Exciter

ODPOWIEDZ

Najlepszy utwór na płycie Exciter?

Dream On
13
12%
Shine
12
11%
The Sweetest Condition
11
10%
When The Body Speaks
11
10%
Dead of Night
14
12%
Love Theme
0
Brak głosów
Freelove
12
11%
Comatose
4
4%
I Feel Loved
8
7%
Breathe
4
4%
Easy Tiger
1
1%
I Am You
11
10%
Goodnight Lovers
12
11%
 
Liczba głosów 113
Awatar użytkownika
SinnerInMe
Posty: 801
Rejestracja: 17 lip 2008 17:13
Ulubiony utwór: Higher Love
Lokalizacja: Warszawa

Re: Exciter

Post 07 wrz 2008 20:04

Wolałbym, żeby singlami zostawały utwory dobre, a nie przebojowe - to co jest przebojowe, nie musi być dobre. ;)
Awatar użytkownika
obi
Posty: 1222
Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
Ulubiony utwór: Halo
Lokalizacja: EU
Kontakt
Strona WWW

Post 07 wrz 2008 20:19

Rozumiem (?), ale często te "dobre" (czyli "ambitne" w subiektywnym odczuciu danego fana) kawałki nie mają zupełnie potencjału radiowo/hitowo/singlowego - a ten ma wszystko ! I podoba się wielu fanom i nie jest totalną szmirą popową. Więc sukces ! I stacje radiowe zadowolone i fani też.

No, oprócz Ciebie ! :)
Awatar użytkownika
SinnerInMe
Posty: 801
Rejestracja: 17 lip 2008 17:13
Ulubiony utwór: Higher Love
Lokalizacja: Warszawa

Post 08 wrz 2008 17:17

Napisałem "wolałbym", ale dobrze wiem, że to niemożliwe. :grins: A niech biorą na single takie utwory jakie chcą, ja praktycznie całą twórczość Depeche Mode uważam za bardzo wyrównaną i cały czas równie świetną, począwszy od tych utworów najbardziej komercyjnych, a skończywszy na tych ambitnych, mogę co najwyżej wyrazić swoje zdanie że "mogli wybrać lepiej", a nad tym ubolewać nie będę. ;)
Awatar użytkownika
obi
Posty: 1222
Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
Ulubiony utwór: Halo
Lokalizacja: EU
Kontakt
Strona WWW

Post 10 wrz 2008 19:16

Wczoraj Moja szukała jakichś piosenek na relaksację dla dzieciaków na świetlicy, czyli hasło: kładziemy się na dywanie i wyciszamy - czyli trzeba coś w rodzaju kołysanki. Przypomniałem Jej od razu o "goodnight lovers" - włączyliśmy, obadaliśmy - no pasuje, będzie testowane na +/- pięćdziesiątce dzieciaków :D
Awatar użytkownika
Mr.X
Posty: 235
Rejestracja: 21 paź 2008 13:21
Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
Lokalizacja: Trzebiatów

Post 12 lut 2009 19:05

Bardzo lubie tą płyte... Nie miałem problemów z przyswajaniem pysznego koktajlu...
"Żyj chwilą, jakby to była ostatnia chwila Twojego życia."
Awatar użytkownika
_precious_
Posty: 3316
Rejestracja: 27 wrz 2005 23:40
Ulubiony utwór: Barrel of a Gun

Post 16 lut 2009 11:32

Płyta zepsuta przez pracujacych przy niej producentów , mogła by brzmieć o wiele lepiej . :roll:
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 27 maja 2009 21:29

Za samo The Sweetest Condition już uwielbiam. Jak ja cię pierdzielę, tak to jest dla mnie opus magnum tego okresu. Jak rzadko lubię kawałek od Marta, czyli Breathe. Ogólnie ten album nie jest zły, może The Dead of Night, które samo w sobie złe nie jest, ale nie pasuje do albumu psuje troszkę odbiór.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21492
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 27 maja 2009 21:36

