Delta Machine

[Katiusha]

Na pytania typu "czy nowa płyta jest tak świetna/chu.jowa jak SOTU?" raczej nie odpowiedzą, a z tego co zauważyłam to większość domysłów tego dotyczy

[Fanta]

oczekuję jedynie tego,że nie będzie to gniotek w stylu SROTU (bez urazy dla wielbicieli tegoż albumu)...

[Rajca]

Takie z was depesze, fany i oczekiwacze. A kto ma jako pierwszy wyciek? Ha? He?

http://tinyurl.com/2013leak

[stripped]

Słyszałem że to pierwszy numer napisany przez Fletcha

[stripped]

Na pytania typu "czy nowa płyta jest tak świetna/chu.jowa jak SOTU?" raczej nie odpowiedzą

Przecież wiadomo że to będzie najlepsza płyta w ich karierze

[Hien]

Jutro DM oficjalnie podadzą do wiadomości, że to ostatnia płyta!

[slick]

To info także mógłbyś potwierdzić.

[Hien]

To nie jest info.

[stripped]

Jeśli ten kawałek z filmiku na konferencji miałby być reprezentatywny dla poziomu tej nowej płyty to widzę że zgodnie z moimi przewidywaniami lepiej od SOTU nie będzie.

Rozmazana elektroniczna papka, z płyty na płytę więcej chaosu i mniej melodii

[Katiusha]

Tak po pierwszym odsłuchaniu, dla mnie to brzmi jakby zmiksowali kilka starych piosenek.

[em.]

No, ale czego my się spodziewamy? Naprawdę lepszej płyty, powrotu formy?
Moje oczekiwania względem DM są żadne

[Jari]

http://youtu.be/NihMVuspKQw

[Hien]

A mnie się podoba ten nowy numer, w pytke jest.

[em.]

O, posłuchałam. W pytencję
Charakterny taki.

[slick]

http://youtu.be/NihMVuspKQw

Shit jak z ostatniego albumu. Darcie starej japy i "muzyczka" z komputera.

[em.]

No, ale to są dziadki już Japa młodsza nie będzie. Dlatego mówię, moje oczekiwania względem nowości ze stajni DM są żadne. Coś tam grzmocą, fajnie, ale to dla mnie raczej ciekawostka niż powód do podjary

[devotional]

elektronika.

analogowa elektronika.

wreszcie COŚ.

[slick]

Jedynie z czego się cieszę (jak zawsze) to trasy koncertowe (i to tylko ze względu na kilka starych kawałków, które zagrają). Ostatnia rzecz jaka mnie urzekła na premierze to był Precious oraz teledysk do Suffer Well. Później wszystkie konferencje czy nowe single wiały nudą do zrzygania.

[Stalker]

Ye Dats Rajt.
Muzycznie chyba dalej w kropce. Ale jakiś tam zamysł na klimacik niby jest. Ta zmiana tempa nawet wyszła zgrabnie. Perka = Karton. W sumie to nic nadzwyczajnego na tej konferencji nie było

[slick]

Ale podniety to niektórym nie brakowało.