nagra po prostu płyty solowej. Nie miałem właściwie żadnego wkładu w ten album."
I w sumie bardzo dobrze, bo by coś jeszcze popsuł. A tak wyszedł - jak dla mnie - album - marzenie.
pamietam jak stałem z kolesiami na solowym koncercie w pradze 2003 i coz, zgodnie przyznalismy "kim byłby ten człowiek gdyby nie DM".
Aczkolwiek solowych dokonan Gahana nie neguje, bo mi sie podobaja. i to o wole bardziej niz ostatnie wypociny blondyny w postaci SOTU.
Zwazywszy jednak na całokształt, to Gahan nie powinien narzekac :]
Powracajac do Excitera. Ciezko wybrac jeden naj z tego albumu.
Raczej bym tu scharakteryzowal w kategoriach:
top kawałki (jak dla mnie):
Shine
The Sweetest Condition
When The Body Speaks
Dead of Night
fajne kawałki które dałbym na 2 tle, jako że albo mi sie znudziły albo są nie do końca tym co na mnie w jakis głębszy sposób wpływa:
Dream On
Freelove
I Feel Loved
Goodnight Lovers
totalne porażki i upychacze:
Love Theme
Comatose
Breathe
Easy Tige
I Am You
Ogólnie płytę cenie bardzo wysoko, jednak niżej niz Ultre i PTA, nigdy nie skumam co martinowi dzialo sie pod czaszka tworzac takie np. Comatose, albo po co te pierdziawki intrumentalo-upychacze w postaci Easy Tiger/ Love Theme ktore brzmia jak pierdziawki Seweryna Krajewskiego do polskich romansowych seriali z lat 80.