Ja bym o "Exciterze" mógł napisać książkę.
Dla mnie ta płyta nie ma słabego numeru, ba! nawet słabego momentu.
Każdy utwór jest rewelacyjny. Moja absolutna czołówka to I Am You (absolut), Shine (absolut 2), Comatose (jeden z ostatnich czysto elektronicznych kawałków w historii tego zespołu), Breathe (raz jeden się Gorowi udało napisać smutny tekst z jajem), Sweetest Condition (ten kowbojski klimat), Dream On (rewelacyjny teledysk), Lovetheme (minimal, prostota ale piekne jak nic innego)... itd.
Strony b też wgniatają, zarówno cover Dirt jak i najlepszy instrumental DM tej dekady Zenstation.
Do tego dodajemy rewelacyjnego producenta Marka Bella, który przydusił DM, wymusił na nich posłuszeństwo i dzięki temu dostalismy najlepsza płytę świata.
A potem przyszedł Ben Hillier i się spierdział...
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6389
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 27 maja 2009 21:39

Im dalej w czas, tym bardziej Exciter mi się podoba. Poza 2 numerami których NIGDY nie strawię - zarzyganym do maksimum Comatose (Hien, wybacz ;)), i The Dead Of Night który pasuje tu jak wół do karety. Poza tym - klasa, The Sweetest Condition, Shine, I Am You, Breathe ... Można słuchac i się nigdy nie zanudzic :) Ale i tak PTAk lepszy :roll:
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
esque
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2009 17:42
Ulubiony utwór: dream on

Post 27 maja 2009 22:06

Ja uwielbiam Exciter zupełnie nieprofesjonalnie i bezpodstawnie ;) Była to moja pierwsza płyta DM, poprzedziło ją zakochanie się w Dream On, które leciało gdzieś w TV, nagrywałam, jak pamiętam, taki krótki kawałek od drugiego Paying debt to karma z teledyskiem. Całość ma niepowtarzalny klimat i do dzisiaj, choć od tego czasu przesłuchałam już całą resztę, Exciter zajmuje ważne miejsce w mojej płytotece. A że mam nawyk słuchania na komputerze podczas pracy, prawie nigdy nie "skipuję" piosenek z tej płyty.
astiz

Post 27 maja 2009 22:10

Hien pisze: Każdy utwór jest rewelacyjny. Moja absolutna czołówka to I Am You (absolut), Shine (absolut 2), Comatose
Hehe,dokładnie tak samo,jak u mnie ;)
Do wszystkich krytyków Comatose:
I co z tego,że Comatose jest ospały,nieprzebojowy etc.?
Najważniejsze jest ukryte piękno tego utworu.

Ja ogólnie w muzyce szukam ukrytego piękna a nie przebojowości i takich tam,dla tego też słucham innej muzyki niż każdy.
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11326
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 27 maja 2009 22:43

Comatose ma świetny tekst, pod względem liryki Macro to prawie Comatose 2, na Ultrze brakło takiego erotyku ale wiadomo co to był za okres, na SOTU takiego nie widzę, Fragile Tension nie całkiem pasuje do tego schematu w mojej głowie a Jezebel też tego typu erotykiem nie jest pomimo subtelności ma inny sens raczej.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Mr.X
Posty: 235
Rejestracja: 21 paź 2008 13:21
Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
Lokalizacja: Trzebiatów

Post 28 maja 2009 11:30

Od pierwszego odsłuchu "EXCITER" przypadł mnie do gustu, co u nie których trwało to latami... Dla mnie to "Wielki" album, przepiękny i poruszajacy. Może trzeba mieć tą ludzką wrażliwość by odkryć te piękno zawarte właśnie na tym krążku...
"Żyj chwilą, jakby to była ostatnia chwila Twojego życia."
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16511
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 28 maja 2009 18:42

Chyba sobie dziś Excietr zapuszcze przez was. :mrgreen:
Album rewelacyjny w jednym wyjątkiem - Comatose. Rzadko jestem w stanie tego wysłuchać.
Ale 4 pierwsze utwory z płyty + I am you - ekstraklasa. :fletch:
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6389
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 28 maja 2009 20:39

Comatose uważam za zmarnowaną szansę. Tekst niezły, ale oprawa muzyczna, produkcja i wokal Gore'a - poniżej wszelkiej krytyki. No ale tam ...
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16511
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 27 paź 2009 22:44

Znów mam potężną fazę na Exciter. I wciąż coraz bardziej doceniam I am you i I feel loved.
To na pewno płyta ze ścisłej czołówki.
Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 880
Rejestracja: 22 lut 2009 00:22
Ulubiony utwór: Secret to the End
Lokalizacja: w promieniu X

Post 28 paź 2009 00:34

Zawsze bliski mojemu sercu był ''I am you'' więc na niego zagłosowałem, ale podobaja mi sie tez inne kawałki z tej płyty,za to nie lubię ''Comatose''
Proszę nabrać powietrza...zatrzymać...i nie oddychać!
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 23 lis 2009 18:22

Pamietam jak po pierwszym odsluchu Excitera jako pierwszy kawalek wpadl mi w ucho I Feel Loved i tak juz zostalo.
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16511
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 11 gru 2009 12:12

Wyczytałem gdzieś ostatnio taką oto wypowiedź Gahana: "Gdy pracowaliśmy nad płytą Exciter, zastanawiałem się, dlaczego Martin nie nagra po prostu płyty solowej. Nie miałem właściwie żadnego wkładu w ten album."
I w sumie bardzo dobrze, bo by coś jeszcze popsuł. A tak wyszedł - jak dla mnie - album - marzenie. :mrgreen:
Awatar użytkownika
bARREL
Posty: 1124
Rejestracja: 17 cze 2005 02:56
Ulubiony utwór: Poison Heart
Lokalizacja: Wrocław

Post 17 gru 2009 09:53

shodan pisze:Wyczytałem gdzieś ostatnio taką oto wypowiedź Gahana: "Gdy pracowaliśmy nad płytą Exciter, zastanawiałem się, dlaczego Martin nie nagra po prostu płyty solowej. Nie miałem właściwie żadnego wkładu w ten album."
I w sumie bardzo dobrze, bo by coś jeszcze popsuł. A tak wyszedł - jak dla mnie - album - marzenie. :mrgreen:
Ano Dave moglby tak nie zadzierac nosa, bynajmniej w tamtym okresie.
pamietam jak stałem z kolesiami na solowym koncercie w pradze 2003 i coz, zgodnie przyznalismy "kim byłby ten człowiek gdyby nie DM".
Aczkolwiek solowych dokonan Gahana nie neguje, bo mi sie podobaja. i to o wole bardziej niz ostatnie wypociny blondyny w postaci SOTU.
Zwazywszy jednak na całokształt, to Gahan nie powinien narzekac :]

Powracajac do Excitera. Ciezko wybrac jeden naj z tego albumu.
Raczej bym tu scharakteryzowal w kategoriach:

top kawałki (jak dla mnie):

Shine
The Sweetest Condition
When The Body Speaks
Dead of Night


fajne kawałki które dałbym na 2 tle, jako że albo mi sie znudziły albo są nie do końca tym co na mnie w jakis głębszy sposób wpływa:

Dream On
Freelove
I Feel Loved
Goodnight Lovers


totalne porażki i upychacze:


Love Theme
Comatose
Breathe
Easy Tige
I Am You


Ogólnie płytę cenie bardzo wysoko, jednak niżej niz Ultre i PTA, nigdy nie skumam co martinowi dzialo sie pod czaszka tworzac takie np. Comatose, albo po co te pierdziawki intrumentalo-upychacze w postaci Easy Tiger/ Love Theme ktore brzmia jak pierdziawki Seweryna Krajewskiego do polskich romansowych seriali z lat 80.
ODPOWIEDZ